Chcę zostać ojcem w wieku 17 do 20 lat

Co tu dużo mówić... bardzo bym chciał zostać ojcem :) Mam 17 lat i chciałbym do dwudziestki zostać ojcem. Nie chcę żony, związku. Chce dziecka, syna. Czuję, że mógłbym mu dać to co najlepsze (poza konwencjonalnym domem, takim z matką i ojcem. To w przyszłości może mi wypomnieć...). Nie popełniałbym błędów takich, jak moi rodzice popełniali ze mną (np. krzyk, wieczny krzyk. Sprawiło to tylko, że przestało mnie cokolwiek ruszać). Jako, że byłbym wciąż młody miałbym z nim wiele wspólnych tematów, więcej cierpliwości. Dorósłby, gdy wciąż bym był młody i dzięki temu dalej bym się rozwijał, robił karierę. Mógłby mi wtedy też pomagać. A następne dziecko bym zmajstrował w wieku 50 lat. Wtedy pewnie też bym miał już wnuka :D Cudownie by było :) Co sądzicie? :)

w tym wieku (i z tym podejściem) możesz najwyżej zostać dawcą spermy

raczej zostań dawcą narządów zrobisz czyjemuś dziecku mnóstwo dobra

Weź lepiej pieska ze schroniska.

a wiesz że dziecko to wydatek? i to całkiem spory

Tak, wiem, to wydatek. I tu się rodzi problem, że bym pracował i spędzał z nim niewiele czasu. Choćbym bardzo chciał. Kupić psa - kawaler z pieskiem - ale chu*owo :D :D :D Od razu zaczęliby gadać :P Po prostu wytworzyła się we mnie taka potrzeba, nie wiem jak to tłumaczyć...

Skrzywdzisz dziecko nie mające mamy

Ta a jakby była córka to co? O płci się nie decyduje gałganie.

@gość dziś - krokodyle chyba mogą wybrać :P Wolałbym syna, ale córki nie kochałbym mniej ;) A co do braku matki... po coś jest :D Na pewno w pewnych momentach ten brak by się przejawiał, może mi kiedyś wypomnieć, że nie zapewniłem domu z matką i ojcem. Choć starałbym się jakbym tylko mógł, żeby taka "pustka" nie była odczuwalna

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Lecz się. Normalny to ty nie jesteś

@gość wczoraj - nie potwierdzę, nie zaprzeczę, ale myślę, że bym się sprawdził ;)