Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GoVegan

Weganizm. Jakie macie zdanie?

Polecane posty

Gość gość
To ja mam tak samo jak Wy! Najgorzej bylo zima gdy byla ochota na cos konkretnego. Mimo szczerych checi, jedzenia burakow,orzechow,winogron, oliwy mimowolnie pojawiala sie mysl,ze to nie to. Energia,sytosc i dobre samopoczucie wracalo gdy zjadlam np. wedzona makrele, twarog lub kawalek piersi z indyka. Ps. Zdrowych czy szczuplutkich wegan widzialam tyllko w telewizji lub necie bo wszystkie odzywiajace sie w ten sposob osoby jakie znam maja wieksze lub mniejsze problemy typu sucha skora,zmeczenie, wypadajace wlosy i problemy z ukladem pokarmowym . Sama tak mialam i pokrzywa z cytryna lub suszonwe sliwki czynzurawina nie zalatwialy problemu a maskowaly go. Na krotki czas jest to dobre rozwiazanie ale nie wiem czy na cale zycie. Na pewno w ciazy warto zlamac troche zasad,nie mowiac o karmieniu piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj 20:38 Widzisz roznice miedzy proba dowiedzenia czegos a calkowitym opieraniem na czyms? W internecie,do ktorego odslylasz pierwsze co mozna znalezc o weganizmie to to co pisza inni ludzie, czyjes opinie,doswiadczenia :-)ale nie tutaj ,na kafeterii mozna uswiadczyc wyzwisk a nie porad. Tyle w temacie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość old tristania
Wczoraj 20:47 Przeciez widac ,ze Jestes weganka,pusta klamczuszko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej by bylo gdyby kazdy zajmowal sie wlasnym talerzem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:04- hołota tego nigdy nie zrozumie. Na świecie jest mnóstwo zdrowych wegan, sportowców, bokserów, biegaczy, rodziców itd, ci ludzie przeżyli, to,że ktoś nie potrafi wytrzymać bez mięsa i gorzej przyswaja sobie dany pokarm, nie znaczy,że wszyscy tak mają, trzeba być mało wartościową osobą by nie umieć tego i pojąć i jeszcze zakładać fejkowe konta, dzięki którym jedna obruszona osoba może sobie obrażać innych, już nie wspominając, że mięsożerców obraża to iż na świecie istnieją weganie, to jest dla nich prawdziwy ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cloud Dancing
23:35 nazywanie kogos holota nie najlepiej o Tobie swiadczy ;-) Niee rozumiesz ,ze z tym zagladaniem w talerz rownie chodzilo o wegan i o miesozercow. Czemu Wy weganie nie rozumiecie,ze prawa,ktore nadajecie sobie naleza sie tez ludziom, ktorzy odzywiaja sie inaczej niz Wy? Krytykujecie a ktos inny ma prawo krytykowac Was- proste. Ktos nie rozumie jak mozna jest "zwloki" a ktos nie rozumie jak mozna wcinac tylko "salate". Czlowiek jest WSZYSTKOZERNY i ma prawo wyboru zarowno miesa jak i pokarmu roslinnego. Wytykanie sobie tego nawzajem to przepychanki dzieci w piaskownicy o jedno wiaderko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj 23:35 Temat zalozyla weganka wiec to chyba normalne,ze w topiku udzielaja sie osoby rozne,w tym miesozerne :-) Po pierwsze kto tu kogo obraza. Jesli jedna weganka nadaje z wielu kont to jest ok :ł-) Dla wegan miesozercy sa chodzaca obraza i problemem ale im wolno robic z tego topiku szambo a nikt nie moze nawet tego skomentowac ,tak? :-) he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Miesozercow obraza to,ze na swiecie zyja weganie" :-) no cos Ty? Nie znam ani jednego miesozercy,ktory obrazalby weganina. Jak juz slysze raczej slowa podziwu,ze jak to mowisz"potrafia