Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Smutnoe

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, przeczytałam gdzieś taką historie, jak myślicie ... zmyślona czy prawdziwa i czy według was też jest bardzo smutna, co byście zrobili w takiej sytuacji? Ja bym się nie przejmowała i żyła dalej z tym Sashą ... Hej, w tamte wakacje wyjechałam na studia do Kijowa wraz z moimi przyjaciółmi i chłopakiem. Mieszkaliśmy razem w apartamencie, na który wszyscy razem się złożyliśmy ... a właściwie to mieliśmy się złożyć, ale oczywiście najwięcej Ja zapłaciłam ... Było okej, tylko nie mi ... Nie mogłam się przyzwyczaić do hałasu, przeciez to bardzo duze miasto, 3 tysiące ludzi ... nie szlo spac, nei dosc że mielismy dom przy ulicy to jeszcze znajomi chrapali ... Nie mielismy rolet, a te swiatla z wiezowców, drapavzy chmur, bloków swiecily mi po oczach ... ehh Ale to nic ... Pewnego razu poszlismy do baru, byli tam polacy, mieli narkotyki, moi znajomi wzieli i sie uzaleznili, ja nie bralam bo sie balam i nie mialam zamiaru sie truc, gdy wrocilismy do domu moj chlopak chcial mnie zg****ic, ja odmowilam, ale moi koledzy na sile przywiazali mnie do krzesla i kazdy po kolei mnie g****ic, moja przyjaciolka patrzac na to smiala sie i plula na mnie, wszyscy na mnie pluli, bili mnie, wyzywali ... Tak bylo od tej pory prawie codziennie, mialam dosyc, balam sie komu kolwiek o tym powiedziec ... Pewnego dnia poszlam nad rzeke, zaczelam ryczec i omal nie wpadlam do wody, nagle poczulam ze ktos mnie przytulil i powiedzial cos po Ukrainsku ... nie zrozumialam, poprosilam by powtorzyl: Nie płacz, nie warto ... nie warto marnować życia na takie głupoty ... no już, przestań ... jestes silna, piękna ... nienużalaj się nad sobą ... Usmiechnelam sie slyszac te slowa, odwrocilam sie, Ukrainiec wzial mnie na rece i przytulil, byl bardzo przystojny, zrobilo mi sie glupio i cieplo, przytulilam soe do niego, w koncu zapytal co sie stalo, opowoedzoalam mu swoja historie, okazalo sie ze bedziemy chodzic do tej samej klasy, zaproponowal ze moge chodzic spac do niego, albo nawet przechowywac swojenrzeczy u niego w domu ... wodac ze zrozumial moj problem Gdy wrocilam do domu zobaczylam ze moj pokoj byl kompletnie zrujnowany, zrzeszta jak caly dom,mpelno petow, szkla, krwi, narkotykow, wszyscy lezeli na ziemi i jęczeli ... :( Wystraszylam sie, spakowalam i szybko pobieglam do Sashy (tego przystojniaka znad rzeki) Przywitala mnie milo jego Babcia, poczestowala pysznym barszczem Ukrainskim, jego mama przygotowala dla mnie pokoj, widac ze Sasha wspomnoal jej o mnie Szczerze bardzo zakochalam sie w Sashy, mialam w d*pie ze tak powiem moich znajomych i chlopaka, polozylam sie spac, nagle do mojego pokoju wszedl Sasha i przyniosl mi herbate, dotknal mojego czola, i przytulil mnie, zeobilo mi sie cieplo i dobrze, nagle przypomnial mi sie moj chlopak, rozplakalam sie, myslac co sobie pomysli, Sasha polozyl sie kolo mnie i mocno mnie przytulil, mocniej mocniej coraz mocniej, w koncu poczulam lekkie dotkniecie w pupe, usmiechnelam sie, nagle zobaczylam ze leze na podlodze, kolo mnie staly ukrainki ubrane na bialo ... okazalo sie ze zemdlalam, lekarki schlodzily mi glowe, mialam goraczke , wystraszona spojrzalam na telefon, mialam 69 nieodebranych polaczen od chlopaka, i sporo obrazliwych wiadomosci, myslalam ze dostane zawalu, szybko pobieglam do domu, nikogo nie bylo, lezal tylko jakis list Suk* pojechalem ku*wa do rodziny, do Polski, Maksym i Nikodem są we Lwowie , a ta piz*a Natalia u jakiejs znajomej, jakbys wrocila, to wiedz ze mamy ciebie serdecznie dosyc, nie kpglem ku*wa wytrzymac wiec pojechalem, wroce za 2 miesiace ... Niewiedzialm co powiedziec nauczycielom, Natala wrocila dopiero po 2 dniach, wziela swoje rzeczy i wyjechala dp Odessy (rowniez na Ukrainie) zostalam sama, chlopaki nie wracalinprzrz dluzszy czas, martwilam sie, dyrektor wyzucil ich ze szkoly, nie odboerali smsow, te,efonow, noc, poprostu nic, w koncu nie wytrzymalam i zadzwonilam do rodzicow, nie uwierzyli mi, sadzili ze mam jakiej halucynacje niby po narkotykach Bylam zalamana, naszczescie Sasha pomogl kimtonwszystko ogarnac i przeprowadzil sie do mnie W koncu wytlumaczylam to moim rodzicom, dzwonili do rodzicow moich znajomych, szukali ich po calej Europie, ale nogdzienich nie bylo, zero znakow zycia, i ta, do tej pory ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NickyMinajRedBabe
Nwm :C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NickyMinajRedBabe
Ja tam mam 20 lat, troche wiem o życiu, ale tg akurat nwm :C XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×