Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 3

https://thumbs.dreamstime.com/z/coffee-slice-cake-plate-29562472.jpg

:P

Byłam - i nie żałuję. Pogoda dopisała, towarzystwo też - więc w sumie miły dzień. Ciechocinek jak zawsze pełen kwiatów, ludzi aż tak bardzo nie napchane, pod tężniami puste ławeczki - co dawniej było nie do pomyślenia. W lokalu w parku zdrojowym, gdzie przysiedliśmy coś zjeść - pustki ! Nawet pawie nie chciały do zdjęć pozować, tylko leniwie się na ziemi porozkładały. Yoanka, rozumiem Cię, że się tak starasz żeby rodzicom pobyt umilić. Tym bardziej - że jak przewidujesz, więcej nie będą mieli sił, aby się do Was wybrać. Co do zakupów robionych przez mężczyzn - to wielkiego doświadczenia nie mam. Moja połówka wierzyła, że jak droższe - to lepsze (guzik prawda !). Optyk bierze co potrzebuje bez wielkiego zastanawiania się nad ceną. Ale raczej jest minimalistą. Maniu - dobrze, że światełko w tunelu widać. Kuchnia jako ostatnia, a mebelki kiedy ? Zadzwoń jak znajdziesz chwilę jutro po południu (do południa jestem na pogrzebie). Ja tam do Brzozowej nic nie mam, było cudnie. Ale może w przyszłym roku - Aušros vartų g. ? (- mam nadzieję że dobrze nazwę z netu skopiowałam). Tam się chyba też coś do spania da wynająć ? (...dobra babo, siedź na doopie i najpierw siły zbieraj na liczenie kangurów, a potem następne wojaże planuj.... ) Bońcia - udanego pobytu w smoczym grodzie. Pozwiedzaj dokładnie i obolałej Kruszynce pomachaj. Anulka - a ten obserwator - to tylko naprawdę do patrzenia przyszedł ? Niczego nie tknie ? Podrzuć mu czasem telefon z upierdliwą stonką, że niby do kibelka bez zwłoki musisz ! Co do wywnętrzania się "na kanapce" to byłam bliska takiej decyzji. Na szczęście sama dałam radę. Teraz z perspektywy czasu myślę, że doła bym przez to nie zasypała... Józia - pracuj i pucuj mieszkanko, lataj na kijki - im więcej czasu "zabijesz" zajęciami wszelakimi, tym mniej Ci go zostanie na rozmyślania ! Anulka - masz już kawę ze smakowitym ciastkiem... ładnie wygląda... Dobrze, że się polizać nawet nie da. Spokojnego piątku !

