Jak odzyskac kase z umowy zlecenia

pracowalam na umowe zlecenie termin zapłaty byl do 15 czerwca. co moge zrobic by odzyskac kase? dodam ze nie dostalam umowy do reki tylko mam porozumienie o rozwiazaniu umowy.

a dlaczego nie dostałaś kasy? To pierwsza taka sytuacja? Napisz pismo do pracodawcy z prośbą o wypłacenie zaległego świadczenia. Możesz też zgłosić się do PIPU

Może jeszcze dostaniesz kasę, może jakies opóźnienia są czy co

stwierdzil ze byly straty. jsakies reklamacie byly wiec musial odciac. choc w to niewierze. pip odpada bo to zlecenie. dzownilam wczoraj nie odbiera. myslalam o pismie zaplate.

a jak mowilam mu o dowodach to ze nie musi mi nic udowadniac.

Jak najbardziej możesz się skontaktować z PIP w sprawie umowy zlecenie. Na p[oczątku zadzwoń na infolinię - nie musi podawać danych, tak zorientuj się jakie masz możliwości.

jak pracowalam bylo ok. raptownie zerwanie wspolpracy i wymyslone kary.

Jaka firma?

nie moge powiedziec. ale bylam doradca kredytowym. parabank

tel. 22 391 82 15 zadzwon do PIP

dlaczego pracowalas bez umowy?

fizycznie nie dostalam jej do reki. bo pracowalam w filli i wysylane byly dalej. ale w ciagu 2 miesiecy pracy nie dostalam umowy. doddam ze mam tylko porumienie o rozwiazaniu umowy.

mimo, ze byly wysylane dalej dziwie sie, ze sie nie upomnialas o umowe..

podpisywalam wszystkie papiery do umowy. pytalam sie kierownika o umowe. mowil ze bedzie.

no, ale dlaczego po pary dniach sie nie dopytalas? teraz nie masz dowodu na to, ze tam pracowalas

mogli przeslac na maila badz zeskanowac

mam dowod w postaci przelewu na konto. dodam ze pracowalam tam od marca wiec za marzec kasa wplynela, za kwiecien tez. a za maj juz nie. bo sie zwolnilam. mam tez poroumienie o rozmiwazaniu umowy. z data 1.03 dnia pracy do konca 31.05 maja.

przecież juz ktoś doradził: - napisz pismo wzywające do wypłaty - skontaktuj się z PIP

moze jeszcze dzis przelew dojdzie

nawet teraz sprawdzilam zapis w porozumieniu. ze platne do 15. 06.

zadzwon jeszcze raz do szefa z pyt kiedy dojdzie kasa

dzwonilam nie odbiera. wczoraj tez dzownilam. jak bylam w biurze nie bylo go. gdzies pojechal. jak dzis nie dojdzie w poniedzialek dzialam.

zadzwon z innego nru od kogos znajomego albo partnera/matki itp, czasem gdy widza kto dzwoni specjalnie nie odbieraja.

dzownilam tez nie odebral.

to zrob tak jak ci radza, zadzwon dzis do pipu i dzialaj od poniedzialku

na koniec miesiaca robili rozliczenie. bylo dobrze wiec jakim cudem teraz sa straty i ja je zrobilam? wymysla zeby tylko nie zaplacic.

nie podpowiadajcie jej bzdur. PiP się tym nie zajmie, uz jest regulowana kodeksem cywilnym a nie kodeksem pracy. Autorko, nie ma znaczenia, że nie masz umowy w formie pisemnej- uz może być ustna. Jeśli masz porozumienie o rozwiązaniu to masz przecież dokument. Wystawiłaś rachunek za zlecenie? Wyślij poleconym za potwierdzeniem odbioru wezwanie do zapłaty i reszta Cię nie obchodzi. Szkoda nerwów na dzwonienie. Jak nie zapłaci w określonym czasie skieruj sprawę do sądu i tyle. Zapłaci Ci z odsetkami i poniesie koszty sądowe, ma zasrany obowiązek, co Cię obchodzą jego straty.

PIP się tym zajmie. A

bylam udalo mi sie go zastac. na poczatku zaczelam milo i na spokojnie- wiec sie stawial mowil to co wczesniej ze sa straty. jakie straty mowie prosze mi to udowodnic. bo to chodzi o pieniadze. ze niby brakowalo 1500zł. mowie gdybym ukradla dlaczego pan tego nie zglosi na policje, a po co wyplata swoja uregulowalas to. i potem ostrzej ze jesli nie zaplaci mi mojej pensji dzis nie zobacze kasy na koncie to skladam sprawe do sadu o zaplate. on ze nie mam przeciez umowy. umowy nie ale porozumienie tak. zdebial juz widac przerazenie. i powiedzial i ze kase dzis dostane. zobaczymy.

i udalo sie. wlasnie zerknelam na konto i kasa wplynela. tyle ile powinno 1500zł