Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedak123

Brak pieniędzy po rozwodzie

Polecane posty

Gość gość
gość dziś -> nie dotarło do ciebie? Dzieci są normalne i są w wieku szkolnym. Nie wymagają całodobowej opieki. Poza tym, mogą, a wręcz powinny pomagać w pracach domowych. Twoja teoria że matka ma prawo objadać dzieci z alimentów na nie płaconych nie utrzyma się w świetle krytyki. NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby opieka miała być 50 na 50 czyli opieka na przemian to by nie musiał kur/ewce płacić alimentów a ona nie mogłaby do tego dopuścić bo z czego by żyła? Przecież tylko dzieci objada i wydaje kasę przeznaczona dla nich na swoje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka ma też obowiązek utrzymania dzieci nie tylko obowiązki domowe. xxx ale tylko w sytuacji kiedy dzielą się opieką 50/50!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam teorii, ja wychowałam trójke dzieci samotnie pracując jednoczesnie na cały etat. wiem jaki to zapieprz i mam litośc nad jego ex :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to niech występuje do sądu o opiekę!!! kto mu broni??? nie będzie musiał płacić 1100 zł - natomiast żona będzie musiała mu płacić - w czym problem? na co autor czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś chcesz nam wmówić, że autor ma za żone prostytutke? jak nie to przyhamuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale tylko w sytuacji kiedy dzielą się opieką 50/50! " A z jakiego przepisu prawa ty to wywnioskowałaś? Jest wręcz przeciwnie - jeśli rodzice dzielą się opieką 50/50 to są małżeństwem, i baba może siedzieć, pachnieć i nic nie robić. Ale po rozwodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś w takiej sytuacji tez ma obowiązek utrzymywać. Znajomego eks w sadzie powiedziała ze chce na córkę 1000 zł alimentów bo tyle wynosi koszt utrzymania. To sędzia się ładnie jej zapytał ile ona pokryje tego utrzymania. I alimentow nie podniusl. Nie wiem w jakim świecie żyjesz. Matka ma obowiązek utrzymania dziecka taki jak ojciec. Może nie po połowie bo prawo kuleje ale ma obowiązek. Koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frajerstwo do potegi doslownie, tacy ludzie jak autor urodzili sie zeby ich ruuchac w dvpe. Przegrywasz zycie nieudaczniku i to w dodatku na wlasne zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest kure/wka za kure/wskich zachowanie. Obydwoje korzystali z kasy z kredytów wiec obydwoje powinni spłacać a nie zrzucać odpowiedzialność na jedną osobę. To tak samo jakby on powiedział ze ma gdzieś płacenie alimentów. Czyli utrzymanie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim ma obowiązek utrzymać sama siebie - a nie objadać dzieci z pieniędzy, które ojciec płaci na nie. To jest dopiero qrestwo - wyjadać z miski własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka ma obowiązek utrzymania dziecka taki jak ojciec. Może nie po połowie bo prawo kuleje ale ma obowiązek. xxx jakie prawo kuleje??? kto zajmuje się więcej - dokłada finansowo mniej, bo dokłada swoją pracę (pranie, sprzątnie, gotowanie, opiekę, leczenie, i tysiąc innych spraw) każdy sąd ci to powie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jest kure/wka za kure/wskich zachowanie. Obydwoje korzystali z kasy z kredytów wiec obydwoje powinni spłacać a nie zrzucać odpowiedzialność na jedną osobę. xxx a skąd wiesz kto i le korzystał??? może tatuś wziął kredyt na nowy samochód i sam nim jeździ? przecież autor ani słowem nie wspomniał że chce od niej kasę na kredyty nie dotyczące domu! nie dopisuj czegoś czego nie ma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa i dlatego ma prawo zabierać jedzenie z ust dzieci bo siebie nie może utrzymać :D bo woli siedzieć w domu niż iść do pracy by wiodło im się lepiej. Z******ta matka która woli siedzieć na d***e brać alimenty i 500+ niż iść do pracy i polepszyć sytuacje. Aaa i w dodatku przecież kredyty to są męża nie iej no nie? Dom w którym mieszka to tez kredyt męża nie jej? To niech wynajmie mieszkanie i wyniesie się z domu żeby ojciec mógł z dziećmi tam zamieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś pisze ze kredyty były wspólne wiec korzystali razem to po pierwsze. A właśnie po drugie dom w którym ona mieszka. Nie ma nawet w niej kszty honoru by chociaż za dom płacić nawet jedna czwarta kredytu bo niech będzie ze ojciec będzie płacił za córki q którym w nim mieszkają. Nie dopisuje wnioskuję z tego co jest napisane. To jest qrewkie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom w którym mieszka to tez kredyt męża nie jej? To niech wynajmie mieszkanie