co sie dzieje???na ulicach co druga laska ma spodenki odsłaniające póldupki!!!

mozesz sobie uwazac, ze prostak, ale tacy sa wlasnie faceci i to w kazdej grupie spolecznej. ja taki nie jestem i powiem ci, ze pewnie w mniejszosci sie znajduje.

Może dlatego, że większość ludzi jakąś przeszłość ma i dziwnym jest oczekiwanie, że każda dorosła kobieta będzie dziewicą? Nie wiem, nie mam specjalnego doświadczenia w randkach.

No i tak właśnie uważam, dlatego nie interesuje mnie co mówią i myślą ;)

nie to, ze ma byc dziewica, ale to co sie dzis dzieje to moim zdaniem pewna wulgaryzacja seksualnosci. jak wiem, ze dziewczyna miala sporo partnerow, to motywacja spada... podobnie z paleniem papierosow - najlepsza meska antykoncepcja w moim przypadku :D

Podzielam zdanie, że te bezmyślne istoty, które łykają każdą modową nowinkę i bezrefleksyjnie odsłaniają pół tyłka są winne ciężkiej pornografii. Ciężka pornografia jest odpowiedzią na rzeczywistość, a jaka ona jest? Wszystko na wierzchu, nic nie pozostawione dla wyobraźni. Wszystko takie dopowiedziane, żadnego pola dla domysłów. Nie zapominajmy też, że te gołe tyłki oglądają także dzieci oraz podlotki, które także muszą się w swoich głowach jakoś do tej nachalnej golizny odnieść, co nie zawsze przynosi porządane owoce. Głupie baby, przecież nie tylko dojrzali mężczyźni na Was patrzą! Niektóre młode dziewczynki, zwłaszcza bez dobrych wzorców domu, chcą to co widzą później naśladować narażając się mocno, młodzi chłopcy zaczynają traktować koleżanki przedmiotowo, skoro przecież baby same swoje gołe tyłki pokazują. Widocznie to nic takiego... Czy Wy widzicie coś poza czubkiem własnego nosa? To jest takie nachalne pokazywanie na siłę każdemu swojego tyłka. Po co to? Dla podniesienia własnego ego? Nie każdy ma ochotę oglądać Wasze gołe dupska. Egoizm jak się patrzy: mój tyłek najważniejszy i nie ważne jakie są konsekwencje tego, że wszyscy go oglądają, także dzieci, nastolatki, którym szaleją hormony, mężczyźni, których coraz mniej rzeczy zaczyna podniecać, bo wszystko powszednieje.

gość dziś "Jeżeli miałby mnie nie zatrudnić przez to jak wyglądam w dzień wolny to ja jednak wolę dla takiego pracodawcy nie pracować. To jest duże czerwone światło, że taki człowiek ma potencjał ingerować w życie prywatne pracowników. To samo tyczy się potencjalnych partnerów, lepiej unikać takich którzy od razu wysuwają takie wnioski i którzy chcą narzucać co kobieta ma nosić." Pracodawca może cię zwolnić nawet za komentarz na facebooku. Artykuł trochę stary jednak temat na czasie http://www.pcworld.pl/news/362455/Zwolnieni.z.powodu.Facebooka.Najczestsze.bledy.uzytkownikow.social.media.html

Szczerze, to zapadłabym się ze wstydu pod ziemię, gdyby tak ubraną gdzieś na ulicy zobaczył mnie mój kierownik. To jest zwyczajnie wulgarne. Nie uwierzę, że inteligentna kobieta ubierze się w ten sposób, bo taka nie musi się dowartościowywać gołym tyłkiem.

Dobrze, że ty nie traktujesz kobiet przedmiotowo wprost mówiąc, że są wyłącznie obiektem seksualnym nawet dla małych dzieci.

no to uwierz i nie zakładaj z góry, że ktoś się w ten sposób dowartościowuje ;)

A ja myślę, że jako potencjalne partnerki lepiej unikać tych kobiet, które każdemu jak leci pokazują swoją goliznę, bo to nie jest normalne i świadczy o braku klasy. A jakiś poziom i klasa jednak w budowaniu wzajemnej relacji się przydaje. Wyobraźcie sobie, że w środowisku naukowym ktoś by przyprowadził tak ubraną dziewczynę. Nie przeszłoby to,. Ale np. do meliny przyjść z taką już wypada.

Sama jestem w środowisku naukowym, robię doktorat, mam zamiar zostać na uczelni. I dalej noszę wysoko wycięte spodnie ;)

Twoim zdaniem to normalne, pokazywać dzieciom na ulicy swój goły tyłek? To Wy same traktujecie siebie przedmiotowo, a nie inni Was tak traktują. Dzieci się napatrzą na takie jak Wy, a potem dorastając mają problem z odniesieniem się do własnej seksualności. Piszę to poważnie. To jest problem naszych czasów.. Owszem, dowartościowujecie się w ten sposób, ale rozumiem, że to jest podświadome.

gość dziś I dalej pokazuję swoją dupę każdemu jak leci. Pożyjesz jeszcze kilka lat, zostaniesz na uczelni, a przekonasz się o czym piszę.

Moim zdaniem jest odwrotnie - coś co staje się normą przestaje być "seksualne". Pomyśl tylko - faceci bez koszulek nikogo nie szokują, ale kobieta w krótkich spodniach to nagle zamach na niewinność nieletnich.

gość dziś Jestem kobietą. I matką.

