Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w dobrym związku, a pragnę innego całą duszą...

Polecane posty

Gość gość

Kocham męża, mimo różnic charakteru jesteśmy dobrym związkiem, ale... Obsesyjnie myślę o innym mężczyźnie, to aż boli. Tym bardziej, że to działa w dwie strony. On mnie kocha i chce być ze mną. Nie, nie zdradziłam fizycznie, ale ledwo daję radę. Próbuję unikać zagrożenia, ale ciągnie mnie jak pszczołę do miodu. Pragnę go tak bardzo, że to aż boli tym bardziej, że wiem jak on smakuje... Kiedyś byliśmy razem, ale go zostawiłam bo był nieodpowiedzialny, dalej jest. I cokolwiek zrobię to będzie boleć. Jestem bliska szaleństwa i nie wiem jak wyciszyć to co czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dobrego męża, a ciągnie Cię do nieodpowiedzialnego debila? Nie wyciągnęłaś wniosków z poprzedniego związku, że tak bardzo Cię do niego ciągnie? Porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KubaWaw
Aga dorośnij proszę i zajmij się synem zamiast szukać tu codziennie popychacza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość   autorka
Poza nieodpowiedzialnością to dobry facet i sam raczej nie chce mi rozbić związku więc to jedyne co nas ratuje. Mąż też ma wady. Ale tu nie o to chodzi. Chodzi o to, że nie chcę tego czuć, a nie potrafię tego wyciszyć. Ma ktoś radę jak sobie z tym poradzić? Jeszcze nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zacznij z nim sypiać, rozp*****l swój związek i wtedy ci przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość   autorka
Nie, nie będę szczęśliwa zdradzając. Ex nie chce samego seksu, on mnie kocha i chce być ze mną. Gdyby to miała być zdrada czysto fizyczna, tylko że ja o nim marzę też w innym kontekście. Po prostu chcę go przytulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz spróbować jednej z metod terapeutycznych, np EFT czy tej opisanej w książce "Nakarmić swoje demony". Obie bardzo skuteczne i możesz je stosować sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz wode w domu?Miałaś fantastycznego faceta i go oszukiwalas.Mieszkasz ze zlidziejem czy co,ze masz wyprany rozum?Nie zadawaj sie z debilami i staraj sie odebrac dzieci z domu dziecka.Mieszasz w innych mauzenstwach i czego się spodziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pomyliły ci się wątki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugowlosa na szpilkach
"Obsesyjnie myślę o innym mężczyźnie, to aż boli" A mowia ,ze myslenie nie boli :D "Ma ktoś radę jak sobie z tym poradzić? " Proponuje elektrowstrzasy. chociaz regularne walenie sie mlotkiem w leb recytujac Pana Tadeusza tez moze pomoc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie kpic sobie z problemów ludzi, którzy szukaja pomocy. Do autorki, tez tak miałam i mam, wiekszosc kobiet ta ma. myślę ze to całkowicie normalne. mam męża i dzieci a myślę ciagle o nim, on o mnie tez widac to po nim. Ale ja jestem i bede wierna mężowi, dla głupiej miłości nie bd ryzykować szczęścia dzieci i męża. Jestem idealną żona mąż jest pewny moich uczuc i gram dalej ten teatr :) Pozdrawiam. Tobie radze też stłumić te emocje, ograniczyć kontakt i tyle.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:17 jesteś idiotka. Poswiecasz się dla dzieci i meza i będziesz nieszczęśliwa do końca życia. Dzieci w końcu odejda po zakładają rodziny a ty zostaniesz z ręką w nocniku bo tkwisz w związku z kimś z kim nie jesteś szczesliwa. A ja się pytam po co??? Moi rodzice się rozwiedli jak miałam 11 lat i wbrew tym wszystkim przekonaniom nie ucierpiała na tym moja psychika. Tata był szczęśliwy teraz ma swoja kobietę mama tez była szczęśliwa niestety zmarła. Także twoje dzieci będą się cieszyć z twojego szczęścia. Pamiętaj ze ona prędzej czy później się zorientuja ze cos jest nie tak. A na starość myślisz ze któreś ci podziekuje ze meczylas się z tatusiem cale życie? Odp brzmi nie. Życie ma się tylko jedno. A to nie chodzi o to ze chcecie cos z tymi mężczyznami tylko przeraża was proza życia z nimi. Fajnie jest romansować na boku lub wzdychac po cichu do kogoś ale zamieszkać i dzielić z kimś problemy itd to co innego. Także nie pierdzielcie mi tu glupot :o wiecie co mnie zastanawia?:) ze jak facet powie ze nie chce odchodzić od zony do kochanki bo dzieci bo nie chce jej zranić itd to kochanki na pewno nie kocha!:D a tutaj same za powód podajecie dzieci. Wiec słuchał jak to jest?