Czemu kobiecie tak ciężko znaleźć pracę

gość 2016.06.01 "Za 1800 idzie ze spokojem sie utrzymac, w poznaniu to przeciętna wypłata zwyczajnych ludzi wiec to nie jest mało. Ale polacy tak mają że ile kolwiek by zarabiali to zawsze mówią że mało i chcą więcej" - 10 lat temu w Poznaniu w pierwszej pracy zarabiałam 1800 i dużo to nie było :o Nie znam żadnej osoby, łącznie z gimnazjalistami, które byłyby z tej pensji zadowolone.

18;58 No nie dostane kredytu, to jest taka pensja na samo przezycie , od wyplaty do wyplaty a gdzie kupic jedzenie,srodki czystosci i cos odlozyc z 1200zl trzeba byc chyba naprawde oszczednym ale lepiej miec te 1200 czy 1800 niz nic a miedzyczasie szukac innej pracy, lub wyjechac za granice. W niemczech potrzebuja opiekunki do osob starszych i tak wlasnie mysle ze wyjade za granice tym bardziej ze mnie nic nie trzyma tutaj.

Mam pytanie do tych co zarabiaja 1800 i mniej, gdzie mieszkacie i jak? Kupiluscie mieszkanie czy dostaliscie? Bo ja noe wiem jak z takich groszy mozna miec mieszkanie...

Ja wynajmuje kawalerke 28m2, 900zl za najem, 200-300 opłaty, 400 jedzenie, do pracy mam blisko wiec na paliwo 100zł a to co z tego zostanie, zwykle kilkadziesiąt zł odkładam i zbiera sie albo na oc albo na coś innego niezbędnego. Trzeba gospodarować ale daje rade ;)

"- 10 lat temu w Poznaniu w pierwszej pracy zarabiałam 1800 i dużo to nie było pechowiec.gif Nie znam żadnej osoby, łącznie z gimnazjalistami, które byłyby z tej pensji zadowolone." Bo to faktycznie kokosy nie są, ale da sie żyć i to na jakimś przyzwoitym poziomie. Jak ja zaczynałem to miałem 1400 na ręke i za to potrafiłem sie utrzymać a potem jak mi podniesli o 400zł to bardzo mnie to odciążyło ;) wszystko zależy od ilu startujesz ale jak jestes rozrzutna lub palisz ćpiesz i lubisz popić to faktycznie nie dasz z tego rady wyżyć. A na gimbe nie patrz bo oni życia nie znają, myslą że po studiach od 4 tys będą startować, a jak mają iść za 1500 pracować to wolą w domu siedziec i nic nie robic...

Rzeczywiscie ja sie z tym zgadzam, ze osoby po studiach chcialyby miec odrazu nasrane z miejsca 4000zl, no sa smieszni bo u mnie w markecie sa osoby po studiach i pracuja na kasie lub towar wykladaja i zarabiaja od 1500zl do 1700zl w zaleznosci od tego czy ma sie nocki na dziale lub nie ma manka na kasie, prace trzeba zaczac od najnizszej kwoty, ktora proponuja a dalej po dlugim stazu pracy i nabytm doswiadczenu mozna oczekiwac podwyzek ,lub awansu na inne lepsze stanowisko pracy i nie trzeba miec doswiadczenia na kasie, wyksztalcenia bo pracuja tez osoby po zawodowce, licza sie chenci do pracy ,zangazowanie dyspozycyjnosc, sa rowniez nadgodziny za ktore ma sie zaplacone lub mozna z nadgodzin wyjsc wczesniej z pracy.

Upek

Ja po studiach, z dwuletnim doświadczeniem i kursem specjalisty dostałam pracę za najniższą krajową na zastępstwo a było to cos koło 1450 zł brutto, gdzie osoba którą ja zastępowałam z mniejszymi kwalifikacjami miała 3000 netto.

troche za duzo zacofania polskiego w tym temacie ogarnijcie sie przecie nie da sie czytac 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Rzeczywiscie ja sie z tym zgadzam, ze osoby po studiach chcialyby miec odrazu nasrane z miejsca 4000zl, ..(...) xxx nas\rane to ty masz we łbie

Pracy jest w brud. Tylko wy tak szukacie.

No przecież sam wynajem mieszkania to jakieś 1000zł plus rachunki za media, więc wyjdzie za samo mieszkanie z 1600zł; a jakiś idiota pisze że on płaci swoim pracownikom w sklepie 1800zł i się wielce dziwi że nikt nie chce przyjśc bo on przecież tak DOBRZE płaci, ja pier :O owszem debilu wielki zas\rany pracodawco, jak ktoś ma swoje mieszkanie i jeszcze ma męża, to wtedy 1800zł to może i dużo, ale dla osoby samotnej bez mieszkania 1800zł to jest ochłap. Bo na wynajem starczy ale za co jeść?

