Facet i portal randkowy

Witam, jesteśmy razem ponad rok, miesiąc temu wyjechał na trzy miesiące do pracy za granicę.. Wczoraj sprawdzałam pocztę, trafiłam na linka z badoo (na którym ze trzy lata temu założyłam konto) więc weszłam po to żeby je usunąć, bo całkiem o nim zapomniałam. Tak jakos z ciekawości (kobieca intuicja? ) wpisalam miejscowość gdzie aktualnie przebywa mój chłopak. Po przejrzeniu kilku stron doznałam szoku, otóż trafiłam na jego zdjęcie (które nie dalej jak parę dni temu wysłał mi na fb) a przy imieniu pokazywala sie zielona kropka (czyli, że dostępny ) gdzie godzinę wcześniej napisał mi, że jest bardzo zmęczony i idzie spać. Nie dawało mi to spokoju, obejrzałam jego profil na Skype i zauważyłam, że przybyło mu znajomych... wcześniej miał tylko mnie, bo jak twierdził konto założył po to żeby móc ze mną rozmawiać w czasie kiedy będzie za granicą. Sprawdziłam profil na badoo, ma zaznaczone, że jest w związku i chce poznać nowych znajomych. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć :( zapaliła mi się czerwona lampka, bo po co by tam konto zakładał? I te nowe kontakty na Skype... nie wiem czy mu o tym powiedzieć? Przecież weźmie mnie za wariatke, która go szpieguje. Naprawdę mu ufałam, ale po co by mu było konto na takim portalu jak badoo? Dobrze, też je miałam, ale założone dawno temu, po to żeby sobie czasem z kimś popisać.

Nie wiem co o tym wszystkim myśleć x Takim osobom nie warto udzielać rad, bo też nie zrozumieją.

taa pewnie, szukałaś nowego bolca na badoo. Wstydź się, on tam haruje a Ty szukasz pocieszycieli

facet musi mieć dziurkę przy sobie, bo jak nie ma, to szuka...

Nie szukam pocieszycieli. Zapomniałam o tym koncie, weszłam, bo pocztę sprawdzałam i były tam wiadomości z tego portalu. Więc weszłam żeby usunąć konto, ale nie wiem co mnie podkusilo żeby wpisywać tą miejscowość :( mogłam to sobie darować. Chociaż z drugiej strony to teraz wiem na czym stoję. Konto oczywiście usunelam,z chłopakiem gdzieś nie mam ochoty rozmawiać :( ciągle myślę o tym, że on mnie zapewnia o swoich uczuciach, mówi, że tęskni, że myśli o mnie codziennie, a w miedzyczasie pewnie zagaduje inne :(

nam się nie tłumacz, oby facet dowiedział się o tym

Załóż nowe konto, daj inną fotę, miejscowość i zagadaj

Czyli Go zacząć szpiegowac? Wczoraj do późnego wieczora był dostępny na Skype, ale ze mną nie rozmawiał. Chwilę przez telefon rozmawialiśmy i powiedział, że idzie spać... Przecież gdyby kogoś tam poznał to raczej nie gadaliby na necie :/ gdyby nie praca to byłabym skłonna tam lecieć na kilka dni i zrobić mu niespodziankę, ale urlop mam dopiero w sierpniu. A On wraca pod koniec lipca, wolnego nie dostanę :/ gdzieś mnie to dobiło, że tu niby tak za mną tęskni, a szuka kogoś :( bo nie wierzę, że ma tam konto tylko po to żeby z kimś sobie pogadać :(

Obie dobrze wiemy co sie robi na badoo ;) tam nie szuka sie kolegow. ;) trudna sytuacja. Jak zaczniesz go tam szpiegowac to moze byc koniec waszego zwiazku bo ty zobaczysz byc moze jak on flirtuje z innymi a on jak sie dowie to pezestanie ci ufac. I tak ciulowa sytuacja. Lepiej wybadac co on tam robi i czego szuka.

Ona już miala prawo przestac mu ufac. Jakby moj facet tak zrobil, to - zerwalabym znajomosc (95% szans, ze szuka innej) - lub sprawdzila co tam robi (pozostale 5% - ale tez nie swiadczace o nim dobrze, np., ze ma cos z glowa)

Czyli Go zacząć szpiegowac? - Rób co chcesz. Możesz przecież o tym zapomnieć. "Przecież gdyby kogoś tam poznał to raczej nie gadaliby na necie" - o, a dlaczego nie? "gdyby nie praca to byłabym skłonna tam lecieć na kilka dni i zrobić mu niespodziankę" - to cudowne, że wciąż jeszcze są kobiety kochające swoich zdradzających partnerów, zrób to koniecznie, a jak znajdziesz kogoś w jego łóźku, wyciągnij za włosy, połóź się na jego miejscu i powiedz "dziubeńku, wybacz, że tak bez zapowiedzi... mam ładniejsze piersi niż ona, prawda?" Czy masz choć śladowe resztki mózgu? Rozwalają mnie kobiety tłumaczące i samooszukujące się zachowaniami facetów. Jak mój kumpel gej jest dla jakiejś miły to na pewno zakochany, jak wejdzie mu do wyra nawet a on nie chce, to bo jest dżentlemenem (a ***** co popadnie, ale innej płci), jak facet szuka kogoś do zdrady, to albo szuka prezentu dla niej albo czuje się zaniedbywany, ale to jej wina

po prostu albo facet ma klasę albo nie ktoś ,kto a radochę,że po cichaczu oszukuje swoją dziewczynę/partnerkę jest po prostu niedojrzałym gnojkiem jest to niemęskie i żenujące i nie ma co sobie tłumaczyć,ze pewnie tam jest zalogowany z ciekawości albo "bo faceci tak mają" ,takie zachowanie to tez zdrada ..szkoda czasu po prostu an takiego człowieka,który zamiast poświęcać czas na wspólne bycie ,bawi się w sieci nie dba o kobietę,nie buduje relacji,tylko zajmuje się bzdetami albo o prostu szuka innej ,tak czy siak ,,,gość do "wyautowania"

