z powodu zniekształconego nosa mam fobie spoleczena, depresje

załamany jestem nie stac mnie na zabieg mam mysli samobojcze z tego powodu

To uzbieraj na zabieg

jak mam zbierac jak nie chce pracowac i pokazywac sie z takim nosem wsrod ludzi ? mam cholernie kompleksy na punkcie tego nosa bo zostalem pobity kilka lat wstecz.

To zgłoś się do programu " życie bez wstydu" jak się zakwalifikujesz naprawia ci to za darmo.

Wstaw zdjęcie swojego nosa, może przesadzasz?

gość dziś garbaty, wystajace kosci, nierownosci, miekkie jakies gowno jeszcze mam. masakra istna jeszcze zapadniety. Wlasnie wkrotce jade sie starac o zabieg na nfz bo jeden lekarz mowi, ze sie nie podejmie zabiegu. Wiec moze sie uda gdzie indziej bo mowi, ze przysluguje mi na nfz.

oby zebym zalatwil ten zabieg na nfz

Nie przesadzasz trochę? Garbaty nos u faceta to coś zupełnie normalnego. Wstaw zdjęcie to zobaczymy czy widać, że się zapada. Moja koleżanka miała krzywą przegrodę przez co nos był nieco pokręcony. Normalnie z tym żyła.

mogę co najwyżej dołożyć z 2000-3000zł ale nie takie pieniądze jakie chcą w postaci 12 000zł. gość dziś nie bede swojego ryja pokazywal zeby mnie jakies kolezanki z przeszlosci widzialy w takim stanie jakim teraz jestem. Stąd nie wychodze na dwór albo wieczorem po zakupy chodzę. Boze tyle lat stracilem przez ten zj****y nos jakby nie on to czulbym sie o wiele lepiej.

gość dziś pod swiatlo ten nos wyglada mega tragicznie jeszcze na koncu kulka jakas garb na nosie, wystajaca kosc co ewidetnie widac i inne elementy. Czuje sie fatalnie nawet myslalem o samobojstwie z tego powodu.

gość dziś Mialem zabieg na przegroda nosa ale dalej nic to nie pomoglo. Nos jest cholernie zniekształcony jak po wypadku. Nie wychodze na dwór żeby jak najmniej dziewczyn widzial mnie w tak tragicznym stanie i uwazam zeby mnie z tego powodu żadna nie wyśmiała.

oczywiscie kosc wystaje z boku! i z przodu totalna masakracja z tym nosem. Kiedys chcialem miec dziewczyne ale z tego powodu nie chodze, unikam kompletnie dziewczyn zeby sie nie zrazić do nich po operacji zacząć coś z nimi działać.

bo ja nie bede na zabieg czekał do 40 roku życia już jestem w poważnym wieku mam 25 lat a ile lat przez niego straciłem :(

A co ma powiedzieć facet bez nosa i oczu? Lekarze zrobili mu protezę, ale jak jej nie miał to chodził z dziurą w głowie :D Jeśli on miał jaja, żeby wyjść to ty też powinieneś.

to mnie blokuje żeby wychodzić na dwór i rozmawiać z kimś tym bardziej z dziewczyną bo boje się że jakaś mnie wyśmieje. One nie potrafią zrozumieć drugiego człowieka co przeżywa i jest po cieżkim pobiciu.

a ty bys jak zareagowala na faceta z znieksztalconym nosem?

najczęściej kompleks jest motorem, popychającym do działania. Jesteś brzydki, ale jesteś fachowcem w pracy, dużo zarabiasz, masz fajną furę. U ciebie widać, że prawdziwym powodem nie jest nos, ale to że jesteś zwyczajnym życiowym niedołęgą, fajtłapą, ciamajdą. Tu leży twój problem, w twojej głowie, a nie w nosie.

gość dziś s********j, dziewczyny z mniejszymi wadami też mają takie problemy jak ja i tez nie chcą nikogo widzieć

20:01 dla mnie byłbyś takim samym facetem jak reszta. Tylko idiotki będą się śmiały.

gość dziś niektóre się śmieją

idz na oddzial chirurgiczny do szpitala, zobacz jakie ludzie maja tragedie i przestan narzekac...

20:22 rozumiem, że Ty nigdy tego nie robisz:D X Ludzie są różni. Inteligentni, wrażliwi, ograniczeni i gburowaci. Jeśli się śmieją to są ograniczone.

gość 20:22 bez przesady żeby się zabijac bo się ma taki czy taki nos.. jego problem tkwi w glowie, nie jeden facet ma nos jak mala stopa a jakos ogarniają i kobiete i zakladaja fajne rodziny... zatem.. :D

Jego problem jest na twarzy i w głowie. Jeśli naprawdę ma zdeformowany nos, wierzę, to naprawdę czuje się z tym źle. Jeśli na dodatek, nie ma silnej psychiki, to problem urasta do rangi życiowego dramatu. Ja ciebie rozumiem i nie dam ci żadnej rady. Gdybym miał sporo kasy, to bym ci pożyczył na operację i czekał na zwrot, ile tam trzeba. Ale nie mam. W ogóle nie mam kasy. Mam za to problemy z psychiką, więc tym bardziej ciebie rozumiem.

gość dziś najczęściej kompleks jest motorem, popychającym do działania. x Nie wiem czy są jakieś statystyki. Zapewne bardzo często tak jest. Ale również bardzo często, jest dokładnie odwrotnie. x U ciebie widać, że prawdziwym powodem nie jest nos, ale to że jesteś zwyczajnym życiowym niedołęgą, fajtłapą, ciamajdą. Tu leży twój problem, w twojej głowie, a nie w nosie. x Zakładam, że "życiowy niedołęga", to taki eufemizm, dla człowieka o słabej psychice, być może ze skłonnością do depresji. Tak, on pewnie jest dość słaby. I co? Trzeba go skopać? Można go w dupę kopnąć, żeby coś dla siebie zrobił, ale to może wcale nie zadziałać, bo ma problem w głowie. I co? Wypada zacząć od psychiki.

20:32 To może przypieprzę Ci w nos parę razy. Jeśli będziesz twarda i wyjdziesz do ludzi, poflirtujesz z jakimś facetem to uznam, że masz rację. Jeśli będziesz chodziła przygaszona, spuszczała wzrok i stresowała się stojąc w długiej kolejce to poklepię Cię po plecach i powiem: Nie martw się są kobiety z bielactwem, silnym trądzikiem i bardzo szpetne. Ty masz tylko uszkodzony nos więc banan na twarz :D Potrafię wczuć się w sytuację autora. Każdy ma swój świat i swoje problemy. Mówienie, że inni mają gorzej to głupota.

niech same dziewczyny przeżyją to co ja. Bo ja mam strasznie szpetny nos

Ja Cię rozumiem :*