Ja nie mówię że 1800 to kokosy bo oczywiście, że nie. Co do żłobka, to u nas to jest koszt do 400 zł- miasto dopłaca. Wynajem kawalerki to ok. 700 zł, dwa pokoje- 900. Serio w takiej sytuacji 1800 dla niewykwalifikowanego pracownika, wykonującego proste czynności to mało? ja tak nie uważam. xxx ty durna poy\ebana babo, to ty uważasz, że jak ktoś nie ma kwalifikacji, nie jest lekarzem ani programistą, to ma zarabiac jakieś smieszne grosze co na zycie nie starczą? jakoś w innych krajach tak nie ma, bo w Niemczech czy UK nawet sprzątaczka ma tyle, że na wszystko jej starcza. A te ceny wynajmu to chyba wzięłaś z kosmosu. Przeglądnij sobie ogłoszenia tepa szmato, ceny wynajmu mieszkań zaczynają się od 1000zł za SAM wynajem, ale do tego dodaj sobie z 600zł rachunków. I to nawet w małym mieście!!! Nigdzie nie ma kawalerki za 900zł razem ze wszystkim.

Jeśli mieszkasz w regionie dotkniętym bezrobociem to to jest powód trudności ze znalezieniem pracy a nie Twoja płeć. Wiem, co mówię, sama długo szukałam. Z próżnego i salomon nie naleje i skoro nie ma wakatów w firmach, nie ma zamówień na usługi, nie ma zapotrzebowania - to nikt Cię nie przyjmie. A kiedy zapotrzebowanie jest to okazuje się nagle, że możesz być półdebilką a i tak Cię przyjmą z pocałowaniem w rękę.

a co wy macie nasrane z tymi kawalerkami. mozna wynajac pokoj i wyjdzie taniej. co, szlachta nie bedzie dzielic mieszkania z innymi?

Wszyscy do biura się pchają bo tam ciepła posadka za nic się nie odpowiada niewiele pracuje a pieniądze bierze i bardzo dobrze że nie ma pracy w biurach już i tak biurokracja rozbuchana a póżniej my pracodawcy musimy tych nierobów utrzymywać

a co wy macie nasrane z tymi kawalerkami. mozna wynajac pokoj i wyjdzie taniej. co, szlachta nie bedzie dzielic mieszkania z innymi? x Dzielić mieszkanie z innymi to można na studiach. Po pracy chce się odpocząć, a nie słuchać odgłosów imprezy z pokoju obok.

10;36 no ty masz nasrane ze masz taki pusty leb niepodobaja ci sie nasze zarobki to co za problem pustaku wyjechac za granice ucz sie jezyka a nie pierdzisz w klawiature i chcialabys miec 4000 bo ty masz studia wiec praca sama sie znajdzie i przyjdzie poj***e.

10;39 tak szukaja zeby jej nieznalez bo oni nie pojda za 1500 czy 1200 tyrac oni musza miec 4000 bo maja studia a jak sie ma studia to tyle trzeba zarabiac hehe to niech se jada do niemiec a nie c****i siedza i narzekaja nie ma pracy pustaki po studiach co im ciezko poszukac pracy trzeba szukac a nie narzekac licza sie checi do pracy a nie wyksztalcenie bo ludzi po studiach w brud.

No jak nie chcecie przyzwoicie płacic, to i zyskow i zamowien nie macie. Myslicie, ze konsumenci to ufo z nieba spada? Nie, konsumentami sa wasi pracownicy, ktorzy zarabiaja ochłapy, a ktirych chcecie za granice wygonic. Jak wyjada to za 3 lata juz nie wroca i ani pracownikow ani konsumentow nie bedziecie miec, bo Polacy to nie araby, szybko sie asymiluja, a wy w konvu bedzievie sami sobie zerli to co sami wyprodukujecie, ale nic nie bedziecie mieli z tego poza tym...

http://www.gumtree.pl/a-mieszkania-i-domy-do-wynajecia/poznan/mieszkanie-2-pokojowe-w-kamienicy/1001675139300910487900309 do tej osoby co wyzywa od szmat, najpierw przejrzyj dokładnie ogłoszenia, nawet w Poznaniu bywaja 2 pokojowe mieszkania o gorszym standardzie za 700-800 zł, a cena b spada wraz odlegloscia, ogólnie ceny za wynajem spadły przez ostatnie lata o 30-50% W małych miastach typu Radom to b ładne kawalerki nieraz za 600 zł z wliczonym czynszem http://www.gumtree.pl/a-mieszkania-i-domy-do-wynajecia/radom/atrakcyjne-m+2-radom-os-ustronie/1001673037410910474526809

Radom???? Za granica pol tego miasta siedzi, wiec co sie dziwisz ze kawalerki sa takie. Tam roboty nie ma...

