Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powazny problem z sexem.

Polecane posty

Gość gość

Witam. Pisze do Was z dosc powaznym i trapiacym mnie problemem. Jestesmy z dziewczyna ponad rok czasu, spodziewamy sie dziecka tj moja kobieta jest w 4 miesiacu. Wczesniej nasze zycie sexualne bylo hmm ok, cudownie nie bylo ale bylismy usatysfakcjonowani na pewno. Od 4-5 miesiecy robilismy to dwa raz z tym, to wszystko na zasadzie mojego powaznego proszenia sie. Proboje z nia rozmawiac o tym - ona sie smieje, czasem sie kloce to ona mowi, ze cuduje i wymyslam.. czuje sie tak jakbym robil problem o nic i pozniej mi glupio. Nie idzie z nia rozmawiac, niczego nie bierze do siebie, nie slucha, olewa i klotnie i rozmowy prowadza do nikad. Od 4-5 miesiecy nie ma miedzy nami zadnej bliskosci, kladziemy sie do lozka, a w momencie gdy proboje cos zainicjowac ona mowi ze cos ja boli.. czy to glowa, paznokiec czy wlosy te dwa ostatnie to oczywiscie zart ale chodzi o to ze zawsze ma argument na to zebym dal jej spokoj, sama mnie nie przytula, nie caluje, nie dotyka. Zalezy mi na tym zwiazku i na tym zeby dziecko mialo rodzine i zrobie wszystko choc czasem juz brakuje mi sil.. ostatnio probowalem gadac na zasadzie lekarza czy to psycholog czy sexuolog - zostalem wysmiany, temat zniknal. Konczac wypociny, ja rozumiem ciaze - nie wymagam od niej tego codziennie ani co drugi dzien, ah i na koniec dodam, ze ciaza przebiega doskonale i nie ma przeciwskazan do uprawiania sex, a ja staram sie jej zapewnic wszystko i pomoc jak moge: wieszam firanki, sprzatam, piore, zabieram ja na spacery, na obiadki, do zoo, do kina, wczesniej na imprezy, dostarczam emocji przy tym pracuje na 1,5 etatu zeby pieniedzy nie brakowalo, a niestety czuje sie totalnie odrzucony. POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre, ale wychodzi an to, że Twoja partnerka pokazała swoją prawdziwą twarz. Przestań koło niej skakać! Traktuj ją tak, jak ona Ciebie traktuje, niech poczuje się tak samo, pisze poważnie. 'Wychowała' Cię po swojemu i teraz się z Ciebie śmieje, pokaż jej, że masz tez inne zajęcia, idź na siłownię, wyjdź z kolegami, wieczorem obejrzyj mecz/film, wypij piwko i olewaj ją, jak ona Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za odpowiedz. No niby tak, to jest sposob ale jak wyzej powiedzialem ona jest w ciazy, nie moge jej olewac ze wszystkim (przynajmniej w moim mniemaniu) bo wtedy tez oleje zarazem wlasne dziecko. Ciezki temat, nie wiem serio co juz robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj, pisze jako kobieta, ciąża to nie choroba, bez przesady. Nie musisz jej nosić na rękach, ani chodzić do kina, obiad może ugotować sama, podłogi umyc tez może, noś cięższe zakupy, wieczorem nie siedź z nią, tylko wyjdź gdzieś i przestań prosić się o seks i jakiekolwiek czułości, zyj obok niej. Niech się przekona jak to jest. Jeśli to na nią nie wpłynie, po ciazy się nie poprawi, to Ci współczuję, ale podejrzewam, że już tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie.. miała ciężkie życie. Chciałem dac jej trochę szczęścia nie z współczucia tylko z miłości i empatii. Nie robię za nią wszystkiego dosłownie - żeby się dobrze rozumieć tylko staram się robić co cięższe przy tym sprawiać w tym okresie 9 miesięcy żeby dobrze się czuła a wychodzi na to że żeby było dobrze to mam stać się za przeproszeniem chu** i pokazywać ze jednak nie jestem odpowiedzialny bo zacznę zachowywać się jak dzieciak wychodząc wieczorami na piwka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie olewaj jej, wydaje mi się że to zły pomysł Napisałeś że ona obraca sytuację w ten sposób, ze potem Ci głupio. Powiedz jej jak jest, że czujesz się samotny i potrzebujesz czułości, niech sama zrozumie że cię odrzuca i dla ciebie to rzecz poważna a nie "tylko seks". To ona powinna mieć wyrzuty sumienia nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
reynavan dziś Ale on z nią próbuje rozmawiać i ona go WYŚMIEWA. Biegaj tak dalej koło niej i przyzwyczajaj się, bo tak już zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko właśnie, ze ja już to zrobiłem. Pisałem że żadne rozmowy nie pomagają. Ani rozmowy ani kłótnie. Rozmów było już kilkanaście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydajesz się fajnym rozsądnym gościem. chciałabym cos poradzić w tej sytuacji chociaz nie jet to łatwe. na pewno nie uważam, że olanie jej bedzie dobrym pomyslem. nie polepszy to waszej relacji, tylko sie od siebie odsuniecie. dziewczyna zachowuje sie bardzo nie w porządku wyśmiewając Cie. takie zachowanie pokazuje że brakuje jej argumentów. nie mam pojecia czy ten brak ochoty na sex to przez hormony. u mnie akurat na poczatku ciąży hormony szałały tak, że nie mogłam sie odkleić od swojego faceta, był dla mnie pociągający jak nigdy. Zapytaj ją wprost czy nie ma w oóle ochoty na sex, czy Ty już jej nie kręcisz, czy o co w ogóle chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wypowiedź. Widzisz