To powiedz mi co magicznie się zmieni przez następne kilka lat, coś czego do tej pory się nie nauczyłam :) 02.18 - w takim razie bardzo mi szkoda twoich dzieci

Możecie się podśmiechiwać, gadać o swojej wolności itd, ale fakty są takie, że szkodzicie dzieciom i to właśnie dzieci poniosą kiedyś największe konskwencje tego, co dla Was jest modą, zabawą. Już zresztą ponoszą. Nie chodzicie po świecie same, ale żyjecie w społeczności, w której są także dzieci. Szkoda się rozpisywać, bo ani nie zrozumiecie, ani niee uwierzycie. Niestety, ale widok gołego tyłka w codziennym stroju u co drugiej baby, raczej nie wpływa pozytywnie na budowanie własnej seksualności kogoś, kto dopiero zaczyna się jej uczyć, Ale co Was to obchodzi, ważny jest tylko Wasz tyłek.

ale ta pani ma pewna racje. goly tylek jednak jest czyms wyuzdanym i budzi kontrowersje. powtorze sie: za takie cos i nie tylko, w niektorych krajach moze byc chlosta lub nawet kara smierci. spory procent mezczyzn na tym swiecie z takiego powodu ma ochote "honorowo" zabijac. i zabija.

Może matka tego dziecka powinna wpajać mu, że ludzkie ciało nie jest tylko obiektem seksualnym?

I to jest twoim zdaniem dobry przykład? Powinniśmy kopiować ludzi którzy zabijają za takie rzeczy?

gość dziś No rzeczywiście, żałuj moich dzieci, bo mnie się nie podoba, że jakieś baby nachalnie wypinają przed nimi swoje dupska. Straszny powód do żalu, przecież to takie fajne, że świat schodzi na psy (nie uwłaczajac psom). Jeśli będziesz kiedyś matką, zainteresujesz się przy tym psychiką dzieci i ich seksualnością, może nawet podzielisz moje danie. A co do twojego ironicznego pytania, zmieni się, zobaczysz. Nie będziesz poważnie traktowana. Może teraz tego nie odczuwasz, jesteś jeszcze zbyt młoda i zbyt zarozumiała, ale przekonasz się. Dodam, że naukowcem nie jesteś i pewnie nie będziesz.

Będę, będę :) I już jestem poważnie traktowana, pewnie dlatego, że nikogo nie obchodzi co zakładam na siebie w dzień wolny kiedy idę na spacer albo na zakupy. Przykre jest to, że uczysz swoje dzieci przekonania, że ciało kobiety to wstydliwy obiekt. Coś co należy widzieć tylko w kontekście podniecania się. Do tego usprawiedliwiasz takie podejście u chłopców zwalając winę na obce kobiety, chociaż to ludzie tacy jak TY uczą te dzieci tego podejścia.

Ale ludzkie ciało jest obiektem seksualnym. Jesteśmy seksualni. I dlatego nagie tyłki budzą kontrowersje. Nie można nikogo traktować przedmiotowo, racja. Ale kto kogo traktuje przedmiotowo? Jak siebie traktują te, które się tak ubierają? Przedmiotowo właśnie. Pokazywanie nagiego tyłka u wielu osób mimowolnie wzbudza podniecenie, bo swojej seksualności nie można odwiesić gdzieś na kołku i o to takim dziewczynom/kobietom chodzi i na nic zaprzeczanie. Dziecko wychowują rodzice, fakt, Ale nie tylko. Także wszyscy na około swoim zachowaniem w przestrzeni publicznej dajemy przykład dzieciom, czy to przechodząc na czerwonym świetle, czy nachalnie i bez skrępowanie wystawiając swój tyłek. Żyjemy w społeczności, czy tego chcemy, czy nie. Nasz goły tyłek na widoku publicznym , to nie tylko nasza sprawa i nie tylko brak klasy.

To powiedzmy, że swoim ubiorem chcę przekazać moje przekonanie, że NIE jestem obiektem seksualnym tak jak mężczyźni bez koszulek :)

Są pewne części ciała, które nagie widzi się głównie w kontekście sekualnym i do nich należą właśnie nagie pośladki. Biologii nie oszukasz. Niedługo i z przodu co poniektóre zaczną się pokazywać i paplać o tym, że ludzkie ciało to nie jest obiekt seksualny :) Jest, było i będzie. Moje dzieci uczę akceptacji swojej płciowości, córkę cieszenia się swoją kobiecością. Córkę uczę także, że aby czuś się piękną i być atrakcyjną wiuzualnie, wcale nie trzeba chodzic pół nago po ulicy :) A o dojrzewających chłopacach widzę , że niewiele wiesz.

Dobranoc :)

to ją jeszcze naucz żeby nie myślała o byciu atrakcyjną 24/7 ;) Mnie rodzice wychowywali w przekonaniu, że nie ma nic nadwyczajnego w ludzkim ciele i zeby nosić to co mi się podoba bez zastanawiania się czy jest to atrakcyjne i czy się innym podoba :)

W Afrykańskich szczepch nagość jest normalna i akceptowana. W krajach islamskich wszystko musi być zakryte. W rozwiniętych umyłowo krajach,ludzie noszą co chcą tylko w tej bidnej Polsce POlacy zawsze doszukują się drugiego dna. Daj takiemu koło to będzie szukał jego początku na siłę wmawiają że gdzieś musi byś początek.

niestety jednak razem ze swodoba ubioru, wulgaryzacji uleglo zycie seksualne. coraz wczesniejsza inicjacja, coraz bardziej przedmiotowe podejscie do seksu. to nie jest zdrowe. zyjemy w czasach cywilizacji mtv i przekraczamy coraz czesciej granice, ktore kiedys byly niedopuszczalne. skoro dzisiaj z dziewczyna nie trzeba "chodzic", zeby pojsc z nia do lozka, to ja nie mam pytan.

Ona jest po prostu psychiczna, a jej starzy nie lepsi. :D