Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kkiniaa84

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Polecane posty

martuska85 Cieszę się że podchodzisz dalej ze próbujesz..:-) Pamiętam twoje ostatnie oczekiwanie na betę...Wiem co czułaś zresztą jak większość z nas no ale nie mamy wpływu na pewne kwestie...Mi doktor powiedział o 16 pecherzykach i uwierz mi że pomyślałam że on się pomylił sama do siebie gadałem..Co on do mnie mówi..Nie docierało to do nas tym bardziej że pobierał tylko z prawego jajnika....Ale i powiedział również ..Twoje drugie podejście jest całkiem inne leki to jedno a twoje nastawienie psychiczne to drugie i powiem ci że tak tak jest. Bo po pierwszym nieudanym byłam podłamana i jak już upłynęło trochę czasu to mój..@...Powtarzał mi nie martw się będziemy próbować do końca ile się da i ciągle mówił nasze bubolki a ja kompletnie nie reagowałam na to...Nastawiałam się na drugie podejście ale nie rozmawiałam z nikim o tym a zwłaszcza z moim. I rzeczywiście przyznaje że psychika ma ogromny wpływ Także głową do góry i podejdź do tego tak na chłodno..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia Akupunktura to dobry pomysł a wręcz pomyślałam ze u ciebie w klinice to sami proponują bynajmniej kiedyś tak było. Jak mieszkałam w pl to za wizytę płaciłam 60zl i chodziłam na 10 spotkań raz w tygodniu jedna tak koło 30-40 minut trwała i później przerwa czyli 10 zabiegów (2,5miesiaca) przerwa 2-3 miesiące i znów zaczynałam. Chodziłam przez około 1,5 roku i powiem ci że doktor który podjął się mojego przypadku powiedział mi tak Jeśli zaczynam stawiać ci igły to przez ten okres wogóle nie idziesz na wizytę do ginekologa a ja na to ok..Lecz z drugiej strony pomyślałam sobie że to jakiś wariat I po 1,5 roku odwiedziłam mojego ginekologa a on po badaniach zaczął mi się w oczy śmiać i mówi no w cuda nie wierzę A wiesz co mi się stało....Udroznily mi się jajowody oba..:-D:-D:-D Ale i psychika się odblokowana także polecam jeśli możecie skorzystać korzystajcie...:-):-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkinia - dobrze pamiętasz :D Korzystałam z akupunktury przez pół roku... Babeczka była polecona i okazała się super.. Zacznę od tego, że poszłam bo tonący brzytwy się chwyta... Kompletnie w to coś nie wierzyłam.. Babka zaczęła ogólnie od sposobu żywienia, wypytala o dolegliwości, etc... Jeden seans 120 zł.. Raz w tyg spotkanko.. Igly wkluwala dostosowując aktualnie do fazy cyklu.. Było bardzo przyjemnie i odpreżająco przyznaje.. Fajnie się czułam, ale non stop nie wierzyłam że to coś da... W dniu transferu też u niej byłam.. Relanium nie było potrzebne.. No i udało się... Uwierz mi, żeś teraz zachodze w głowę czy to akupunktura pomogła... Dodam jeszcze tylko, że borykalam się od zawsze zaparciami... Jak jej o tym powiedziałam, to stwierdziła, że coś zaradzi... Postawiła mi dymiący domek na brzuchu... Boszsze myślałam, że padne.. :D Z ledwością powstrzymywalam śmiech, żeby mi czasem nie spadł z tego brzucha.. Jak wyszłam z gabinetu to śmiałam się z tego cała droge... Ale przysięgam zaparcia minęły jak ręką odjął... Miałam okropne w ciąży, ale po ciąży ok... I znowu często się zastanawiam czy to przez donek :D Ot tyle ;) Jeżeli możesz to idz koniecznie!!! Nie zaszkodzi, a może pomóc! x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze myślałam że to trochę tańsze, chyba sobie na to pozwolić nie będę mogła, w czerwcu chcemy ruszyć, brakuje nam jeszcze ok 4 tysięcy... Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Kinia ile ogolnie Was wyniesie kolejne podejscie? mysmy sie teraz troszke odkuli bo 4 miesiace przerwy...na szczescie laparo z histero udalo mi sie na nfz....bo tak z 6 tys nie nasze... xxx Biedrona dzieki za pamiec;** i za slowa otuchy:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze 8 oocytow i nie wiem czy brać je czy od nowa przechodzić przez stymulacje. Szczerze to chyba wolę od nowa bo boję się że te komórki będą słabe po rozmrozeniu. Jeśli od nowa to, 6550 ivf, 650 mnożenie zarodków, ok 800 leki po transferze, ok 1000 leki do transferu, teraz biopsja 450, no i wszystkie badania moje i m ok 500, Scratching 270 czyli 10 000 lekka ręką. Boże to brakuje nam 6000 a nie 4000 masakra :-/ To chyba o czerwcu możemy zapomnieć. Ciekawe ile odchodzi z tej kwoty gdybyśmy się zdecydowali na zapłodnienie tego co mamy, w środę mam biopsje to się dowiem. Małymi bralas znieczulenie do tej biopsji bo ja nie, samo znieczulenie drugie tyle kasy :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinia