moja koleżanka,która chce dzieci deopiero za 5 lat, miała smutną minę gdy...

gdy powiedziałam jej że jestemw ciąży. Naprawdę była smutna. Jak to, przecież sama zawsze wyśmiewała się ze to za wcześnie, że ona najpierw zrobi karierę w koroporacjach i dzieci to dopiero po 30tce. No to smutek skąd? Kurczę, myślałam że powie coś miłego a ta minę miała jakby jej ktoś umarł... zaznaczam że nie mamy jakiegoś częstego kontaktu. Ja z nią rozluźniłam kontakty, bo kidyś jak się dowiedziała że wychodzę za mąż to nie odzywała się do mnie całe 3 miesiące.

no i co z tego? po co o tym zakładasz temat? co nas to obchodzi...?

nie wiem co ciebie to obchodzi, nie piszę do ciebie, pisze do ludzi którzy mają coś do powiedzenia w temacie i którzy są w stanie powiedziec, o co takiej osobie może chodzić. Jak nie masz nic do powiedzenia, to po jakiego grzyba stukasz w klawiaturę bez sensu? twoja odpowiedź nic nie wnosi...

Alez wy jestescie zadufane. Na kafeterie tez sie pewnie zaraz obrazisz, jesli ludzie odpowiedza na temat zamiast gratulowac I pytac o samopoczucie.

ale ja też nie rozumiem twojego problemu. co tu mamy ci odpowiedzieć. że ci zazdrości. lepiej się poczujesz? ależ ty pusta jesteś. zadbaj lepiej o siebie, żeby dziecko urodziło się zdrowe a nie wymyślaniem problemów z d.

Nie wymyślam z d...py :/ po prostu dziwię się, że najpierw ktoś ci mówi że dzieci przed 30tką to dla niego porażka, a potem ci zazdrości. bo dlaczego niby miała być smutna? Dlaczego ludzie kłamią, nie mówi\ą serio co do swoich prawdziwych poglądów a potem wychodzi jak wychodzi?

może dlatego, ze ma jakies problemy może np. jej partner nie chce dzieci, albo nie mogą i ona tylko tak mowi ze pozniej, a w glebi serca może już by chciała...ja to tak oberalam. a z drugiej strony jak piszesz ze gdy się dowiedziała o twoim slubie i się nie odzywala to po prostu zazdrość, chyba ze jest mezatka, to nie wiem czemu...

a ile masz lat? ile twoja koleżanka ? może ona chce dziecko tylko nie może mieć i tylko tak mówi że chce po 30 stce

JA byłam taką koleżanką ze smutną miną. I bynajmniej nie z zazdrości. Po prostu wiedziałam, ze coś się skończyło i że nie bedzie już nigdy tak samo z koleżanką. I tak było. Teraz wiem co sobie pomyślała. Standardowo ze jej zazdroszczę.

Pomoc w ciazy spada iq ale ty to chyba nigdy logika nie grzeszylas? Skoro dla niej to porazka to chyba ok, ze byla smutna, bo osoba, ktorej dobrze zyczy, odniosla porazke. Czy moze czekalas do 35 zeby zdobyc jej approbate? Bo jakos bez sensu piszesz.

I cóż autorko jak widzisz smutna mina niekoniecznie oznacza zazdrośc.

gość dziś nie wiem co ciebie to obchodzi, nie piszę do ciebie, pisze do ludzi którzy mają coś do powiedzenia w temacie i którzy są w stanie powiedziec, o co takiej osobie może chodzić. Jak nie masz nic do powiedzenia, to po jakiego grzyba stukasz w klawiaturę bez sensu? twoja odpowiedź nic nie wnosi... x Przykro stwierdzić, ale to raczej odnosi się do ciebie. Zastanów się nad sobą.

Kurczę, myślałam że powie coś miłego a ta minę miała jakby jej ktoś umarł... x Wprowadziłaś powszechny obowiązek cieszenia się z twojego zapłodnienia? :P

Tak wszyscy będą się cieszyć, że popuściłaś szpary:P

siedzisz tu gnijesz codzien to samo.. moze nie estes zadowolona tylko task udajeszidz na dwor jedz na dzialke, kupuj wyprawke skup sie na a dziecku i sobie, serio cudu nie dokonalas nic to intresujacego ani ambitnego kollejny etap i ni wmawiaj wszystkim ze maja sie cieszc razem z toba//bo mi naprawde to ciebie szkoda teraz nie wiesz co cie czeka

Może jej żal Ciebie, może pomyślała że to wpadka...

a mnie martwi Twoja ciąża. Mam nadzieję, że urodzisz zdrowe dziecko, które mogło by być nadzieją tego kraju. Jednak Twoje dziecko będzie miało od początku trudniejszy start. Największym problemem dla tego dziecka będzie jego niezbyt mądra matka, która tworzy głupie tematy na forum.