Nie chciałam po prostu wyciągać za szybko wniosków, ale macie rację. Próbuję go usprawiedliwiać, bo mi zależy na nim. Głupia jestem i tyle. Skoro on sobie kogoś szuka to znaczy, że jemu nie zależy. I te kłamstwa, że niby zmęczony i idzie spać, a później siedzi do późna na necie. Ufalam mu, a teraz gdzieś ciągle myślę o tym, że może od początku mnie okłamywal. Nie będę zakładać żadnych kont żeby go sprawdzić, powiem mu, że skoro nie jestem wystarczająco dobra, że innych szuka to droga wolna.

Powiedział mi, że tylko sobie pisze z różnymi ludźmi i to chyba nie zbrodnia :/ A poza tym to skąd o tym wiem :/ I dlaczego mu nie ufam :/ jak mam ufać, rozumiem jakby sobie gadał na fb ze znajomymi, a nie na badoo. Zgoda, miałam tam konto, ale dawno temu i tylko po to żeby sobie z kimś popisać. Faceci chyba inaczej traktują takie portale :/

S to już o tym pogadać się nie da jak bym się dowiedział że moja radzi się na kafe w takiej sprawie to stracił bym nadzieję że coś jeszcze piszczy w jej głowie a może się nie wylogowal i co ze ma znajomych a ty fejsie z nikim nie piszesz oprócz niego czy na Skype już intryga się kręci jesteś żałosna skape to nie zdrada a ty nie jesteś jedyną osobą na świecie pustaku

Widzę de ci się nudzi wyjdź na dwór do znajomych on tam sam za miedzą tyra na wasze luksusy a ty podejrzliwa suczka szukasz pretekstow żeby usprawiedliwić swoje weekendowe wypady i popuszczanie szpary w kiblu w klubie

Jakie tu prymitywy... Autorko nie słuchaj, to Ty masz rację. Twój facet jest zwyczajnie nie lojalny wobec Ciebie

No dobrze, gdyby to był tylko Skype czy fb to ok, bo tam raczej rozmawia się ze znajomymi. Niepotrzebne do tego konto na badoo, tam chyba kolegów na imprezy nie szuka? A radzę się tutaj, bo mogę być anonimowa i potrzebuję opinii ludzi z zewnątrz. Szczerze to gdzieś w głębi serca miałam nadzieję, że jakiś facet napisze, że też ma lub miał na tym portalu konto, ale nie szukał wrażeń na jedną noc :(

Wszyscy dobrze wiemy, po co zakłada się konto na badoo, to raz. A dwa: ''A poza tym to skąd o tym wiem :/ I dlaczego mu nie ufam''- typowe zachowanie faceta, który ma coś na sumieniu, obraca kota ogonem, teraz to TY jesteś winna, bo sprawdzasz. NIE ufałabym już.

Sorry ale czy wydaje Ci się, że on przez te 3 miesiące będzie jechał na ręcznym? Przecież to dorosły mężczyzna...

Dla mnie to jakoś nie problem wytrzymać te trzy miesiące. Założyłam konto na badoo, za zgodą kuzynki użyłam jej zdjęcia (chcieli zdjęcie z widoczną twarzą, bo inne nie przeszło ) wpisalam jakieś fikcyjne dane i nazwę miejscowości, w której On jest. Napisałam i na odpowiedź nie musiałam długo czekać... na początku pisał rzeczy w stylu co tu robię, czy przyjechałam do pracy czy na urlop. Później zaczął pisać, że dużo pracuje, ale wieczory i noce ma wolne. I miało by było spotkać się na jakieś piwo czy kawę. Podał mi swój login na Skype i dodał, że zanim byśmy się spotkali to chciałby ze mną tam porozmawiać. Poczułam się jakby mi ktoś wbił nóż w serce. Ten tekst, że noce ma wolne... Czuję się teraz okropnie, jak idiotka. Naprawdę go kochałam, a teraz to wszystko minęło. Nie wiem jak to rozegrać dalej, ale razem już na pewno nie będziemy. Nie zaufam mu znowu i żałuję, że kiedykolwiek zaufałam. Tak za mną tęskni, że aż musi koleżanek na wolne noce szukać.

Współczuję Ci, ale ja na Twoim miejscu pociągnęłabym to przez jakiś czas, popisała z nim i zobaczysz co bedzie pisał, nazbierasz dowody i zerwiesz. Czym szybciej to się skończy, tym lepiej dla Ciebie.

Nie wiem czy chcę. Poza tym on nie chce tam pisać, woli na Skype rozmawiać. To co mam zrobić? Inne konto założyć i taką "niespodziankę" mu zrobić? To bez sensu przecież. Ja już mu nie zaufam, jak on po kilku wiadomościach pisze, że wieczory i noce ma wolne to chyba jasne czego tam szuka.

Możesz założyć inne konto, ale jeśli nie chcesz tego ciągnąc, to napisz mu prawdę, że to Ty, albo podaj swojego Skype, zdziwi się :) Głowa do góry, dobrze że tak szybko okazało się jaki jest, uwierz, lepiej teraz niż później. ;)