Ja już dłużej tego nie wytrzymam

Jestem z facetem 2 lata, mieszkamy razem rok i mniej więcej od tego czasu kochamy się średnio raz na miesiąc. To jest dla mnie masakra, właśnie płacze z tego powodu, przecież jestem młodą kobieta, mam zgrabne ciało i podobam się facetom bo pracuje w środowisku mężczyzn i 9/10 próbuje zaprosić mnie na kawę. Pytałam się mojego partnera dlaczego się tak zmienił, on odpowiada że nic się nie zmieniło!!!! Tylko ze kiedyś robiliśmy to 3/4 razy w tygodniu, potrafił mnie dotknąć, sprawić że odplyne. Wczoraj mu powiedziałam że jest c***a, bo wiedział że mam ochotę na sex ale bez żadnej gry wstępnej próbował we mnie wejść. Wk*****ilo mnie to strasznie, bo on zawsze stara się aby ten seks trwał jak najkrócej!!! ;/ zawsze jest zmęczony, zapomniałam już co to minetka.. Płacze bo Kocham tego człowieka, ale dla mnie seks jest bardzo ważny wcześniej z moim pierwszym facetem robiliśmy to nawet 5 razy dziennie, zawsze mnie piescil, lizal!!! A ten lamus jak dochodzi do zbliżenia to od razu mi wkłada i zadowolony, cooo mam zrobić!!!! Myślę o zdradzie cały czas, ale wiem że i tak bym tego nie zrobiła... Dlaczego kocham taka ciote!!????

Tragedia, mój najdłuższy sex z nim trwał 15 min :(:(

jednym słowem trafilas na egoiste typowego samca

moja była jako dowod milosci chciała minetke w trakcie okresu.koszmar

o wszystkim trzeba rozmawiać również o seksie

Myślisz że nie próbowałam rozmawiać? Cały czas mecze go rozmowa on twierdzi że nic się nie zmieniło...

a może ma kochanke?

Ja o minetce mogę pomarzyć, a żeby jeszcze w trakcie okresu coś porobić to nawet do głowy by mi to nie przyszlo! Mój eks lizal mnie w trakcie okresu oczywiście po kąpieli z tamponem :):):)

Na pewno nie ma... On po pracy od razu jedzie do mieszkania, mam dostęp do jego Facebooka, telefonu też nie ukrywa opcja z kochanka odpada... :/:)

wielu facetow myśli ze wie jak trzymać grabie ijak dogodzić babie a w sumie tylko mysla żeby sobie ulzyc

Jak jest sam w mieszkaniu to jedzie na recznym więc ogólnie jakąś ochotę na to ma... ;//

sam jestem facetem ale zachowan innych facetow nie kumum

No to rozstań się z nim. Nie ma sensu być w takim związku.

wiem wy kobiety lubicie być zdobywane,adorowane i pieszczotami można was doprowadzić do szalu

ja po 4 latach weekendowych spotkan rozstałem się z wiola wynajela mieszkanie i chciała zebym jezdzil do niej na wekendy

Nie jestem złośliwa, ale może nie jesteś dobrą kochanką dla niego? Rozumiem Twoją frustrację, ale mężczyźni czasem nie mają odwagi powiedzieć, co im w łóżku nie pasuje. Skoro sam sobie robi to ochotę ma, ale nie na seks z tego, co można wyczytać. Na Twoim miejscu postawiłabym sytuację jasno. Usiadłabym na łóżku i spokojnie zapytałabym się dlaczego nie ma ochoty na seks. Wytłumaczyłabym mu, że mnie nie zaspokaja. Zobacz jego reakcję. Jeśli będzie miał w głębokim poważaniu to, co powiedziałaś to znak, że czas pomyśleć o rozstaniu. Seks jest niebywale ważną, przyjemną i wiążącą czynnością, która zbliża dwoje ludzi do siebie. Jeśli mu nie zależy na tym, co coś jest nie tak. Ja również nie wytrzymałabym na Twoim miejscu, jednak nie ma co zdradzać. Zepsujesz sobie tylko niepotrzebnie reputację. Zakończ ten związek, bo nie ma sensu (po uprzedniej szczerej rozmowie). Jest to ciężki krok bo trzeba będzie przyzwyczaić się do samotności. Nie wiadomo, ile ona będzie trwała. Jednak nie warto być poniżaną. Nie trafiłaś po prostu na prawdziwego mężczyznę z dużą dozą testosteronu.

może onanizm go bardziej nakreca niż seks z kobieta?

Zawsze jak jakaś laska się żali to pisze, że jest bardzo atrakcyjna. Szkoda, że tego nie widać na ulicy :P

Poznałem dziewczynę na czacie. Twierdziła, że jest piękna i że ciągle ktoś ją podrywa. Napaliłem się jej opowieściami i zrobiłem wszystko, żeby jak najszybciej się z nią spotkać. Bałem się, że ktoś ją zaczepi w tramwaju, albo jak będzie robiła zakupy i będzie po zawodach. Ale się w********m jak ją zobaczyłem :P Jak pokażesz zdjęcie to powiem Ci czy problem jest z Tobą czy z facetem.

K...wa , co za czasy kolejna napalona , kobieta pomyka półnaga po domu a tu facetowi nie chce się jej obsłużyć. Ja p....lę, gdzie wy znajdujecie tych impotentów? Czytając mnogość takich wątków na kafe , człowiek ma ochotę założyć firmę "Zaspokoję kobiety zawodowo" czy coś w ten deseń. Serio.

a może ty weź inicjatywę w swoje rece i male robotki reczne

Wykrywam ksiezniczke. Rozklada konczyny i piesc mnie. A loda to pewnie na p****lach koles mogl jedynie zobaczyc. Az dziw, ze jeszcze z Toba jest. Widac, ze mu mimo wszystko zalezy. Ale jak nie zmienisz podejscia to nie wiadomo jak dlugo...

Masakra.... no pewnie bo tym trzeba przekupić faceta do dalszego działania phiii ;P Ja jak mój maż się tak zachowywał to zakupiłam parę gadżetów erotycznych ze sklepu http://wzaufaniu.pl/ i mój maz jak by oczy otworzył i przejrzał :P