Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzisiejsze babcie sa takie ...

Polecane posty

Gość gość

Och musze odpoczac bo swoje dzieci juz odchowalam a w wielu przypadkach to podrzucaly czesto dzieci swoim rodzicom badz tesciom. TAKA PRAWDA. U mnie matka nie chce sie zajmowac wnuczka,max 2h na x czasu,tesciowatez sie nie pali za to obudwie grajasuperhiper babcie. Tylko im wozek dac i beda szpan po osiedlu robic. Do mojej matki kiedy urodzila pierwsze dziecko przyjechala jej matka do pomocy i tyle byla az moja matka zatrybila pielegnacje i opieke nad noworodkiem. Moja tesciowa sama chwalila sie ze jej tesciowa to wszysciutko przy dzieciach zrobila ona nie musiala prawie nic. Nawet nie kpwiec tesciowa jej nawet dzieci karmila. My z partnerem zostalismy sami zdani na laske poloznej srodowiskowej. Ktora przyszla 5 razy i poszla a my zostalismy sami sobie. Zadna zbabc nie sluzyla rada. Obie strasznie zajete.moja nie bo ona kariere zawodowa bedzie robic a jego nie bo ona na emeryturze i musi miec czas na kijki na kawe z kokezankami. Noi ok. Niech maja. Ogarnelismy opieke co i jak sami. Ale ja juz nie dopuszczam zadnej z babc poza suchymi 2 godzinami raz w tygodniu. Na spacery nie daje w ogole szpan to niech sobie rowerem robia. Ale mam zal, bo duzo rzeczy robilismy nie tak,bo nie mial nam kto tego powiedziec bo przeciez polozna z nami nie zamieszka. Babcie obydwie maja 20 min spacerkiem do nas.Coz...rodziny sienie wybiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, co można robić nie tak, przy małym dziecku- nikt mnie nie uczył, samo instynktownie przyszło wszystko, nie chciałam od nikogo pomocy, bo to w końcu moje dziecko, a nie babć, mało tego, przez pierwsze 3 miesiące byłam zdana sama na siebie, bo mąż musiał wyjechać w delegację i przeżyliśmy, nie wiem jak nieporadną życiowo trzeba być, żeby matka czy teściowa musiały siedzieć i pomagać w opiece nad noworodkiem, który na dobrą sprawę jedynie je i śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre, moja matka nawet gotować nie potrafiła. Nigdy ale to nigdy nie wyszła ze swoimi dziećmi na plac zabaw czy spacer, teraz komentuje sąsiadki że ich dzieci siedza w domu haha..hipokryzjaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziny się nie wybiera, ale dziecko to się chyba planuje nie? I powinnaś być dumna z tego, że udało Ci się wszystko ogarnąć i dajesz radę z wychowaniem. To raczej wstydzić powinny się te, co cały czas dzieciaki teściowym lub matkom swoim podrzucają. Nierozumiem dlaczego ktoś decyduje się na dziecko, kiedy nie stać na niańkę, podstawowe potrzeby, czy nie ma za grosz wiedzy o dzieciach (nawet nie próbuje się doszkolić, poczytać coś chociażby).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co w dzisiejszych czasach można z noworodkiem zrobić nie tak?? Pieluchy wam leniuchy dać do gotowania, i franie. I pieszo po zakuy czy do lekarza. I nie rok na macierzyńskim. Lenie i tyle od babc spierdalać one mają prawo do wĺasnego życia. A ze wy macie dzieci w ok 35lat to musicie miec cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj byl juz taki temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, no pewnie, wszystko powinny rzucić, z pracą zawodową na czele, żeby siedzieć wam na głowie i snuć dobre rady. Baaardzo bylibyście wdzięczni zapewne. Jak nie wiedziałaś - to mogłaś spytać. A ględzenie że babcia spaceruje z wózkiem dla szpanu - litości, no faktycznie każdy się za nimi ogląda, najwidoczniej nie chce oglądać waszych skwaszonych min. Może pora powalczyć trochę z własnym egocentryzmem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ah no tak nieomylne kafeterianki ze zwierzecym insynktem macierzynskim wszechwiedzace i wszechogarniajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja matka czy/i tesciowa nie umiala zajac sie wlasnym