IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Ja już dziewczyny po amniopunkcji, miałam w czwartek. Zmieniliśmy termin bo robiłam w Gdańsku a nie w Warszawie. Ja w stresie zapomniałam pytać o płeć a doktor nic nie mówił. Teraz najgorszy czas oczekiwania na wynik ok 3 tygodni. Pocieszające jest to, że od badania prenatalnego miałam 2 dokładne usg lekarze szukali markerów wady i nic nie widać, na ten moment jest ok. Nela40

Nela to czekamy razem z Tobą na wyniki. Kinia co u Ciebie? Jak samopoczucie Kochana? :-)

Nela40-trzymam kciuki za pozytywne wiadomosci! Musi byc dobrze :) X Kiniaa- wlasnie, co tam u Ciebie? X Annie84-jak u Was? Jakas poprawa z iloscia karmien?

Nela u mnie przezierność była na granicy i zastanawiałam się nad amniopunkcją, ale jednak odwołałam. Trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze. Nasza dr Sz. tez ok. X Pozdrawiam z wietrznego TriCity.

Zoasia i Agusia jak tam u Was kochane ? Ja dalej w trakcie przeprowadzki, połowa rzeczy juz popakowana, reszta cały czas w pogotowiu....myślimy na nastepny weekend sie przeprowadzić, wszystko zalezy jeszcze jak przyjdą meble.... Juz byłam pierwszy raz u lekarza w Niemczech ( mieszkam przy granicy ) wiec zdecydowałam sie na porod w Niemczech a nie w Poznaniu, do Poznania mam ponad 200km....tym bardziej, ze moj lekarz nie odbiera porodów :-( do tego do końca października jest na urlopie. Ksieciunia ma juz 48cm i wazy 2600 ...od tygodnia mam straszna chrypke, myśle ze to przez zgagi i refluks, bo mały rosnie na piłkarza i chyna nie sypia :-p jak mnie nie kopie to sie tak układa, ze wszystko mi sie cofa...ale nieważne, nie narzekam, zniosę wszystko :-) Nie mam jeszcze spakowanej torby, chce nadrobić to w następnym tygodniu, wiem ze juz pozno....większość rzeczy juz mam..zastanawiam sie nad karuzela/projektorem do łóżeczka ? Pokoj ksieciunia juz pomalowany, mebelki skrecone...procz łóżeczka....w tym tyg mam wizytę u okulisty, mam bardzo duża wadę wzroku ( -7,5 ) wiec musze miec potwierdzenie do cesarskiego cięcia. Dziewczyny czy to prawda, ze po cesarce dłużej dochodzi sie do siebie ?

MiskaD u nas z dnia na dzien coraz lepiej, okazuje sie ze nasza córcia jest całkiem pogodnym dzieckiem ;) teraz je zazwyczaj co 2 godziny (z odchylem do 3 np po spacerze) w nocy niestety tylko 1 dłuższe spanie ok 3 godzin czasami zdarza sie 5, ale bardzo rzadko. A jak u Was? Xxxx Alexvan ja po cesarce bardzo szybko doszłam do siebie, szybciej niz przyjaciółka po naturalnym. Nie ma reguły, ale pamiętaj ze dziecko motywuje niesamowicie i nawet nie myślisz, ze coś boli. Co do karuzeli to polecam tonylove te z projektorem nasza Malutka ja uwielbia.

Alexvandekol trzymam kciuki za szybka przeprowadzkę :) my też mamy karuzele z Tiny Love. Wczoraj składalismy lozeczko, bo irytowaly mnie kartony, także w końcu da się normalnie wejść do pokoju :) ja zacznę się pakować za jakieś 2-3 tygodnie. Jutro mam wizytę to się dowiem ile mały waży :) podobnie jak u Ciebie, mój maluszek tez jest bardzo aktywny i czasami mam wrazenie ze przysypia tylko na chwilę i zaraz potem znowu się wierci :)

Annie84- dzieci nam rosna ;) U nas znacznie lepiej! W nocy z reguly co 3h, czasami 2,5-4h tez sie zdarzy :) W ciagu dnia srednio co 2,5-3h :) No i co najwazniejsze- Filip zaczal sypiac w dzien w lozeczku :) Najada sie dosc szybko, wiec nawet te nocne karmienia ostatnio udaje sie zamknac w max 1h z zasypianiem :) Tzn nawet zdarza sie juz tak, ze karmienie, przewijanie 30minut, a drugie pol godziny Filip sam zasypia, a ja czesciej szybciej niz on :P Zaskakuje mnie z dnia na dzien :) Zawsze pozytywnie chociaz dzisiaj ma chyba gorszy dzien, bo jak przychodzi pora spania i odkladam go do lozeczka to urzadza mi niezla awanture ;) Mam nadzieje, ze to tylko z uwagi na kiepska pogode ;) X Alexvan- pieknie maly rosnie :) zycze aby przeprowadzka przebiegla Wam sprawnie, a Ty sie oszczedzaj przy tym! :) X Agusia- czekamy na relacje z wizyty :)

