Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Noworodek nie śpi od godziny 7 nie mam już siły

Polecane posty

Gość gość

Urodziłam niecałe trzy tygodnie temu. Od początku nie miałam takiego problemu. Mały od początku w nocy budził sie dwa razy do karmienia i zmiany pieluszki. Wstawał zazwyczaj między 6-7 . jadł , przebierałam go , spał. Zwyczajny tryb dnia. Budził sie co 2-3 godziny a jak wychodziłam na spacer to i nawet jeszcze dłużej. Praktycznie nie płakał. Dziś w nocy też było normalnie. A teraz od 6 nie śpi,płacze,jak już przysypia to na kilka minut. A do tego wisi na cycku. Mimo tego że prawidłowo ssie i na pewno sie najada to za 15 minut znowu domaga sie jedzenia. Smok nie działa dłużej niż na 5 minut. Temperatury nie ma,nic sie mu złego nie dzieje,ma czystą pieluszkę,suche ubranko.. Wszystko wygląda w porządku. Próbowałam wyjść na spacer z nim ale po kilkunastu minutach już musiałam go nakarmić. Mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze takie zdarzenie i masz już dość? Super mama jesteś... poczekaj jak dorosnie i zacznie pyskowac bo hormony będą szaleć w wieku młodzieńczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po prostu nie wiem dlaczego on tak strasznie płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz, maluszek zacznie być coraz bardziej aktywny i coraz bardziej wymagający. Dzieci są różne, jedne spokojne, inne płaczliwe przez pierwsze miesiące życia. Jeżeli nic konkretnego dziecku nie dolega, musisz po prostu uzbroić się w matczyną cierpliwość. Być może to jakiś kryzys, skok wzrostu i maluch jest głodny częściej. A może coraz więcej bodźców do niego dociera i potrzebuje twojej bliskości. Może początek kolek... Ja polecam chustę jeżeli ten stan będzie się utrzymywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwyczajny rytm dnia... ;-))) To, że przez pierwsze dwa-trzy tygodnie noworodek dużo śpi to częste,chociaż wcale nie zawsze tak jest. Po kilku tygodniach rytm dnia się jednak zmienia i już częsty jest taki rytm dnia jak Twój dziś. Szybko masz dość. Oczywiście może to być kryzys laktacyjny, albo upał, albo kolka, ząbek... ale musisz też być świadoma, że dziecko rośnie i się zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że kolki mu się zaczęły. Na brzuszek połóż, masaż zrób. Zaopatrz się przez Neta w rurki Windi. Zaobserwuj, czy kopę robi prawidłowo, może biogaję dawaj. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pierwsze takie zdarzenie i masz już dość? Super mama jesteś... poczekaj jak dorosnie i zacznie pyskowac bo hormony będą szaleć w wieku młodzieńczym" Ty za to będziesz jeszcze lepszą matką jak tak powiesz córce przy swoim pierwszym dziecku. Gratuluję po prostu. A moze 6latkowi który się wywróci mówisz "poczekaj az wylądujesz w szpitalu, wtedy poznasz dopiero co to prawdziwy ból"? x Autorko - myślę, że chyba każdy czasem ma gorszy dzień. I kilkutygodniowy malec. Puść sobie relaksującą muzykę, staraj się po prostu wyciszyć, może na małego też to wpłynie. Nie martw się na zapas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od 6 latka fantazja Cię ponosi. Ja teraz przemawialam do osoby dorosłej nie do dziecka nie porównuj mnie do swojego je..nietego toku myślenia. Pozdrawiam środkowym palcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja teraz przemawialam do osoby dorosłej nie do dziecka nie porównuj mnie do swojego je..nietego toku myślenia. Pozdrawiam środkowym palcem" Zachowaj swoją kulturę dla męża i dzieci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym obstawiała że jednak jest głodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze jest gorąco i pic mu się chce, stąd to wiszenie na cycku. Może za ciepło go ubierasz i przykrywasz niepotrzebnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zlej kretyńskie wpisy tych zidiociałych frustratek 🖐️ Poczytaj o skokach rozwojowych. Pierwszy zaczyna się dokładnie między 3 a 5 tygodniem życia. Poza tym - może się właśnie rozpoczynać okres kolek (wcale nie występują jedynie wieczorami i w nocy). Profilaktyczne możesz uskutecznić masaż brzuszka, cieplejszą, dłuższą kąpiel czy noszenie go na ramieniu tak, by dolna część brzucha była lekko uciskana. Skoro ciągle ssie pierś - może (w związku ze skokiem również) ma intensywniejszy okres wzrostu i nie najada się tak jak powinien (zresztą pewnie nie ssie prawidłowo, jak większość dzieci w tym wieku). Przyjrzyj się temu, co jesz - może to jednak zwykły ból brzucha w związku z Twoim pokarmem, może zjadłaś coś ciężkostrawnego, wzdymającego, niespecjalnie dobrego dla jego brzuszka? Kochana, wdech i wydech. Jesteś świeżą mamą, to zupełnie normalne, że masz dość, że Cię to stresuje, frustruje i że czujesz się umęczona. Pamiętaj: nie na wszystko masz wpływ. Oczywiście szukaj przyczyny, szukaj sposobów na ulżenie dziecku (znajdź kilka fajnych rodzajów masażu noworodków, są w necie, weź odrobinkę olejku araganowego czy kokosowego, rozgrzeje mu pięknie mięśnie, jeśli są napięte) - nawet profilaktycznie, nie musisz mieć czarno na białym, że coś mu dolega. Ale nie załamuj się, nie takie rzeczy jeszcze przed Tobą ;) Poproś męża o pomoc, wyjdź sama z domu na godzinę, idź na spacer, przewietrz się, zrób autem rundę po mieście jeśli Cię to relaksuje, idź na zakupy, pobądź sama ze sobą, odpocznij od jazgotu malucha. To potrzebne, żeby pomóc małemu, musisz sama mieć na to siłę, inaczej nic z tego. Głowa do góry, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(to ja od tego długiego wpisu wyżej) Autorko, masz pokarm? Bez problemu przystawiasz malucha, nie masz problemów typu wklęsłe brodawki czy zanik pokarmu? Może musisz jeść bardziej syto - więcej gotowanego mięsa, może Twój pokarm nie jest odpowiednio wartościowy? Dopajasz malucha? Zawsze możesz podać mu odrobinę wody z gramem glukozy (w takie upały to nawet wskazane). Wydaje mi się, że na dokarmianie sztucznym mlekiem jest jeszcze za wcześnie (o ile nie masz problemów z karmieniem i pokarmem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze chciec mu sie pic, moze masz kryzys laktacyjny, jest goraco i hoojowata aura. Moja mala wczoraj tak miala. Dzisiaj jest zdecydowanie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawiam na kolki u nas też po 3 tygodni się zaczęły. Trwają do końca 3 miesiąca. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wisi na cycku..a co to jest cycek? czesc robota do rodzenia ktorym sie stalas w miejsce kobiety z piersiami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latwo kolke sprawdzic czy ma ja czy nie w ten sposob Jak maluszek placze i ma kolke to najczesciej podkurcza nozki i sie napina Najlepsza metoda na to jest cieply pomres na brzuszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie, to pierwszy kryzys laktacyjny - ma większe potrzeby bo rośnie, dawaj mleko jak najczęściej, po kilku dniach się unormuje a produkcja pokarmu zwiększy i dostosuje do potrzeb dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Autorka. Mam pokarm,ssie długo i prawidłowo. Uważam co jem. Przespał sie troche w dzień.. Teraz znowu "walcze" ale jest lepiej. Już tak nie płacze i nie domaga sie jedzenia co chwilę ale jednak nie śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty myślisz, że 3 tygodniowe dziecko będzie się trzymało rytmu dnia? U dzieci wszystko się dzieje dynamicznie. Mój od urodzenia do 4 miesiąca spał w nocy, a po 4 miesiącu pobudki co 2h. Taki rytm dnia będzie się jeszcze wiele razy zmieniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tylko tak zwany kryzys laktacyjny. Chodzi o to, że nie ilość nie odpowiada dziecku, a jego skład. Około 3 tyg mleko powinno być bardziej kaloryczne, dziecko domagając się częstszego karmienia daje sygnał, że to ten czas. Spokojnie, to minie. Następny koło 3 miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że to skok rozwojowy miałam identycznie z córką starsza wytrzymaj, przystawiaj może wodę tez daj i esputicon tez bym dała powodzenia! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kryzys laktacyjny napewno. Moja ssala piers kiedys przez 4h bez przerwy. Jak ja tylko odciagalam to byl placz niemilosierny. Po tym incydencie bylo normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram, kryzys laktacyjny. Przystawiaj na każde żądanie, skład mleka i ilość się zmieni i dostosuje do potrzeb dziecka a wszystko się unormuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest "zwyczajny tryb dnia" noworodka. Miałaś szczęście, że taki ci się trafił. Na ogół wygląda to bardziej tak, jak u ciebie w tej chwili i dopiero po kilku tygodniach się stabilizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam wcześniej że na bank to kryzys, a teraz chcę poprzeć wypowiedź powyżej - normalnie noworodek to zachowuje się własnie teraz :). W sumie zazdroszczę ci tych pierwszych trzech tygodni wytchnienia, bo moje dwie córki dały mi popalić. Zwłaszcza młodsza - spała praktycznie tylko w chuście, odkładana budziła się natychmiast, w łóżeczku spała max 15 minut i uskuteczniała ryki. Nie miała kolek, po prostu wymagała ustawicznego noszenia i pieszczenia. Po kilku miesiącach chyba odwdzięczyła mi się za to - zaczęła się pięknie samodzielnie bawić na podłodze, noszenia już nie chciała. Tak jest do tej pory (teraz ma 10 miesięcy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypadaloby autorko chociaz zwykle DZIEKI napisac za zyczliwe, pocieszajace cie i dodajace otuchy posty. Widac z kultura na bakier u co poniektorych 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może zwyczajnie nie ma czasu, albo woli odespac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez napisala wczoraj wieczorem. Ja wiem ze to forum, internet itd ale jakas staroswiecka jestem i sadze, ze zwykle "dzieki" byloby na miejscu za to, ze ktos tu wszedl i zechcial ja pocieszyc i pomoc. Ale moze sie czepiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój niemowlak robił mi to tygodniami,po takim czasie chodziłam jak zombie i o mało go nie upuściłam,wtedy się wystraszyłam i postanowiłam oprócz swojego pokarmu dawać mu też mm wieczorem i uwierz,ze jadł i to i to i wreszcie się najadał i zasypiał i ja w końcu mogłam też w ogóle spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×