dzieckiem, to powiedz mi skad niby ma teraz nagle wiedziec, jak zajac sie wnukiem???? myslisz, ze wraz z wiekiem wiedza JAKAKOLWIEK sama sie nabywa??? zreszta ja, gdybym miala dzieci i chetna matke, tesciowa czy ciotke do opieki tez bym je podrzucala :P i z pewnoscia na stare lata nagle nie zachcialo by mi sie bawic maluchow tylko dlatego, ze osiagnelam jakis tam wiek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie wszechwiedzące, ale jak się bierze za robienie dzieci, to powinno się mieć świadomość, że to na nas- rodzicach- leży odpowiedzialność opieki nad tymi dziećmi, a nie nad babkami, ciotkami itp., one MOGĄ pomóc, ale nie mają takiego obowiązku, poza tym w dużej mierze są to nadal kobiety czynne zawodowo i nie rzucą wszystkiego, bo oto księżniczka powiła dziecię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam sama wychowuje dziecko bo mieszkam w uk ale w polsce mojemu szwagrowi moja tesciowa pomaga we wszystkim przy dziecku, jak ida na wesele to w sobote rano juz wioza dziecko do tesciowej, odbieraja jak sie wyspia, teraz maja troszke gorzej bo mieszkaja sami ale jak mieszkali u tesciow ta jak dziecko w niedziele sie budzilo rano to zanosli do babci zeby sie nim zajela bo ci musza sie wyspac. moja sasiadka w polsce taka sama jest, nic nie robi ale caly czas zmeczona zyciem (23l) dziecko bawi jej mama i tata oraz ciotki i wujkowie a ta lata sobie z mezusiem po miescie a potem odpoczywa. no i spoko ale nie moge sluchac tylko jakie to one zmeczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie na to moja matka oddala moja siostre na 6 lat swojej matce na wychowanie. Babcia z siostra mieszkala w Bydgoszczy mieszkal moja mam w Toruniu pracowla i na weekndy odwiedzala corke przez 6 lat!!! Czy to nie jest chore. Mna musiala sie zajmowac az 2 lata bo przez swoja glupote urodziala mnie jako 7 miesiecznego wczesniaka. Ale byla niezadowolona ze nikt sie dzieciakiem nie chce zajc. Oczywiscie jak tylko bylam w ciazy moja z******ta wyrodna matka mi powiedziala cytuje "NA MNIE NIE LICZ". Ale oczywiscie insynuluje ze mam sie nia zajc na strosc ale ja jej powiedzialm to samo "Na mnie nie licz moge tylko wesprzec finasowo i oplacic opikunki ale wykaczac sie psychicznie i fizycznie nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale tak szczerze czego ty oczekujesz? Zabralas sie za rodzenie dzieci to je wychowuj. Jakby przyszly z dobrymi radmi to pewnie darlabys paszcze ze pchaja lapy do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tego topiku to chora umysłowo kobieta która juz założyła 10-tki wpisów o tesciowej.Najprawdopodobniej jej nienawidzi i sen jej z powiek spędza. Nie czytajcie wpisow KRETYNKI bo dajecie jej mozliwosc wyładowania złych emocji. Postaram się by dotrzec do jej IP bo na prawdę nie da sie już tego czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiejsze dzieci sa takie.tylko wyciagnac reke i daj.opiekuj sie dzieckiem, kup mieszkanie, dawaj kase bo masz emeryture a my mamy zapotrzebowania.Najwieksza skrajnosc to kobieta kolo 60 ktora spotkalam w pracy w niemczech.wyjechala bo syn i synowa nie pracuja a za granice nie wyjada bo maja male dziecko, syn nie wyjedzie nawet dorywczo na miesiac bo "rodzina musi byc razem".Wiec pojechala babcia do ciezkiej pracy i mieszkania w wilgotnej norze, zeby dzieci (tzn syn i synowa) mialy podstawione wszystko pod tylek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z miasta
