Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z wlascicielem mieszkania

Polecane posty

Gość gość
12:16 - a ty swoje, nie rozumiesz debilu, ze nikt nie jest w stanie przypilnowac wlasciciela, zeby placil podatki, bo nawet ci co podpisuja umowy to tez nieraz nie placa... i nie porownouj tego do lapowki, bo to naprawde nietrafione porownanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A coż to za ciągłe usterki były? Pewnie nazbierało się te 500 zł, ale zamiast odpowiedzialności i kasy wysuwa się pretensje i kalumnie. Dziwne, że ci właściciele tacy zawsze są straszni, a lokatorzy tacy pokrzywdzeni i niewinni. Ja tam będę wynajmował lokatorom, płacił podatki i za wszystko zniszczone potrącał z kaucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10miesięcy to jest cały rok akademicki. Piszesz, że ten pan zwalał na ciebie naprawy, przy pierwszej takiej sytuacji trzeba było sprawę wyjaśnić. Skoro "zwalał" to trzeba było wyjaśniać od początku. To chodzi o zasadę. Nikt nie godzi się na takie sytuacje bez powodu, bo mieszkania są na rynku, można się wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jak po 2 tygodniach coś się zepsuło, to ty płacisz. Nie pasowało ci, to po pierwszej takiej sytuacji trzeba było wyprowadzić się. Nie mogłaś, to płacisz. Jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie zwalał na poczatku, tylko teraz przy wyprowadzce mu sie zebrało, bo ma okazje cwaniak nie oddac mi kaucji. rok akademicki chyba nie trwa 10 miesiey tylko wiecej liczac od wrzenia, ale to nie moj przypadek akurat ja niedawno skonczylam studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:23 ale nie czujesz tego, ze to nielogiczne i nieuczicwe - poprzedni lokatorzy cos uzytkuja latami, cos sie jest mocno zuzyte i ty masz pecha, ze przy tobie psuje sie to do reszta i tylko ty masz za to zaplacic za 2 tygodnie uzytkowania tego? A jakby sie zepsulo po jednym dniu, to tez mam placic? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cwaniakiem jesteś ty . Rok akademicki, to 10 miesięcy, ale czego spodziewać się po prostaku bez wykształcenia. Za mały łeb do nauki, to i za mały do zrozumienia swoich obowiązków. na innych zwalać, typowe!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli coś się zepsuło, to trzeba naprawić i nie ma znaczenia czy to było nowe, czy 50letnie. Ty uważasz inaczej, więc nie powinnaś wynajmować, tylko mieszkać u mamusi, ona naprawi i zapłaci. Na szczęście właścicel ma kaucję, więc możesz sobie jeszcze długo ponarzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba było jasno sprecyzować zasady napraw. Poza tym od początku piszesz w niegrzecznym tonie o tym człowieku. Grzeczność skraca czas załatwiania wielu spraw. Urząd skarbowy to jest chwyt stosowany przez lokatorów, którzy jak już skorzystają za mniejszą cenę to żal im, że jednak musieli płacić. A wspołlokatorka użytkowała tak samo mieszkanie, nie rozumiem sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie, juz nie bede wynajmowac, nie bede juz dawac zarabiac takim cwaniakom. szkoda, ze jeszcze 1000 zł sobie za ten zamek nie zazyczyl :P i 500 zł za dokręcenie kontaktu, w którym poluzowały się śrubki :D (tak, to takiego typu byly te drobne awarie - nie popsulam zadnego urzadzenia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bys widzial/widziala jakie chamskie smsy od niego dostawalam, to bys sie nie dziwila, ze tak pisze o tym czlowieku, bo juz puscily mi nerwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, wspolokatorka tez uzytowala mieszkanie, a wszyscy jada po dziewczynie, ze nie chce placic za wszystko, bo jest cwaniakiem - ciekawe, jak byscie spiewali w jej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahha, juz to widze jak bym wam sie zepsulo cos stargeo po 2 dniach od wproadzki, to byscie chcieli za to placic :D Pieprzycie głupoty z perspektywy chytrego wynajmującego najwyraźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może te chamskie smsy były na chamskie twoje zachowanie, bo poziomu to ty nie reprezentujesz. Nie jestes też wiarygodna z tym co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak czytam was to az strach najmować jakieś mieszkanie - bo np. wprowadze sie do mieszkania, a tam po tygodniu akurat zepsuje sie np. 10-letnia lodowka (niestety lodowki maja to do siebie), to bede musiala placic z 2000 zł za nowa? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stać cię na wynajmowanie, robisz problemy o 500 zł. Szczęście dla wszystkich, że nie będziesz już wynajmować. Nie masz wyjścia, więc daj juz spokój. Czasami się traci, czasami pech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej chodzi o sam fakt, ze wszystko sie zwala na mnie, bo oczywiscie, ze jeszcze stac mnie na te 500 zł, kazdego chyba stac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kogo debilu nie stać na wynajmowanie, to powinien w swoim mieszkaniu , kupić swoja lodówkę i jak się nowa zepsuje, to naprawić, czasami nawet za nowa zepsuta się płaci, bo gwarancja wszystkiego nie obejmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, nie słuchaj komentarzy ludzi, którzy uważają, że za normalne użytkowanie mieszkania trzeba płacić. Wg. ich logiki ty płacisz za odstępne, czynsz, rachunki i jeszcze masz remontować mieszkanie jak swoje, żeby właściciel mógł łatwo i szybko wynająć i tym samym ciągle zarabiać na czysto (z odstępnego). Tak jakby właściciel robił Ci łaskę, że za niemałe pieniążki wynajmuje Ci mieszkanie ;/ To piszą albo właśnie właściciele skurw..., którzy nie chce złotówki zainwestować, tylko wciąż wyciągają łapki po pieniądze, albo ludzie, którzy mają 28 lat i całe życie mieszkają u mamy i taty. Spotkałam się kiedyś z opinią, że wynajmujący ma prawo wchodzić do mieszkania kiedy chce, bo to jego... nie wiem skąd ludzie czerpią takie teorie, może nie wiedzą jeszcze, że mamy XXI wiek i prawo reguluje takie kwestie. W każdym razie uwaga: wynajmujący nie robi nikomu "dobrze", że wynajmuje mieszkanie, tylko nieźle na tym zarabia (ew. kosztem wynajmującego spłaca sobie kredyt), dlatego sam powinien dbać o to, żeby wszystko sprawnie działało, CHYBA że wynajmujący coś zniszczy w wyniku innym niż NORMALNE użytkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty "debilu" chyba nie umiesz czytac, bo ja w moim hipotetycznym przykladzie przeiez pisałam o starej lodówce, a nie o nowej :P Z***biscie, ty bedziesz uzytkowal lodowke 10 lat, pozniej wynajmiesz komus mieszkanie, i jak ten ktos bedzie mial pecha, ze po tygodniu mu sie akurat zepsuje lodowka, to ma placic za nowa, bo ja niby popsul? :P nie dosc, ze cwaniak z ciebie to i przestepca, bo kodeks cywilny wyraznie mowi, ze taki rzeczy pokrywa wynajmujacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre... właściciel ma dobrze zarabiać na mieszaniu, bo zainwestował ! Jest warunek, że lokator szanuje jego własność i płaci za zniszczenia, bo je użytkuje. Mieszkanie ma być w stanie takim jak lokator się wprowadził i takie jest prawo. Gołodupce tylko pretensje maja, liczyć tylko cudze umieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie po to się ustala kto co naprawia. Na marginesie:stare lodówki dłużej działają niż nowe, bo teraz się robi tak, żeby szybko wymieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprościej, autorko nie wynajmuj i swoje będzisz naprawiać, nie cudze. O co tyle rabanu? Jesteś dziewczyno jakaś nadpobudliwa. Wredota straszna. Nie naprawiaj sobie lodówki i trzymaj jedzenie za oknem, kogo to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie ma umowy, to nic nie jest uregulowane i trzeba płacić, bo to właściciel ma ostanie słowo. Bes umowy jest tylko pozornie taniej, a skąpy dwa razy traci. Ja wynajmuję za większe pieniądze, mam super warunki i za naprawy nie płacę zgodnie z umowa, no chyb że bym coś zdemolował, zniszcył w pijanym widzie. Podatki sie odprowadza i nikt nie musi szantażować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie poczytac jacy ludzie sa glupi :D Autorko, zeby studiowac w obcym miescie trzeba byc milionerem, zeby moc w razie czego odkupic biedaczkowi cale mieszkanie. Wynajmie ci taki nowke, a potem placz bo oddajesz uzywane :) Powodzenia, tez mieszkalam kiedys u takiego Janusza polskiego biznesu i wiem mniej wiecej jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na studiach wynajmowałem i uważam, że właściciel poniósł straty. Wiadomo, kto bawi się w sprzątanie, dbanie o nie swoje. Młody byłem i durny, miałem pretensje jak autorka, a nawet umywalkę rozbiłem w pierwszy weekend [ trzeba było uczcić mieszkanie}. Dzisiaj nikomu bym nie wynajął mieszkania, chyba że za dużą kasę z przeznaczenim na zarobek i gruntowny remont.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad wiesz, ze ja jestem durna? Ja nie jestem studentem-imprezowiczem, nigdy nie bylo zadnej imprezy na mieszkaniu(zreszta nawet jest za male zeby moc zrobic impreze :P ), niczego nie zdemolowałam. Dlaczego oceniasz mnie swoja miara i zakladasz, ze robilam tak jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myślałem, że strata 500 ł może u kogos wywołać aż taka frustrację. Mieszkasz u kogoś, to płacisz i nic nie poradzisz.Tylko debil płacze nad rozlanym mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielu ocenia swoja miara, nie on pierwszy tutaj, co mysli, ze jesli on nie dba o cudze, to nikt inny tez nie. A ze sprzataniem to w ogole polecial! Newsflash, niektorzy chocby z czystego egoizmu dbaja, zeby zyc w ludzkich warunkach, nie w melinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie rozumiesz, ze moze nie pierwszy raz ktos chce zrobić w c***a(niekoniecznie w kwestii mieszkania, mowie ogolnie), a ja nie lubie ******* niewazne czy na 500 czy 5000 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×