Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Liczylam koszt wyprawki, wyszlo mi 4400 zl. Jak ograniczaliscie koszt wyprawki?

Polecane posty

Gość gość
Ubranka tez na wiek niemowlecy uzywane bo dziecko nosi je max 3 miesiace wiec nie zdaza sie zniszczyc. Sama niedlugo bede wystawiac rzeczy na sprzedaz i wszystko jest w super stanie wiec nie warto kupowac nowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem czy lozeczko zbędne? A potem placz ze dziecko chce spac tylko w waszym lozku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podgrzewacz do mleka to jak dla mnie też zbędny grat bo zanim podgrzeje wode to trochę czasu mija, o wiele szybciej jest wstawić butle z wodą do mikrofalówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie nie ograniczałam się jakoś specjalnie. Kupowałam tylko nowe rzeczy. Takie "gadżety" jak podgrzewacz do butelek, przewijak na łóżeczko sobie darowałam ale na przykład stojak pod wanienke miałam. Nie miałam gdzie postawić wanny i dla mnie była to super wygoda , dobra wysokość. Kocyki tez starałam się kupić jakieś lepsze, hiszpańskiej firmy, laktatora nie miałam, potem dokupiłam by rozkręcić laktacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie to kapali noworodka nawet w szpitalu i nic mu się nie stało. A chusteczek nawilzanych kazali używać w ostateczności bo są nasączone chemią. Wolę kupić przewijak za 20 zł nakladany na łóżeczko niż lykac tabletki za 50 zl pudło i poza bolacym kręgosłupem mieć jeszcze zryty żołądek. Porównywanie do dawnych czasów jest śmieszne. Kiedyś zamiast podpasek używano zwitka waty to czemu teraz uważasz ze podpaski czy tampony są ci niezbędne? Rozumiem ze podgrzewacz nie każdemu potrzebny ale w moim przypadku okazał się niezbędny i co zrobisz? Pościel okazała się potrzebna bo młody nie chciał spać w żadnym spiworku Ani owiniety A inni mają odwrotnie. To wszystko zależy od tego co matka chce mieć bo każdy ma inne poglądy, potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tylko czasami chce sie dać dziecku wszystko co najlepsze. A ile pieniędzy wydalyscie na ubranka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym z tych rzeczy wywaliła bujaczek i smoczek. Jestem zdecydowaną przeciwniczką smoczków i wychowałam bez nich już 3 dzieci. Jeśli zamierzasz karmić piersią to nie kupowałabym podgrzewacza do butelek, butelek i laktatora. Ewentualnie później w razie potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie kupowałam podgrzewacza, laktatora ani przewijaka na lozeczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod prysznicem będzie Ci niewygodnie wanienkę możesz sobie ustawić na odpowiedniej wysokości na łóżku czy małym stoliku a tam będziesz musiała Kucac albo klekac. Po porodzie taka gimnastyka nie będzie przyjemna, dziecko lubi kąpiele i fajnie gdy może się dłużej popluskac dlatego zadbaj o wygodna pozycje dla siebie w tym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przewijak kupiłam ale z perspektywy czasu uważam, ze spokojnie bez niego można się obejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Jak chce dac dziecku to co najlepsze, to daj mu swoja milosc -niemowlak nic wiecej nie potrzebuje, zadnych mebelków, nowych ubranek, nowego lózeczka itp. - on ma to wszystko gdzies, on moze miec nawet dwa ubranka na zmiane i bedzie szczesliwy, jezeli dostaje milosc rodzicielska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
ja nie uzywałam w ogóle przewijaka- totalnie zbędna rzecz. Nie chciało m isie chodzić specjalnie do jednego pokoju przewijac dziecka jak mogłam to zrobić na każdym lóżku na przewijaku turystycznym, te termosy na butelkę i łańcuszek do smoczka- ze wzgledu na to,że dziecko go albo mialo cały czas w buzi albo rwalo nim ubranko;). Nie miałam karuzeli i obeszło się bez niej (była w planach ale były inne wydatki i tak to sie ciągło) Resztę wyprawki co zakupiłam przydała sie w 100% rożki kocyki 2 smoczki, pudełko na smoczek, kosmetyki (krem na buzię,maść pośladkowa, mydełko a wczesniej żel do kąpieli, żel na ciemieniuchę, zasypka (wbrew powszechnym opinią dla mnie najlepsza na odparzenia stosuje raz dziennie wieczorem po kapieli) butelki z dr browna- są fenomenalne zwykły termos-bardzo potrzebny pieluszki tetrowe ok 25 sztuk -duże i bardzo duże najmniejsze raczej do niczego mi nie posłuzyły;) osłonka na łóżeczko dwa komplety pościeli (u mnie dziecko na rożku śpi na wypadek posikania