Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co sie dzieje???na ulicach co druga laska ma spodenki odsłaniające póldupki!!!

Polecane posty

Gość gość
pseudo-argument z zazdrością jest już żałosny i nudny, ile można? zmieńcie wreszcie płytę... 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a co kogo obchodzi co tobie przeszkadza? zejdz na ziemie dewoto hehehe" x a komuś to przeszkadza? to tobie przeszkadza to, że inni śmią mieć inne zdanie na ten temat, lafiryndo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy porzadni, a jezyk jak z rynsztoku : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Strój pokazuje w jakimś stopniu charakter. Więc sami sobie odpowiedzcie co mówi o dziewczynie noszenie spodenek do połowy tyłka. Jaki to niesie komunikat? Ano taki np: " Chcę być postrzegana jak podmiot seksualny". "Taka ze mnie ostra suka." "Ciekawe ile facetów za mną się ślini". "Moje ciało jest na sprzedaż." (To wszystko oczywiście niedosłownie, inteligentne osoby powinny załapać przekaz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyszla ta dla ktorej czerwone pomadki oznaczaja puszczalstwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja takie nosze bo takie kupilam. Podobaly mi sie, bez przymiezania wzielam i juz. Troche odslaniaja tylka jak ide (z naciskiem na troche), ale nie wyglada to wulgarnie. Mnie sie podoba to nosze. Jakby byly ciut dluzsze tez bym nosila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
15:29 lecz się na głowę stalkerko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewunia - nie trzeba cie stalkowac zeby znac twoj nick.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli uważasz że pisałam o czerwonej pomadce w ten sposób, to masz niezbyt lotny umysł. (Widzisz i zapamietujesz tylko czarne i białe). Gadasz milion głupot na mnie i sie w tym psychopatycznie lubujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Strój pokazuje w jakimś stopniu charakter. " Nie pokazuje. Ty sobie możesz najwyżej sama coś dopowiedzieć na podstawie twoich skojarzeń, ale to nie ma nic wspólnego z osobą na którą patrzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twoje najnowsze odkrycie? Oczywiście że pokazuje, tylko to nie jest dosłowne, a bardziej podświadome. Poczytaj sobie o psychologii ubioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie pokazuje, bo jak sama widzisz w tym temacie nie ma uniwersalnej definicji tego co jest prowokacyjne. Dla mnie krótkie spodnie plus luźna bluzka nie są wulgarne i w żaden sposób nie powinny przyciągać śliniących się facetów - co innego super obcisłe shorty zestawione z bluzką do pępka i butami striptizerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś zbaczasz z wątku mądralko. Psychologiawyglądu.pl: "Kobieta, która wystawia swoje ciało jak towar na sprzedaż, podświadomie uważa, że ciało to jedyne piękno, które posiada i dzięki któremu może zwrócić na siebie uwagę. Jej ubiór nie jest wbrew pozorom próbą uwiedzenia, lecz krzykiem rozpaczy niekochanej samotnej istoty, która nie noże odnaleźć w swoim życiu miłości. " Oczywiście nie należy wszystkich teorii łykać jak pelikan, ale bzdurą jest kategoryczne zaprzeczanie na zasadzie "bo nie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętaj, że to zdanie na temat ubrania to jednak twór społeczny i to jak sami siebie widzimy zależy od tego co nam wpojono jako "wulgarne" czy "prowokacyjne". Kiedyś kobiety prowokowały pokazywaniem kolan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w związku z czym ty łyknęłaś to jak pelikan, bezmyślnie, bez zastanowienia. Równie dobrze można powiedzieć, że odsłonięte ramiona czy łydki to obnażanie ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba oczywiste że mówimy o aktualnych czasach a nie epoce wiktoriańskiej i psychologia wyglądu to jakiś nowy odłam psychologii, a nie nauka z historią. Znowu zbaczasz z tematu i rozdrabniacz nie wiem po co, bo akurat to że pośladki są w naszej cywilizacji intymną częścią ciała, jest chyba oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba znowu nie widać postów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak jak od czasów wiktoriańskich wiele się zmieniło tak zmienia się teraz. Więc nie znając danej osoby nie możesz zgadywać co ona podświadomie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strój niesie jakieś komunikaty (oprócz gustu) i to nie ma nic do gadania z historią kultury. Mówimy o aktualnych czasach. Ale rozumiem że pragniesz w ogóle zaprzeczyć wszystkim psychologom ktorzy zgłębiali temat i robili zapewne mnóstwo badań. Bo ty jesteś mądrzejsza. Haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie chodzi o to, że temat wcale nie jest zgłębiony. Ty przytoczyłaś jedną opinię, a ja na szybko znalazłam kilka altenartyw, wystarczyło wpisać "fashion psychology" i wyskoczyło kilka ciekawych stron. To co napisałaś to okrojona, uproszczona wersja dla babskiego magazynu, a nie coś na podstawie czego możesz oceniać obcych ludzi. Właśnie o to chodzi, że w dzisiejszych czasach ludzie są różnie wychowywani i mają różne poglądy, a ich wygląd może to odzwierciedlac. Tylko, że jak ich nie poznasz to nie możesz zgadywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ludzie są różnie wychowywani i mają różne poglądy, a ich wygląd może to odzwierciedlac. " A niby o czym ja pisałam? ? Użyłam słowa "charakter "ogólnie więc to zawiera też wychowanie i poglądy. Najpierw zaprzeczasz, potem potwierdzasz, sama nie wiesz już co pisać:+D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo teraz jak zobaczę laskę w szortach do pół tyłka, to pomyśle "nie kochali jej rodzice w dzieciństwie, tak jest bo tak przeczytałam w necie" hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to ty nie rozumiesz. Jezeli ktoś nie widzi nic niestosownego w kawałku tyłka to cytat który podałaś nijak się ma do tej osoby. Zobacz zdjęcia które wstawiłam, czy twoim zdaniem te kobiety rozpaczliwie proszą o uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, możecie streścić, w kilku zdaniach, o co chodzi w topiku? Przecież nie będę czytać od początku. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otwiera sis tylko drugi link, no wiesz, trudno ocenić bo nie widać ich z tyłu, a mówimy o póldupkach. Z przodu to są jeszcze normalne szorty. Jeśli uważasz że pół tyłka na wierzchu w mieście ktoś może uważać za stosowne i normalne, to chyba tylko ktoś kto sam tak się ubiera :-) dla większości normalnych dorosłych ludzi (nie nastolatek) to jest niestosowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego że tyłek robi kupę oraz jest silnym erotycznym bodźcem. O. Masz jak krowie na rowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma takie szorty jak te na zdjęciu i zdaję sobie sprawę, że jak idzę to widać mi kawałek tyłka (a raczej bruzdę pod nim) i tak, nie uważam tego za niestosowne i dziwi mnie ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×