Dziękuję za gratulacje. Podzielę się może doświadczeniami z mojego pobytu w szpitalu. Ola skończyła dzisiaj 2 tygodnie. Z powodu komplikacji spędziłam sporo czasu przed porodem. Szczerze miałam już dość pobytu tam. Ciągły hałas, otwieranie okien mimo zimna, infekcje, brudne toalety, kolejki do łazienki. W piątek wręcz wymusiłam na lekarzu ustalenie terminu cc bo wg usg waga była ok a ja byłam tydzień przed terminem porodu. Udało się , w poniedziałek nadszedł ten wielki dzień. Byłam szczęśliwa jak zobaczyłam Olę jak już wiedziałam że jest z nami na tym świecie, bo tak bardzo się bałam że coś pójdzie nie tak. Ola jest świetna, urodziła się malutka, ale w dolnej normie wagowej ( 2150). Za to ja bardzo długo dochodzę do siebie. Może odsypiam ten szpital, te emocje. Na szczęście mam M, który wraca do pracy za tydzień. Dzisiaj po raz pierwszy zostawiam go samego z Olą bo jadę do urzędu. Pzdrawiam

Cześć kobitki ;-) Szczerze mówiąc sama całkiem zapomniałam że jestem po Iui i kiedy ten okres,tak wpadłam w hybrydowy szał że to całkiem zajmuje moja głowę ( to na plus):-) Czuje się normalnie bez żadnych boli, ciagniec, mdłości. Brak jakichkolwiek objawów ciąży. Piersi zaczynają pobolewac ale to zapewne na zbliżający się okres. Ale cisza na forum od 8 dni jedna strona, a kiedyś było tak że człowiek wchodził wieczorem i miał problem z nadrobieniem wiadomości z jednego dnia hihihi Pozdrawiam was moje kochane, Basik 30 jak tam u ciebie??

Kkinia - kciuki mocno zaciśnięte!!! x Małamii, Ania1602 - ciągle myślami jestem z Wami... x Nela - trzymam mocno kciuki za pozytywne wieści... x Elfica, Ewelka - ??? x Fakt straszna cisza na forum, w porównaniu do tego co działo się tu rok, dwa lata temu i wstecz... To jest niestety efekt wycofania programu rządowego, bo nie wierzę w to, że problem niepłodności zniknął.. Zaglądam jeszcze na to forum, bo może kiedyś pojawi się jakaś dziewczyna, która będzie potrzebowała pomocy lub rady, tak jak ja kiedyś.. U nas wszystko dobrze, nie ma o czym pisać ;) Zmagamy się ze szczepieniami, wodniaczkami, rozszerzaniem diety, a poza tym nic ciekawego ;):D Byliśmy tydzień nad morzem, na szczęście była pogoda, ale co dobre szybko się kończy :) Chciałabym, aby każda ze starających się dziewczyn doczekała tego cudu... Pozdrawiam ciepło w ten paskudny dzień :) Biedrona1979

Kiniaa- dobrze, że masz zajęcie które odciąga mysli w innym kierunku, nieustannie trzymam kciuki. X Penelopka- dobrze, że wszystko ok, ciesz się macierzyństwem. X Alexvan- życzę szybkiego zakończenia przeprowadzki, oj tak, czas leci... ja zacznę torbę pakować za ok 2-3 tyg, choc mój M juz mi karze;) bo sie boi że zacznę rodzic szybciej, to efekt tego że naoglądał sie małego na usg 3D ;) No i kolejny lekarz nam powiedział, że synek jest takim konkretnym dzieckiem;) , kilka dni temu miał 2300g (w ciagu 10 dni przybrał pół kg). Mój też szaleje w brzuchu całe dnie, niewiem kiedy śpi, ale uwielbiam te rozmowy z nim:) X Agusia88- jak po wizycie? Jak się czujesz?

Myślę, że cisza na forum jest bo większość już jest matkami i to już bardziej też forum parentingowe, a nie dla staraczek. Przed 2013 nie bylo programu rządowego, a na forach o staraniach wrzało, pewnie dziewczyny starające szukają forum bardziej nastawione na problem niepłodności niż czytanie o wyprawkach , karuzelach i rozszerzaniu diety.

