Brzydota seksu

Dla mnie wygląd narządów płciowych, wydzielina, sam sposób, w jaki odbywa się akt, nie są pociągające. Piękne są za to szerokie plecy partnera, do których możesz się przytulić, poczuć jego ciepło, bliskość, przyciągający jak magnes zapach jego skóry, uśnięcie wtulona w jego ramię. Czasami piękne są też emocje przyciągające nas do siebie, drapieżność, dzikość, każąca zdzierać z siebie ubrania. Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale ja nie lubię seksu. Nie zależy mi na cielesnych doznaniach, bo są przyjemne, ale to nie jest przyjemność, która jest dla mnie istotna. Ja najbardziej lubię stan przed i po seksie. Te emocje. One stanowią dla mnie wartość. Wiem jednak, że one bez samego seksu (albo "obietnicy" seksu) nie zaistniałyby, dlatego tym bardziej jest to irracjonalne. Zastanawiam się, czy ktoś też to ma i rozumie w ogóle, o co mi chodzi.

ja w seksie lubię emocje, ale dawno się nie bzykałem, więc trudno powiedzieć, co myślę o narządach płciowych

no widzisz, Ty dostrzegasz tylko akt seksualny, jesteś facetem... nie zrozumiesz mnie raczej :).

wiem o co Ci chodzi, jestem kobieta i lubie sex..jak jest w srodku, jednak cała otoczka jest bardzo wazna..namietne pocałunki, przutlanie i glaskanie ;) bez tego sam sex byłby nudny..mezczyzni maja tak samo, uwierz mi ;)

a od zawsze tak mialas, czy moze po porodzie Ci sie odmienilo?

Po jakim porodzie?... Zawsze tak było.

Dziwne poglądy, w jakim przedziale wiekowym jesteś?

tak wiem o co Ci chodzi,tak mam jak mało pragnę :-) jak bardzo pragnę to mam bardziej wszystko łącznie z tym co piszesz brzydkie

Ja to rozumiem ale gdy by wszyscy byli tacy jak ty to by pewnie nie było ludzkości

akurat nie lubisz czuć go w środku, wyginać się itd, mniej więcej każda ma 2 fazy jedna z łęchtaczką głównie (jako emocjonalna strefa),ale potem jak się bardziej rozkładasz chcesz wejść, mieć w środku, czuć itd - to jakby "druga faza"? i wtedy DOPIERO odlecieć? NIE odwrotnie

nie powinno się zachwycać tym co ogłasza się , że jest brzydkie

tak, wsadzić, dopchnąć, wyjąć. przy tym kilkakrotnie walnąć cię autorko z buta PO.

Ilu miałaś w życiu poważnych chłopaków, autorko? bo piszesz, jakbyś ich miała kilkunastu, w tym żadnego wieloletniego. :/

Serio? Kilkunastu?... Miałam dwóch. Jeden związek 2 lata, drugi 3 i trwa do teraz.

slabo

oj tam anal jest najlepszy, moja luba ma potem ubaw bo sra na biało... takie g****o w śniegu... jeszcze nart brakuje