Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kkiniaa84

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Polecane posty

Kiniaa- przytulam! Odpocznij, głowa do góry i ruszaj do dalszej walki. X Małami- a dlaczego miałoby sie nie udać?;) trzymam kciuki....skieruj mysli na pozytywne tory, sprawiaj sobie przyjemnostki i dużo odpoczywaj. X Annie- fajnie, że sie odezwałaś, uściski dla Ciebie i córeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia przykro mi i przytulam Cię mocno mocno, posmuc sie, ale nie za długo. Bedzie dobrze zobaczysz. I pamiętaj morfologia Zarodka to nie wszystko, liczy sie jego chęć przetrwania. Dziewczyny dziękuje za miłe słowa, przesyłamy moc całusów razem z Królewna Śmieszka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Rozumiem, że każdy może mieć inne priorytety i, że każdemu trudno dogodzić;) Mnie akurat mało co denerwuje i wiele rzeczy potrafię zrozumieć. Lekarz też człowiek i o ile jest skuteczny i traktuje mnie z szacunkiem to jest ok. goścmartuskaa1985 a co to był za lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuskaa1
Hey. U mnie jak to powiedział doktorek to jajniki nie wystartowały równo. Prawy jakby trochę zaspał. W poniedziałek jadę na ocenę i podejmiemy decyzję co dalej. To wszystko tak szybko się dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O boże co tu taka przerażająca cisza!!!!!! Aż w uszach piszczy, malami jak się czujesz, kiedy testujesz?? Ja jutro wizyta więc pewnie w przyszłym tyg wypadnie transfer. Rok temu 10 lutego iui się udało czuje ze teraz też się uda ale już na 9 Mc. Słuchajcie chyba coś mi się z głowa zrobiło bo nie miałam po tej porażce mega doła, nie było mega szlochu do poduszki a powiem więcej ; zebrałem się i poszłam odwiedzić to maleństwo o którym pisałam że siostra mieszka obok nas i urodziła dziewczynkę, nawet trzymałam ja na rękach. Czy można się przyzwyczaić do porażek??? Czy to nadprzyrodzona siła która musimy mieć by walczyć??? W każdym bądź razie jest dobrze ;-) ( póki co)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia ja tak miałam, że w niedzielę 3.04 byliśmy u znajomych i trzymałam ich 5-co miesięcznego synka na rękach a następnego dnia robiłam bhcg i wyszła pozytywna :) napewno niedługo Ciebie tez to spotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuskaa1985
Kkinia84 i tak trzymaj. Ja jutro znowu na ocenę. Wstępnie jeśli wszystko będzie ok to w czwartek punkcja. Że tak powiem jeszcze to do mnie nie dociera, że jak to już (może)!!?? Włączył mi się lekki stresik. Ps. faktycznie jakoś cicho tu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ja dziś 6dc a pęchol 13 mm, jak to możliwe wogole. W Czwartek kolejna wizyta i będziemy śledzić jak rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkinia - tak bardzo mi przykro :( ale cieszy mnie Twoje podejście i tak trzymaj! Mimo, że tamte zarodki są słabsze, nie oznacza wcale, że nie będzie któryś chciał z Wami zostać... Trzymam mocno kciuki i wierzę, że niedługo będziesz w ciąży!!! x Malamii - wiesz, że kibicuję Ci z całych sił! I strasznie mocno trzymam kciuki. Kiedy beta? x Gonia - udana procedura Invicta, dr Jakubów. x Martuska - kciuki w górze za owocną stymulacje... x Morela - tak chodzi o procedure komercyjna, ktora mieliśmy w Invimedzie.. Za dużo pisania w czym rzecz.. ;) x Annie84 - cieszę się, że u Wad wszystko ok.. x Skanusia, Golf, Szmacioszka - zaglądacie tu? Co u Was? x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja też słyszałam dużo dobrego o dr. Gizlerze we Wrocku. I zaczęłam się u niego leczyć z moim PCOS. Póki co wrażenia mam pozytywne. Na razie wyszliśmy z mnóstwem badań do zrobienia i receptami do wykupienia, min. metformax, ovarin. Ponoć mogą być szanse na inseminację..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@corvusc - może dziwne pytanie, ale czy Ty ze względu na PCOS próbujesz inseminacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuskaa1985
Potwierdzam dziewczyny jutro punkcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuska trzymam kciuki za owocne zbiory!!!! Ja też jutro się dowiem czy pęchol rośnie i czy crio w tym cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia83