Kurde, jakie to wszystko różne, nierzadko skrajne. Tu większość wpisów jest własnie o nadmiernym wtrącaniu się w wychowanie wnucząt. Powiem Ci, że ja też byłam zdana na siebie w kwestii pielęgnacji. Robiliśmy wszystko intuicyjnie i poszło dobrze (choć wątpliwości bywały). A babciom zachciało się wnuka, gdy był odchowany, bez pieluchy, wszystko jedzący, nie wózkowy itd. Dopiero wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale to proste... Skoro dzisiejsza babcia, jako matka zachowywała się, jak kukulka, to trudno, żeby na starość poczuła jakiś zew macierzynstwa. To po pierwsze, a po drugie tak naprawdę nie musi. Choć to przykre dla młodej mamy, że nie może liczyć na pomoc. I mam na myśli pomoc, a nie wyreczanie. Z drugiej strony ten dystans jest o wiele lepszy niż notoryczne wtracanie się i udowadnianie młodej mamie, jak bardzo jest nieudolna. Autorko, powinnaś być z siebie dumna, że pomimo wątpliwości, braku umiejętności - dałaś radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Słusznie zauważyłaś:) nie mylić pomocy z wyręczaniem.Bo opieka nad dzieckiem kiedy mamusia jest w pracy najczęsciej za byle kasę by tylko urwać się z domu nie można nazwać pomocą.To tyrka ze wolałabym pracę w kamieniołomach,żadna przyjemnośc dla kobiety po 60-tce ktora na okragło siusiu,kupka,papu,ajci,lulu i oprocz tego czesto swoj dom ogarnąc wraz z obiadem dla rodziny.Trzeba konia nie kobiety. Szczerze wypowiedzcie sie mądralińskie córcie/synowe,czy robiłybyście to dla kogoś,kto często nawet nie zasługuje.Tak wygląda nie pomoc a wykorzystywanie starszej osoby,by tylko nie lezała i oglądała seriali bo dostajecie bólu dooopy ze złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasy się zmieniły. Ja mojej matce, ani teściowej nie dam dziecka. Każdy w życiu się narobił i na emeryturze ma czas dla siebie. Na swojej emeryturze za 40 lat jak dożyje też wnukami nie będę się zajmowała całymi dniami. Ok 1 dzień w tygodniu wystarczy. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze: identyczny wątek już był parę dni temu. Po drugie: babcie nie mają obowiązku zajmować się wnukami. Po trzecie: serio byś chciała, żeby pomagała Ci osoba, która własnym dzieckiem nie umiała się zająć i trzeba ją było wyręczać. Serio uważasz, że matka, która nie nadawała się do opieki nad własnym dzieckiem, będzie umiała i chciała się zająć wnukiem? Trochę naiwne to myślenie. Po czwarte: od czasu kiedy nasze matki zajmowały się nami trochę czasu upłynęło. I sporo się zmieniło. Moja mama i teściowa rad udzielały, najczęściej niepytane, a rady były na ogół nie na czasie. Pomocy z takich rad na ogół masz niewiele. Po piąte: lepiej jak się mało interesują niż za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oooooo,i może na tym koniec AMEN,bo rzygac sie chce,niem macie co robić? narzekacie ze wam nie pomagają a na kompie od rańca siedzicie.Wniosek taki ze szukacie jeleni bo wam sie nie chce tyłka ruszać,najlepiej zaprzęgnąc głupią tesciową.Ojj ja bym taką "franię" cwaną pogoniła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Booooszzeee czytam i nie wierze. Kobieta kobiecie wilkiem... w dzisiejszych czasach to wstyd sie przyznac ze pomoc babciowa by się przydała. Mam identyczna sytuacje, all day long sama z dzieckiem. Ciezka to sprawa,czlowiek czasami siku 2g. Odklada. I to ze mówie ze przydałaby sie jedna albo druga babcia chociaz po 3g. Tyg. To jest przyznanie sie ze sobie nie radzimy. Nie kobiety!!! Po to są nasze matki by nam pomagac tez,kto jak nie one. Łaska jakas wielka ?My bedziemy sie nimi opiekowac na starosc jak beda niedolęzne a to jeszcze ciezsza robota niz 3g. W tyg. Przy wnuku. Kobiety nie róbmy z siebie niewiadamo jakich bohaterek. Tak ze wszystki sobie radze sama ale bo musze niestety. Takie 3g. Mozna duuuuzo zrobic w domu czy nawet dla siebie.. wiem bo jak raz w tyg. Wpadnie babcia na godziinke to mam pozmywane,poprane,wywieszone itd itp. To nie chodzi by dzieci podrzucac i zeby mowily nam co robic i jak... o zwykla pomoc. Gdyz same kiedys byly matkami i tez jej potrzebowaly tylko chyba pozapominaly jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcie sa teraz strasznie chaotyczne, nadopiekuncze, na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czaje