Umowa na czas nieokreślony

Witam. 1 czerwca podpisałam umowę na czas nieokreślony. Byłam wtedy w ciąży, choć jeszcze nie wiedziałam. Dziś już wiem. Czy pracodawca ma jakąś możliwość zwolnienia mnie? Czy mogę stracić pracę? Czy jestem chroniona przez prawo?

......... :-o co za tłuczki chodzą po tym świecie nie wiesz z czego żyjesz czy jak skończyłaś jakąś szkołę czy na podstawowych 6 klasach spełzłaś na niczym ???

Nawet jakby to byla na czas okreslony to do dnia porodu obowiazuje +macierzynski.

moze znalezc haczyk na ciebie i cie zwolnic dyscyplinarnie - przed dyscyplinarka ciaza nie chroni

nie może, chyba że dyscyplinarnie albo gdyby zakład pracy miał ulec likwidacji.

Nie wiem jak masz zapisane w umowie, ale czesto jest okres probny :P, podczas ktorego mozna umowe rozwiazc bez podawanie przyczyny.... jak pracodawca madry to z tej mozliwisci skorzysta i umowe rozwiaze :P

nie zwolnią cię. Ale skąd te wątpliwości? Nie bardzo rozumiem w czym problem?

Problem w tym że potrzebuję zwolnienia lekarskiego na cały okres ciąży i obawiam się reakcji pracodawcy.... a pierwsza osoba odpowiadającą - zastanów się jaki jest cel tego forum i odpowiadaj na temat... a wykształcenie mam wyższe akurat

który tydzien? czemu chcesz isc na zwolnienie?

Pracodawca będzie miał wk***a na pewno. Za pierwszy miesiąc zwolnienia on płaci, potem dopiero ZUS. Już nie wnikam czemu idziesz od razu po wiadomości na zwolnienie - bo mnie wyzwą od korpo suk. Ale no wszystko zależy czy Ci zależy na powrocie do pracy, na dobrych referencjach itd.

Idę na zwolnienie gdyż codziennie przerzucam po 50 zgrzewek piwa, wody itp. Niestety nikt mi nie do stosuje stanowiska pracy bym mogła wykładać tylko ciastka i chusteczki...

No cóż, pracodawca będzie oplacal miesiąc chorobowego i tyle. Może sobie narzekać lecz nie może zrobić nic. Do dnia porodu i podczas rocznego macierzyńskiego jesteś chroniona. Potem o ile nie pójdziesz na wychowawczy a wrócisz do pracy wtedy może cie zwolnić.

Musisz się niestety liczyć z tym że po macierzyńskim możesz dostać wypowiedzenie.

Nie wiem jak to jest ile do tej pory pracowalas bo kontrola z ZUS może być. Zdrowia dla Ciebie i dla Maluszka :) :) :) *GRATULACJĘ* :)

Chcesz iść na zwolnienie, bo masz ciężką , fizyczną pracę? Swoją drogą ciekawe jakie ty studia skończyłaś? ale do tematu... zwolnienie jest dla chorych, a ty chora nie jesteś, skoro ciężko pracujesz, co mogłoby szkodzić ciąży, to pracodawca ma OBOWIĄZEK, jak przedstawisz mu zaświadczenie od lekarza, przesunąć cię na inne stanowisko, do lżejszej pracy i to tyle. Zwolnić, to cię nie zwolni, bo niby z jakiej przyczyny? Ale stawiasz siebie w złym świetle od początku. Przecież kiedyś urodzisz, skończy się macierzyński i nawet ewentualny wychowawczy i wrócisz do pracy, a wtedy... nawet nie zdążyłaś popracować i się jakoś wykazać...

Ja na twoim miejscu popracowałabym do końca 12 tyg. bo to mniemam dopiero początek i niewiadomo czy ciąża się utrzyma oczywiście nie życzę ci tego ale możesz stracić i ciążę i pracę.

Pracodawca i tak ja zwolni po powrocie z macierzynskiego o ile go dostaniesz. Mysle ze na pewno zus zrobi ci kontrole

Pracodawcy kontrolę chyba też, bo będą szukać czy zatrudnienie było fikcyjne. http://www.bhp.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/kobiety-nie-moga-podnosic-ciezarow-o-masie-przekraczajacej-20-kg max 3kg możesz nosić. Szczerze to nie wiem co w takiej sytuacji. Pytanie czy pracodawca jakby do niego się szczerze podeszło, że się chce pracować, ale są pewne ograniczenia, serio się wypnie czy pokombinuje.

Już pisałam że trudno zrobić zmianę obowiązków... co każe mi siedzieć i patrzeć jak koleżanki za mnie pracują? Pójdę szczerze porozmawiać z pracodawcą ale sam ginekolog powiedział że charakter mojej pracy skłania do wystawienia zwolnienia lekarskiego gdyż w wczesnej ciąży jest to sporym zagrożeniem... ale najlepiej skrytykować, uznać kogoś za nieroba i oszusta... zus przyjdzie na kontrolę i co powie? Przecież mam zaświadczenie o ciąży. Brzuch rośnie, a ja odpoczywam w domu bo nie dało się mi dostosować warunków pracy

Laska nie zebym cie gnoila za zwolnienie, ale nie ma czegos takiego ze niw da sie dostosowac watunkow pracy to idziesz na zwolnienie. W taliej sytuacji pracodawca ma obowiazek zwolnic cie z obowiazku swiadczenia pracy z zachowanien wynagrodzenia, wiec przy zusie nie wyskakuj z takim tekstem.

Miałam taką sytuację u siebie w pracy, że dziewczyna szybko poszła na zwolnienie w ciąży (jakoś 2 miesiące po zatrudnieniu), kontrola wyglądała tak, że wysłali list do firmy, żeby pracownicy poświadczyli, czy ona rzeczywiście pracowała przez te 2 miesiące. Po odesłaniu, napisali, że postępowanie umorzono.

To nie lekarz ginekolog decyduje o tym czy możesz daną pracę wykonywać będąc w ciąży, bo on zna ją tylko z twoich opowieści. O tym decyduje pracodawca, a dokładnie osoba odpowiedzialna za sprawy BHP w zakładzie pracy i jeśli nie ma innego, odpowiedniego stanowiska, to pracodawca zwalnia ciężarną z obowiązku świadczenia pracy z prawem do wynagrodzenia. Zwolnienie lekarskie jest dla pracowników chorych, płatne z ubezpieczenia chorobowego. Rozumiesz? Ta sytuacja jest dokładnie określona w przepisach.

Ale jak ona dostała umowę na czas nieokreślony to chyba nie pracuje tam od tygodnia...

Nie, od miesiaca ;) Zus moze zarzucic ci celowosc zatrudnienia. Ale mysle ze odkad weszlo kosiniakowe kontrole z zus nie beda ax tak czeste

Autorko, nie przejmuj się tymi złośliwościami zawistnych osób zatrudnionych na śmieciowej umowie. Idź na zwolnienie, potem macierzyński, potem wychowawczy (nawet tylko miesiąc) i skladaj wniosek o obniżenie etatu np.do 4/5 i pracodawca nie może cię zwolnić! Jesteś chroniona, nic się nie martw.