wydaje mi się ze w przypadku korzystania z zamrożonych oocytow odchodzi tylko koszt stymulacji i punkcji. W mojej klinice tez oferowali akupunkture w dniu transferu i tez chciałam się już zdecydować, ale akurat we wtorki nie robili, a mi wypadł transfer we wtorek o mimo wszystko się udało :) lekarz mówił ze jest o kilka procent lepsza skuteczność z akupunktura, dla mnie te kilka procent to było duzo :) Tak dobrze pamiętam co czujecie po niepowodzeniu. Trzymam kciuki żeby każda z Was staraczek doczekała sie pozytywnej bety i szczęśliwego rozwiązania. A_gusia88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha Kinia ja zagadalam mojego lekarza z kliniki o histeroskopie, czy da rade to zrobić na NFZ i dał mi skierowanie na histero do szpitala w którym pracuje, także miałam chyba w kolejnym cyklu. Może też zagadać czy pomogły Ci ktoś przyspieszyć laparo. A_gusia88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia84 Ja bym najpierw wzięła to co już mam.:-) Takie jest moje zdanie. Jeśli podchodzę do in vitro to i muszę się liczyć z kosztami jakie poniesiemy no niestety z nieba mi nie spadnie i nikt mi nie pomoże bo i nikt z naszych rodzin o niczym niewie. Decyzja i tak należy do ciebie..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie koleżanki..:-):-):-):-) Rodzinka w komplecie 2 maluszki są z nami...:-):-):-):-):-):-) Przyznam że jestem zadowolona ..Doktorzy przyjechali spacjalnie na ten wyjątkowy..;-)..transfer 2 zarodki dużo szybciej się rozwinęły w 4 dobie blastocysta a reszta Pomalutku dogania napewno kolejny czyli 3 już lada chwila zamieni się w blastocysta..:-):-):-):-) Super dziewczynki aby tak dalej..Ją przyznaje na luzie wogóle bez stresu i bez myślenia o tym ale z taką malutką cichutką nadziejà... Także odliczamy i czekamy na przyrost bety..:-) We wtorek tylko progesteron do zrobienia także luzik Ściskam was mocno..:-):-);-):-);-):-);-):-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkinia - ja bym zostawiła te oocyty i podeszła raz jeszcze do pełnej procedury.. Komórki mogły być słabo wystymulowane, a po odmrozeniu mogą być jeszcze słabsze. Natomiast przy drugiej procedurze lekarz weźmie pod uwagę poprzednie niepowodzenia i dokona modyfikacji w rodzaju stymulacji. Dzięki temu może uda się uzyskać lepszej jakości komórki. Ale to oczywiście moje zdanie. Mówię to co bym zrobiła na Twoim miejscu, oczywiście przez pryzmat swojego przypadku ;) Każda opinia jest subiektywna i musisz się z tym liczyć. Najlepiej w takim przypadku posłuchać swojej intuicji.. Co ona podpowiada... x Gonia - u nas o IVF wiedzieli najbliżsi.. Rodzina i znajomi, ale nawet jakoś przez myśl mi nigdy nie przeszło, żeby mieli się w jakiś sposób do tego dołożyć... Strasznie mocno trzymam kciuki i wierzę, że ogłosisz nam niedługo wysoką betę :) x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinia ja napisałam Ci kiedyś podobnie jak Biedrona, że wolałabym podejść do nowej stymulacji, w nadziei ze nowe podejście i może lepsza suplementacja pomoże. A_gusia88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Gonia 3mam kciuki za wysoka bete;** xxx Kinia ja mialam biopsje bez znieczulenia...a placilam 500 zl:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy któraś z was miała prolutex? Bardzo ciężko się wkuwam i czuję takie szczypanie przez chwilę..! I pytanie o Gonepeptyl...Rano czy wieczorem????? Odpiszcie proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie czy któraś brała Prolutex? Mam problem z wkłuciem i szczypie późnej trochę..! I Gonepeptyl bralyscie zastrzyk rano czy wieczorem??? Proszę odpiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonią kiedy testujesz? Chciałabym wpisać cie w nasz kalendarz który znajduje się na pierwszej stronie. Gonią ja prolutex nie brałam a jeśli chodzi o gonapeptyl do stymulacji wszystkie zastrzyki brałam rano. A na co te zastrzyki skoro jesteś po transferze? Małami dziś mi się śniło to badanie ale skoro dałaś radę bez znieczulenia to ja też dam. Moje kciuki zacisniete za pomyślne wiadomości w dniu dzisiejszym, ciekawe co powie doktorek, daj znać po wizycie. Agusia, biedronka dzięki, też w 75% jestem za całym podejściem od nowa Morelko co tam pod serduszkiem nosisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia u lekarza byłam jednak w środę, ponieważ rano mialam lekkie krwawienie, wiec pojechałam wieczorem na wizyte. I z tego wszystkiego, jak mnie lekarz badal to tylko chcialam uslyszec, że wszystko jest dobrze i zapomniałam juz nawet poprosic by sprawdził plec:p czuje, że to dziewczynka ale nastepna wizyte mam teraz 17 maja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia84 Testować będę w następny tydzień myślę że bliżej weekendu choć doktor powiedział że w 10dpt śmiało mogę robić betę..:-):-):-) A co do Geoneeptylu to mam tylko 2 zastrzyki w 2 i 6 dpt mam użyć,sądzę że po transferze też można używać tego leku a tym bardziej przy takiej stymulacji jak miałam. A jak u ciebie ????..