Gość gość Napisano Październik 30, 2014 karina121 wczoraj dziewczyny facetów trzeba trzymać krótko i nie zostawiać ich samym sobie bo wtedy hulaj duszo piekła nie ma. Uważam że dużo winy za to jak zachowuje sie facet lezy po stronie kobiet, bo to one zostawiaja facetów samym sobie i przez to im do głowy przychodzą poronione pomysły. Kobieta musi byc twarda i umiejętnie drygować facetami tak aby on nie spostrzegł że kobieta wszystkim zarządza. xxx wiesz co to jest co opisałaś??:D:D klasyczny syndrom współuzaleznienia. Kazda z żon alkoholika tak wlasnie żyje....ma wszystko na głowie i sama wszystkim zarzadza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2014 Kobita; ma racje wszystko w 100 %to prawda przeszłam przez to piekło po 10 latach przestał pic ale ja go bardzo kochałam a ty tracisz czas i nic nie robisz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość123597 Napisano Październik 30, 2014 Dziewczyny, tak się natknęłam na ten temat. Wiecie, ja też miałam problem z mężem alkoholikiem. Próbowałam wszelakich sposobów: prosiłam, krzyczałam, olewałam, tłukłam - no masę rzeczy. Wszystko to skutkowało zobojętnieniem wobec mnie samej i dziecka. On po prostu tak się w tym zatracił, już go nie obchodziło nic. Dziecko miało uroczystość w szkole - ślubowanie, a on dzień przed poszedł na imprezę, nie wrócił na noc, zaspał, jeszcze sobie gulnął i taki narąbany poszedł na ślubowanie dziecka! Rodzice wręczali upominki, jego synek zawołał i on poszedł taki mu wręczyć ten upominek. Śmierdzący i zataczający się (był wygięty, ale nie całkowicie pijany). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2014 Co ja przechodziłam z tym człowiekiem. :( Nie miałam już sił, nie obchodziło go nic, co się tyczyło nas. Nie tyle nas nienawidził, co po prostu już nas nie chciał. Miłość się wypaliła, nie chciał spędzać czasu z synem, ze mną to już nie wspomnę. Jak mówiłam, że odchodzę to nic go to nie ruszyło. Ale nie miałam siły odejść, byłam współuzależniona. Do czasu aż poszłam na Kurs Alfa. Zaczęłam poznawać P a n a J e z u s a, to, co wtedy zaczęło się dziać w moim życiu to coś niesamowitego. P a n J e z u s przyszedł do mnie i zmienił mnie i moje życie. Mój mąż też się nawrócił i teraz jesteśmy szczęśliwą i kochającą się rodziną! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2014 To coś niesamowitego! Wcześniej nie byłam już w stanie o nim myśleć dobrze, najchętniej to jakby po prostu umarł - wtedy skończyłyby się moje problemy i jakoś bym musiała zacząć żyć na nowo. Nie kochałam go, życzyłam wszystkiego co najgorsze. Gdy się nawróciłam wystraszyłam się co dalej z mężem. Ja nie wiedziałam jak tę sprawę rozwiązać skoro nawet go już nie kocham i życzyłam mu żeby się zapił po prostu. Dlatego zaczęłam się modlić o miłość do niego. I przyszła. :) Teraz jesteśmy szczęśliwą rodziną. Gdy zrozumiemy, że tylko P a n J e z u s jest w stanie nas uratować nasze życie się zacznie zmieniać. Ważne jednak abyśmy uzmysłowiły sobie, że tylko w Nim jest siła. Nie w nas. Życzę Wam wszystkim takiego przebudzenia. Życie z P a n e m J e z u s e m jest czymś wspaniałym. Ale musimy wiedzieć, że bez chęci poddania naszego życia P a n u B o g u nasze modlitwy nie zostaną wysłuchane. B ó g nienawidzi g r z e c hu , tym, co zakłóca naszą relację z Nim jest właśnie g r z e c h. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2014 Jeśli tkwimy w tym i nie chcemy stać się drugimi to zmiany nie przyjdą. Jak ktoś sam ciągle kłamie to jeśli nie będzie chciał tego rzucić to nic się nie zmieni. Ja gdy pozbyłam się mojego największego (w moim mniemaniu) g r z e c h u zauważyłam, że B ó g robi resztę. Wystarczy tylko chcieć. To jest naprawdę cud, że ja potrafię z moim mężem godzinami rozmawiać - na trzeźwo! Od kilku już lat, wzrastamy w wierze, wychodzimy z długów. Bank nam anulował odsetki - to jest tylko działanie B o g a w naszym życiu. Bo nie jesteśmy od siebie zależni tylko od Niego. Gdy to dostrzeżemy to wszystko zacznie się zmieniać. Trzeba jedynie powierzyć wszystko B o g u. Jemu i tylko Jemu. Nie ma żadnych innych pośredników jak tylko Pan J e z u s. Wtedy zostaną nasze modlitwy wysłuchane. Bo P a n J e z u s nam obiecuje: Dotąd o nic nie prosiliście w imieniu moim; proście, a weźmiecie, by radość wasza była zupełna. To znajdziecie w E w a n g e l i i Jana, rozdział 16, werset 24. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2014 To obiecuje sam J e z u s. Tylko w Jego imieniu, bo TYLKO P a n J e z u s jest JEDYNYM pośrednikiem i tylko w Jego imieniu można przyjść do B o g a Ojca. Dlatego, że wielu ludzi nie wie jak przyjść do B o g a to modlitwy idą jakby do ściany. Dlatego jedynym dobrym rozwiązaniem jest zacząć czytać N o w y T e s t a m e n t i zrozumieć o co z B o g i e m chodzi. Nigdzie nie znajdziecie odpowiedzi jak tylko w P i ś m i e Ś w i ę t y m. Zacznijcie czytać to wasze życie faktycznie zacznie się polepszać. Nic nie przyniesie ukojenia, jak poznanie prawdy o co w tym chodzi. Bo ludzie są zwiedzeni, nie znają B o g a, nie czują Jego obecności, a On JEST, ŻYJE i chce nam pomóc! Gdy zobaczycie jak wiele jest w stanie dać nam P a n J e z u s to zacznijcie szukać społeczności, kościoła, w którym znajdziecie odpowiedź. Ale kościoła, który kieruje się B I B L I Ą, a nie swoimi wymyślonymi przez człowieka prawami i tradycjami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
drwalek87 0 Napisano Październik 30, 2014 Nasyp mu pieprzu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2014 kuźwa! ale nawiedzony moher! co im tam dosypują na tych zebraniach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 3, 2014 jak to jest, że jak facet jest niepijący to nie ma powodzenia a jak pije a nawet jest uzależniony to ma powodzenie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mid 0 Napisano Listopad 3, 2014 Nie wiem, czy jesteś w stanie mu to obrzydzić, ale możesz spróbować mu jakoś pomóc się z tego uwolnić. Przede wszystkim z nim o tym porozmawiaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
donusia288 0 Napisano Listopad 4, 2014 dodaj soli kamiennej do butelki http://www.bdsklep.pl/klodawa-3kg-sol-kamienna-niejodowana,id-3590 o takiuej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
allthemoves 0 Napisano Listopad 5, 2014 facetowi trzeba często powtarzać, może poskutkuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 5, 2014 allthemoves dziś facetowi trzeba często powtarzać, może poskutkuje x wystarczyłoby interesować się niepijącymi ale tacy są nudni dla was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 5, 2014 Uśpić go Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ffinka Napisano Listopad 6, 2014 Pomoże z KOPYTNIK i MACIERZANKA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malpa1234 0 Napisano Listopad 6, 2014 Napisz do mnie przez https://www.facebook.com/ lub www.onet.pl. Pozdrawiam malpa1234 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malpa1234 0 Napisano Listopad 6, 2014 Napisz do mnie przez https://www.facebook.com/ lub www.onet.pl. Pozdrawiam malpa1234 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jana Nowak Napisano Listopad 7, 2014 Współczuje. Też miałam faceta co tez duzo pił, ale to bylo przez prace, robił w remontach, to taka branża. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2014 Przez pracę ? Ale dowalasz. Jestem alkoholikiem i też zacząłem pić przez pracę ? Chwyta się po kieliszek, a po tym kieliszek chwyta po człowieka. To wszystko !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
traq 0 Napisano Listopad 7, 2014 mój też pije dużo:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2014 wypieprzyć chama z domu.! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2014 no co ty??? jeszcze do innej pójdzie i co będzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2014 dla faceta który dużo pije polecam to: http://nplink.net/QPJ6e1a6 przynajmniej będzie mniej cierpiał :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 8, 2014 mój były co nadużywał zmienia kobiety jak rękawiczki, co kobiety widzą w takich trudnych mężczyznach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 8, 2014 kobiety są głupie wybierają idiotów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 9, 2014 bodyage.pl/aaab7e231d sprawdź wiek swojego ciała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 10, 2014 Dziewczyny, skąd wiedzieć, kiedy jest za dużo? Może opiszę sytuację. Z mężem jesteśmy razem od 10 lat, od 2 w związku zalegalizowanym. Mąż lubi wypić sobie piwo codziennie do kolacji. Jest człowiekiem niezwykle spokojnym i łagodnym, nie ma też problemów z wstrzymywaniem się od picia, nawet na dłuższy czas. Kiedy go pytam, dlaczego pije, mówi że po prostu lubi, że piwo mu smakuje do mięsnej kolacji. Nigdy nie miałam kłopotów z tytułu jego zamiłowania. Przesadzam, czy powinnam być czujna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość facet25lodz Napisano Listopad 10, 2014 zostaw go Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość facet25lodz Napisano Listopad 10, 2014 kobiety musicie zacząć sie doceniać . Mąż pije ? nie przestanie ! Wiem co pisze , całe dziecinstwo spędzilem z alkoholikami , ludzie nie przestają pić . Do tego moze dojść przemoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach