Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vitNela23

pretensje o to że nie chodze w kieckach. już znieśc tego nie moge! co robić?

Polecane posty

Gość vitNela23
Ja moge byc ta brzydka, mi to nie przeszkadza :-) No mi sie akurat rybaczki podobaja i wole w nich chodzic, zwlaszcza gdy sa upalne dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydule nie powinny nosic kiecek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna do towarzystwa
A ja prawie zawsze zakładam kieckę, zwłaszcza do pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitNela23
eh i znow zaczal o tym gadac... czemu po tylu latach zaczelo mu to przeszkadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna do towarzystwa
Może zawsze mu to przeszkadzało, tylko wcześniej nie miał odwagi o tym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitNela23
przewaznie jak mu cos przeszkadzalo to od razu o tym mowil a nie czekal przez 3 lata :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna do towarzystwa
No właśnie - przeważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitNela23
do tej pory jak cos mu przeszkadzalo to prawie ze od razu o tym mowil tego samego dnia albo nastepnego, a tu nagle po 3 latach bo wczesniej nie mial odwagi? bo wczesniej o wiele bardziej powazniejszej sprawie potrafil. natychmiastowo powiedziec, a tej nie mogl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 152
rybaczki to totalna porażka Kobieta z odsłoniętymi goleniami wygląda naprawde zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfds
laska ma kompleksy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitNela23
musze cos cienszego i krotszego nosic latem a rybaczki sa do tego dla mnie idealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwisz się jak wyjdzie ze posuwa jakąś lalek w sukience heheh wtedy babochlopie zapłaczesz bo facet jednak jest wzrokowcem i skoro ty dla niego nie chcesz się wysilić i ŁADNIE ubrać to powinien sUkac kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitNela23
nie chce sie zmuszac a to ze czuje sie zle, skrepowana, naga, brzuch mnie boli, mecze sie psychicznie jest niewazne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babochlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zerwij z takim debilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to babochlop z brzydka geba, tacy nie powinni nawet chodzic w kieckach, BO TO DLA KOBIET

