Dziwne zachowanie żony

Moja żona ma , jak mi sie wydaje , niski poziom libido. Seks ze mna uprawia z musu i traktuje go trochę jak odrabianie pańszczyzny. A jednak jest coś, czym mnie zadziwia. Otóż pracuje w firmie, w której ma styczność z klientami, głownie są to faceci. Żona jest po 40-ce, nie jest cudem natury, ale jak na swój wiek trzyma sie nieźle. Co rusz opowiada mi o komplementach, które słyszy od facetów, lub też o konkretnych propozycjach, nawet erotycznych. Opowiada ze szczegółami, opisuje faceta, od którego coś usłyszała i dokładnie streszcza to o czym mówił. Nie wiem , jak to traktować, czy jest to oznaką chęci skoku w bok? Jeśli takie propozycje faktycznie dostaje, może w końcu skorzysta? Co myslicie?

Potrzebuje więcej zainteresowania od ciebie.

To nie jest tak, że sie nia nie interesuję. A poza tym, opowiada to z taka pasja w głosie, jest przy tym taka nakręcona, widać, że sprawia jej to przyjemność

Widocznie za malo mej twego zainteresowania. Nie kazdy jest taki jak ty. Pewnie nie okazujesz zazdrosci,osiadles na laurach. Nic sie nie dzieje bez przyczyny.

Jest taki typ kobiet. Uwielbiają adorację, lubią być w centrum uwagi, a jak się pojawi ktoś nowy to już głupieją. Wcele się to nie przekłada na seks. Czasem największa flirciara jest w łóżku poprostu denna. Co do tego typu kobiet, to nawet jak idzie z Tobą na randkę to masz wrażenie, że ubrała się dla wszystkich innych tylko nie dla Ciebie. NIe warto się wiązać z kimś taki, jak ktoś podchodzi poważnie do związku .

chce wzbudzic twoją zazdrość i jak tu juz ktoś nadmienił potrzebuje więcej zainteresowania od ciebie. ona prowokuje bo czuje sie niedowartościowana. mam tak samo, faceci oblepiają mnie oczami, prawią komplementy a niektórzy nawet wyznają miłość a mojego męża to nie obchodzi. nawet wczoraj mu mówię że nie wiem czym to jest spowodowane bo mnie przychodzą do głowy tylko dwa wyjścia, albo mi tak bezbrzeżnie ufa albo ma mnie w d

Piszesz, że unika seksu. Może nie jest zadowolona tym co jej w tej sferze oferujesz? Czy dbasz o jej zadowolenie czy tylko dążysz szybko do swojego finału? Z tego co opisujesz myślę, że Twoja żona jest mega napalona i potrzebuje od Ciebie seksu i zainteresowania.

Też obstawiam że jesteś ujowy w łóżku i nie chce jej sie po prostu z tobą bzykać bo nie sprawiasz jej przyjemności.Pewnie patrzysz tylko siebie żeby zadowolić

Autor. Uwielbiam seks i dla mnie jest to bardzo wazna sfera. Zawsze staram się, zeby moja żona miała z niego satysfakcję i nigdy nie dbam tylko o siebie. Staram się jakoś go urozmaicać, wypytuje o jej potrzeby i oczekiwania. I co? No jakoś nic. Wydaje mi sie się, że po wszystkim Ona najbardziej jest zadowolona z tego, że już się skończyło.

To ze z Toba odrabia panszyczne nie znaczy ze z innym by to robila. Pewnie bylaby dzika kotka w sexi. Ty jej poprostu spowszedniales, jestes przewidywany no i w koncu nawet jak znienisz technike cos urozmaicisz to i tak bedziesz to Ty czyli jej spowszednialy zramolaly maz a ona chce czegosc innego.

Autor. A wiecie co? Nawet może bym i chciał, zeby poszła w tango, może zdobyłaby jakieś nowe doświadczenie. Wiem, głupio piszę, ale czasem kuz nie mam siły.

Autorze Twoja zona to typ flirciary, rajcuje ja to ,ze inni ja podrywają ale jak ktoś napisał wyżej "krowa, która dużo ryczy mało mleka daje" Jest już po 40-ce do tego nie jest bardzo atrakcyjna a wiec łapie każdy komplement nawet niekoniecznie szczery bo to daje jej power. Kobiety lubią jak mężczyźni zachwycają się nimi a ona pewnie w młodym wieku nigdy tyle komplementów nie słyszała dlatego teraz tak zachłystuje się nimi.

To wcale nie jest dziwne zachowanie dla kobiety w jej wieku. Panie zaczynają od 40 r. życia sypać się w tempie błyskawicznym, więc odczuwają silną potrzebę potwierdzenia swojej (niknącej) atrakcyjności. Dlatego stają się otwarte na to damsko-męskie żenujące świntuszenie. Prawie 10 lat pracowałem w firmie, gdzie było ze 150 kobiet i wiem dobrze, jak zachowują się kobiety z poszczególnych grup wiekowych. Czterdziechy pragną świntuszenia jak kania dżdżu, ja jako 35 latek byłem wręcz obłapiany przez niektóre 40. Jest tylko jedna rzecz, o której żona Ci nie powie, albo skłamie. Ci, na których komplementach jej zależy, są 10 lat od niej młodsi. A ci, od których ona komplementy słyszy, są 10 lat od niej starsi ;-) Tak więc jeśli dostaje jakieś propozycje, to nie od tych, z którymi miałaby ewentualnie ochotę puścić się. Co najwyżej da się poklepać po tyłku jakiemuś panu 50+ :-D Nie ma się czym przejmować :-)

Skoro twierdzisz, że Twoja żona nie jest ,,cudem natury'' to ja się nie dziwie, że ma średnią ochotę na seks z mężem. Każda kobieta chce być adorowana i uwielbiana, to obowiązkowy element gry wstępnej, a tymi opowieściami z pracy może sugeruje niedomyślnemu mężowi jak to się robi z kobietami :) pozdrawiam i życzę sukcesu

"Każda kobieta chce być adorowana i uwielbiana, to obowiązkowy element gry wstępne" xxxx Ale nie każdy mężczyzna lubi kłamać.

gość dziś Skoro twierdzisz, że Twoja żona nie jest ,,cudem natury'' to ja się nie dziwie, że ma średnią ochotę na seks z mężem. x Przecież nie każdy partner ,partnerka są super piękni a jednak gdy kochamy ich nie zważamy na mankamenty urody. Kazdy widzi się codziennie w lusterku.

Ja na twoim miejscu to sprawdziłbym jej historię smsów przez i-mobi pl.Wiedziałbyś czy jest coś na rzeczy już tak w 100%.