Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy któraś z Was też tak ma że po spotkaniach z rodziną męża czuje się źle?

Polecane posty

Gość gość
14:31 zejdź ze mnie bo sama cię strzepnę a to już nie będzie przyjemne :/ dla ciebie na pewno. I nie wypowiadaj się jak nie wiesz. U mnie złe stosunki to jest wina teściowej. Nie znasz jej, nie wiesz jaka jest, co mówi, co robiła, to może się z łaski swojej ucisz? u mnie konflikt wyszedł od teściowej. Ale to nic dziwnego bo ona jest z połową rodziny skłocona i ogólnie każdy jej unika ile się da. To by było na tyle, filozofko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ja mało przeszłam w życiu :) maaalusio :) Depresja matki, pijaństwo dziadka mieszkającego z nami, nieinteresowanie się mną ze strony ojca, stawianie mojego brata zawsze jako lepszego ode mnie, potem choroba ojca i prawie śmierć (zarazili go w szpitalu wirusem śmiertelnie niebezpiecznym, ledwo z tego wyszedł, a wyszedł tylko dlatego że go znajomy lekarz wczesnie dobrze zdiagnozował). Potem zakochałam się w moim facecie a okazało się że jegowychowywała samotna matka która jest zborcza w stosunku do niego i próbowała mnie od niego oddzielić wszelkimi sposobami. TAK, JA MAŁO W ŻYCIU PRZESZŁAM. KRETYNKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćopla
Może źle to za dużo powiedziane,ale tak w trakcie nieswojo bardziej...Teraz spotkaliśmy się w weekend na imieninach teściowej, dwój braci męża z żonami i dziećmi i my...I tak nią gadka szmatka, śmiechy, chichy, ale czuć w powietrzu sztuczność, jakąś rywalizację i dystans...Nikt mi jakiś przykrości nie robi, ale szczególnie w obecności starszego brata męża i jego żony czuję się spięta, mam wrażenie że grają takich ą, ę, obserwują nas, takie jakieś teksty nie w moim stylu...Ale na szczęście widzimy się dość rzadko, więc jakoś to wytrzymujemy ;),no ale nie ma mowy o żadnych wakacjach razem, itp...a szkoda, bo to bliska rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I tak nią gadka szmatka, śmiechy, chichy, ale czuć w powietrzu sztuczność, jakąś rywalizację i dystans..." świetnie to ujęłaś, jejuu...jakbym o swoich czytała. Dokładnie tak samo jest u mojego męża w rodzinie, więc tym bardziej nie rozumiem dlaczego teściowa upiera się przy ciągłym stwarzaniu okazji do tych wspólnych spotkan. Zawsze jest tak samo sztywno i nieprzyjemnie i ona sama też jest spięta, ale i tak ciągle urządza te spotkania. Mówię Ci, dramat jakiś. My z mężem ostatnio za cżesto tam bywalismy i juz struło nas kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ale kultura osobista . Mimo wszystko współczuje teściowej,co za patologia weszła w jej rodzinę?. Nie jesteś dobrym człowiekiem.Odpowiadasz na post z 14:31 i tak sie odnosisz do człowieka którego nie znasz? jak menel spod budki z piwem.Czy ta wypowiedz była skierowana do ciebie?nie wiesz tego a tak odpisujesz?żałosna jesteś i nic a nic nie współczuje tobie,nie zasługujesz na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:38 u nas byłt wspólne wakacje ze szwagrami kilka razy, ale od jakiegoś czasu zbastowaliśmy i jeździmy sami. Dzieje się tak dlatego, że oni wszystko chcieli układać pod swoje widzimisię, nie brali pod uwagę naszego zdania, bylo bardzo ale to bardzo władczy i oczekiwali że będziemy chodzili z nimi tylko tam gdzie oni chcą. wszystkie nasze pomysły odrzucali, negowali. Szwagierka jest rozpieszczoną jedynaczką i uważa, że ma byc jak ona chce. A szwagier jej potakuje we wszstkim jak ostatni pantofel. Wygląda to tak że dominuje niższa inteligencja (szwagierki) nad wyższą (szwagra). może dlatego szwagier tanczy jak ona mu zagra, bo de facto ustawił się dzięki niej, można powiedzieć że bogato się ożenił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćopla
Bo wiesz mamy chcą żeby dzieci, wnuki razem pobyły ;), bo tak rzadko się widują i nad tym ubolewa...no chyba widzi, jak jest, kiedyś wymyśliła wyjazd na majówkę, to się dopiero działo, nawet ona się z najstarszym synem pokłóciła :D my już swego czasu tłumaczyliśmy teściowej, że nic na siłę...no ale ona swoje wie, wiadomo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może ona jest zmęczona tym waszym pier...toleniem że to nie tesciowe są winne a synowe? Nie uwazam ze to słownictwo spod budki. i to raczej ty nie zaslugujesz na nic skoro przesmiewczo krytykujesz i mowisz "no tak zawsze tesciowa winna AKURAT" jak ty mialas fajną to po co sie udzielasz? przecież nie masz pojecia na te tematy zadnego to po co tu piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćopla
później coś więcej jeszcze napiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:47 u nas to jest inny powód. U nas jest tak że teściowa się nudzi, nie ma kompletnie żadnego życia poza rodzinnym.Przed laty rozwiodła się z ojcem dzieci i nie utrzymuje z nim żadnego kontaktu. Chłopaki też nie, bo matka (moim zdaniem) wyprała im mózgi że ojciec jest zły i niedobry a ona jedyna święta. A ona jest tak toksytczna że myślę że facet po prostu żałował że dał jej się wrobić w te dzieci i zybko uciekł. Mojej teściowej nikt nie lubi. Ona bardzo narzuca swoje zdanie, wpiera nam się na siłę, nie znosi psrzeciwu, wszyscy jej unikają a ona z uporem maniaka co chwile organizuje jakieś przyjęcia, kawki, herbatki i z byle jakiej okazji chce robić imprezę. Nas to męczy bo ona ogólnie jest b. męcząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Każdy może być wkurzony z jakiegoś powodu ale wcale to nie oznacza żeby pisać posty w sposób nie kulturalny. Kultura powinna obowiązywać wszędzie,tutaj również.Chyba sie zgodzisz ze mną? Nic nie upoważnia nas do chamskiego zachowania a bycie osoba kulturalną bardzo ułatwia życie dnia codziennego :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:59 a pisanie komuś, że nic w życiu nie przeszedł to jest objaw wielkiej kultury? oj przyganiał kocioł garnkowi,...można kogoś zdenerwować do kości i zdołować niekoniecznie brzydkim słonicwtwem, a właśnie sugerowaniem że on g,..no wie i g...no przeszedł w życiu. tak ze nie ucz innych szacunku jak sama go nie prezentujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskusja przeszła na temat kultury:),może to i dobrze bo temat synowych wiecznie narzekających na teściowe jest już nie ciekawy. Ile można narzekać?? pozdrawiam:) zadowolona synowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny taka rodzina! a tesciowe to sa c**y najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te s*******nskie i bardzo komunistyczne! musisz od tego uciekac i unikac tej tesciowej! 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:28 i właśnie dlatego że jesteś zadowolona i trafiłą Ci się normalna tesciowa, nie zrozumiesz. Syty głodnego nie zrozumie. Swoją drogą, skoro temat nie tyczy się ciebie, to co ty tu na nim robisz? Jakaś now a moda>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:28 skretyniałaś do reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 15:28 skretyniałaś do reszty xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx HAHAHA Sama jesteś kretynem jeśli tak mówisz o innej osobie. Wiesz ,niekiedy lubię sobie poczytać jak to się produkują takie jak ty:) i skarżą się jaka to rodzinka męża a zwłaszcza teściowa jest be:). Biedna tyś synowa :) ,popatrz najpierw na siebie i odpowiedz na pytanie czy ty synowa jesteś zawsze w porządku to teściowej?nigdy niczym nie sprawiłaś jej przykrości?Najlepiej to narzekać ,u kogoś wszystko się widzi a u siebie nic. Ja swoją teściową zawsze szanuje i ona mnie również.Potrafimy ze sobą rozmawiać jak ludzie i kawę wypić również:) Jak widzisz można sie dogadać jeśli się chce ale pierwszy krok stawia synowa i wyciąga