Zimno!! Kurcze, cos jak kwiecien plecien!!! W dzien kolo 20 a noce zimne. Yoana zabek boli? No popatrz! Stary to i boli :P TDM po koldry, Ty do sklepu i rozwiazane. Od patrzenia nic sie nie zrobi ale dobrze ze wiesz ze nie wyrobisz!! To jak ja mam wysprzatac chatynke na Wasz przyjazd?? Pewnie jezykiem wszystkie katy musze bo jak taka wprawiona wpadnie, biala rekawiczke zalozy to bede biedna!!!! Ale co tam, zabiore na wycieczke, nie pozwole katow przegladac :P Ale wiesz co? Mozesz sie Doroty (jak tu bedziesz) zapytac jak ja dawniej sprzatalam… CO TYDZIEN (a tu sie az tak nie kurzy) wszystkie listwy przy podlodze, dookola drzwi, okien preparatem czyscilam. Z lazienki wszystko wystawialam i z waza lecialam woda, pozniej pucujac do sucha! Mialam kolezanke (a tak, mialam) i ona mi mowila jak ja tesciowa wyszkolila. Tesciowa mowila – jak cie maz gdzies zaprasza to idz, nie tlumacz sie za musisz sprzatac, prac czy prasowac… idz bo raz, drugi zaprosi ciebie a jak bedziesz odmawiac to pozniej inna babe zaprosi! I to dalo mi duzo do myslenia. Ja co sobote 8 godzin sprzatalam, pozniej na pysk padalam. B w tym czasie szedl do pracy, zarobil kase (ja z tego nic nie mialam) zaprosil na wieczor znajomych i w niedziele mialam lazienki do sprzatania, sterte talerzy i szklanek do mycia i zmeczona wracalam w poniedzialek do przacy. Dlatego tak bardzo nie lubilam poniedzialkow bo nie mialam szansy na weekend odpoczac, gdzies pojechac, cos zobaczyc. Dlatego teraz mam to wszystko w doopie! Zamykam drzwi z drugiej strony i uzywam zycia :D jak tylko moge. Paskudna jestes z tymi dodatkami do kawy Jozia no i nasza Jozia wrocila :D masz racje, opierniczaj Yoane. Ciagle pisze ze ma maly metraz a ogarnia jak stodole :O Zbieraj sie sama a jak chcesz pogadac na skypie w formie terapi ;) to szukaj mnie po wiewiorze lub po nazwisku, lokacje znasz. Godzine sprawdz sobie na necie.. (teraz ja 8 do przodu) Mania no widzisz, kilka dni to nie wiecznosc, przezyjesz paskudo! Ale jak majster pedzlem macha to Ty powinnas czytanke klupac, leniwcu! Opty no i super ze bylas! Jasia z Malgosia widzialas? Nie, obserwator ma obserwowac smierdzacych kierowcow bo oni za duzo marnuja czasu przy odslanianiu i zaslanianiu platformy na ktora sie laduje towar. Pozniej nas kasuja za osiowe a my sie nie zgadzamy. On nie jest z naszej organizacji, calkiem inna firma bo my transport wynajmujemy. Ze stonka to mi moze pomoc tylko tyle – o ktorej towar do stonki poszedl i czy juz jest blisko bo oni maja kierowcow monitorowanych. Masz racje, przez siedzenie na kanapce dola bys nie zasypala. To chyba modne tylko w Ameryce zeby sie wygadac ze sasiadka schudla wiecej a zre ciasto! Lub se sasiadki syn ma lepsze stopnie a huligan!

a kawa gdzie???????

No mas zci los!!!! Nawet pracowac nie mozna bo sie drze taka jedna!!!! (_)> (_)> (_)> (_)> Musze szybko zanim druga zawturuje!!!!

cholera jasna spac nie moge dzieki za kawe

Dzien dobry:) Zajrzalam na chwilke pomachac:),u mnie wszystko w porzadku,na poczatku tygodnia pisalam ze nie bede miala przez kilka dni dostepu do sieci,nie jestem pewna czy udalo sie wyslac.Jutro bede juz wolna uzupelnie zaleglosci w czytance.Pozdrawiam serdecznie wszystkie kruszynki:):):) zycze milego dnia i udanego wieczoru.To bylam ja Megi.

Ja tylko pomacham , popiszę z gór ;) już złażę na dół , czasu mi dosłownie brakło na wszystko o Zimno ! Tylko 7 stopni było w nocy ale już grzeje ;) o Fajnego weekendu !!!

ja tez tylko pomacham i wybywam na wies, dziewczyny, milego weekendu :) i nie takiego deszczowego jak u nas:( aha u nas dlugi weekend , bo az 3 dni, chyba w Polsce tez?

No masz!!!!!!! i tyle ich widziano:P:P jak sia pozbieram to wpadne no moze kawe dla futrzaka zostawie (_)O(_)O(_)O(_)O(_)O(_)O starczy dla wszystkich:D

Jozia jeszcze i ja wpadne i wypadne :D Oj sks makabra , ledwie dycham ,ale juz malarz poszedł a ja walcze z bajzlem a cos dzis pogodowo chyba nie teges bo cały dzien jakas padlinowata jestem a siły wyparowały , a i zle spałam wiec teraz juz jeno azymut na łazienke i w poziomy ide . No ale chłopaki juz mają swoje kanapy jeno ja zostałąm z łozeczkiem polowym bo moje kanapy dopiero za tydzien bedą ale wytrzymam bo polowka całkiem wygodna jeno w dzien nie bardzo mam gdzie posiedziec bo człek odzwyczajony juz od krzesełek :D