Gortatowo, wieś kolo poznania, pokoj w domu za 600zl do wynajecia, oglądałem, cały umeblowany z warunkami do życia

10:45, ta która wyzywa mnie od szmat- jesteś dnem umysłowym. Dla Ciebie posiadanie kwalifikacji to bycie lekarzem lub programistą? Ja mówię o dziewczynie tuż po zawodówce, która nawet terminala włączyć nie umie. Dziewczyny pracujące dłużej mają więcej, za realizację planu mają premie. Doczytaj trutniu, bo takie słownictwo i wyzwiska pokazują, że jesteś z patologii. Jeszcze w zeszłym roku sama wynajmowałam kawalerkę za 740 zł, w tym był czynsz (opłata do wspólnoty- niecałe 100 zł) i zimna woda, za gaz ok. 250 zł co 2 miesiące, prąd ok. 80 zł co dwa miesiące. Razem ok. 900 zł za całość. Uwaga, mieszkam ok. 200 km od Radomia. To właśnie miasteczko tego typu, przy wschodniej granicy. Nie ma tu pracy ani młodych ludzi, nie porównujcie do Poznania czy Warszawy. Do nas Ukraińcy przyjeżdżają handlować fajkami, wysokie bezrobocie. Tak, uważam, że w tej sytuacji nie wyzyskuję takim wynagodzeniem nikogo.

I mogę Ci wstawić multum ogłoszeń z lubelszczyzny, gdzie wynajmiesz za podobną kasę, skoro sama nie umiesz poszukać. Nic dziwnego, że niektórzy szukają pracy tak długo skoro zdolność czytania ze zrozumieniem jest im obca. Wyzywać za to umie :) dno.

Ja juz tania szmato dawno za granica siedze i nie musze cale szczescie ciebie wielkiej pani byznezwomen prosic o lasne wypłaty mi smieci za moj zyciowy czas, ktory ty w zaden sposob nie bylabys w stanie mi zwrocic za zadne pieniadze. Mam nadzieje ze za pare lat z braku konsumentow i zobaczymy jak ty sie bedziesz ciesxyc z zycia na kupie z innymi i placy uragajacej godnosci ludzkiej...

Ja juz tania szmato dawno za granica siedze i nie musze cale szczescie ciebie wielkiej pani byznezwomen prosic o lasne wypłaty mi smieci za moj zyciowy czas x x nie jestem ta bizneswomen z której si e nabijasz, ale te pobyt za granica jakos ci nie pomógł ze tak ujadasz... nie wiem o co pretensja, że ktoś zatrudnia ludzi? Jak uważasz ze to tak, łatwo, mogłas sama załozyc interes i zatrudniać za 2 razy tyle jelsi uważasz ze mniej nie wypada

Prawda taka ze kazdy by chcial tylko papierki przerzucac a jak juz proponuja prace fizyczna a dobrze platna to kazdy odmawia bo sie narobi a przeciez teraz sa wozki widlowe i kobiety tez moga na nich jezdzic i zaklady maja szkolenia rozne ale po co lepiej siedziec w domu?

Ja tez jestem pracodawca, mam dobrze prosperujący sklep. Zatrudnialam na umowe o prace, na poczatek, na okresie próbnym dawałam 2100 do reki, po 3 miesiacach 2500. Do tego premie, nagrody , robilam paczki z roznych okazji typu swieta itd. Przyszla dziewczyna , 24 lata. Dzien po podpisaniu drugiej umowy rzucila l4 ciazowe. Zaklinala sie, ze po maciezynskim wraca na 100%. I co? I poszla na wychowawczy, a 2 miesiace przed jego koncem przyniosla kolejne l4 ciazowe. Na jej miejsce zatrudnilam inna osobe zeby nie obciazac pozosyalych pracownikow, jest na takich samych zasadach jak inni. A ta na l4 nie dostaje premii, nagrod, paczek, bo za co ja sie pytam? I jest oburzona. Za 4 miesiace wraca i dostanie wypowiedzenie, bo nie ma juz dla niej etatu, a nie zwolnie kogos kto jest sumienny. Bardzo zmienil sie asortyment, wdrozone zostaly pewne zmiany i ja nie mam zamiaru placic za szkolenie kogos, kto jest osoba niepewna. Stalych, sumiennych pracownikow doceniam czego dowodem jest to, ze pracuja juz wiele lat. Dostaja premie, nagrody, zawsze mozemy dogadac sie co do grafiku, wolnego, urlopu, nie robie problemu kiedy komus zachoruje dziecko , kiedy musi z jakiegos powodu wyjsc wczesniej lub przyjsc pozniej. Oczekuje od pracownikow , ze beda wporzadku i wtedy ja odwdzieczam sie tym samym. Na obecna chwile moje pracownice maja 2800-3000 zl na reke zaleznie od stazu. 1500 zl byloby mi wstyd dac, bo wiem, ze to jest glodowa pensja , ze kobiety maja dzieci, rachunki. A skoro mam bardzo wysokie miesieczne obroty to zasluga pracownikow wiec pensja tez musibyc adekwatna. Zle bymsie czula majac tyle i wiedzac, ze pracownik, ktory pracuje na pelen etat ledwie wiarze koniec z koncem, bo malo place. A tak pracownice starają sie i one i ja jestesmy zadowolone.

Tak dokładnie stałych rzetelnych pracowników się docenia ale są ludzie i ludziska niektorzy sie obijaja w ciula leca i chca miec pieniazki za darmo jak ci inni co pracuja uczciwie ,można mieć prace ale wszystko zalezy od nas ,czy szukamy tej pracy i jak sie przykladamy a sa zaklady co daja paczki na swieta i bony na swieta, premie ,ale jak nie chodzi sie ciagle z blachych powodow na l4.