roszczen wobec babć ;) z niemowlakiem jednym nie możecie sobie poradzić? Ja pierdziele to się wcześniej czyta, ogląda, chodzi na szkołę rodzenia j metodą prób i błędów wszystko wychodzi samo. Toż to niemowlę jak już ktoś napisał, śpi, je i robi kupę. Ja tam bym nie chciała aby jakaś babcia mi mówiła i pokazywała co mam robić ani tym bardziej opiekowała się za mnie moim dzieckiem. Nie wiem czy Wy takie aż lewe jesteście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam bardzo, ale skoro dwoje dorosłych ludzi (kobieta i MĘŻCZYZNA TEŻ!) decydyją się na dziecko, bądź mają je z wpadki, więc z obopólnej winy to muszą ponieść tego odpowiedzialność o konsekwencje, a nie szukac pomocy u babc. Bo oto księżniczka i książę chcą się wyspac. Co innego pomoc w awaryjnych sytuacjach, choroba, szpital, wizyta u lekarza, koniecznosć stawienia się w sądzie, urzędzie a co innego wypad do kina, do fryzjera, na pazury, na ploty. I tak, po pierwsze nie tylko są babcie ale też dziadkowie, na nich już tak nie plujecie jadem, ciekawe dlaczego, skoro niejedna babcia też przecież pracuje jak i dziadek, i niejeden dziadek jest tak samo na emeryturze jak i ta wyklinana babcia. Kobieta kobiecie wilkiem i do tego hipokrytka! Bo same narzekacie, że wam teściowe sugerują, że kobieta jest od obowiązków domowych i dzieci nawet jeśli sama też pracuje, wkurza was jak meżowie unikają swojej części obowiązków, że nie śpieszno im do układu partnerskiego, a w co próbujecie wrobić własne matki i teściowe? Właśnie w ten kierat, niech baba robi wszystko a chłop nic nie musi! Chcecie mieć 3 godziny dla siebie w tygodniu na ploty, fryzjera, to niech mąż się zajmie w tym czasie dzieckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie ... Ja jestem dopiero w ciąży ale mój facet już teraz doskonale wie że nie pozwolę na układ że ja robię wszystko w domu a on tylko pracuje. Uczulalam też że jak będę na macierzyńskim to też nie będzie tak wyglądać bo póki co pracuje nadal. Tłumaczyłam że tatuś wróci z pracy, zje obiad, odpocznie, dostanie butle w łapkę i będzie karmił i opiekował się naszym dzieckiem. I uwaga jest to dla niego przyjemność nie obowiązek żeby zająć się swoim dzieckiem bo wychowuje sam swoją córkę ;) czizas ja swoje dzieci też ubezpiecze na przyszłość że chetnie wspomoge czasem w potrzebie ale nie będę wychowywać wnuków bo będę chciała poleżeć do góry dupskiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Po to są nasze matki by nam pomagac tez,kto jak nie one. Łaska jakas wielka ?My bedziemy sie nimi opiekowac na starosc jak beda niedolęzne a to jeszcze ciezsza robota niz 3g. W tyg. Przy wnuku." One opiekowały się nami jak byłyśmy małe, za to należy im się od nas opieka na starość. Przy swoich dzieciach rób sama, one zrewanzuja się gdy będziesz stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro one nie potrafia zajac sie dzieckiem jak milyby to zrobic. Fakt, ze tak bylo kiedys, bo moja tesciowa tez przy dzieciach nic nie robila ale chcialabys tak ? Nie miec nic do powiedzenia w sprawie swoich dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki są od pomagania ale niedoroslym czyli niesamodzielnym dzieciom.Dzieci dorosłe same muszą sobie radzić i pomagać starszym rodzicom.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie ja nue nam komu zostawić małego czasem tesc go weźmie. Ale żeby teściowa sama od siebie ze weźmie chociaż na spacer gdzie tam albo się zajmie. Wszędzie bujam x dzieckiem . Nie wspomnę o mojej mamie . Ja cały czas siedzialam z dziadkami e ogóle mamy nie pamiętam . Z kolei mama męża oddawała ba całe wakacje do dziadków i miała labe potem do przedszkola dala i nie pracowała tez miała luz . A tu nikt nie pomoże. Trzeba się prosić a i tak często słyszę odmowę wiec w d***e juz mam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×