Jeny ale mi net dzis muli A mial byc szybszy od przeciagu:P obiecanki cacanki itd, Anoolka ja tez mam teraz jak TY:D zamykam drzwi i mi to lotttooo:P chociaz nie cierpie balagany kurzu i innych podobnych gadzetow bedac z J zawsze staralam sie by chacie bylo czysto, ugotowane, posprzatane , wuprasowane praca szkola dawalam rade i coooo?????????????? drugi raz tego bledu nie powtorze, nawet gdybym glodem przymierac miala tesciowej miec tez nie mam zamiaru, mama na szczecie w borach i biadoli jakby to byl koniec swiata chyba przestane odbierac telefony bo to jak sobie radzisz to mi obiema bokami wychodzi przez dlugi weekend wylize rany i zaczne szukac roboty, czas najwyzszy wysle

Maniu no to idzie ku lepszemu:D wiem co przezywasz, moje podniebne mieszkanko remontowalismy od golych scian zerwane byla wszystko az do betonu, sufity, sciany, podlogi w poprzednim wcieleniu byla tu melina, jak pierwszy raz weszlam do malo pawia nie puscilam nie myslalam ze taka perlke mozna z tego czegos wyczarowac, a jednak udalo sie jest swiezo i przyjemnie, czekam tylko az J umebluje mi sypialnie obiecal i juz wybralan meble , chcial sie wykpic jakas stara kanapa i meblami z poprzedniego mieszkania ale sie postawilam nie jestem muzeum zreszta nie chce nic co mi kojarzy z dawnymi czasami amen machnelam dzis wszystkie okna i wypralam firanki:D jestem z siebie dumna bylam na zakupach, zaraz potem na kijkach i tak sobie zdarlam piety ze teraz tylko pozycja horyzontalna kurcze a buty stare juz na takie wyprawy idealne to dlaczego mnie pecherze zafundowały??? jutro w trampkach bede zasuwac Musze zapisac sie do okulisty bo albo mam na cos uczulenie albo z okularami cos nie teges, oczy mam jak ropucha autentycznie jurto musze machnac łazienkę lokatorzy zostawili kabine w oplakanym stanie ide nabierac sily na jutro wszystkim milego wieczoru dobranoc i dzien dobry:D

Jozia za kawe.. Popatrz jak tamte pomachaly i szybko zwialy.... Wiedzmy i obiboki!

...zaraz wiedźmy.... Zbieram się do pisania od paru godzin, ale pustka taka we łbie, że aż mi siebie żal. Chyba mnie ten pogrzeb rozkleił i nie mogę na normalne tory wrócić. Ani praca na działce ani rowerkowanie mi dzisiaj nie podchodziło. Mania padlinuje - ale się nie odzywa i pomocy nie chce... trudno. Nic na siłę. Ziutka - rany, turbo Ci podłączyli czy co ? I jeszcze się dziwisz, skąd pęcherze ? No tak, u nas dłuuugi weekend. Żadnych planów nie zrobiłam, więc będą dni - jak codzień. Makowska w góry wyjechała - a tam zimno ma być. Pewnie będziesz w piecu hajcować. W radio kazali spadające gwiazdy podziwiać, ale na moim niebie gwiazd nie widać... pewnie chmurami przykryte. Anulko - sudoku rozwiązane ? Mnie dzisiaj nawet to najprostsze problemy sprawiało. Idę się przespać, może znormalnieję do jutra. Słonecznego weekendu Kruszynki !

No wiecie co ...jajcury :o Zimno - jesień jak 150 :o Pale w piecu aż blachy podskakują ... o Gdzie to lato , niech wraca ! Grzyby są .Kupiłam SE ...no musiałam ,bo w las nie pójdę .Nie dam rady, żeby jeszcze płasko było i nie trzeba by było się spindrać przez te kamiory :o Ehhh :( o Maniu - jeszcze troszku i się będziesz cieszyć ;) , że tak czyściutko. Jejuniu jak Ty możesz spać na takim łóżku ...no ja bym już nie wstała :-P o Opty - widzę Cie :-D - hajcuję - nie ma żartów ,w nocy może być nawet 1 stopień.....a jest sierpień..Wiesz co - ja tyż jestem nie teges ...nie mam tu szafy na szczęście takiej pojemnej :-D. Przejdzie - MUSI ! o Józia- no gratulki za obroty ! Zresztą Ty je zawsze miałaś ! o Coś bym pooglądała w TV ale ...sport naszprycowany wstyd , mi nie pasi a nic inszego nie ma . Poczytam ,a juto mam stos drewek do poukładania równiutko i to do milimetra bo Ślubas z linijką łazi :-D o Anoola - wiedźmy ? Obiboki ? Eeeee :( Narąbałam się już dziś nie mało . o Dużo słonka na sobotę