wytrzymac bwz miesa". Predzej uslysze ataki wegan "jecie zwloki" itd. Najlepsze perelki czytam jednak na tym temacie. Autorko Jestes? Ucichlas jakos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:36- w tym o to temacie mięsożercy setki razy powtarzali do wegan" zdechniecie k***y" przeczytaj sobie wszystko, kłótnie zaczęli mięsożercy już na 1 stronie, pewnie dlatego założycielka tematu ucichła, nikt nei chciałaby się udzielać w takiej dyskusji, zobacz sobie co pisał ten Heniuś, weganie są często dyskryminowani i wyzywani, a prawda jest taka,że żaden z nich nie zaczął kłótni, co do zwłok- a czym innym jest ciało martwych zwierząt? no właśnie, obraźliwe to jest jak ktoś zacznie wyzywac cie od najgorszych,a nie jak ktoś powie coś, co jest faktem. Znam dziewczynę którą cała klasa wyzywała tylko dlatego że nie jadła mięsa i nie chciała iść do zoo z resztą klasy, jesteście ślepcami jak tego nie zauważacie albo nie chcecie :) jak można obrazic kogoś za to że nie przyczynia się do morderstw? każdy powinien interesować się własnym talerzem albo znaleźć sobie znajomych :) każdy ma prawo się odżywiać jak chce i nikt nie ma prawo nazwać tego nienormalnym, jak już to ujął Heniuś, który nazwał weganizm "kolejnym modnym bzdetem" i od niego zaczęła się kłótnia, on ją zapoczątkował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta dyskusja chyba nigdy się nie skończy :P Coz, jakimś cudem będąc te kilka lat we.g.a.n.k.a nigdy nie byłam wyzywana ani szykanowana. Nie spotkałam się tez z narzekaniami znajomych w.e.g.a.n na ten temat. A co do opinii Heniusia, mojej czy wielu innych, udzielających się w wątku, no coz, taki był cel jego stworzenia. Pytanie o opinię innych ludzi na temat tej diety. Ja uwazam, ze nie jest to dobra dieta, znam wielu, innych ludzi, w tym lekarzy i dietetyków, którzy się ze mną zgadzają. Są badania, ktore to potwierdzają. Rozumiem powody przejścia na ten sposób odżywiania, ale uwazam, ze zdrowie jest jednak najważniejsze. Nikomu w tym wątku nie ublizylam, nikogo nie zwyzywalam. Zadałam kilka, moim zdaniem ważnych, pytań. Zostałam za to zabluzgana przez roślinożerców, którzy uważają sie za świętszych od papieża, bo nie jedzą mięsa. W sumie to jest to naprawdę smutne. I potwierdza tylko teorie, ze niedobór pewnych składników w diecie wzmaga agresje i frustracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet September
18:34 a Czy czytalas opinie wegan? Czy skupilas sie jedynie na tym co czytali miesozerni? :-) Rozumiem,ze chamstwo jednego Heniusia z pierwszej strony usprawiedliwilo hejt w wykonaniu wegan na ostatnich stronach? kazdy odpowiada za siebie i swiadczy o tym kultura osobista czlowieka, nie zwiazana ze sposobem odzywiania :-) Zanim zostlas weganka,jadlas wszystko myslalas o sobie ze jesz zwloko? Bylas taka "zla,tlusta swinia"? Chyba nie. Jesli temat zaklada weganka ja mysle ze wsadza kij w mrowisko i liczy na opinie roznych osob, tak jak temat zaklada kochanka by wyzywac mezatki. Samo to ,se sa tu same tematy wegan a reczej nie ma tematow miesozercow o czyms swidczy :-) Piszesz o dziewczynie,ktora obrazila klasa wiec piszesz o mlodziezy szkolnej. Tobie w tym wieku nikt nigdy nie dokuczal? Szczesciara bo ja kocham styl gotycki i zawsze bylam nazywana wiedzma,ave satan i bylam oskarzana o wp*****lanie kotow. :-) wyzywano grube kolezanki,wyzywano rude,piegowate,chude i w okularach, taki wiek a nie nienawisc do wegan :-) Smierc Hanki Mostowiak to tez moja wina bo zjadlam dzis kalafior z bulka tarta i o zgrozo MASLEM? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet September
