Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciągły głód w 7 miesiącu. czym się zapachac jak dbam o figurę?

Polecane posty

Gość gość

Mam dość tego ssania w żołądku jakbym miała tam tasiemca. ILE można w siebie wpychac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warzywami :) samo zdrowie, witaminy i malo kalorii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupi idiota..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owsianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej :-) co ja mam powiedziec jak jestem w osmym tygodniu i mam to samo? :-) wczoraj zjadlam miske truskawek :-) pije wode,wcinam salate,rzodkiewke,ogolnie cos co ma duzo wody w sobie i zapycha. Oczywiscie jablka :-) niedlugo wiem,ze zacznie sie sexon na arbuzy i wiem,ze ulegne a nie powinnam bo maja wysoki indeks glikemiczny :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie powinnam bo maja wysoki indeks glikemiczny " Co wy, w ciąży dbacie o linię? mądre jesteście? Nalezy zdrowo sie odzywiać, ale nie przesadzajmy...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ale rownoez nie obxerac :-) chyba nigdy nie bylas w ciazy,osobo z 15:22. Arbuz ma duzo cukru i nie jest wskazane jego nadmierne spozycie, zachcianki zachciankami ale trzeba sie kontrolowac a nie zrec jak swinia i wmawiac sobie,ze dziecko potrzebuje trzech czekolad albo paczek chipsow. nie chodzi o linie a zdrowie malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj znam to uczucie ,tylko ja tak mialam na poczatku ciazy.Bylam ciagle tak glodna ,ze wymiotowalam z glodu .Poprostu koszmar jakis ,przed ciaza jadlam normalnie a jak zaszlam w ciaze mogalm jesc i jesc i jesc.Staralam sie oszukiwac i jesc mnie kaloryczne rzeczy i tak duzo przytylam na samym poczatku w drugim miesiacu przybylo mi az 5 kg bylam zalamana,ale naszczescie kolejne miesiace nic nie tylam wiec te +5 trzymalo mi sie do piatego miesiaca.W koncowce ciazy nie moglam jesc ,bo najadalam sie szybciej tak jakbym nie miala miejsca juz na jedzenie ciagle sie czulam wypchana.Po porodzie mialam tylko 6kg na plusie ,szybo wrocilam wiec do normy.Bylam szczesliwa,ze po porodzie mialam tylko +6 ,bo z tym moim apetytem to myslalam ze zamienie sie w ropuche tlusta.Za cala ciaze przytylam 13kg z czego wynika ze 6kg to byla nadwaga a dziecko wazylo 3.600.Powiem wam ze zawsze dbam o figure ale ciaza to potrojne wyzwanie dla figury by ja utrzymac,wiec podziwiam kobiety ,ktore rodza i sa bardzo chude juz zaraz po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ciązy uwielbiałam masłanke,papryke,szpinak i smazone mieso Jaja jadłam na parze + surowka z warzyw.Ze słodyczy to sezamki.Wiadomo brokuły to na kilogramy.Piłam tez duzo wody.Tragicznie nie przytyłam,szybko schudłam mimo ze mam tendencje do tycia Mimo swego stanu nie umiałam sobie odmowic kawy i lodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam teraz takie jazdy. Konia z kopytami bym zjadla i jeszcze dwa desery. Czym to opanowac??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jem arbuzy,nektarynki,truskawki,czasem banany pije maślankę i dużo wody.oprócz tego śniadanie obiad i kolacje czasem glod najbardziej ssie w nocy wtedy woda,woda,woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ciazy jadlam na co mialam ochote i kiedy mialam ochote, na szczescie w granicach rozsadku, akurat tez mialam takie szczescie ze nie ciagnelo mnie do slodyczy... paczke ciastek np delicje szampanskie ktore zawsze lubilam i nadal lubie, w ciazy mialam na tydzien nawet ... po 2 sztuki do kawy inki ...# za to jednak, kochalam sie w paluszkach. jak wsciekla moglam je jesc codziennie. zaczelam sobie wobec tego robic nieco zdrowsze domowe 'paluchy'. z maki orkiszowej, bez soli za to z mielonymi orzechami tez w skladzie. ale mialam tez smaka na czekolade w ciazy, wiec nauczylam sie jesc gorzka. o ile kiedys taka co ma wiecej niz 60% kakao mi nie podchodzila no chyba ze 'z braku laku', to w ciazy przekonalam sie do 70-80%. teraz to bez mrugniecia okiem wsuwam taka co ma 90% kakao nawet - i moje dziecko, juz 5letnie, tez lubi te 80% jadlam w ciazy duzo warzyw i owocow, nie patrzylam na zawartosc fruktozy. jadlam duzo makaronow z sosami beszamel i serem - kochalam to w ciazy. sporo ryb za to miesa malo nie podchodzilo mi no chyba ze zrazy mojej mamy :) duuuuzo chleba jadlam z powidlami domowymi tesciowej tez ;) I co? idac rodzic, mialam wage 67 kg , mierze niewiele bo tylko 160 cm. w ciazy przybralam w sumie 13 kg. pol roku po porodzie mialam 59 a tuz po roczku dziecka 56. nie dajcie sie zwariowac dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×