Martuśka powodzenia! Daj znać po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Biedrona, zaglądam, choć wpisów jak na lekarstwo, oczywiście kibicuję. Junior już skończył rok, biega po domu jak opętany i gada po swojemu. I tak ucieka dzień za dniem. Pozdrawiam Wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc jest dobrze. Wstałam rano a tu niespodzianka sluz owulacyjny w 8 dc, pęchol 16,5 a więc pięknie prawidłowo rośnie, kolejny podglad w sobotę :-) Czuje w kościach że się uda!!!! Martuska jak zbiory??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Biedrony :D :) wreszcie przyszła@ .Na nastepnej @ zrobie badanie i wtedy jade do gamety.Nadal karmie piersia ale juz coraz mniej.Mala slabo przybiera choc ladnie je.Ma 2 centyl.Za tydzien kontrola wadzenie.Albo cos znią jest nie tak albo ma taka urode.Jeszcze troche i dam jej serek(wiem ze nie powinnam ale nie mam wyjscia skoro slabo wazy) Daje jej przewaznie co 2,3 godz.jesc.Dalam jej biszkopta,troszeczke zje i wyrzuca to samo chrupki.Nadal nie ma zebow a za poltora skonczy 10miesiecy. A co u ciebie Biedrona jak maly? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinie bylam pewna ze u ciebie zajdzie za pierwszym razem bo zaszlas a tu zonk.3 mam kciuki teraz x martuska1985 jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuskaa1985
Hey dziewczyny. Tak na szybkiego - moja magiczna liczba to 9 :) jutro mam dzwonić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze coś się musi zje....ac. Wczoraj wieczorem czułam że coś z gardłem się dzieje ale nie czułam się jakoś źle. Rano wstałam i już gorzej, gardło się rozkrecilo razem z gorączka, fakt że tylko 37 ale... Szukać się do pracy myślę sobie kurde jak to się rozkreci to nici z transferu i w glowie znak zapytania, co robic?? Pojechałam do dr myśląc sobie a nóż widelec mnie przyjmie, przyjął dostalam antyniotyk :-/ Powiedział że do wtorku spokojnie postawi mnie na nogi. To jakaś złośliwość losu normalnie. Jestem zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinia a na co dostałaś antybiotyk?Bo chyba nie na gorączkę?Do kogo wy chodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że dr podjął słuszna decyzję, powiedziałam mu ze do wtorku musi mnie postawić na nogi bo mam transfer a na rozwijające się zapalenie oskrzeli dał antybiotyk!!! Oczywiście zaznaczyłam że antybiotyk ma być taki jak dostają kobiety w ciąży. A na twoje pytanie " do kogo wy chodźcie" odpowiadam " do lekarzy " Malami przepraszam nie widzialam pytania, wszystkie zarodki z drugiej doby, nie blastocysty. No właśnie dziewczynki wytlumaczcie mi kto decyduje w której dobie są zamrazane zarodki, lekarz czy embriolog. Jeśli embriolog to czym się kieruje, wiecie może?? Ja dwa dni po pęknięcia pęcherzyka mam podawane zarodki dwudniowe. Chociaż może im człowiek mniej wie tym lepiej.. Widzisz golf miało być tak prosto, szybko a tu walka trwa, fajnie że się odezwałaś, odzywaj się częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinniaa na ból gardła i 37 C nie bierze się antybiotyku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuskaa1985
Kkinia ale piszesz, że to nie jest zwykły kaszel tylko rozwijające się zapalenie oskrzeli. Myślę, że lekarz wie co robi. Chociaż nie zaszkodzi spróbować też "babcinych" sposobów typu: miód, czosnek, mleko, syrop z cebuli Dzwoniłam do doktorka i z magicznej 9 zostało tylko 4! Już sama nie wiem czy to dużo czy mało?! Jutro kolejny telefon... strasznie się stresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_gusia88
Kinia, większość z nas korzystała z programu, a tam było zapisane ze można mrozie tylko blastocysty, dlatego tak wiele z nas miało mało zarodków. Niby blastocysta daje większą szansę na powodzenie, ale są dziewczyny które mają dzieci z dwu czy trzydniowych zarodkow :) wydaje mi się ze o tym decyduje embriolog kiedy mrozic. Miałam już Cię wcześniej pytać, ale zapomniałam dlaczego masz transfery na cyklach naturalnych? Wracaj szybko do zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia dzięki za odpowiedź nawet nie wiedziałam że w rzadowce tylko blastocysty można było mrozic. Zastrzeliłas mnie pytaniem, czemu na własnym cyklu??? A można inaczej??? Są większe szanse na sztucznym??? Nigdy nie miałam problemów z owulacja. Jestem tu prawie dwa lata a nadal zielona :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze mój pęchol nadal jest, 22,4 kolejny podglad w poniedziałek. Poprosiłam o ovitrelle by czasem nie było tak że nie pęknie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
u mnie 0:( wiec nic mi juz nie pomoze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malami kochanie tak bardzo mi przykro, przytulam cie z całych sił. Życzę Ci cudu, naturalnego cudu ze spontanicznego sexu. Masz jeszcze jakieś mrozaki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×