*pisali miesozercy,nie czytali :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mięsożercy zawsze mają największy ból d**y :) codziennie wracają na ten temat i codziennie obrażają wegan jak się da:) taka prawda;)może zainteresujecie się własnym talerzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:58- najnowsze badania potwierdzają że ta dieta jest najlepsza. Chyba nie potraficie niczego madrego wyszukać w internecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na stronie wege.com.pl są najzabawniejsze mity na temat weganizmu i oczywiście obalanie ich. Jak ktoś chce się o niej pouczyć to polecam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten kto ma rację niech zakończy tę dyskusję. Zobaczymy kto ma większą spinę. Kto teraz odpisze jest agresywny i głupszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:37 ale z Ciebie kretynka :-) haha usmialam sie zwlaszcza z ostatniego postu, nastukalas kilka pod rzad i myslisz,ze blyszczysz. ChybanTy masz nerwice z powodu braku miesa i bol doopy bomwarujesz przy tym temacie jak pies i jescze riscisz sobie pravo na publicznym forum do ostatniego slowa. Zjedz snickersa :-) Ja Nie musze niczego wyszukiwac na zasadzie kopiuj wklej bo mam wlasne doswiadczenie i niedobory po tej mega "zdrowej" diecie. Ty widocznie potrafisz jedynie bezmyslnie cos wklejac i obrazac innych. Z Twoim,"kto teraz napisze..." wroc do piaskowmicy bo tam jest Twoje miejsce":-) Ps. Zaintereusuj sie wlasnym talerzem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te "najnowsze wynikii badan "to pic na wode ale to drobny szczegol :-) a w tym Twoim linku pisze nawet,ze badani wegnie mieli niedobory wapnia,witaminy D i B12 ,ktora to musicie suplementowac :-) Ale zaprzeczajcie dalej :-) Idiotka teraz zajrzy bedzie sie podniecac,ze ktos odpowiedzial na temat :-) coz,jesli ma tak niewiele podniet w zyciu to prosze bardzo,na zdrowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet September
To jest chyba dosyc oczywiste,ze na stronach poswieconych diecie weganskiej beda tylko peany i zachwyty :-) Wolalabym jakies bardziej oboiektywne zrodla niz strony wege i Rzekome najnowsze wyniki badan. Codziennie sa jakies nowe wiec nie wiadomo ,ktore najnowsze :-) i jedyne :-) Spor o szkodliwosc lub zbawienne dzialanie np. kawy trwa do dzis. Twoje posty,seryjna psychopatko z godziny czternastej ignoruje bo Twoj pozion to jakas gimbaza ,ktora na szczescie Maja zkikwidowac, widac ze nie potrafisz myslec samodzielnie tylko posilkujesz sie caly czss linkami,zrodelkami a nie potrafisz opisac na przyklad dziennego menu,ktore dostarcza Ci (rzekomo) wszystkich wartosci odzywczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto zwrócić uwagę na to, że czołowi sportowcy SIŁOWI - także w Polsce - przechodzą na dietę roślinną, żeby poprawić swoje osiągi i przyspieszyć czas regeneracji. Ja nie jem mięsa od 10 lat, a innych produktów odzwierzęcych od 3 lat. Nie ciągnie mnie do mięsa, bo nauczyłam się po prostu smacznie gotować z produktów roślinnych. Poza tym regularnie biegam i jestem aktywna fizycznie. Natomiast wiem, że gdybym nie miała motywacji etycznej, to pewnie gdzieś po drodze bym jadła mięso, bo to jest ta łatwa droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podam jeszcze dzienne menu z dziś: 1 śniadanie bułka z dżemem bez cukru 2 śniadanie panini z tofu, rukolą, suszonymi pomidorami i oliwki obiad 3 kawałki "tofu-ryby" (tofu naturalne marynowane w sosie sojowym i cytrynie, zawinięte w nori, moczone w mące z wodą i obtoczone w panierce panko), ziemniaczki z koperkiem oraz 3 surówki: kapusta pekińska z marchewką, rukola oraz starta marchewka. wyciskany sok ananasowy (marwit z butelki) kolacja mała bułka z awokado i rzodkiewką Naturalnie ocenianie diety na podstawie jednego dnia nie ma żadnego sensu. Ja na przykład jem bardzo dużo różnych kiszonek (ogórki, kapusta, kim chi, marchewki) bo je uwielbiam, a dzisiaj nie jadłam, co może sugerować, że ich nie jadam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozaliaaa
Sama jestem bardzo zainteresowana i chciała bym przejść na dietę wegetariańską. Kocham zwierzęta od dziecka, a teraz, kiedy mam okazję zamieszkać sama i osobiście rozporządzać swoją dietę, nadeszła na to najlepsza pora, tylko nie wiem, czy dla mamy z dzieckiem byłby to dobry pomysł, słyszałam,że niektórzy ludzie karmią swoje dzieci już od maleńkości samymi roślinkami, znacie może jakieś dobre strony z przepisami i jadłospisem? Bardzo mnie ciekawi ta dieta i nie ogarniam tej fali hejtu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Wpadłem się pośmiać z kolejnych bzdetów. Na pierwszy ogień artykuł z postu 2016.07.10 , a raczej typowy, sregański paszkwil, Goebbels się w grobie przewraca od takiej nieudolnej propagandy. Faktycznie, było takie badanie lecz na tym koniec prawdy. Pomijam już, że autor tego bełkotu nie raczył się nawet pod tym podpisać, myli sregan z innymi grupami, nie podał źródła tylko screen (takie cwaniactwo, żeby broń boże komuś nie chciało się sprawdzić, że ja łżę) i nawet jeśli faktycznie sreganie jedzą lepiej od przeciętnych, tragicznie się odżywiających obywateli to jeszcze nie dowodzi, że ich dieta jest zdrowa czy optymalna. Do tego tego typu badanie ma istotne wady ale to już są szczegóły, które każdy sam znajdzie lub domyśli się ich. Na pierwszy ogień wapń: autor twierdzi, że mięsożercy mają jego niedobory tymczasem wg załączonej w badaniu tabeli spożycie jest około 1000 mg (prawie dwa razy więcej niż u sregan) przy przyjętym zapotrzebowaniu na poziomie 700 - jest nawet stosowny komentarz w treści badania: "Mean calcium intake in vegans (610 mg day21 in men, 582 mg day21 in women) was also below the RNI". Dalej nie chce mi się sprawdzać, pisał to sreganin, więc nie może to być prawda i szkoda czasu na to, by to udowadniać. I kto tu jest k*rwa "nieudoczony ze wsi" haha? "Goryle jedzą tylko owoce" - kolejna rzecz, którą usłyszałem od sregan, zatem to oczywista bzdura. Przecież nawet dziecko 10 lat potrafi to obalić w parę minut włączając sobie film przyrodniczy :) "czołowi sportowcy SIŁOWI - także w Polsce - przechodzą na dietę roślinną, żeby poprawić swoje osiągi i przyspieszyć czas regeneracji" - kolejny post sreganina i oczywiście bzdura tak wierutna, że aż ciężko to skomentować. Bliższe prawdy będzie, że przestawiają się z winstrolu na nandrolon :D Umiesz chociaż wymienić ekipę z Rio? Kocham takie sregańskie pie*dolenie, nie poparte kompletnie niczym :) Co do menu z 2016.07.30 to totalna porażka, poza warzywami wszystko oparte na wyrobach przetworzonych (pieczywo, tofu), brak