Może ma ktoś ochotę na...

Oj chyba jednak nie.

Więc mnie to właśnie przyniesie bo na jutro nie mam w planach nic konkretnego.

Już się urodziły plany jutro. Nie wiem czy zdążę odespać.

Nie zdążysz jutro to zdążysz pojutrze. Dasz radę:)

W ostateczności na urlopie :) Ja zamierzasz odpocząć?

Z książką na świeżym powietrzu i muzyką w tle. Do tego coś chłodnego do picia z kostkami lodu. A jeśli pogoda pozwoli to w bikini:)

Znowu zaczynasz ;)

Wiem, sam pytałem.

Ja zaczynam ? Ależ skąd:P

Robisz to specjalnie, super! Co do odpoczywania, gdybyś nie powiedziała o książce, zaproponował bym coś aktywniejszego rower, bieganie?

Poobiednia kawa?

Chętnie ale Ty robisz. Rower, bieganie niekoniecznie. Pewnie, że specjalnie i nawet przyznaje sie do tego;D

Jesteś...

Świetna!!

Rozpuszczalna, czy z ekspresu?

Z eksspresu. Czarna i słodka....jak ja. Kurczę, nie mogłam się powstrzymać żeby tego nie napisać:)

Idę robić.

Proszę: https://zapodaj.net/99474c3d3f5a3.jpg.html

To kawę mamy. I co dalej ?

Zaliczyliśmy już kawę, taniec, słodycze...:)

Teraz tylko wyobraźnia nas ogranicza. A moja jest bardzo bujna ;)

Teraz Ty zaczynasz....świadomie:D

Teraz pewnie w spokoju (ale czy to w ogóle możliwe?) poczekałbym na nastrój, powiedzmy zachód słońca, a potem zaczęło by się od delikatnego, zmysłowego tańca, pieszcząc każdą część ciała.

Co chciałbyś robić teraz ?

Np tak: https://www.youtube.com/watch?v=NdTdX4_aQHo

Dałeś odpowiedź zanim zapytałam:)

"Co chciałbyś robić teraz ? " Z Tobą oczywiście? Po pierwsze porozmawiać. Ale i tak nie starczyło by czasu.

Widzę, że Bachata to Twój taneczny żywioł. Zerknęłam na kilka innych duetów w tym stylu. Zmysłowość pobija w nim wszystko inne. Pięknie.

Jeśli chodzi o zmysłowość, to przede wszystkim bachata, ale są jeszcze, już nie tak zmysłowe, ale dla zabawy świetne. Np foro de domingo. Niestety tu zazwyczaj mam kłopot na imprezach, bo kobiety z reguły nie chcą szybkich tańców :(. Kiedyś było na odwrót. Dziewczyny nie chciały się przytulać, a teraz wolą się przytulać niż pobawić szybciej. Z bachatą jest jeden kłopot jeśli jest zmysłowa, to trzeba tańczyć z odpowiednią kobietą, bo można zawstydzić partnerkę ;)

Po prostu po za sportem od piwa, czy wódki zawsze bardziej lubiłem potańczyć. Jedni pili (i często się upijali), a ja tańczyłem. Na drugi dzień zamiast kaca i wstydu, miałem co wspominać.