Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mężczyzna,który wam we wszystkim potakuje,nie zdenerwuje się. Marzenie czy nie?

Polecane posty

Gość gość

Chodzi mi o tzw. faceta pod wasze dyktando. Marzenie czy raczej nie byłybyście taką osobą zainteresowane? Wiadomo że byłoby to wygodne ale czy atrakcyjne dla was>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, czy dobrze by bylo mi z kims takim tzn. zastanawialabym sie, czy ma wlasne zdanie, czy go zmuszam do czegos itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ani jak facet ani w ogóle znajomy. Jak można zadawac się z człowiekiem o osobowości uległego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sensie, se takie cieple kluchy? Nie, nie, dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale wiecie, takie ciepłe kluchy mają swoje zalety. Nie krzykną na ciebie, nie będzie ci przykro przez jego zachowanie, bo prędzej by umarł niż by krzyknął na ciebie czy głos podniósl. wolicie jak was ktoś "ćwiczy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ma swoje pasje i jest atrakcyjny - czemu nie. Ja będę go słuchać i wspierać tak, aby jego przytakiwanie było tym czym on pragnie :). Miałam do czynienia z kimś, kto był typowym lelumpolelum. Ale nie miał kasy nieporadny chlopaczek. Tacy mnie nie pociągają, wkurzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale wiecie, takie ciepłe kluchy mają swoje zalety. Nie krzykną na ciebie, nie będzie ci przykro przez jego zachowanie, bo prędzej by umarł niż by krzyknął na ciebie czy głos podniósl. wolicie jak was ktoś "ćwiczy" x A to nie muszą być ciepłe kluchy. Mój mąż nigdy nie podniósł głosu na mnie, nigdy nie zrobił niczego przez co byłoby mi przykro, nigdy się nie denerwuje - jest niesamowicie opanowany. Ale zawsze ma własne zdanie, do którego jest w stanie przekonać większość ludzi. Nigdy krzykiem ale zawsze sensownymi argumentami. Ps. Nie mogłabym być z facetem ktory mnie ćwiczy. Co to wojsko jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój m ąż probóuje mnie cwiczyc czyli kontrolowac co jem, ile jem, co kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo to facet bez własnego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor pewnie pisze o sobie - ty masz jakiś znajomych, przyjaciół? Ktokolwiek zaprasza cie na spotkania, chce z toba spedzac czas jak nie da sie z toba podyskutowac, nie masz swojego zdania na zaden temat, pewnie niczego tez nie zorganizujesz? I ty sie pytasz czy to jest atrakcyjne dla kobiet? przeciez tacy ludzie są odpychający dla wszystkich, nie tylko dla kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj taki jest opanowany nigdy nie zaczął się ze mną kłócić itp jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chamów ,awanturników nie znoszę...ale to ,o czym piszesz ,to nie facet,to troki od kalesonów :P ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha dobre. Mam takiego faceta, możecie pytać o co chcecie. Z góry wam powiem, że jest to wk*****ające jak nic innego. Nie myśli o niczym, nic nie zorganizuje jest leniem i nie ma żadnych planów, pasji (oprócz gier). Nie ma własnego zdania. To jest duże dziecko, a ja nie dość, że zrobiłam sobie z nim córkę to jeszcze jego muszę wychowywać. Wiecznie muszę mu zadawać pytania, czy zrobił to, tamto, czy coś jadł, bo jak mu nie powiem to się zagłodzi. Wiecznie trzeba mu kazać co ma robić, bo inaczej choćby się paliło to on by siedział i podziwiał sufit. Wiecznie ja wszystko planuję, czy to wakacje, czy wyjazd, czy wspólny wieczór/dzień no on kompletnie nic!!! On tylko wykonuje "rozkazy". "Co dwie głowy to nie jedna" właśnie w naszej rodzinie jest tylko jedna- ja i jeśli czegoś zapomnę to cała odpowiedzialność spada na mnie, bo on jest "dużym dzieckiem" i nie ma odpowiedzialności na głowie. I wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze ? Że moja rodzina go pokochała bardziej niż mnie. Mieliśmy kryzys, nie wytrzymałam, pojechał do rodziców, a co na to moi ? Zwyzywali mnie od najgorszych, że jestem pieprzoną księżniczką, że nie starcza mi pracujący facet (Nieco ponad najniższa krajowa), taki cichy, który mnie nie bije. Moja mama się popłakała, że go "zostawiłam". Stwierdziła, że naśle na mnie mops, bo nie będę miała za co wychować córki. Rodzice zaczęli ze mnie drwić, że trzeba *** powiedzieć (usiedlowemu pijakowi, który bił żonę), że ja jestem wolna i on mi pokaże. "Cicha woda brzegi rwie" oj owszem, w jego przypadku tak było. Stałe kłamstwa, spotkania z byłą, imprezy, hazard. Jest tak podatny na wpływy, że głowa mała. Teraz jest spokój, ale czasem wychodzą kłamstewka na jaw. Zawsze był fałszywy. Zmanipulował tym spokojnym niewinnych stylem bycia całą moją rodzinę, a ja ta z silnym charakterem i z "niewyparzoną gębą" stałam się w ich oczach tyranem, która czasem się zdenerwuje na niego, bo po raz enty zapomniał tej samej rzeczy. Wiecie co ? Ja zawsze wolałam mieć wokół siebie ludzi, którzy powiedzą mi prosto z mostu co jest tak i nie tak niż takich, którzy w twarz się uśmiechają, potakują, a za plecami wyrządzają krzywdy. Myślę, że tu sporo do życzenia ma jego znak zodiaku bliźnięta, dwie twarze. Uciekajcie od takich facetów gdzie pieprz rośnie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam taka..az wylądowałam na terapii i przerobilam widzac z czego to wynikało.Wtedy gdy nabrałam pewnosci siebie,itd,itp odeszłam od męża.17 lat trwalo moje nie widzenie siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie marzenie, a dramat, miałam kiedyś takiego chłopaka- miesiąc z nim wytrzymałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×