Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wakacje z 2 latkiem?

Polecane posty

Gość gość

Pisze tutaj bo już sama nie wiem co o tym myslec. Znajomi zaprosili nas na kilka dni na mazury (maja tam dzialke), zastanawiam się czy jechać. Na początku bylam bardzo na tak, bo już kilka lat nigdzie nie wyjezdzalismy ale teraz już zaczynam się zastanawiać czy to nie będzie meka dla wszystkich. Po pierwsze obawiam się 3 godzin jazdy pociągiem, bo moje dziecko nalezy do bardzo *****iwych i siedzenie grzecznie nie przejdzie. Obawiam się tez jak będzie ze spaniem w obcym miejscu. Ciężko jest mi przewidzieć zachowanie mojego dziecka bo sa dni kiedy jest bardzo fajnie a sa takie kiedy jest zlosc i placz nie wiadomo dlaczego. Z drugiej strony chciałabym odpocząć i porobić cos innego niż codziennie, pobyc z moim mezem, który cale dnie spedza w pracy i sprawić dziecku przyjemność (lubi bawic się na dworze). Nie wiem czy cos takiego jak odpoczynek jest w ogole możliwe przy tak malym dziecku. Co o tym myślicie? Kiedy zaczeliscie gdzies wyjezdzac z dziecmi? Jak sensownie zorganizować podróż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my na pierwsze wakacje wybraluśmy się, gdy synek miał rok i 4 miesiące. Jechaliśmy autem nad morze prawie 9 godzin. W kolejnym roku tez nad może 8 godzin. W tym roku jedziemy z dwójką dzieci, także nad morze. Starszy syn bedzie miał 3 lata 5 miesiecy, a drugi 5 miesięcy. Ale przy drugim dziecku człowiek jest bardziej odważny i mądrzejszy. 2 latek w pociągu zrobi trochę zamieszania, ale taki wiek. Sądzę, że jesteś trochę panikarą i niepotrzebnie szukasz problemów. Ja bym jechała bez zastanowienia. Dzieckim trzeba się zajmować i w domu i na wczasach, ale w obcym miejscu zdecydowanie wypoczniesz. W domu zawsze jest coś do zrobienia, a tam odpadnie mnóstwo obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze być może trochę przesadzam ale obawiam się jak dziecko zareaguje na nowe miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, guzik powinno Cię to obchodzić. Będzie, jak będzie. Żyj!!! Rób coś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My na pierwsze wakacje jechaliśmy gdy mały mial 1rok i 3 msc. Też trochę się obawiałam jak będzie że spanie,ale bez nie bylo kłopotu a dodam że wtedy mial jeszcze dwie drzemki w ciągu dnia. Mysle ze skoro bedzie mama i tata to klopotu ze spaniem nie będzie . Jedź nawet sie nie zastanawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie jekies pomysły jak zorganizować dziecku czas w podrozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my jechalismy na pierwsze wakacje z córką jak miała 13 miesięcy - jechaliśy w nocy więc cała droge spała (około 6 godzin samochodem) i było super :) w tym roku jedziemy jak będzie miała 26 miesięcy i juz się nie możemy doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My pierwszy raz jechalismy z dzieckiem jak mialo 4 miesiace. Mieszkamy za granica i jechalismy autem do Zakopanego. Potem jak mialo 8 miesiecy znowu jechalismy do Polski na 5 tygodni, nasza podroz zaczelismy na polnocy Polski i skonczylismy na poludniu. Przez 5 tygdoni odwiedzalismy rodzine, przyjaciowl w roznych stronach Polski. Jak synek mial 2,5 roku pojechalismy autem do Chorwacji pod namioty. To dla nas tez byla nowosc, bo maly nigdy jeszcze nie spal w takich warunkach. Ale sie udalo. Byly dni, kiedy bylo stresujaca, ale ogolnie maluch swietnie dal sobie rade w nowych warunkach. Twoje dziecko juz jest duze, za bardzo sie zastanawiasz i stresujesz. Dziecko powinno sie dostoswac do was, a nie wy do dziecka. Zobaczysz, ze da sobie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taka nadzieje. Troche zaluje ze do tej pory nie przyzyczailam go do wyjazdow. Nie stresowałabym się az tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×