sie nie przemoknie materac) jedna kołdra i poduszka mały jasiek do wózka czujnik oddechu (niani bym nie potrzebowała bo i tak mam ciągle dziecko przy sobie) bujaczek przydał sie jak dziecko skończylo 6 miesięcy mata edukacyjna laktator elektroniczny wanienka-zwykła jak największa termometr elektroniczny ja mam gruszkę do noska inne mamy aspiratory ale coś takiego musi być, szczotka do główki nozyczki i pilniczek (lub obcążki ale dla mnie są niewygodne) rękawiczki niedrapki kosz na brudne ubranka dziecięcy proszek do prania wiadmo wózek, łózeczko, fotelik do auta no 4 tysiące tak czy siak pójdzie jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś wlasnie po porodzie taka gimnastyka jest wazna, zeby wyrobic sobie z powrotem miesnie brzucha i zeby skóra znowu wrócila do swojego stanu z przed porodu. Najpierw omijacie wszelkiego rodzaju "gimnastyki", stwarzacie SOBIE (bo dziecku to bez róznicy) wygode, a pózniej placz i rozpacz ze po ciazy zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podgrzewacz fajna rzecz- ja nie miałąm kasy na niego, zbedna jest gabka do wanienki-chłonie bardzo wodę, długo schnie i w ogóle jest nieporęczna lepsza tertra na dno. A i pieluszek masz stanowczo za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wózek, łóżeczko, bujaczek mogą byc używane materac tylko kup nowy, pościel zbędna wystarcza 2 prześcieradła i 2 śpiworki sa bezpieczniejsze ( mniejsze ryzyko ze dziecko naciągnie sobie na buzie i ...), wanienka zbędna starczy wkład do dużej wanny lub brodzika jest dużo wygodniejszy. Przez min miesiąc żadnych kosmetyków!!! Myć tylko ciepła woda bo wyrabia sie flora bakteryjna na skórze. Butelki wykazałam zalewając wrzątkiem, a mleko podawałam zawsze świeże wiec żaden podgrzewacz nie był potrzebny a nawet jak mi przyśnił przy karmieniu i jadł za kilka minut to stawiałam na kaloryferze :-) przewijak zbędny. Pazurki obcinam zwykłym obcinaczem jak dziecko śpi. To oczywiście dużo tez zależy od ciebie ale ja na początek bym naprawdę nie kupowała zbędnych rzeczy. Wszystko można dokupić po narodzinach jak uznasz ze jest niezbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na wózek i łóżeczko turystyczne +materac wydałam mniej niż 1000 zł (zamawiałam nowe przez allegro). Wanienka najzwyklejsza to koszt 20 zł. Ubranek miałam 4 komplety na 62 cm. i tylko jedno na 56 cm. (synek przy narodzinach miał właśnie ). Rożek, kołderka z podusią, dwa komplety pościeli i pieluszki flanelowe oraz cienki kocyk do szpitala kosztowały mniej niż 200 zł. Oczywiście miałam kupione kosmetyki i pieluchy. Specjalnie kupować meble, których się pozbędziecie za 2-3 lata nie wiem czy ma sens. Wystarczy zwykła komoda lub po prostu zrobić miejsce w szafce. Cała wyprawka na rok 2013 kosztowała mnie około 2000 zł., a ubranka dokupywałam na bieżąco. Rożek użyłam może kilka razy po wyjściu ze szpitala, a zapas kosmetyków wystarczył mi na bardzo długo. Pełno kocyków i ubranek dostałam w prezencie po narodzinach dziecka od rodziny i przyjaciół. Dzieci bardzo szybko rosną. A jeszcze odradzam kąpanie w brodziku, bo pierwszy miesiąc życia to budowanie odporności. Ja miałam 3 tygodnie kąpieli dziecka w nadmanganianie potasu przez wysypkę poporodową, a dobrze dobrane kosmetyki to też podstawa. Poszukajcie sklepów z promocjami na ubranka i wybierajcie 100% bawełny. Na upały i tak przy spacerach wystarczy pieluszka flanelowa do przykrycia maluszka a nie bambusowe kocyki ;) Po porodzie też można dokupić parę rzeczy już według potrzeb, żeby niepotrzebne rzeczy nie leżały poukrywane po szafach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do ubrań to ja tak na dobrz sprawę przez 1 miesiąc to tylko bawełniane pajacyki i body potrzebowałam. Kup do tego z jedne wyjściowe śpiochy i koniec bo po 1 i tak mało sie wychodzi a po 2 dużo sie dostaje od odwiedzających...