Odpierd...olcie się od autorki bezplodne komary. Co to za słowa "popyscilas szpary"? Ja perdole. .. ja tam cie rozumiem bo mnóstwo jest takich co zazdroszczą. Kłamią jakie to one spełnione a jak koleżanka zachodzi w ciążę to od razu mają gul do gardła. Nie współczucie autorce ale raczej sobie bo nie macie dzieci, nie chcecie mieć a tu siedzicie tez co dnia wiec to raczej z waszym IQ jest cos nie tak. Wiecie ja jak nie interesuje się wedkarstwem to nie siedzę na forum o wedkarstwie. To raczej sobie się prxyjrzyjcie zawistne baby bo autorka tylko zakłada temat związany z ciążą a od tego chyba hest ten dział co nie? Większość z was siedzi tu bo marzy o dziecku taka prawda.

A nie pomyslalas ze moze wcale Ci nie zazdrosci, bo zwyczajnie nie ma czego, tyljo zrobila sie smutna bo teraz juz nie bedzie tak jak kiedys. Wie ze wszystko sie zmieni i pewnie nawet nie bedzie mogla z toba porozmawiac na inny temat niz twoje dziecko. Po prostu ci wspolczuje jezeli ona nie uwaza ciazy i dzieci za blogoslawienstwo.

12:21 hej tu autorka. Nie będzie jak kiedyś? Ale u nas od 2 lat nie jest jak kiedyś! Bo już wtedy miała problem z tym że wychodzę za mąż, to było tak że napisała do mnie, co tam u mnie, więc ja jej to powiedziałam o tym ślubie. Zapytałam, a co u Ciebie, jak praca, jak życie, jak z Twoim facetem. Bo ona jest w związku z jednym takim facetem już parę lat. A ona mi nic nie odpowiedziała i parę mieseiecy milczała jak grób, myślałam że coś się stało wiec napisałam czy chiałaby umówić się na kawę i pogadać, a ona nic nie odpisała a miała status wiadomosci "wyświetlone" wiec wiem ze czytała! potem przypadkowo spotkalysmy sie po niecalym roku i byla jakas inna. zatem od dwóch lat jest miedzy nami dystans i nie mów, mi że "posmutniała bo teraz już nie będzie jak dawniej". to ona wszystko skreśliła.

jak już było napisane...albo udaje że nie chce, a chce, ale ma taką sytuację życiową, że teraz nie może sobie pozwolić na dziecko, albo nie może zajść... albo po prostu typ zazdrośnicy, cokolwiek się u ciebie zmienia, mimo że ona ma inne priorytety, to ją denerwuje, że się u ciebie coś zmienia...jak się na wieść ślubie nie odzywała, no to bardzo możliwe, że to właśnie zwykła zawiść...

wszystkie ktore nie moga zajsc mowie "jeszcze czas, "jak bog da", "mamy czas","najpierw praca/studia"...itp itd... bo ludzie lubia sie tylko chwalic, a swoje problemy zostawiaja w domu,majac potem pretensje ze nikt ich nie wpsiera i nie pociesza....

pewnie facet nie chce się z nią ożenić i tyle...a ty masz męża, będziesz miała dziecko i to ją boli...

Jedyne co umiecie d******y..i wmawiaz ze to wyczyn....serio to takie ciezkie??xajsc w ciaze??kup dom ...pozwiedzaj i sie rozpladzaj

Byla smutna bo ci wspolczula. Nie zapominaj ze bachorki to zero przyjemnosci a tylko same obowiazki i problemy oraz o tym ze to tez bardzo duzo kosztuje. Mozna to porownac do palenia papierosow ktore nic nie daja a tylko szkodza no ale miliony debili placi za to. Poza tym kolezanka zmartwila sie bo nie ty wychowasz bachorka tylko jego koledzy i kolezanki czyli badz przygotowana na to ze trafi w towarzystwo palaczy, alkoholikow i cpunow i na pewno zostanie w ten syf wciagniety/a bo bachorkom imponuje wszystko co najgorsze. Kto wie moze kiedys bedziesz bachorka w wiezieniu odwiedzala... :o no ale zycze ci jednak szczescia, jest mala szansa ze bedzie ok :)

hahhaha jak ja lubię takie dziunie co piszą że bachorki to to śmo sro a NIE MAJĄ DZIECI koorfa to tak jak bym umierająca na raka kobieta była podsumowana przez okaz zdrowia :-D yebłam

no ale te co ich nie mają właśnie wiedzą najwięcej np. ta naćpana z 19 54 opisała historie życia i myśli że każde dziecko tak ma hhehehehe

Nie yeblas tylko fakty zabolaly :D

Tez mi wyczyn! Por***** sie, dac sie spuscic w sobie i zajsc w ciaze! No brawo dla autorki! Jestes wielka! wszyscy ale to wszyscy ci zazdroszcza twojej ciazy!

Ciaza to przeciez taki wyczyn i osiagniecie ze nie sposob zazdroscic! Brawo dla autorki i padamy na kolana przed autorka bo zaciazyla!