Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wasze loty samolotami

Polecane posty

Gość gość

Lubicie latać? Często latacie? Czy się może boicie? Ja przed pierwszym lotem nie spałam pół nocy, oczywiście ze strachu. W czasie startu bardzo się bałam, znacie ten moment, kiedy nagle silnik tag głośno buczy, samolot szybko nabiera prędkości po kołowaniu na płycie,i nagle unosi się do góry? AŻ tchu mi zabrakło, wgniotło mnie w fotel, aż zaniemówiłam z wrażenia. Pomyślałam, ze jak tak ba wyglądać cały lot to ja wysiadam:) Na szczęście zaraz samolot osiągnął wysokość i już było okay. Zdziwiło mnie to, ze w środku jest tak jak w takim większym autobusie ,latałam tylko tanimi liniami po Europie, spodziewałam się chyba rozkładanych foteli, drinków i w ogóle luksusu ;) Przy lądowaniu już mi tchu nie zapierało, ale kręciło mi się w głowie, co mi zostało do dziś, co lot i lądowanie to mi się kręci w głowie, Wam też? Poza tym myślałam, że w czasie lotu jest tak głośno, że nie można rozmawiac bo i tak nic nie słychać, no że jest cieplej. A tu zawsze marznę, nawet jak lecę w upał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie z uszami nie mam wcale kłopotu, dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kręci mi się w głowie przy lądowaniu i jak samolot obniża stopniowo wysokość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku może nerwy, ale potem ok, niestety zdarzają się nieprzewidziane sytuacje, jakieś kłopoty, czy np. pomyłka walizek :) dlatego zawsze warto zapoznać się z radami dotyczącymi latania, jeśli lecimy po raz pierwszy, tutaj np. są wskazówki na temat odbioru bagażu http://www.pansamolocik.pl/media/odbior-bagazu-po-przylocie-o-czym-warto-wiedziec,252.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś na samym początku miałm taki lenk przed lataniem właśnie. Potem musiałam latać coraz częściej i już mineło, nauczyłam się sama rezerwować bilety i wyszukiwać te najtańsze. Teraz zwracam nawet uwagę na dokładny wybór przewoźników a w tym wszystkim pomaga mi portal eloty.pl gdzie jest super proste menu wyszukiwania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latam bardzo czesto. Od kilku do nawet kilkunastu razy w roku. Na liniach europejskich i miedzykontynetalnych. Uwielbiam latac, tzn. bardzo lubię start i lądowanie, bo reszta raczej monotonna, a gdy sie leci kilkanascie godzin, to czlowiek chcialby tylko przespac ten czas... Za to pamietam czasy, gdy dobrych liniach, nawet w klasie turystycznej, w toalecie staly luksusowe perfumy i wody toaletowe np. Dior, Chanel, itp. - do uzytku pasazerow. Nikt ich nie kradl... Inni ludzie latali. Przelot europejski w klasie turystycznej LOTem byl jak pobyt w milej restauracji: podawano jedzenie ze sztuccami (zimna płyta lub obiad), wino - ile chcesz i wybor gatunkow, drinki z dobrymi alkoholami, wczesniej byl aperitif, na koncu, po kawie, jeszcze jakies czekoldki, itd., itp. Teraz LOT praktycznie nie rozni sie od lowcosta, a wiekszosc przewoznikow oszczedza na wszystkim (na krotkich trasach dostaje sie tylko kanapke, kiepskie wino i napoje cieple i zimne) , choc tak zlej jakosci jak w LOT to raczej nie ma w normalnych liniach. Coz, przeloty staja sie tylko konecznoscia, kiedys byly przyjemnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z dwoma poprzedniczkami. Teraz nie dość, że przeloty stały się koniecznością to do tego (na szczęście) mamy okres tanich lotów więc po prostu opłaca się bardziej wybrać samolot niż np. bus. Co do portalu eloty.pl to faktycznie obecnie jest to chyba najlepsza wyszukiwarka tanich lotów i w ogóle lotów, ponieważ mają bardzo duży wybór wszystkiego. Latam często a nawet bardzo często, ponieważ pracuję jako stewardessa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież z całego lotu tylko start i lądowanie jest fajne; cała reszta to nuda w koszmarnej niewygodzie :o jest głośno, nudno, bachory mordy piłują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leciałam raz, nie bałam się i nie boję. Ale ból uszu jaki przeżyłam przy lądowaniu był okropny. Już myślałam, ze nie wytrzymam i że mi głowę rozsadzi. Po wyjściu z samolotu miałam przytkane uszy. W drodze powrotnej było trochę lepiej, żułam gumę, trochę mniej bolało. Dziwię się, że ludzie zabierają niemowlęta do samolotu, co jeśli niemowlaka złapie taki ból?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgjjkml
Nie zuje sie gumy, tylko ziewa co jakis czas w czasie startow, ladowan i osiagania wysokosci przelotowej. Nic nie boli. Oczywiscie ziewamy dyskretnie. Ktorkie ziewniecie wystarcza by wyrownac cisnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szukałam ostatnio biletów na tym portalu o którym piszecie https://www.eloty.pl/ i powiem wam kilka rad. Faktycznie wybór kierunków lotu i przewoźników jest spory. Szukamy wszystkiego na głównej stronie na tej wyszukiwarce i robimy to do upadłego z dnia na dzień aż coś znajdziemy :) Szukamy biletów ze sporym wyprzedzeniem. Generalnie wielki plus dla nich. Ja tym sposobem leciałam do Włoch na narty w tamtym roku za grosze i w tym zrobię to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×