rękę do teściowej. Mimo wszystko życzę tobie dużo optymizmu i wiary w lepsze jutro:) zadowolona synowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodziś A dociera do Twojego mozgu informacje, ze istnieje taka mozliwosc ze synowa wyciaga te reke, kupuje podarunki, stara sie byc mila a tesciowej wiecznie cos nie pasuje? Ciezko jest utrzymac dobre relacje jak tylko jedna osoba sie stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem dociera bo jak we wszystkim tak też w tym przypadku są wyjątki .W takich sytuacjach nie zniżałabym sie do poziomu kogoś i omijała na tyle na ile jest możliwość .Szkoda zdrowia i czasu na nerwy bo niby po co skoro i tak efekty będą zerowe.Uważam że lepiej jest skupić sie na swoich bliskich tj mężu i dzieciach a pozostałe osoby ignorować co daje lepszy efekt a niżeli kłótnie czy jakieś wyzwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ostatnim spotkaniu rodzinnym szwagierka powiedziala ze moje dziecko jest niegrzeczne bo nie lubi chodzic do kosciola i ze jak odmawia tzn ze pyskuje potem dala wyklad ze w tym wieku to juz dawno powinna regularnie chodzic dodam jeszcze ze przedrzezniala moje dziecko i mowila to wszystko z krzykiem,mialam dosyc jak to sluchalam... co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też nie wesoło. Jak rodzina męża zwali się na kilka tygodni to czują się jak u siebie. Ja we wlasnym domu nie mam kąta. Trzeba im ugotować , postawić i pozmywać. Narobią balaganu i potem sprzątaj czlowieku. Ostanio jak byli w odwiedzinach dostali swój pokój. Tam był komputer i telewizor więc siedzieli długo wieczorem.Oczywiście ja mogłam zapomnieć o oglądaniu tv. Wiadomo,że dziecko ich chcialo wcześniej spać więc co zrobili ? Wstawili je z łóżeczkiem do naszej sypialni. Jak my byliśmy u nich to oczywiście byly życzenia do mnie abym coś pysznego ugotowała. sniadanie sami sobie robilismy. Teraz ja też im nie robię. wystawiam na stół to co mam i robcie sobie sami to na co kto ma ochotę. U nich mielismy pokój do spania ale ich dzieciak zaraz z rańca walil do nas do drzwi i nas budził. Teściowa była wielce zadowolona ,że wnusia budzi wujka i ciocię. U nich w gościach oczywiście musieliśmy być na ich zasadch. Nawet pokazali nam z ktorej łazienki możemy korzystać . U mnie są trzy i nie przyszło mi do głowy aby wyznaczać gdzie kto ma sie zalatwiać. Ufo....to malo powiedziane... Więcej nic już sza.....dopiszcie sobie sami..... Liczylam dni do powrotu do domu. Teraz skóra mi cierpnie jak mam ich gościć. Trafne są tu słowa piosenki...,,...uczymy się siebie na wzajem...,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.44. To teraz gdy was odwiedzą, odwróć sytuację, zrób identycznie jak oni, lub jrsli wy do nich pojwdziecie to zachowujcie sie jak oni u was. Choc wiekaza nauczką będzie wizyta uwas na waszych zasadach. Wyznacz im łazienkę, powiedz żeby coś ugotowali, swoje dzieci nasyłaj żeby z rana waliły w drzwi do nich. Wszelkie protesty i oburzanie się kwituj " ale o co wam chodzi? Ttaktujemy was tak samo jak wy nas. Skoro tak nas przyjmowaliscie to znaczy ze sami tak lubicie byc ptzyjmowani. No bo jesli nie, to o co wam chodzi?". A swoją drogą straszne z was pipy. Jak mogliscie zgodzic sie na wstawienie lozeczka ich dziecka do waszej sypialni??!! Jak to sie odbylo? Po prostu wniesli? To wtedy po prostu wynosisz im i kwitujedz "chyba wam sie pomylily pokoje, a jesli nie to gruba beszczelnosc!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nik

U mnie w rodzinie taką mąciwoda jest ciotka która skłóciła całą rodzinę lub resztę pozostałej przy życiu rodziny. Ciągle wiecznie plotki niedopowiedzenia W cały ten syf wciąga dzieci swojego rodzeństwa, to jest pusta stara panna ,baba bez mózgu Jak umrze kiedyś to może dzieciaki dogadają się między sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×