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://pl.jollychic.com/p/floral-pattern-sleeveless-blue-a-line-dress-with-camisole-sash-g307734.html#utm_ref=prod_prs-pc_list_two_11 xxx no fajna sukienka, 3 miesiace odloze po 100zl i bedzie mnie stac. tylko gdzie to zalozyc jak u mnie do pracy takich sie nie nosi, wychodze tylko na silownieee, zume i kurs rumunskiego. do kosciola nie chodze. panna bezdzietna. w zasadzie jak sie ma faceta z ktorym sie wychodzi to mozna i w sukienkach chadzac. samotnikowi raczej sukienka chyba tylko na wesela potrzebna. ale juz bardziej sportowe kiecki mozna nosic. ale taka elegancka/kobieca sukienka to jednak trzeba miec gdzie ja ubrac, nie bede do Lidla w takie cos sie specjalnie ubierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubie chodzić w sukienkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta sukienka z linku jest elegancka i w tej autorce na 1 raz odradzam chodzic mimo ze sukienka sliczna.W sieciowkach typu h&m sa super sukienki w db cenach-moze dobierz do tego sportowe buty lub sandaly na plaskim(w zarze jest wiele kobiecych bizuteryjnych b ladnych). Nie za b db o Tobie swiadczy niechec toralna do dbania o wizerunek czy kobiecosc. Na stare lata bedziess smierdzaca staruszka i flejtuszkiem.Skoro jako mlodej zdrowej nie chce ci sie dbac o swoja powierzchownosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitNela23
szczerze powiem że ta sukienka mi sie nie podoba (tym bardziej że ma kwieciste wzory) masz racje, nie lubie dbac o swój wizerunek, bo nie chce myśleć o swoim wyglądzie, a kobieca nie chce być moje "staranie się", dbanie o siebie, polega na tym że 2 razy dziennie sie myje (rano prysznic, wieczorem kąpiel), po kąpieli odżywka do włosów, rzęs, krem nawilżający na buzie, oraz usta smaruje wazeliną, po każdym myciu używam dezodorantu i sie perfumuje, (oczywiście poleruje raz na jakiś czas paznokcie, reguluje brwi, depiluje się). Mi to w zupełności wystarczy, wiem że jestem czysta, i że moje ubrania są schludne, niczego więcej mi nie potrzeba, a to jak bede wygladała za 10/20/30 lat no cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze ty autorko masz problem z wl. seskualnoscia? nie chcesz kipieć seksem i zwracać na siebie uwagę? wg mnie sukienka i spódnica to najbardziej erotyczne po szpilkach czesci garderoby. w moich fantazjach zawsze dominuje ta czesc garderoby, zawsze sobie wyobrazam ze mam zadzierana sukienke/spodniczke do gory i jestem ostro brana od tylu. albo ze tez wychodze w sukience cos zalatwic, ale jednak na 5 min min. przed wyjsciem moj facet mnie dopada przed drzwiami, przypiera do sciany, zadziera kiecke i jedzie w moja pissdeczke :) jako panienka nie powinnas z tego rezygnowac. nie ma nic lepszego niz szczucie kolegow z uczelni/pracy spodniczkami/sukienkami. jeszcze sie taki nie trafil co by sie oparl. prosta metoda na wyhaczenie peniska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze 30 razy mialam taka fantazje ze jestem na mieszkaniu u azora w sukience a on mnie ostro .. :D tak tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitNela23
takie rzeczy nie sa dla mnie, nie chce kipić sexem, o wiele bardziej lubie być hmm... niewidzialna, niewidoczna wystarczy że mój chłopak na mnie patrzy i mnie widzi, nie chciałabym żeby inni mężczyźni zwracali na mnie uwagę (właściwie zanim zaczeliśmy ze sobą chodzić to wtedy też tak miałam, że nie chciałam być zauważana, a tym bardziej przez mężczyzn, ale sie zakochałam i to swoje zrobiło) mnie ostre numerki nie kreca, wole spokojniejsze klimaty (niektóre zdarzenia, sytuacje miały tez na to wpływ, a nie tylko moje podejście) nie mam wlaściwie kontaktu z innymi mężczyznami, oczywiście moge pogadać, czasem pomóc, doradzić, pożartować czy coś, ale to raz na jakis czas i to przez pare minut, bo potem czuje sie niekomfortowo i próbuje się szybko zmyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Festus
znam od wielu lat kobietę , świetna i charakterna dziewczyna , sympatyczna i ciągle uśmiechnięta ale to co przeszła to nie życzę największemu wrogowi , miała 18 lat , gdy jadąc skuterkiem zaliczyła bardzo poważny wypadek komunikacyjny i pijany kierowca VW Polo zepchnął ją do fosy , gdzie był jakiś gruz i poturbowana w tym gruzie nadziała się na pręty stalowe, pręt stalowy wbity w nogę wycinali strażacy a w szpitalu groziła amputacja lewej kończyny , tak , do tej pory pozostały blizny na nogach oraz widoczne przeszczepy skóry , od wypadku Magdy minęło już ponad 10 lat i osoby, które wiedzą i znają sytuację Madzi rozumieją dlaczego Madzia śmiga latem w długich sukienkach MAXI albo spódnicach MAXI i nie pokazuje nóg ze śladami przeszczepów skóry , Madzia jednak czuje się kobieco ! Twój przypadek autorko vitNela23 pokazuje a jesteś 'przypadkiem' , że nie chcesz być kobieca, widocznie to jest jakaś bariera psychiczna , że nie chcesz i nie czujesz potrzeby okazania atrybutu kobiecości ! - natomiast 'obserwator' patrząc na Ciebie powie wprost , że ta kobieta zachowuje się jak po chemoterapii z ogoloną na łyso głową i co jeszcze można dodać , - w wielu firmach na produkcji w wysokich temperaturach pracuje wiele kobiet w cholernym hałasie i upale , prawie wrzątku na produkcji i mają w czasie pracy we wrzątku marzenie aby tak zwany 'behapowiec' zezwolił na pracę w spódnicy albo chociaż w sukience , faceci też chętnie wskoczą w kilty w czasie godzin pracy ale 'behapowiec' nie wyraża zgody , w długich portkach trzeba się gotować ! - idealna praca dla Ciebie autorko vitNela23 są wolne etaty na stanowisko 'szlifierz' w długich portkach poczujesz się jak ryba w wodzie i pracodawca oferuje 3500 PLN brutto miesięcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kwiatek
ja widze,ze masz o wiele wiekszy problem niz tylko fakt,ze nie lubisz sukienek..masz straszne kompleksy. myślę,że tylko tak sobie wmawiasz,ze sukienki są niewygodne bo po prostu się wstydzisz w nich chodzić. Sukienki są mega wygodne,zwiewne i właściwie nie ma wygodniejszego ubrania! nie trzeba być piękną i zgrabną by je nosić..ja jestem przeciętna,ciało mam wręcz nieciekawe i wiem o tym,ale gwiżdżę na to,bo i tak lubie sukienki. Chodze w nich sama dla siebie,także w domu i do tego lidla :P normalne sukienki,wątpie by przyciągały uwagę..nie widze jakoś,by sie na mnie gapili. Sportowa sukienka o stonowanym kolorze a do tego zwykłe buty i często brak makijażu..jedyny dla mnie problem to że nogi trzeba golić :D ja też nie zwracam uwagi na wygląd,ale dla swojego faceta chciałabym być kobieca i bolałoby mnie,gdyby uważał,że taka nie jestem. Dla niego gotowa byłabym zmienić pewne złe przyzwyczajenia,więcej sie malować itp..A Ty masz to kompletnie gdzieś,jakbyś nie chciała dla swojego chłopaka być kobietą...myśle,że to rzutuje na wasz cały związek a nie chodzi tylko o sukienki. Dlatego facet może sie z tym źle czuć. Bo widzi że coś jest nie tak. Jak sie wstydzisz wyjść w sukience publicznie to chociaż załóż ją w domu,tylko dla niego. Tak jak się ubiera specjalną bielizne tylko dla faceta..to Ty możesz mieć specjalną sukienkę :P wcale nie trzeba przepłacać,ja najdroższą sukienke mam za niecałe 100 zł...najtańszą za 3 z lumpeksu :D a jedną z ładniejszych kupiłam za 15 zł ;) i tą akurat przyciągam uwagę,bo jest zawalista :classic_cool: a co do rybaczek to ja też je lubię i dziwie sie,że tak są krytykowane..ale ile można chodzić w rybaczkach? w upały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×