Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oszczędności a decyzja o dziecku

Polecane posty

Gość gość

Wielokrotność ilu miesięcznych wydatków mialyście w oszczędnościach w momencie podjęcia decyzji o ciąży? na rok, czy też na dłuzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 tys na najbliższe 6 msc zycia w razie utraty pracy. To były oszczednosci nie do ruszenia, a za pozostałe inwestowalismy w ziemie i budowalismy dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mielismy odlozone na 2,5 roku bez zmiany stylu zycia a i tak nie ruszylismy tej kasy- bo byla tylko w razie powaznych klopotow finansowych. Zylismy z biezacych pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie przynajmiej na 2 lata zycia rodziny wraz z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:06 wg twoich obliczen u nas musielibysmy miec 100 tys oszczednosci to nie jest mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 tys oszczędności to niemozliwe?????????? to niewielka suma. toz to cena średniej klasy auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne bo ty masz miliony na koncie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W otoczeniu ,a nie obracam sie w patologii tylko ludzie normalnie pracujący w urzędzie gminy urzędzie miasta w prywatnych zakładach firmach budowlanych itp młodzi ludzie w przedziale25-35 mający jedno dziecko lub dwoje nie maja oszczędności prawie wcale. Alb sie budują i dobierają kredyty(nie duże ale oszczędności brak) albo kupują mieszkania na kredyt z wkładem własnym np 60 tysięcy. Jeżdżą normalnymi sampchodami(tylko jedna para ma nowy z salonu za 50000 tysięcy. Skode.) kilku kilkunastoletnimi raczej z lat 2000-2007. Ci co maja skode maja mieszkanie z TBSu wiec to co na mieszkanie to na samochód poszlo. Ludzie normalnie żyją. Maja zarobki rzędów 1500-3500. Moze jednostki kolo 5000. U mnie to samo. Dom zbudowany jestesmy przed 30. Maz 30 we wrześniu ja 25 w lipcu. Jedno dziecko. Dochód wczesniej pare lat kolo 7000 teraz 4500. Maly kredyt. Samochód stary ale mam swój dom z kredytem tylko na 1/4 wartości. I tak większość robi. Znam tylko dwie rodziny z okolic które przed 30 maja dom bez kredytu -rodzice wybudowali (maja firmy stacje benzynowe i sieć sklepów) mieszkam pod miastem 80000 mieszkańców 90km od warszawy moze w stolicy jest inaczej ale tu nie jest zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby nie rozdzice wam nie wybudowali to gadka bylaby inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jasne bo ty masz miliony na koncie" moze nie miliony, ale 100 tys jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy ktos ci powie ze 100tys to nic, ze dla niego min to 400tys oszczednosci i mozna sie spierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje oszczednosci to 0 zl. Jestem w 9 mcu i zle mi z tym bardzo. Masakra Trzeba mierzyc sily na zamiary. Niestety porwalam sie z motyką na słońce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 tys to ogromna suma dla ludzi biednych. dla klasy śreniej to tyle co samochód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moje oszczednosci to 0 zl. Jestem w 9 mcu i zle mi z tym bardzo. Masakra Trzeba mierzyc sily na zamiary. Niestety porwalam sie z motyką na słońce" To ty SAMA zrobiłaś sobie dziecko???? Fuc.ktycznie MASAKRA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie sama ale sama musze wszystki ogarniac. Od ojca dziecka nie zobaczylam ani zlotowki. Zero wsparcia jakiegikolwiek. Zaluje ciazy nie dlatego że bede miala dziecko ale zaluje ze to dziecko wlasnie z nim. Żałuję, żałuję, żałuję bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż - w końcu któremuś się ulało... A nie lepiej było sobie robić dziecko z mężem?? Teraz to możesz sobie zaśpiewać: "1. Gorzkie żale, przybywajcie, - Serca nasze przenikajcie. 2. Rozpłyńcie się, me źrenice, - Toczcie smutnych łez krynice. 3. Słońce, gwiazdy, omdlewają, - Żałobą się pokrywają. 4. Płaczą rzewnie Aniołowie, - A któż żałość ich wypowie? 5. Opoki się twarde krają. - Z grobów umarli powstają. 6. Cóż jest, pytam, co się dzieje? - Wszystko stworzenie tr***leje! 7. Na ból Męki Chrystusowej - Żal przejmuje bez wymowy. 8. Uderz, Jezu, bez odwłoki - W twarde serc naszych opoki! 9. Jezu mój, we krwi ran Swoich - Obmyj duszę z grzechów moich! 10. Upał serca swego chłodzę, - Gdy w przepaść Męki Twej wchodzę."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie mamy jeszcze dziecka, ale myślę że 20-30 tys. to dobre oszczędności żeby poradzić sobie przez parę miesięcy. Też zależy ile się zarabia i jakie ma się opłaty. U nas zarobki około 4500- 5500 tys. Opłaty około 1700 w tym czynsz, kredyt, media, dojazdy do pracy no i wiadomo do tego dochodzi jedzenie. Niedawno kupiliśmy mieszkanie (częściowo na kredyt) + remont to wymiotło nasze oszczędności, ale mam nadzieję, że wkrótce odłożymy tyle by móc zacząć się starać o dzidziusia ze spokojną głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4500-5500 z taką kasą w ogóle bym nie myślała o dziecku, i jak wy z ty chcecie uzbierać te 20 tys ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pacz - a większość kobiet w tym kraju rozmnaża się przy dochodach c.a. 1200 pln. CUD!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyobraź sobie, że my za te pieniądze żyjemy i mamy się dobrze :) i wybieramy się na wakacje i stać nas na wyjcie do restauracji itp. nawet załóżmy, że dochód to 4500 (choć u nas jest różnie tak jak pisałam do 5500 ) z tego opłaty to 1700 zł. Zostaje 2800. Około 1500 na jedzenie i chemię, a czasem mniej. Mąż jak ma na popołudniu jada darmowe obiady dla pracowników to ja wtedy gotuję sobie coś na szybko i te obiady są tańsze, bo często bez mięsa. Jakiś ryż i warzywa z patelni itd. Jak mąż jest w domu obiady na pewno nas więcej kosztują bo staram się, żeby były zdrowe i wartościowe, ale niech będzie, że na to idzie te 1500 zł. Więc dalej zostaje 1300 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wakacje to chyba w koziej wólce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i to w listopadzie :) Mój facet zarabia 30 tysi na mc, i jak nie dojdzie do 50 tysi - to we mnie nie dojdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos nie widze tych samochodow za 100 tys na polskich ulicach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna mówi, że ma 5tys na miesiąc i ze żyje jej się dobrze to na kafe już jej wszyscy muszą dostrać! my zarabiamy trochę więcej około 6 tys i to stała nasza wypłata z tego ja 2500 a mąż 3500, premie kwartalne i oczywiście w grudniu wysokości naszej wypąłty. Mamy więcej opłat bo sam kredyt to 1300 zł i mamy około 50tys oszczędności, też jeździmy na wakacje w tym roku meksyk - jak się chce to się wszystko da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciążę będę starała się zajść już po meksyku :) myślę, że na prawdę nie źle nam się żyje i życzę każdemu życia na naszym poziomie, a nie tylko wylewania swoich żalów na kafe i opowiadania bajeczek w stylu mam 25 lat i oszczędności 100tys. i auto co najmniej za tyle samo i oczywiście nowiutki dom i to wszystko bez kredytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"w ciążę będę starała się zajść już po meksyku usmiech.gif" A mąż coś wie o tych twoich planach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mężem planujemy :) po wyjeździe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w końcu po wyjeździe, czy po Meksyku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×