Biedronka :*

@aaa

Kinia w piatek robisz bete? wiesz ze mocno Ci kibicuje...wierze ,ze teraz bedziesz miala wysoka bete:))) Biedrona dzieki za pamiec:** ja to juz jesten weteranka staran...szkoda, tylko ze niewiem kiedy te starania sie zakoncza pozytywna beta? Za tydzien mam mini zabieg biopsje endometrium podobno ulatwia zagniezdzani zarodka po tym...pod koniec listopada wyskoczy mi crio..modle sie aby tegoroczne swieta byly dla mnie szczesliwe bo zeszloroczne przeplakalam;(( Ananasowa,penelopa jak tam Wasze ksiezniczki rosna?::** Nela 3mam kciuki bedzie wszystko ok!! buziaki dla Was:**

Malami tobie też kochana mocno kibicuje, ciekawe co tam u martuski czy czasem nasz czyta. Dziś mam 27 dc, jeśli @ nie dostanę do piątku to chyba z beta wstrzymam się do soboty- sama nie wiem. Ogólnie wydaje mi się że @ na zakręcie, chyba dziś już troszkę czułam brzuszek, kręgosłup pęka, tylko cycki jakoś nie bola. Wiem że czasem znaki okresowe to tez znaki, będzie co ma być niby dlaczego znowu miałoby się nie udać :-) Dziś wogole mam cały dzień mokre oczy. Zbliża się listopad a w tym miesiącu właśnie bym rodziła, na samą myśl łzy napływają do oczu. Zamówiłam sobie książkę pt aniolkowe mamy, czytałam fragmenty strasznie się wzruszylam. Nawet dziś wyliczalam sobie ewentualną punkcje, transfer :-) Testowalaby w okolicach świat Bożego Narodzenia jeśli wszystko by dobrze poszło..... Ehhh jedne święta miałam w tym roku przeplakane może drugie będą radosne, oby

Zaczynam już plamic a więc..... tym razem też nic z tego.....

Kinia .. I jak sie sprawy mają ? Nadzieja78

Małamii, Kkinia, Ania1602 - ja też się modlę, abyście w końcu dosięgnęły upragnionego szczęścia :***

Gość wyżej to ja Biedrona1979 ;)

Kiniaa- przykro mi, jesteś wytrwałą kobietką, odpocznij i walcz dalej z ivf, mocno wierzę, że Ci się uda.

MałaMi ja miałam problemy z endometrium, wiec dr zdecydował sie na scratching, podobno wtedy zarodek zagnieźdza sie w bliźnie....u mnie po 1 miesiącu zadziałało...z tego co pamietam Julcia tez miała taki zabieg ... Kkinia :-( kochana moja ...

Kinia-niee:((( ehh brak slow na to wszystko:(( 3maj sie ...odpocznij..i walcz z ivf:** buziaki Kochana

alexvan powoedz mi bolal Cie ten skreching? strasznie sie tego bojr bo naczytalam sie , ze to dosyc bolesne:( oby mi tez pomogl...bo juz wszystko biore co zwieksza szanse a efektow nie widac...;(

Zocha nic nie będę odpoczywać we wtorek wizyta i ivf ;-) Widocznie tak miało być, jutro rano zrobię jeszcze test bo coś ten okres tak się rozkręca że rozkręcić się nie może. Pierwsze porażki po iui były przeplakane teraz chyba się uodpornilam

Kinia dzielna kobieta z Ciebie! :-* rób test i jeśli nie będzie niespodzianki stawał do walki od razu tak jak zaplanowałaś. Mam nadzieje, ze Twoje szczęście jest juz na wyciągnięcie ręki. Zasłużyłaś na to!

A co do forum to sprawdziłam i do częśc****erwszej dołączyły jakieś dziewczyny i widzę że też regularnie się wspierają :-)

* Kinia przykro mi :( Mam nadzieję, że IVF Wam się uda * malamii biopsja endometrium nie boli. * Biedronka :*

MałaMi ja miałam robiony scratching przy okazji punkcji, wiec ogolnie zabieg odbywał sie pod narkoza...no i pozniej boli....u mnie tez troszke krwawilo przez pierwsze 2-3 dni, ale zaufaj mi , człowiek jest tak zdeterminowany, ze bol przy tym to nic strasznego...Miesiąc po miałam transfer..., ktory sie powiódł ...a mały rozbójnik niebawem pojawi sie na świecie ... Podobno, pomaga to w zagniezdzeniu- ja myśle , ze cos w tym jest !!! Pamietaj o winku i orzecha brazylijskich ....ubichinol tez polecam :-) trzymam kciuki !!!!