pazerna siostra chłopaka

gwarantuję Ci, że dziecku przez najbliższe 3 lata będzie wisiało czy ma swój pokój czy mieszka w pokoju z rodzicami... ale tak tak, tu w ogóle nie chodzi o Twoją wygodę

a jak wy ją chcecie spłacić jak nie macie na wynajem?

moze dziecku bedzie wisialo, ale gdzie ja pomieszcze wszystko dla dziecka? nikogo nie chce ustawiac, tylko nie spodziewałam się że siostra nie może nawet tyle dla brata zrobić..

x sie jeszcze uczy, ale dorabia i mowi ze po 300 zł jest jej w stanie miesiecznie dawać

Ty widzisz piętro, a ja jako osoba mieszkająca w bloku widzę mieszkanie. Dlaczego ona ma płacić za waszą bezmyślność? Wiesz jak drogie są mieszkania? Wiesz ile trzeba zapieprzać, żeby dorobić się własnego kąta? Nie wiesz bo Ty jesteś osobą, która zaczyna od d**y strony. Najpierw dziecko, a później niech wszyscy się skręcają, żeby jakoś to było.

i żeby nie było, od razu zaproponowałam że spłacimy jej tyle ile włożyła w remont całego piętra. x skoro nie macie pieniędzy na wynajem, to w jaki sposób wygospodarujecie pieniądze na oddawanie jej pieniędzy za remont? ma rację, że Wam nie ustąpi, bo ona się zabezpieczyła na ewentualne małżeństwo, wyremontowała sobie piętro i ma, jak wpadnie, czy coś to już ma gdzie mieszkać. dostaliście pokój, więc składajcie pieniądze i odchowajcie dzieciaka i potem na swoje, albo na wynajem.

moze dziecku bedzie wisialo, ale gdzie ja pomieszcze wszystko dla dziecka? nikogo nie chce ustawiac, tylko nie spodziewałam się że siostra nie może nawet tyle dla brata zrobić.. x teściowa zrobiła dla Was tyle, że macie pokój. nie będzie za nikim obstawała, bo logiczne, że poszłaby za córką, a nie chce się z nikim kłócić o coś, co jest logiczne jak 2+2

Naprawdę tak uważacie? I nawet tyle nie może zrobić dla brata swojego i jego dzieciątka?

tak, tak uważamy i skończ już się poniżać

Ja bym nie oddała swojego mieszkania. Niby dlaczego? To wasze dziecko i wasz problem. A co siostra zrobi jak będzie chciała mieć dziecko?

Dodam, że mój przyszły w sumie nie naciska siostry. Widzę, że chyba się boi albo co, ale ja wiem, że w jednym pokoju będzie nam strasznie niewygodnie. Nie da się tak na dłuższą metę. A ona ma całe piętro. Po co jej, jak jest starą panną bezdzietną?

Moze jej sie to pietro podoba i z sentymentu nie chce go opuszczac. Pieniadze za remont oddane nic tu wiec nie znacza. Tez uwazam ze mlodzi powinni miec wlasne mieszkanie. Dopiero potem myslec o slubach i dzieciach.

a jak ona zajdzie w ciąże teraz to co? Myslisz, że w pokoju jej wystarczy miejsca? :D

Umieliście zrobić, to teraz trzeba zakasać rękawy i się za siebie wziąć.

"nawet tyle" mogłabyś powiedzieć gdyby chodziło o zajęcie się dzieckiem na godzinę albo jednorazowe ugotowanie obiadu, jakąś drobną przysługę. a Tobie chodzi o decyzję mającą ogromny wpływ na jej życie

gość dziś Prowo czy nie prowo, ale chodzą po świecie takie głupie i roszczeniowe indywidua. A młodzi ludzie też są naiwni, że inwestują pieniądze w cudzą nieruchomość, choćby była nawet rodziców czy teściów. Ja bym złotówki nie wsadziła bez notarialnego przepisania własności. Bo potem przychodzi siostra z brzuchem i rodzice każą wynosić się z piętra. Albo dochodzi do rozwodu i teściowie wyrzucają cię z domu, w który zainwestowałeś wszystkie pieniądze.

Głupia jesteś jeśli chociaż przez sekundę pomyślałaś że ktoś odda ci mieszkanie bo jesteś w ciąży.

ktos sie juz podszywa... napisalam, oddawalisbyśmy jej po 300 zl miesiecznie

20:04 popieram!! Sama znam kilka takich przypadków. Ale to jest głupota i naiwność a za to słono się płaci i dobrze! :)

Możesz zamieszkać z chłopakiem i dzieckiem z twoją matką, bo jeżeli teraz mieszkasz z matką w mieszkaniu dwupokojowym, to w czym problem.

Skoro chcesz piętro to musisz ją spłacić ( nie, nie zapłacić tylko za remont :) ) Logiczne, że siostra mając 1 pokój będzie musiała się wyprowadzić. Brat też wyfrunie z domu, a Ty tam zostaniesz i przejmiesz w końcu cały dom. Dziewczyna się na Tobie poznała:)

hahahahaha 300 zł za to nawet nie wynajmie pokoju. Kpisz sobie autorko albo jesteś głupia jak but. Zrozum że NIKT nie odda ci swojego mieszkania bo ty dawałaś tyłka bez zabezpieczenia. Twój brzuch twój problem :)

zachowaj te 300zł dla siebie co miesiąc i po jakimś czasie wynajmijcie swoja kawalerke/dwa pokoje i skoncz sie ludzic, że piętro dostaniesz

No i powiem Wam jeszcze, że kiedyś po kieliszku mój chłopak mi powiedział, że ta jego siostra to strasznie jędzowata jest. I że pewnie sama będzie całe życie, bo nikt z nią nie wytrzyma. Więc proszę Was... ona w ciążę zajdzie i będą jej potrzebne dwa pokoje;)

Prowo, ale takich przypadków jest wiele. Nie ma to jak wpieprzyć się z brzuchem do czyjejś rodziny i oczekiwać złotych dywanów.

Z takim tłukiem jak ty ktoś wytrzymuje, więc dlaczego nie miałby z nią ktoś wytrzymać? ;)

koniec podszywania, nie chce zagarnac calego domu, 300 zl co miesiac i w koncu by sie uzbierala duza kwota za ktora moglaby wyremontowac do stanu idealnego ten pokoj, x by jej nawet pomogl za darmo

Za to Ty próbujesz być chytra i złapałaś faceta na dziecko.

I co autoreczkogosciu będziesz nas dalej przekonywać do swoich "racji"?

Autorko to nie twoja sprawa, czy siostra brata będzie miała w przyszłości rodzinę czy będzie osobą samotną, bo to jej mieszkanie i nic ci do tego