i wyniesie się z domu żeby ojciec mógł z dziećmi tam zamieszkać. xxx naprawdę? problem w tym że ojciec jakoś się nie garnie do wychowania dzieci! nie złożył pozwu o opiekę nad dziećmi przy rozwodzie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nawet jak wziął na samochód to ona pewnie w nim du/py nie woziła? Nawet go pewnie nie dotykała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kto zajmuje się więcej - dokłada finansowo mniej, bo dokłada swoją pracę (pranie, sprzątnie, gotowanie, opiekę, leczenie, i tysiąc innych spraw)" Masz 100% racji. Matka, która zajmuje się dziećmi co dzień, ma prawo dokładać mniej finansowo - bo daje własne staranie. Ale czy ma prawo dzieciom odbierać to co dał na nie ojciec? A ile z was tak robi - matki polki niepracujące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przeczytaj ze dzicmi chce się opiekować ona utrudnia kontakty. To ta z tych bab które w życiu dzieci by nie oddala bo straci alimenty i taka prawdę. I jakby żyła w tedy? By musiała swoje rączki praca zhanbic. Przecie dzieci prawie zawsze zostają przy matce bo sąd tak zarządzi nawet teraz głośno o tym ze ojca nie dają opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opieka nad nieletnimi dziecmi polega tez na tym,ze jesteś z nimi dobę.Bo nawet jak spią to ktos w domu jest,musi byc,nie moze pojsc do pracy np na nocna zmiane do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opieka nad dziecmi to psi obowiazek kobiety ktora po rozwodzie nie pracuje, a utrzymuje sie z alimentow przyznanych dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedak123
"Bo jak masz podzielony majątek, to stajesz się właścicielem połowy (wartości) domu - a nie współwłąścicielem całego domu. Bank będzie nadal żądał od ciebie spłaty 100% rat kredytowych, ale ty, w ramach regresu, możesz żadać od byłej spłatę połowy zapłaconych rat. Z odsetkami." Żądanie spłaty to jedno, a otrzymanie spłaty to drugie.. "kto zajmuje się więcej - dokłada finansowo mniej, bo dokłada swoją pracę (pranie, sprzątnie, gotowanie, opiekę, leczenie, i tysiąc innych spraw)" Ona nie dokłada się W OGÓLE, żyje z pieniędzy na dzieci (500plus i alimenty) okradając je. To nie są maleńkie dzieci wymagające 24h opieki!! Ona mogłaby iść do pracy, ale jej się zwyczajnie nie chce zarobić choćby na samą siebie, za to bardzo chce mnie wykorzystać jak tylko się da. Już wcześniej pisałem, kredyty był na dom i remonty w nim przeprowadzone. Ona teraz w całości korzysta z domu, ja płacę kredyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto jej każe iść na nocną zmianę? Na nocną zmianę to robota przychodzi do niej - tak jak do ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Żądanie spłaty to jedno, a otrzymanie spłaty to drugie.." - biedak! Wiesz dlaczegoś biedy? Boś głupi!! I nie chcę cię straszyć - bedziesz jescze biedniejszy, jeśli szybko nie zmądrzejesz. Ostatnia moja rada: zażądaj spłaty!! Otrzymaniem spłaty będziesz się martwił później!!!! Jak będziesz miał wyrok sądu - to trzymasz ją za gardło do końca życia. Jeśli nie chcesz, albo szkoda c***arę groszy na wpis sądowy - ona ciebie wykończy. Wybieraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno jest jakieś rozwiązanie. Chyba najprościej wystąpić o podział majątku i żądać sprzedaży domu. Sąd może spokojnie nakazać jeżeli część żony umożliwi jej zakup mieszkania a tak na pewno będzie. Ty ze swojej części w najgorszym wypadku spłacisz kredyty. Będziesz wtedy miał te 2,5 do przodu a to już dużo, spokojnie się utrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra,chlopie,dopoki z nia byles to nie przeszkadzalo ci,że ona nie pracuje? Teraz larum?kiedys to tolerowales?ba,moze nawet zadowolony byles z calodobowej gosposi/kucharki/kochanki/matki dzieciom/itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opieka nad nieletnimi dziecmi polega tez na tym,ze jesteś z nimi dobę.Bo nawet jak spią to ktos w domu jest,musi byc,nie moze pojsc do pracy np na nocna zmiane do roboty. Ehe, jak miałeś 15 lat to twoi starzy też nie mogli się na nockę do pracy wybrać, bo ktoś w domu musiał pilnować czy synek grzecznie spi? OP pisal, że to nie malenkie dzieci są, więc daruj sobie to całonocne xD czuwanie nad nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V12
Autorze, wynajmij komus swoja polowe domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie,ze czym predzej do sadu o podzial majatku dorobkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18'23,jak moze wynajac komus swoja polowe domu jak nie ma sadowego podzialu? To jest wciaż prawnie wspolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×