Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczorajsza impreza, dzisiejsze zmartwienie..

Polecane posty

Gość gość

Mam 21lat, poszedłem wczoraj na imprezę, na której spotkałem sąsiadkę troszkę starszą ode mnie. Zaczęliśmy się razem bawić. Było duzo śmiechu i tańca. I tu wydarzyło się coś czego nigdy bym wymyślił nawet a co dopiero pomyślał o takim czymś. Otóż podczas tańca narzuclismy takie tempo że znajoma nie fortunnie upadla i stlukla kolano :/ Był śliski i mokry parkiet... Po upadku nie chciała juz ze mną tańczyć ale to zrozumiale. Siedzieliśmy razem, próbowałem rozmasowac jej to kolano ale nic to nie dalo... Dodam że chyba jej się podobam a może nawet coś więcej bo szukała kontaktu fizycznego, po skończonym 1-szym tańcu złapała mnie za tyłek poczym poklepala mnie po nim i się uśmiechnęła. Odwazjemnilem gesty. Nie miała nic przeciwko kontaktom fizycznym. Wracając złapałem ją za biodro przy czym położyła swoją rękę na mojej i objęła ją. Poczułem że i jej jak i mnie zrobiło się miło i przyjemnie pomimo tego wydarzenia. Ale przechodzac do sedna sprawy: cholernie się martwię o nią ze coś poważniejszego może być z tym kolanem... Rozmawiałem z nią ale powiedziała że najwyżej ja poboli ( noga opuchnięta i nie chodzi za bardzo) i przestanie i zebym sie nie martwil. Myślę teraz co mogę zrobić dla niej. Mam potężne poczucie winy bo to ja narzucilem tempo i to ja poprosiłem ją do tanca... :/ Do tego jest jeszcze jedną myśl: czy ja jej się podobam i ma na mnie ochotę? Takie zblizenia na stopie koleżeńskiej raczej sie nie zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nic nie ma do powiedzenia? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje Ci do zrozumienia,ze ja kręcisz. I zamiast tutaj siedziec to po prostu do Niej pójdź :-) sprawdź co sie dzisiaj będzie działo. Niekoniecznie musisz sie jej podobać,może być po prostu napalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałem iść tylko ma gości i nie wypada iść w takiej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź kup jakiś sok, czekoladki i idź do niej, sprawdź jak się czuje. Dała Ci jasno do zrozumienia, że jej się podobasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj prawiku , prawiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie rację ;) A to ze różnica wieku przekracza trochę 5 lat najwyraźniej jej nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:37 Masz jakiś problem? To ze ktoś seksu nie uprawial to już smiec czy jak? Nie nie latam od dziupli do dziupli nie ******* kogo popadnie choć okazji było mnóstwo. Jak ci nie pasi ten temat to tu nie wchodz a nie se plenisz w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jest czy ma faceta? Jak sama to nie wiem gdzie ty widzisz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nikogo chociaż 100% nie dam. Z resztą ryzykanci żyją krócej ale lepiej. Pójdę do niej a reszta sama się potoczy. Trochę mi pomogliscie tak więc wielkie dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem chyba głupi i za duzo sobie czasami wyobrażam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu? I jak tam autorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieważne... Powiem tylko tyle: z samotności człowiek czasami swiruje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co Ty? Co się stało? Co Ci powiedziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad sie tacy ludzie biora? z kosmosu sie urwales? facet + kobieta, zabawa + tance.. robisz to tak jak trzeba, tak to idzie w tym kierunku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanka pewnie nie bedzie zbyt *****iwa to w zaleznosci od warunkow najlepiej jka mieszkasz sam to przywiez ja autem do siebie i "obejrzymy film", a wczesniej przez telefon mowisz ze sie kolanem zajmiesz, bo sie czujesz winny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam od niej dosłownie 100m. Z resztą trzeba to wrzucić chyba w szuflade i zapomnieć. Nie mieszkam sam niestety ale to nie problem. Różnica wieku robi swoje. Na krótką metę to dałoby radę ale nie na dłuższą metę. No nic następne balety w sobotę i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale poszedłeś do niej czy tak z d**y twierdzisz, że nie wyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet po prostu używa mózgu i wie że za kilka lat to z tej sąsiadki będzie już stara dupa, a on dopiero rozpoczyna swoje życie i wszystko jeszcze przed nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×