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podgrzewacz sie przydal. Przewijak sie przydal bujaczek sie przydal lóżko sie przydalo smoczek sie przydal ubranka sie przydaly wózek sie przydal chusta sie przydala Frida sie przydala mokre chusteczki sie przydaly gaziki jalowe sie przydaly bephanten sie przydal oilatum sie przydalo myjka sie przydala kocyk bawelniany sie przydal fotelik sie przydal zabawki sie przydaly ręcznik sie przydal pieluchy tetrowe sie przydaly pieluchy zwykle sie przydaly książeczki sie przydaly obcinacz szczotka grzebień sie przydaly i pewnie o czymś jeszcze zapomniałam a sie przydalo :), Kobiety czemu uważacie ze najlepsza matka to taka co Malo wydaje i najlepiej sobie nic nie kupuje. Nie ma nic szczęśliwszego jak bezstresowe dzieciństwo. W sensie z wyluzowaną mamą, którą stać na wszystko co chce mieć. Nie zyje w dżungli by musieć sobie radzić bez wanny czy lóżka:) uwiebiam swoje dziecko. Uwielbiam opiekę nad nim uwielbiam sie bawić pielęgnować itp a jak mogę to zrobić z przedmiotami na które patrzenie sprawia mi przyjemność to plus dla mnie. Kupiłam taki wózek, który byl tak cudowny, że jest prawie ja członek rodziny :) pewnie że można wychować szczęśliwe dziecko kupując mu tylko używane rzeczy lub z bazarku. Ale jak kogoś stać to nie widzę w tym nic złego jak chce miec body Diora. Kto bogatemu zabroni? Zycie nauczylo mnie ze chytry dwa razy traci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na ubranka liczyłam 1000 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś " pewnie że można wychować szczęśliwe dziecko kupując mu tylko używane rzeczy lub z bazarku. Ale jak kogoś stać to nie widzę w tym nic złego jak chce miec body Diora. Kto bogatemu zabroni? Zycie nauczylo mnie ze chytry dwa razy traci" No bogatemu nikt nie zabroni - problem w tym ze bogaty jest bogatym, bo nie wydaje pieniedzy na zbednie drogie rzeczy. Czym drozsze rzeczy ma dziecko, tym biedniejsi rodzice, którzy chca poszpanowac i ktos taki na zawsze pozostanie biedny - dziecko bedzie w wieku lat 10 tylko 2-2 pary rzeczy na zmiane, ale za to markowe na szpan, a koledzy/kolezanki beda wytykali ze chodzi zawsze w tych samych ciuchach, a ci inni beda mieli ciuchy tansze, ale za to wiecej. Wzbogacic sie mozna tylko rozwazajac na co wydac wiecej pieniedzy, a na co wystarczy mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kury na rosół. Ty cyba nie wiesz co to jest bogactwo. Bogaty będzie miał 2 pary ubrań markowych? Co ty pleciesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś A Ty chyba nie wiesz co to ukonczona szkola, bo czytasz, a nie rozumiesz co czytasz - normalny czlowiek myslacy rozumie z mojej wypowiedzi ze biedny który chce szpanowac kupi markowe rzeczy i zamiast 6 par, tylko 2, ale przynajmniej bedzie czym szpanowac. Proponuje Ci ukonczyc przynajmniej ta podstawówke, na pewno w zyciu ci to na dobre wyjdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kura pol biedy ze 2 pary ale do tego jeszcze wpierdziel jak porusza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pobudza miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie, a to czesto slychac na placu zabaw "Nie biegnij bo sie przewrócisz i pobrudzisz" - pobrudzic to jeszcze jeszcze, ale nie daj Boze dziurke zrobi - to w domu wpierdziel :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój must have: wózek, łóżeczko, bujak, wanienka, termometr na podczerwień, łóżeczko turystyczne. Przewijak kompletnie nie potrzebny, podgrzewacz zbędny gadżet, można zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie termometr na podczerwień wazna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posciel i "obleczki" totalnie zbedne. dziecko nie powinno spac w poscieli do roku! czyli ani poduszki ani kocyki nic. potrzebne tylko przescieradlo, rozek/spiworek x2 na zmiane do prania. termometr na podczerwien to niepotrzebny wydatek. zwykle z wyswietlaczem (koncowka pod pache) daja wynik w 3-5 sekund! - tyle to dziecko mozna przytrzymac, a kosztuje do 20zl. nie wiem po co meble dla dziecka, to jest jakis idiotyczny pomysl, bo jedyny dziecinny mebel to lozeczko, zeszta typu szafki, komody moga byc dla doroslego. wanienka obowiazkowa, przewijak bardzo przydatny ale niekonieczny, podgrzewacz strata pieniedzy, podobnie jak laktator, jezeli planujesz karmic piersia bez odciagania do butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ograniczyłam koszty z tego względu że mam młodszą siostrę,urodziła się 4 lata temu i kilka rzeczy po niej zostało - łóżeczko,wanienka,fotelik samochodowy,pościel do łóżeczka więc mama nam oddała. Znajomi się przeprowadzali i mieli trochę rzeczy po córkach,zawalały im tylko miejsce - pościel do łóżeczka,mata edukacyjna,dwa worki ubranek więc nam oddali. Wózek kupiliśmy używany w idealnym stanie za 400 zł. Dokupowalismy ubranka,kosmetyki,pieluchy,pampersy,butelki. Dużo rzeczy też kupili moi rodzice także dużo oszczędziliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×