to już też było.. pytałem o to wszystko w odpowiedzi na owe pytania usłyszałem odpowiedź przeczaca i zbywajaca "nie" ale to nie usłyszałem 3 tyg temu i nic się nie zmieniło. Nie odsumiemy się bardziej od siebie bo my już jesteśmy odsunieci, ona ma to gdzieś, ja cały czas staram się to ratować i już posunalem się do aktu desperacji pisząc tutaj bo nie wiem już co robić a wierzcie próbowałem wielu rzeczy. Wszystko na nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie pisać, że ma rozmawiać i sie starać, bo on to robi CAŁY CZAS i efekty są ZEROWE. Powtarzam, zacznij robić, to co ona, niech zobaczy jak Ty się czujesz! Bardzo często taka terapia szokowa, przynosi świetne efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to głupi pomysł ale myślałeś o seksuologu? wszystkim kojarzy się to z jakimiś niewyobrażalnymi problemami ale taka osoba w bardzo przyjemnej atmosferze potrafi przystawić kogoś do muru i wyciągnąć odpowiedzi. Prowadzi rozmowę tak że niczego się nie wstydzisz i miło nawet się gada. Spróbuj ją namówić, może się zgodzi. Jak sie nie zgodzi to sama nie wiem co robić. Trochę mi się wydaje że powinieneś mocniej przedstawić twoje potrzeby. Inaczej jest jak powiesz " kochanie potrzebuję bliskości, tak dawno się nie kochaliśmy ", wtedy ona faktycznie może cię wyśmiać. Zrób to dobitniej nie wiem powiedz coś w stylu że podobno się kochacie, będziecie mieć razem dziecko a ty już nawet nie pamiętasz co to znaczy czuć jej bliskość, jak z tego się zaśmieje to wybacz ale jest skończoną kretynką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za wypowiedź. Ale próby lekarzy sexuologa czy psychologa już były (pisałem o tym) usłyszałem ze śmiechem ze nie bo wszystko jest dobrze. Dosadnych sposobów również próbowałem takich dosadnych ze ojej też nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc skoor nie dociera słowami, to pora na czyny. Zapytaj ją, czy jeszcze Cię kocha? Czy chce z Tobą być? czy dalej chce tworzyć rodzinę? Czy zalezy jej na tym, abyście tworzyli pełną rodzinę? Jak wyobraża sobei dalsze życie? I jezeli tak jej źle z Tobą, to chyba pora sie rozejść, bo Ty z Królową Lodu, nie zamierzasz żyć, zupełnie inaczej wyobrażasz sobei wspólne życie. Ciekawe, czy taka informacja, nia wstrząśnie. Skopiuj pierwszy swój wpis i załóż temat na uczuciowym, tam jest więcej osób http://f.kafeteria.pl/kategoria/zycie-uczuciowe-f_4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc takie pyt również już były. Nie pisałem wszystkiego bo nie chciałem Was zawalic informacjami. Mówi że niby kocha że chce być ale nie ratuje tego. Za każdym razem gdy chce gadać to na wstępie słyszę "jeśli Ci tak źle to się rozstanmy" czyli to pokazuje że ona nie chce tego rozwiązać ani zmienić tylko daje do zrozumienia ze albo przyjmuje ten stan rzeczy albo mam odejść. Nie myślcie że jestem piz*** bo nie jestem to mój pierwszy taki problem w życiu a lat 20 nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wychodzi na to, że trafiła Ci się taka baba. Pełno takich, zaciążą, to jest życiowe zadanie i osiadają na laurach. Przyzwyczaj się chłopie, bo tak juz będzie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toś mnie chłopie pocieszyl teraz no ale chyba to jest najtrafniejsza odpowiedź właśnie, szkoda tylko że te baby tak mają i później zdziwienie czemu są zdrady .. no nic dzięki wszystkim za pomoc. Peace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe dla sporej części kobiet, zaciążyła więc doszła do wniosku ze swój obowiązek już spełniła i seks teraz może dla niej nie istnieć. Na razie nie masz wyjścia jak przeczekać, być może po porodzie coś jej się odmieni, albo pożegnaj się z seksem na zawsze bo po urodzeniu zajmie się wyłącznie dzieckiem, a ty będziesz robił za pachołka od przynoszenia kasy do domu. Dlatego faceci unikają ślubów i odwlekają płodzenie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wciąży niby powinna byc wieksza ochota na sex ale niema na to żadnej reguły. Ja tak miałam na początku ciązy ale to dla tego że bardzo zle się czułam. Po porodzię wszystko wrociło do normy wiadomo, ze po porodzie jest albo alepiej albo grorzej my soobię pomogliśmy troszkę akcesoriami ze sklepu http://wzaufaniu.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten sklep :) tez u nich kupuję :) mają dobre suplementy na potencję dla facetów i kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wystąpił problem tego typu że jak moja żona była w ciąży to tak przejmowałem się tym faktem , że moge dziecku zrobic krzywde w czasie seksu -banał nie... a jednak. Na ten czas jak była potrzeba kupowałem sobię suplement diety na long - men jakoś super skład sprawiał że mój wzwód byl silniejszy niż myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rewelacyjna kobieta!! tylko ona doprowadza mnie do takiej rozkoszy!uwielbiam Cię Madziu! http://sex-tele.pl/47398

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×