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co jestem w podobnej sytuacji. I tez mi się wydawało ze jestem w dobrym malzenstwie. Nie zdradzilam go fizycznie nigdy ale dotarło do mnie ze moje małżeństwo to fikcja. Jest dobrze jak jest dobrze jak jest problem mojego męża nie ma. Nie było go gdy poronilam dziecko, nie było go gdy umierala na raka moja mama, nie było go w wielu momentach. Zawsze miał świetne wyjaśnienie a ja lykalam wszystko. A on? On jest zawsze. ...znamy sie od dwóch lat. Tylko nie wiem jak zmusić męża do rozwodu bez orzekania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu boję się, że kiedy odejde od męża czar tamtego pryśnie, nie jest to zauroczenie od pierwszego wejrzenia, poprostu zawsze uwielbiałam spędzać czas w jego towarzystwie, tak jak on w moim to jakbyśmy dogadywali się bez słów, on zaczął zabiegac chociaz nie jest mnie pewny bo ja zaczełam go automatycznie omijać. Spotykam go czesto, najgorsze są jego wizyty u nas, cieżko mi sie patrzy na niego i jego radość i smutek kiedy musi jechac, ale nie chce mu wchodzić z butami w życie, jest sam, nie ma dzieci i całe życie przed nim. kiedys mi za to podziękuje jak się odkocha. A ja bede dalej z moim mężem, który nie jest ideałem ale któż jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli trafilam w sedno. Boisz sie z nim zyc.. po prostu ..ze czar prysnie. Ale czujesz cos do niego mimo to od meza nie odejdziesz. Wiec pytam sie po raz drugi. Czemu teierdzicie ze jak facet nie chce odejsc od zony do kochanki(a za powod podaje dzieci,bo nie chce zranic zonyitd) to jestescie przekonane ze nie kocha tej drugiej? Same przeciez podajecie takie powody mimo to twierdzicie ze kochacie. Bardzo jestem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:08 ja ci odpowiem. Bo zonki mysla ze jesli wyrwaly sobie faceta zalozylyy gps na palec to on juz tyljo je bedzie kochal prawdziwa miloscia do konca zycia a kazda nastepna jest tylko glupia pisda do lozka :o niestety zycie jedt bardziej skomplikowane i facet ktory ma zone nie musi darxyc ja uczuciem do konca zycia. A wy to w koncu zrozumcie zonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie twierdze, że mój mąż bedzie do konca życia mnie kochał, ale wiem, że nie zostawi mnie dla byle kogo, kiedyś na poczatku związku spotykał się po kryjomu z jedna wyznał mi to, strasznie to przeżyłam ale wybaczyłam mu, jesteśmy ze soba. Myśle ze wielu facetów jest z żonami dla dobra dzieci. Nie sądziłam też, że kiedykolwiek pokocham kogoś innego, nie chciałam tego, myśle, że uczucia z biegiem lat do tej osoby zostaną uśpione. Przynajmniej mam taką nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:23 nie twierdze ze ty tak mówisz tylko ogólnie kobiety z tego forum tak twierdza. Nie wiem czemu. Aby podnieść sobie samoocenę? Bo tak na dobra sprawe w czym zona jest lepsza od kochanki? Zaraz mi powiecie ze musi być lepsza skoro maz ja poślubił ALE kochanki może wtedy jeszcze nie znał gdy brał służb zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że faceci myślą inaczej. często dla faceta kochanka to odskocznia. facet który ma kochankę i nie potrafi wybrać i tak wróci do żony. kobieta dopuszczając się zdrady szybciej odejdzie od męża niż facet od żony. Tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze cos w tym jest.. ale nie wkladajmy wszystkich do jednego wora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie każdy jest inny. różni ludzie różne emocjr i różne wybory. czasem miłość przegrywa i nie gra głównej roli. niestety tonnie bajka jednak gratuluję odwagi kobietom które potrafią zostawić męża i być szczęśliwe:) oby jednak się nie pomyliły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  autorka
Wczoraj odechciało mi się wchodzić na ten temat bo za dużo jadu tu było. Ale dzisiaj widzę, że jednak są kobiety, które to rozumieją. Ja też sądzę, że kobiety zazwyczaj jeśli zdradzają lub w ich myśli wejdzie ktoś inny, to powodem jest brak czegoś w związku. Mój mąż jest trudnym człowiekiem. Myśli tylko o sobie. Tamten za to to ktoś kogo kochałam jak głupia, ale było nam ciężko razem. A teraz wszystko do mnie wraca.... tak jak w tej piosence https://www.youtube.com/watch?v=RlXi9SnQgkI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze nie powinnaś porównywac, męza do niego, każdy sie zmienia po latach bycia ze sobą, ja ich nie porównuje chociaz mój mąz wiele razy znęcał się nade mna psychicznie, myślę że taka miłość to nie przez problemy w związku, ale poprostu sie zdarza, różni ludzie się nam zdarzają w życiu. To co czujemy niestety nie zależy od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pokazuje, że niektórzy nigdy nie powinni tworzyć związków - są po prostu niedojrzali emocjonalnie. Życie to nieustanna sztuka DEFINITYWNYCH wyborów, albo się je jabłko ale się je ma! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaść
Boże kobieto jakimi Ty złudzeniami żyjesz. Masz męża a tu pojawia się jakaś stara miłość sprzed lat a Ty chcesz wszystko rzucać dla jakiegoś twojego byłego? Jesteś nie dojrzałą kobietą.... Zastanów się nad tym co robisz.... Pomyśl sobie co czół by twój mąż jak by się dowiedział...... Ps a jak próbujesz unikać zagrożenia ? Mąż jest trudnym człowiekiem - co przez to rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porównanie męża do byłego to jakaś abstrakcja... Zastanów się nad sobą i swoim postępowaniem.... Współczuję mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość   autorka
Nikogo nie próbuję rzucić dla kogoś. A zagrożenia unikam unikając byłego. Omijam miejsca gdzie wiem, że go spotkam. Nawet spotkania ze znajomymi naszymi wspólnymi omijam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×