klaps w tyłek Panowie co to oznacza

na uległość i dominacje musi być obopólna zgoda, moim zdaniem w takim układzie jest coś fascynującego, gdyby mi ktoś powiedział kilka lat temu że aż tak mnie to będzie podniecać nie uwierzył bym, po prostu do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć i zawsze zachować umiar

czy mi się podoba i czy jest obopólna zgoda - takie rzeczy w związkach wcale nie są oczywiste i jednoznaczne. Widzę to raczej tak - warunki jw. muszę uznać za spełnione przez to że jesteśmy razem. Gdyby nie to albo rozstanie albo skuteczny protest. Zgoda bezpośrednia w danym momencie nie ma szans, zawsze jestem zaskakiwana, zawsze autentycznie usiłuję się wymigać, żadne namawiania by nic nie dały. Argumentem rozstrzygającym jest piekąca pupa po klapsach, czasem biust, ale to wyjątkowo i tylko w wyrafinowanych sytuacjach w sypialni. Po tamtym toplesie w górach zrobił mi następną niespodziankę - kontynuację. Oczywiście zrobił mi wtedy dużo zdjęć. Parę wydrukował na sporym formacie i umieścił w sypialni. Przed wizytą znajomych oczywiście je schowałam za co znowu dostałam klapsy aż nie pozostawiłam ich na widoku. Że sypialnia jest naszą prywatną - intymną strefą, że w zasadzie tam goście nie chodzą, a jak już ktoś może wejść to może również zobaczyć prawdziwy klimat tego wnętrza. No i że jak schowam po ich przyjściu to dostanę klapsy w ich obecności. A wiem doskonale jaka jest jego otwarcie głoszona teoria - klapsy działają przede wszystkim nie przez ból a przez upokorzenie. Dlatego nie ma mowy o klapsach przez spodnie czy sukienkę. Nie ma też mowy o pozostawienie majtek. Jak dostaję klapsa to w domu muszę zdjąć spodnie i majtki a poza domem muszę je opuścić nisko - przynajmniej na kolana. Nie ma znaczenia bokserki czy stringi musi być ful wstyd. W plenerze jak sukienka to zwykle całkiem zdejmuje mi majteczki i po klapsach chodzę już bez nich - w razie konieczności powtórki mam być przygotowana.

oj to chyba o dwóch rodzajach klapsów mowimy....te które ja dostajęnie sa absolutnie zadna karą i na pewno nie maja mnie upokorzyć...są wyłacznie elementem gry erotcznej, taki dodatek jak...hmm...pieprz do zupy ;-)

i nigdy nie dostałam klapsa w innej sytuacji niz w trakcie seksu...na cos takiego jak klaps w miejscy publicznym albo za karę ( ?) zareagowałabym od razu sprzeciwem

Mi moj kuzyn daje klapsa w tylek, a potem sie smieje, ze powinnam zrzucić parę kilo :D takze takie działanie moze mieć rózny wydzwiek xd

Faktycznie, to bardziej temat na dłuższą, prywatną korespondencję. Ale spróbuję tutaj. Pozycja "na pieska" jest dla mnie ekstremalnie podniecająca. Wtedy puszczają u mnie hamulce. Wyłącza się myślenie. Jest tylko żądza, podniecenie. O ile raczej jestem delikatny, to w tym momencie budzi się we mnie zwierz. Chcę być głębiej, bardziej, więcej, mocniej i klaps się pojawia jako dopełnienie scalenia, ekstaza.... To się dzieje, gdy jestem bardzo, bardzo wysoko, daleko

klaps zawsze ma znaczenie dyscyplinujące lub zaznaczające dominację, panowanie nad kimś. U nas takie klimaty są bardzo rzadko, ale jak już są to wywołują ogromne emocje. W takim natężeniu, że ból staje się sprawą drugorzędną do intensywności przeżywania sytuacji. Najpierw dostawałam klapsy, nawet dość mocne, w pupę w pozycji na pieska, dla zdyscyplinowania i uległości na zabawy analne. Zawsze miałam ogromne opory i obrona była po prostu odruchowa. No i jak paluszek zaczynał zabawę zaciskałam nerwowo pośladki, wykręcałam i robiłam uniki pupą. Wtedy następowały kolejne dyscyplinujące klapsy, jak słabszy nie skutkował to coraz silniejsze, aż naprawdę bardzo bolały i wtedy ulegałam. Potem następny etap - nauka głębokiego gardła ja na wznak, on za mną i oduczał mnie odruchów obronnych klapsami pomiędzy rozłożone nogi, prosto w wargi sromowe. Niewygodne do sięgania ręką, używał różnych pacek, bacików itp. To oczywiście bolało jeszcze bardziej, ale wywoływało jednocześnie niesamowite podniecenie. Tak jakby odwracało uwagę organizmu od nienaturalnej ingerencji w gardło i odruch wymiotny długo nie występował. Ale że te odruchy miałam naprawdę silne, to uderzenia nie były pieszczotliwe. Jak zaciskałam nogi to dostawałam w piersi, prosto w nabrzmiałe sutki i zaraz pokornie rozwierałam nogi, tam przynajmniej była szansa że choć niektóre uderzenia trafią z boku w pachwinę a nie w samo rozwarte wnętrze.

Miś. SŁUCHAJ JESTEM FACET ITEMU TO SIĘ STOSUJE BO OKAZUJE SIE ZE TO FACET DOMINUJE ZE JESTEŚ JEGO ITYLKO JEGO LUBI SIETO STOSOWAĆ BO FACET MYSLI ZE WRESCIE CIE MA MA TEN SKARB TO POŻADANIE mało tego sa czasem mysli w facetach ze lubie twoja pupe jesteś moja s..ą aja twoji psem. Itemu. Ale tak naprawde to typowa zabawa by było fajnie jak w filmie porno. Takwięc niejest to zle świadczy tez ze masz dobrego partnera.

z kumpelami się zgadałyśmy, że nasi faceci świrują na punkcie spróbowania klimatów bdsm. Żeby nie wyjść na wieśniary, no i żeby jakoś się przygotować kupiłyśmy wspólnie parę gadżetów i zrobiłyśmy sobie babski wieczór na wypróbowanie. Najpierw czaiłyśmy się i przez spodnie, ale do niczego. Pierwsze próby z opuszczonymi spodniami, cały czas porównywanie do filmików w necie. W końcu prosty wniosek - jak chcemy poczuć temat to podstawową sprawą jest klimat upokorzenia, no i pierwsza została goła. Próba bardzo się przydała, np. wiedziałyśmy, że zastosowanie oliwki bardzo zmniejsza bolesność. No i za wszelką cenę należy się rozluźnić, klaps w miękki pośladek boli znacznie mniej niż w naprężony, obojętnie walczący czy rozemocjonowany. Ja nawet się posikałam - tak starałam się rozluźnić że po klapsie poleciało.

Też lubię to robić podczas seksu