owoców, nie za dużo węgli? A białka ile? 30 g? 50 g? Brak ilości, więc nie wywróżę, ale kalorii pewnie też śmiesznie mało. Na pierwszy rzut oka też bardzo mało np. magnezu. Na takiej diecie można się męczyć, nasz cudowny organizm potrafi nawet na twardych narkotykach przeżyć 10 lat ale po co ja się pytam? Po wuj się tak męczyć, skracać sobie życie i ruminować zdrowie? To jest wegetacja a nie normalne życie. Nikt nie będzie miał żadnych osiągnięć w sporcie przy takiej misce. "nie ogarniam tej fali hejtu" - to ogarnij, że akcja powoduje reakcję. W USA jest taka sekta, której członkowie gapią się w słońce jak sroka w gnat - i prawie nikt ich nie hejtuje bo w przeciwieństwie do sregan: - nie są totalnie naiwnymi idiotami, łykającymi i puszczającymi w obieg każdą bzdurę - nie kłamią od rana do wieczora - nie są hipokrytami ani osobami pozbawionymi skrupułów oraz zasad moralnych - nie są tak upierdliwi jak sreganie, bo każdy wokół musi przecież wiedzieć "jestem srege", co nie? Haha :) I co sreganie jeszcze napiszecie ciekawego? Mięso powoduje śnieżną ślepotę? Tygrysy i lwy jedzą tylko korzonki? Elvis był srege? Czołówka rosyjskich zapaśników wpie*dala algi? Napierajcie, pośmiejmy się wszyscy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heniuś odpowiem Ci. W.e.g.anizm sprawia, że ogranicza się cierpienie zwierząt. To jest idea weganizmu. A bycie fit, eko, czy co tam sobie piszesz to już wybór każdego z osobna. Nie oceniaj idei po działaniach jednostek - każdy jest inny, ale idea w.e.g.anizmu jest zawsze taka sama - ty tego nie rozumiesz i pewnie stąd ten jad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
"ogranicza się cierpienie zwierząt." - kolejna sregańska bzdura. Ograniczenie spożycia np. mięsa nie eliminuje cierpień zwierząt, tylko eliminuje te zwierzęta w ogóle, zatem odmawia się im prawa do życia - a może taka krówka chciałaby sobie pożyć, skubnąć trawki i poleżeć na słońcu czasem? Tylko wy wiecie lepiej - ma zostać zgładzona a jej rasa starta z powierzchni ziemi bo jest szansa, że któraś z jej gatunku dostanie batem w zadek :) To jest "wylewanie dziecka z kąpielą" - ludzie też cierpią a jakoś nikt nie nawołuje do ich eliminacji czy nie wygłasza bredni typu: "sterylizujmy kobiety zanim ich dzieci zostaną zmuszone do niewolniczej pracy w kraju X". Podobnie do np. Amnesty International działają organizacje walczące o godne i humanitarne traktowanie zwierząt - wywierają nacisk na rządy krajów oraz opinię publiczną o tworzenie i egzekwowanie odpowiednich regulacji, by ograniczyć cierpienia zwierząt do minimum. Natomiast sreganie w bezczelny sposób przywłaszczają sobie dorobek organizacji walczących o prawa zwierząt, przypinają sobie łatki "obrońców zwierząt" chociaż tak naprawdę g..o mają z tym wspólnego. Gdyby faktycznie ktoś walczył o ograniczenie cierpień zwierząt, toby wstąpił do organizacji typu "Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami" i działał w niej mniej lub bardziej aktywne. Reasumując: chcecie zagłady zwierząt a mienicie się wrażliwymi na ich cierpienie, haha :) I zauważyłem też, że nie macie kompletnie dystansu do samych siebie i waszej ideologii - jakikolwiek żart czy kontrargument to od razu się obrażacie, co czyni was sztywniakami i ludźmi męczącymi dla otoczenia. Tak jest zresztą także u politycznych ekstremistów a pewnie także u wszystkich innych ekstremistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakiej zagładzie zwierząt mówisz?! Ręce opadają! Ty naprawdę masz problem z podstawowymi rzeczami... Szkoda mojego czasu, żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Jak nikt nie będzie jadł np. wołowiny to chyba wszystkie krowy ras mięsnych zostaną uśpione a hodowle zlikwidowane - jak to nie jest zagłada tych krówek to co się z nimi stanie wg sregan? Pójdą do nieba? Czy raczej na kompost pod eko-bio-super-hiper kiełki? I czego ja tu nie rozumiem? Gdzie niby jest błąd w moim myśleniu? A może przeinaczam jakieś istotne fakty, haha? :) I przy drugim śniadaniu, śledząc najnowsze doniesienia odkryłem coś takiego w "The Guardian": "Parents who feed children vegan diet face prosecution under proposed Italian law" - artykuł z 10 sierpnia 2016, dla niedouczonych ze wsi, którzy nie rozumieją po angielsku: najnowsze propozycje zmian we włoskim prawie przewidują kary dla rodziców, którzy karmią dzieci po sregańsku. I to nie byle jakie kary - bo do 6 lat więzienia! Propozycja ma dotyczyć także innych żywieniowych ekstremistów. Jako uzasadnienie podaje się, że do szpitali (a nawet do piachu, jak w głośnej sprawie z Francji) trafia coraz więcej dzieci sregan. Są też wymienione co ciekawsze przypadki: "W czerwcu, 2-letnie dzieckie spędziło kilka dni na oddziale intensywnej terapii szpitala pediatrycznego zagrożone przez deficyt witami jak rezultat jego diety sregańskiej". Coraz więcej jest też przypadków pozbawiania takich "rodziców" praw rodzicielskich. Podobnie, jak głupia moda na nie szczepienie dzieci spowodowała wysyp nie widzianych od dawna chorób, tak kolejna idiotyczna moda na sreganizm i inne diety ekstremalne znów przysparza pracy medykom oraz prawnikom. Na koniec hit: matka sreganka, ojciec "mięsożerca", który chciał, żeby jego dziecko rozwijało się normalnie. Wyrok sądu: dziecko ma jeść mięso minimum RAZ w tygodniu - tylko czy naprawdę jest się z czego śmiać? Jeśli chcemy ograniczyć cierpienia dzieci musimy dać wyraźny odpór sreganom i innym niebezpiecznym ekstremistom. Przecież małe dzieci nie mogą same o sobie decydować, to niewinne istoty, które cierpią i czują tak jak my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O dobrze, ze użyłeś tego słowa: ekstremiści. To, że są ludzie, którzy nie potrafią odpowiednio zbilansować diety swoich dzieci nie znaczy, że wszyscy mają z tym problem. Nie uogólniaj. I od razu odpowiem bo pewnie się do tego przyczepisz - nie, nie wiem jak prowadzić pełnowartościową dietę w.e.g.ańską dla małych dzieci, bo dzieci nie mam. Nie wiem też jak prowadzić pełnowartościową dietę dla dzieci kulturowo wszystkożernych z tego samego powodu. Z resztą część rodziców nie ma pojęcia czym karmią swoje dzieci - jogurty słodkie ulepki, zacukrzone płatki śniadaniowe, jakieś chemiczne misie i inne tałatajstwo. Mam nadzieję, że walczysz z takimi ludźmi z podobną zaciekłością jak z w.e.g.anizmem. A co do zagłady zwierząt, których nikt nie będzie jadł. Serio? Serio? Naprawdę wierzysz w to, że pewnego pięknego dnia cały świat przejdzie na weganizm i nagle zwierzęta hodowlane będzie trzeba masowo zabijać, bo nie będzie co z nimi robić? W ufo też wierzysz? Poczytaj sobie o prawie popytu i podaży. Zwierzęta hodowlane nie wyrastają w magiczny sposób w stodołach i chlewach to ludzie hodują je w ilości jaką wymaga rynek zbytu. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×