Megi czekamy na jutro, u mnie juz jest :P Sagus u mnie tez zimno ale tylko w nocy. Ale grzeje :P jak juz wstane :P No pisaniowe obiboki, bo czytanek malo :P Goda to trzy dni Cie nie bedzie? Ale "poweekendujesz" ! Odpoczac to pewnie do pracy przyjedziesz :P Mania ale uparda starucha! Chyba jednak majstra za jajka trzymasz ze nic nie naklupiesz jak chlopina maluje... Na rece mu sie gapisz? Majstry tak nie lubia! Jozia daj se czasu i zobaczysz ze balagan nie taki zly :P Wszystko mozna znalesc :D, nie potrzeba uwazac jak w jakie gowno wejdziesz :D Pewnie ze zartuje ale bez przesady. Pucowalam lepianke i co z tego mialam? Teraz to przynajmiej szum oceanu slsze kiedy chce a dawniej szum... wody w klozecie! Masz racje, liz rany, szukaj pracy ale nie takiej zeby Cie dolowala... Idz do ludzi i zobaczysz, jak poznasz grupe nowych znajomych jak bedzie fajnie isc na drina nikogo o pozwolenie nie pytajac. Pisze nowych znajomych bo na starych nie masz co liczyc. Albo nie wiedza po ktorej stronie stanac (tak jakby trzeba bylo stawac :O) albo sie boja ze jako samotna ktorejs chlopa ukradniesz nie wiedzac ze akurat masz obrzydzenie do chlopow ;) Opty Ciebie od wiedzmow nie wyzywalam, jeszcze nie wtedy bo wiedzialam ze wpadniesz :P Widzisz, ja unikam pogrzebow jak tylko moge. To impreza nie dla mnie. Mi ostatnio jakos sudoku nie wychodzi. Mysli biegaja swoimi torami no bo w fabryce coraz ciszej, coraz mniej zamowien...Jak ktos sam odejdzie to nowego nie przyjmuja, kazdemu dowalaja roboty i jeszcze cwierkaja ze trza sie jakiego umyslowego pozbyc. Niektorzy podobno mnie paluchem wskazali, Aniol na urlopie, wraca ostatniego... ale naczelny podobno powiedzial ze mnie na tej liscie nie ma bo za trzech robie :O I niech tak mysli :O:O Poza tym zaraz im wyrzygam ze po 60-atce jestem pod ochrona (prawda) Narzekam ale do emerytury chcialabym w tym miejscu dociagnac! Bo co sie bede po urzedach szwedac i tlumaczyc ze biznes mi padl na rok przed emerytura?

A KAWA gdzie ? W robocie na mordę padam, jeszcze jakieś cztery godziny. Optymistycznie to trzy. Ale . . . Pesymista to też optymista. Tyle, że dobrze poinformowany :O

No wlasnie gdzie kawa???????????:P:P:P:P

A Wam to Bozia raczki upier...? Wyjechana bylam, zaraz konika pokaze :P (_)> (_)> (_)> (_)>

Niech sie gapia na konika i niech nie marudza :P 2 http://i66.tinypic.com/33ogv4o.jpg 2 Cudny jest i tak mu madrze z oczu patrzy, pewnie za "ciocia" :P

http://i65.tinypic.com/23t5mat.jpg 20 http://i64.tinypic.com/znlclj.jpg 2 I czy teraz jestem usprawiedliwiona za spoznienie???