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia 84 No moja droga jest mi bardzo miło że mogłam dołączyć do waszej ekipy..:-) i jestem mile zaskoczona że taki kalendarz istniej..Super.;-) Nigdy aż tak do tyłu się z wiadomościami nie cofałam ale dziś jak ujrzałam no to byłam zaskoczona na maxa.:-):-):-) Źycze wszystkim forumowiczkom najlepszego... Siły i wiary i nadzieji w lepsze jutro i w to że nam się wszystkim uda zostać "Mamą..:-)" Pozdrawiam was i trzymam za wszystkie kciuki.:-):-):-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia czyli na czwartek 4 maj mogę cię wpisać? Gonią ja czekam na biopsje w środę mam. Trochę się cykam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia84 Wpisz na piątek..;-) Nie myśl o tym sprubuj zająć się czymś. Pomysl że po tej biopsji będzie tylko lepiej..:-) A wierzę w to że jesteś dzielna i dasz radę..;-) Myślami jesteśmy z tobą i Trzymam mocno kciuki..Będzie ok ..Zobaczysz..:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkiniaa84 - ja też jeździłam na akupunkturę. W sumie przez 4 lata z przerwami 6 tygodniowymi co 3 m-ce. Wizyta raz w tygodniu. Seans trwał najdłużej 5-10 min. Chwalę sobie i polecam. Pomogła mi z bólami brzucha podczas @, rozgrzewała macicę, pobudzała jajniki. Jeździłam przed transferem i po. Wyciszała mnie. Nawet przygotowywała mnie do porodu. Bardzo mnie wyciszyła i uspokoiła, ukoiła nerwy. Poza sprawami kobiecymi to jeszcze wyleczyła mnie z choroby lokomocyjnej i z każdego przeziębienia. Wizyta aktualnie kosztuje 80zł. Do dziś jak mi coś jest to nie idę do lekarza tylko jadę na aku. x Gonia2381 - brałam Prolutex prawie 6 tygodni, Ciężko wbijał się w skórę, Po wkłuciu smarowałam lodem to miejsce. Gonapeptyl brałam rano, bo tak miałam zalecone przez lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lailla33
Cześć dziewczyny, mam pytanie czy któraś z Was zamieniała jakaś klinikę na Invimed? Ja podchodziłam do IUI 3 krotnie w innym miejscu, i trochę załamana brakiem efeków, zapisalam sie na pierwszą wizytę do Invimedu. I jestem pozytywnie zaskoczona innym podejściem do pacjenta zupełnie. Czy któraś z Was miała podobną albo taką sama sytuacje, i była zadowolona ze zmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkahha Dziękuje za podpowiedź co do leków. Wydaje mi się że te gotowe zastrzyki ciężej się wkłuwa no ale cóż czego się nie zrobi..Dla naszego szczęścia..:-):-):-) Mój @ zawsze mówi kurcze dlaczego ja nie mogę trochę tego bólu i leków wsiąść na siebie tylko ty tak cierpisz..;-) A co do akupunktury to Polecam również..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_gusia88
Lailla33 pewnie wszystko zależy od miejscowości, ja akurat zmieniłam invimed na invicte, biedrona z tego co pamiętam też. Niestety walka z niepłodnościa uczy cierpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia A Novum nie ma u siebie lekarzy co prowadzą akupunkture? Przejazd wieczorkiem tą stronkę to może coś więcej uda mi się napisać. Ostatnie odwiedziny dziś muszę zaliczyć i jutro pakowanie się i do domku..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam gonapeptyl rano, później purogen. Hmm i tak się zastanawiam czy miałam problem z wkłuciem, raczej sobie nie przypominam. Jedyne co to trochę było nieprzyjemne po ale do wytrzymania. Najgorzej reagowałam po prolutexie Martuskaa1985

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z pobranych 16 pęcherzyków przetrwało do dziś 3 blastocysta plus 2 które mam w sobie...Czyli razem 5..:-):-):-):-):-) 2 które podano przy transferze były klasy 4.2.2 1 blastocysta zamrożona klasy 4.2.2 2 blastocysta zamrożone klasy 4.3.3 Także ogólnie cieszymy się i czekamy ..:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia2381 - doskonały wynik. Będzie rodzeństwo ;-) x Co do kłucia to ja przez całą ciążę brałam Clexane. Najpierw robiłam zastrzyki w brzuch w okolicy pępka, później w boczki. Juz potem w uda robiłam zastrzyki, bo brzuch miałam duży. Najbardziej bolało w wewnętrzną stronę ud. Dla szczęścia zniesie się każdy ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×