1000 zł od pary?

Idę razem z mężem na wesele koleżanki którą bardzo lubię, choć mamy teraz mały kontakt bo wyjechała do Irlandii (wychodzi za Irlandczyka, ale ślub w Pl). Mamy po 33 lata, dosyć dobrze zarabiamy. Czy 1000zł od nas będzie ok? Nie mam pojęcia, ile się teraz daje. Martwi mnie trochę że goście z drugiej strony (Irlandczycy) dadzą więcej w porównaniu (wiadomo, inne zarobki), ale też nie chcę znowu przesadzić. Ile się teraz daje od pary?

1.000 to biednie ale tak gdzieś powyżej 5.000 to jest ok. Co dziś można kupić za 1.000 zł? Bardzo niewiele.

Znaczy to ironicznie ma być, że starczy? Ja się serio pytam. Jak byliśmy studentami, to dawaliśmy symbolicznie, ale miałam wiele lat przerwy w ślubach i naprawdę nie wiem, na czym teraz stoję.

Wiem ile sami dostawaliśmy, ale to było 10lat temu więc nijak się ma. Zapytałam moją młodszą siostrę, która teraz ma dużo wesel znajomych, ile daje, i ona daje 500zł a chadza sama (nie ma faceta). Zarabia mniej ode mnie. To wykoncypowałam, że powinnam dać 500x2.

Byłam w zeszłym roku na dwóch weselach u bliższych koleżanek - jedno było w podlubelskiej wsi a drugie w drogim hotelu w warszawie. Dałam w kopercie 500 zł za parę i od obu koleżanek usłyszałam, że dałam im najwięcej z zaproszonych gości, pomijając tam oczywiscie dziadków, chrzestnych itp. Troche mnie to zdziwiło, bo młodzieży i licealistów na tych weselach praktycznie nie było, tylko dorośli, pracujący ludzie, myslałam ze te 5 stówek to takie minimum za pare. Wiec zdecydowanie 1000 zł to jest sporo, ale jak cie stac to super. No i ja tam uważam, że jak mi szkoda dać komuś w prezencie kilka stówek, to olewam zaproszenia weselne takich ludzi.

Dzięki, wreszcie jakiś konkret!

Doczytałam w międzyczasie na brytyjskich forach że tam standard to 50-100funtów od osoby, więc myślę że nawet na tle gości zza granicy to powinno być ok.

według mnie teraz do koperty daje się min 500zł od pary. Trzeba liczyć catering za osobę ok 150 zł + inne koszta.

OK, dzięki.

Ostro. Teraz się robi wesele aby się zwróciło z nadwyżka?? Czy robi się wesele żeby inni cieszyli się szzesciem młodej pary???

Ale ja nie o to pytam. Jak byliśmy studenckim małżeństwem to dawaliśmy coś symbolicznego i nie czułam się z tym źle. Teraz pytam, ile się daje, ponieważ moja sytuacja się zmieniła i stać mnie na więcej. Jest dla mnie oczywiste, że jeśli ktoś ledwo wiąże koniec z końcem, to przyniesie bukiecik i też będzie super.

Skoro Cię stać to daj tyle, ile masz ochotę podarować młodej parze :) Podstawowe kryterium: na ile kto może sobie pozwolić, a jeśli kogoś stać, to niech da tyle, ile czuje, że powinien (bo np. młodzi są mu bardzo bliscy)

Sorry ale sama.mieszkam w irlandii i wiem ze nikt im ze strony Irlandczykow nie da wiwcej niz 1000..Irole nie maja w zwyczaju dawac az tylu pieniędzy/ drogich prezentow. Po prostu u nich nic takiego nie istnieje Lece na slub przyjaciolki z moim.partnerem do Polski tez dajemy 1000zl. Takze.tysiak jest super. Nie wiecej, nie mniej

O,super! Dzięki! :D

1000 zł świat i ludzie. Na ogół daje się min 500zł chociaż za talerzyk bo np u mnie średnia za ok to ok 150-180 zł plus alkohol i inne wydatki to się nazbiera.