Anoolka wlasnie takie marzyly mi sie jak mieszkalam na wsi corcie gotowe byly juz nawet by mi prezent zrobic i dobrze ze dlugo marudzilam, bo nie wiem co by teraz bylo ufffffffffffffffffffff firanki w saloniku juz wisza:D ale upocilam karnisz to taki posufitowy i do tego takie dziadowskie motylki zamiast koleczek trzeba nie lada precyzji by trafic na wlasiwa szyne wiadomo J wybieral oberwie i to ostro i za kazdym razem bedzie je zakladal Ide na zakupy musze nabyc cos do kobiny[oby skuteczne i ogarnac lazienke, potem kijki i wieszania firan w sypialniWRRRRRRRR jak zlapie oddech to wpadne Anoolka nie martw sie na zapas przeciez piszesz zes chroniona:D bedzie dobrze:D

Witam . Jestem jakaś odrętwiała . J.w szpitalu ,teraz juz zagrożenie opanowane ,ma dobra opiekę .Przeżycie .....stres okropny..... .Trafiliśmy na bardzo dobrego lekarza w szpitalu ,akurat miał dyżr ,pomoc była natychmiastowa. Dzieci a szczegolnie wnusia jest bardzo pomocna ,ja nie am prawa jazdy i nie wiem nawet jak gdzie dojechać .Od lat J. mnie wszędzie wozi ,wiadomo jak bym musiała to bym popytała sąsiadów . Córcia lub wnusia zawiezie mnie na biopsję . Cala rodzinka z Chałupek wyjezdża do Bułgarii ,na 10 dni z tego się ciesze ,zapracowali na odpoczynek . Odezwe się jak wszystko wróci do normy . Będzie wszystko OK ,jestem dobrej myśli. Pozdrawiam wszystkie Kruszynki

Dzien dobry:) Juz jestem po dluzszej przerwie. Cofnelam sie kilka stron do tylu. Boncia:) Przyzwyczailam sie do diety bez pieczywa,na poczatku bylo ciezko i o dziwo nie odczuwalam tak mocno glodu.Jesli chodzi o mieso ,probuje jedynie podczas doprawiania. Sagus:) Dla mnie wchodzenie po schodach jak nie dziala winda,tez jest bardzo uciazliwe,a mieszkam dosc wysoko.Pare lat temu przez dwa miesiace nie bylo innego wyjscia,trzeba bylo sie meczyc ,fakt ze wazylam troche mniej.

Witaj Jozia:) Dobrze ze zaczelas z nami pisac,ciesze sie ze dochodzisz do siebie:) Ciezko jest zaakceptowac fakt,ze dotychczasowe zycie przewrocilo sie do gory nogami,ale na niektore sprawy nie mamy wplywu.U mnie tez zmiana w rodzinie zwiazana z choroba meza,tez na poczatku bylo ciezko,ale mozna pwiedziec ze pomalu doszlam do siebie.

Anoolka:)Poprawilas mi humor,usmialam sie od ucha do ucha:) Jesli chodzi o porzadki,pisalam juz ze nie potrafie ich zaplanowac ,jak niektorzy z dnia na dzien.Mozna powiedziec ze sprzatam "jak mnie naleci".Inna rzecz ze nienawidze kurzu,dlatego scieram je codziennie,do tego nawyk sprawdzania czy rzeczy,gazety leza rowno:) Moja znajoma pochodzaca z innego regionu Polski,wspominala kiedys ze u nich w domu tradycja byly generalne porzadki,mycie okien w kazda sobote.

Opty:) wczoraj mowili ze najwiecej spadajacych gwiazd perseidow jest z nocy 12 na 13 sierpnia.U nas niebo bylo zachmurzone,tez nie zauwazylam zadnej.Odnosnie Ciechocinka,bylam tam bardzo dawno,bodajze na wycieczce szkolnej,teznie natomiast kojarze jedynie z Fesiwalu Muzyki Cyganskiej.

Maniu:) Przy skrobaniu sufitu,nie obylo sie pewnie bez kladzenia gladzi,po tym jest chyba nawiecej roboty.Ciarki przechodza mnie na samo wspomienie.Dobrze ze masz juz to za soba. Nutka:)Wspolczuje stresu,dobrze,ze na czas dotarliscie do szitala.Zycze rychlego powrotu do zdrowia dla J,i bardzo mocno trzymam kciuki za Twoje zdrowie.Pozdrawiam cieplutko. Yoanka:) Goda:) Pozdrawiam serdecznie zycze milego wieczoru i udanego dnia.