Gość gość Napisano Czerwiec 17, 2016 Witam u mnie w pracy zaistniala taka sytuacja inny pracownik zglosil mi ze sa nieprawidlowosci ale sie boi zglosic to wiec napisalam maila do firmy po czym poinformowalam dyrektora o tym mial zal ze dopiero po napisaniu tego meila, tego samego dnia zostalam wezwana przez swoja kierowniczke i padlo pytanie dlaczego donioslam na firme i ze pominelam droge sluzbowa z tym sie zgodze przy rozmowie byla jej zastepczyni z ktora wczesniej rozmawialam na ten temat i ona mi powiedziala wtedy ze jak mam dowody to moge napisac meila anonimowego a przy pani kierownik mowila cos innego na drugi dzien moja pani kierownik przyszla do mnie na kase i zapytala mnie czy z kims o tym rozmawialam powiedzialam ze nie to ona odpowiedziala ze dyrektor nie powie tamtemu pracownikowi ze napisalam tego emaila na drugi dzien podeszla do kasy inna pani kierownik i powiedziala ze zmusi okleic tabletki ktore nie sa u nas w sprzedazy bo nie wiadomo kto do kogo napisze tego samego dnia poprosila mnie zastepca kierownika do biura i powiedzial mi ze zostalo jej zarzucone ze to ona jest winna tego ze ja napisalam tego meila...w odpowiedzi od kierownika regionalnego otrzymalam odpowiedz nastepujacej tresci .... Obowiązkiem każdego pracownikiem jest informowanie pracodawcy o problemach i nieprawidłowościach, a prawem zgłaszanie też swoich wątpliwości - tak więc dziękuję za informację, którą nam Pani przesłała. Temat zostanie przez nas sprawdzony i jeśli jakiś element pracy będzie wymagał poprawy z pewnością zostanie to zrobione. Co więcej chciałbym się z Panią spotkać i porozmawiać na ten temat by go doprecyzować. Mam nadzieję że uda nam się to zrobić w przyszłym tygodniu po pani powrocie z urlopu. Jednocześnie pragnę Panią uspokoić - tak dobrego pracownika kas chcemy nadal mieć w swoim zespole, więc proszę do pracy przychodzić bez obaw - z pewnością temat uda się zamknąć w sposób, który każdemu pozwoli dobrze i komfortowo wykonywać jego obowiązki. Pozostaję z poważaniem ale moje nerwy tego juz nie wytrzymaly poszlam po pomoc do psychiatry przedstawalam mu sprawe powiedzialam mu tez o tym ze jak rozpuscilam wlosy i je podcielam a mam ich duzo to ze zostalam przez innego pracownika wysmiana ze wygladam jak krol lew zrobil to przy zastepczyni mojej kierowniczki ona nie zareagowala na to a ja powiedzialam tamtemu pracownikowi ze nie ma patrzec na mnie jak sie mu nie podoba potem dowiedzialam sie od mojej pani kierownik ze inny pracownik powiedzial jej o tej sytuacji powiem tak jestem na zwolnieniu lekarskim ale obawiam sie ze jak wroce dostane wypowowiedzenie Co państwo na to? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach