Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam w nikim wsparcia

Polecane posty

Gość gość

W nikim... dosłownie nikim. Ewentualnie w rodzinie, ale też od dziecka jestem ciągle krytykowana, napominana, traktowana trochę jak głupia. Nabawiłam się zaburzeń lękowych i duużych kompleksów. Próbuję budować jakieś więzi z ludźmi, ale idzie mi to nieudolnie. Co z tego, że interesuję się koleżanką, którą lubię, zapytam o coś, jak się układa, dbam o znajomość, jak ona nie odwdzięczy się tym samym. Napisze do mnie i owszem, ale jak ma sprawę, pogada, ale głównie o swoich problemach, o mnie nie bardzo zapyta. Kolega mnie olał (czegóż innego by się spodziewać) jak ledwo napomknęłam, że mam gorszy okres (nie opowiadałam o nich, po prostu poinformowałam zdawkowo). A niby mnie lubił. Inny owszem, wspiera, ale ma tendencję do ignorowania mnie, od dawna nie rozmawiamy normalnie. Za to pomoc finansową oferuje zawsze... (bo ma jej sporo). Ale chyba nie o to powinno chodzić. Nie będę psioczyć, że ludzie to egoiści i jak tak można. Bo wiem, że są i prawdziwe przyjaźnie, i miłość, ale mi widocznie nie jest dane tego doświadczyć na swojej skórze. Mimo, że naprawdę staram się na to otwierać. Jestem już tym wszystkim naprawdę zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście kolega nie ma pomocy finansowej, tylko pieniądze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niep oradzisz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz na youtub kanał: Dotyk Boga x Tam w Playliscie, w zakładce Świadectwa jest wiele takich tematów poruszanych i jak z tego wyjść również :) x Są tam cenne nauczanka kilkuminutowe, które zmieniają życie - zakładka Nauczania Nie przejmuj się tym ale ofiaruj Panu J.ezusowi to za nawrocenie tych ludzi - efekty Cię zaskoczą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego we wszystkich widzę istoty ludzkie, z ich słabościami, które traktuję z wyrozumiałością (chyba, że krzywdzą innych), nie patrzę na nikogo stereotypowo, ale mnie nikt nie chce dostrzec i chcieć zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj trzeba zrozumiec ze w zyciu tak na prawde mozesz liczyc tylko na siebie. Ty przynamniej masz rodzine. Mnie rodzina ma w d***e. Moze Ci sie wydawac ze ktos jest ci bliski ze stanie przy tobie gdy bedzie zle ale ludzie to tylko ludzie i wiekszosc ucieka przed problemami. Gdy sa problemy w malzenstwie ludzie uciekaja w nalogi albo odchodza gdy kolega przyjaciel ma powazne problemy to sie odsuwamy. Nikt nie chce miec stycznosci z nieszczesciem. Licz na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież są ludzie, którzy nie uciekają. Na pewno. Tylko ja jakoś nie trafiam na takich ludzi... :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź się w garść By ludzie się Tobą interesowali musisz być "podobna" a to nie koniecznie musi być wartosciowe. Chcesz poczuc sie lepiej to podemij kroki w tym celu, szukaj , prubój. Mogę zasugerować że wilu ludzi szuka "kogoś" na sympatii Może nie koniecznie znajdziesz od razu dobrego partnera ale możesz wyjść do ludzi także do kobiet. Poczuć się lepiej i ze mozesz więcej później juz zrobisz co zechcezz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dlaczego we wszystkich widzę istoty ludzkie, z ich słabościami, które traktuję z wyrozumiałością (chyba, że krzywdzą innych), nie patrzę na nikogo stereotypowo, ale mnie nikt nie chce dostrzec i chcieć zrozumieć? 🌻 Dlatego, że masz szlachetne czułe serce, które nie jest z kamienia. Dlatego Cię zły poprzez inne osoby chce Cię sprowadzić do parteru - do poziomu osoby o kamiennym zimnym i nieczułym na innych sercu. Nie daj się. Pielęgnuj w sobie dobro i miłość dla innych. To jest Twój skarb jaki zabierzesz ze sobą na wieczność. Módl sie na Roozancu za te osoby, które Cię krzywdzą i wtedy będziesz miała i spokój serca i radość życia iochronę przed działaniem złego. Pan J/ezus Cię kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież ja wzięłam się w garść. Problem jest z innej strony. "Podobna"? Wiem, w jakim sensie. Tylko niech w takim razie się nie odzywają do mnie, skoro nie chcą. A teraz niestety wiem, że to było dla ich zysku Nie mam ochoty siedzieć na portalach randkowych. Kiedyś poznawałam ludzi na forach, ale nic z tego nie wychodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już pisałam, jestem tym zmęczona. Nie chcę się już starać. To nie oznacza, że chcę się przemienić w egoistkę. Po prostu muszę trochę odpuścić... Chcę dobrze, ale chyba nie zawsze się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ten sam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do oazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie mam i co z tego. Od dziecka jestem przyzwyczajona o to że musze sobie radzić sama. Nikt nie zapyta nawet czy ci pomóc jakoś, bo i po co. Skoro sobie radzisz to i dasz radę. Dąsy o to że nie odzywam do kogoś, puszczam między uszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem zdana tylko na siebie,takie czasy,ludzie zrobili się interesowni i widzą tylko czubek własnego nosa nie potrafią już bezinteresownie pomoc drugiemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozejrzyj się , zaprzyjażnij , uśmiechnij,. takich jak Ty wokoło pełno. pomódl się modlitwa daje pokój w duszy i miłe nastawienie, i Łaskę Dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opatrzność mi pomaga, czuwa nade mną. Tu mam niesamowite wsparcie. Nigdy nie byłam roszczeniowa wobec innych, żyję według własnych reguł, spełniam swoje marzenia i bardzo ciężko pracuje na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×