Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy da sie żyć bez faceta ?

Polecane posty

Gość gość

Postanowiłam znaleźć prace i sie wynieść od męża, który mnie nie kocha i traktuje jak śmiecia. Zdaję sobie sprawe że to będzie proces, nie takie chop siup, ale mam pytanie a mianowicie: Czy da się żyć bez faceta ? Nie chodzi mi o samotność bo z tym to ja nie mam żadnego problemu, wręcz odetchnę, chodzi o codzienne techniczne sprawy jak nie wiem, pierwszy lepszy przykład wniesienie lodówki na piętro czy skręcenie nowych mebli. Jak się głębiej zastanowić to tych męskich kwestii koniecznych do załatwiania może nie jest tak dużo jak sprzątania, prania, gotowania ale jak już się pojawią to dla kobiety jest czarna magia i problem. Czy są tu jakieś samotne matki ? Jak sobie radzicie z życiem ? Nie chodzi mi o nic nie wnoszące przechwałki w stylu "radze sobie bo mam twardą d**e" tylko dzielenie się wiedzą, opisami bardziej technicznymi jak żyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie ma pieniazki to zawsze mozna kogos wynajac do wniesienia lodowki czy naprawy kranu. ewentualnie poprosic kolege, znajomego albo meza przyjaciolki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myslę, ze jedyna sprawa to finanse. Jak będziesz miała dołek, to będzie ze wszystkim problem, jak przewidujesz, ze cos będzie zostawało, to jeśli będzie cię stać na nowe meble, tym bardziej na zapłacenie np. 100 zł więcej żeby ktoś je wniosł.. Ja się tez pozbyłam męza i to 10 lat temu, obecnie mi często pomaga starszy syn, właśnie dziś miałam meble wnoszone- mega makabra, ale do tego i tak trzeba było wynająć jeszcze dwóch gości... niemniej przedtem był mały, i radziłam sobie sama, w domu nawet ogólnie mniej pracy, bo mniej zakupów, gotowania, faceci sa jak dodatkowe dziecko zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedz autorko, czy ta ustawa o 500 + , nie wiem czy na nia się łapiesz, ale jeśli tak, czy to pomogło ci w podjęciu decycji? Bo mam wrazenie, ze ona sporo kobiet zmotywuje do podobnych kroków, i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecie te mityczne "sprawy techniczne" to żaden problem ogarnąć. Jak kupujesz lodówkę, to ci ją wniosą za drobną opłatą. Mąż też sam przecież lodówki nie wniesie, więc pewnie sam by skorzystał z tej opcji. Skręcenie mebli to banał i w sumie nawet fajna zabawa, tylko trzeba zainwestować w elektryczny śrubokręt. Kupujesz mebel, przychodzi paczka (wniosą ci), masz instrukcję i bawisz się jak dużymi klockami. Ja to akurat lubię. Samochód sama ogarniam od zawsze - przeglądy, ubezpieczenia, naprawy. Mechanicy w warsztatach już się raczej nauczyli, że mnóstwo kobiet jeździ samochodami i jak będą dla nich niemili lub będą naciągać na kasę to tylko stracą klientów. Jedyna rzecz, z którą sobie sama nie radzę, to wiercenie otworów w ścianach. To wymaga siły. Ale to też nie problem, proszę sąsiada lub w ostateczności jakiegoś pana zenka z gumtree, który za parę groszy zrobi drobne prace remontowo-naprawcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mam jedno dziecko. Nie przysługuje mi 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim cudem ci nie przysługuje to 500, skoro nawet nie masz pracy??? Jak planujesz samotne zycie, i nawet nie masz pracy, to jak się chcesz utrzymać? Nawet jak cos znajdziesz, to musisz wiedzieć, ze możesz stracic pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież napisałam że najpierw muszę znaleźć pracę żeby odejść a nie że najpierw odchodze a potem bede szukać pracy. Przecież to by sie nie trzymało kupy bo musiałabym chyba na ulicy żebrać. Na razie się przyczajam dopiero jakie mam możliwości życia jak człowiek. Jestem na urlopie wychowawczym w tej chwili tzn. mam możliwość wrócić do swojej pracy poprzedniej, ale tam nie chcę wracać, wolę szukać nowej pracy, innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie. Da się bez faceta (męża, partnera) jeśli chodzi o te techniczne sprawy. Meble to nie jest jakaś czarna magia. A ciężkie rzeczy facet sam nie wnosi. Pomalować mieszkanie to też nic takiego, a zatkany zlew też żadna filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy uda Ci się zarobić tyle, żeby utrzymać siebie i dziecko zapewniając wam życie na dobrym poziomie. Prawda jest taka że mężczyzna zarobi średnio trzy razy tyle, co kobieta. Ja jeszcze męża nie mam, ale moją mamę i mnie z siostrą zostawił mój ojciec. Żyjemy normalnie, spokojnie, lepiej nam jak go nie ma. Nikt nie wszczyna awantur po alkoholu, jest lepiej i wcale nikt za ojcem nie tęskni. Może trochę młodsza siostra, ale i ona już zapomina. Od napraw są fachowcy. Do tego jak coś potrzebujemy to pomaga mój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez pozywienia , wody i powietrza nie da sie zyc ale bez faceta?? jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zarabiam wiecej od meza , nie trzy razy wiecej ale te kilka stowek wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra ale ty nie odchodzisz od męża więc sie nie kwalifikujesz do tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko od wnoszenia lodowki sa inni faceci , nie koniecznie musi to byc maz , ja faktycznie nie wyprowadzam sie od meza ale moj maz nie targa lodowki , panowie ze sklepu za drobna oplata targaja i montuja nowa , malo tego zabieraja stara :) do przykrecania polki nie masz jakiegos dobrego kolegi , meza kolezanki ? nie mowie tutaj o kochanku tylko o zwyczajnej kolezenskiej pomocy wiele rzeczy nauczysz sie sama najwazniejsze zebys dawala rade finansowo i miala w okol siebie zyczliwych i dobrych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×