Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fili80

DIETA zdrowie na talerzu

Polecane posty

Cześć :) wzrost : 174 cm wiek : 36 lat waga początkowa : 90 kg waga z ubiegłego tygodnia : 75 kg waga z dziś : 75,5 kg czyli po tygodniu WZROST 0,5 kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny u mnie też bez rewelacji FILI:-) jednak urlop zrobił swoje, a do tego @...czyli wiek - 39 waga początkowa 83 waga obecna 77,9 waga docelowa 70-65 strasznie powoli to moje chudnięcie przebiega, ale znowu nie narzucam sobie restrykcji więc....jem zdrowo i to duzy krok na przód:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też na wadze zero spadku nie wiem dlaczego bo w tym tygodniu nawet zrezygnowałam z chleba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa stara
hej dziewczyny jak piątek to piątek wiek: 36 waga początkowa 67 waga z ub. tygodnia 61,2 waga z dziś: 60,0 ogarnęłam się i mam nadzieję że nie na chwilę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIUSIACZEK nie zazdroszczę "przygody" z samochodem i przerwanego urlopu. Jak się masz? który to tc? AGDULA nie wiem co to sprawia ale u mnie też jakiś spadek formy psychicznej. Przecież jest słońce, lato... wysypiam się. No nie wiem... ZMOTYWOWANA każdy spadek to mały krok do lepszego samopoczucia, do celu, do zdrowia. Tak trzymaj! I nie wstydz się swojej wagi, nikt Cię tu za to nie będzie wyśmiewał. AZJA chylę czoła przed Twoją determinacją! Brawo!!! :) DOBOD Ty już po urlopie? Ile się czekana te wszystkie dokumenty? FILI super że wszystko wraca do normy u Was, że już jesteście w domu. Buziaczki dla dzielnych pacjentek od moich-niewiele młodszych koleżanek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj jechałam samochodem, facet próbował wymusić- wyjeżdżał ze stacji paliw, ominął go samochód przede mną, ominęłam go i ja bo jechałam za szybko i bałam się że się nie zatrzymam a jechałam z dziewczynami. Wiecie że jakiś staruch dogonił mnie i wymachiwał na mnie? nosz tak mnie wkurzył!!! nie dość że nie miał podstaw to się jeszcze awanturował debil. Kierowca pierwszy który nie zatrzymał się też ten przede mną pięknie go zablokował, tak że nie mógł ani przyspieszyć, ani wyminąć. Nie brakuje ludzi bez wyobraźni... BLANKA gdzie Ty? miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. U mnie to dopiero waga powalajaca będzie. Wiek :35 Wzrost:164 Waga dziś: 84,30kg nie wiem jak to z tą waga jest, bo czasem ważę już ponad 85,5 kg a czasem nawet 2 kg mniej. Diety oczywiście nie trzymam restrykcyjnie bo w tym tygodniu od soboty zaczęło się wieczornym grillem, w niedziele powtórka a od poniedziałku tez porażka, bo mnóstwo białego pieczywa itd... jak urodze to dopiero wtedy wpisze wagę poczatkowa z jaką będę startować. Jednak muszę przyznać, że kiedyś nie jadłam śniadan a teraz max godz od pobudki i za trzy godz. Jem 1 i 2 śniadanie. Dużo tez zmieniłam w nawykach żywieniowych i gotowaniu. Mniejsze porcje, mniej tłuszczu, więcej warzyw. Może to pomoże mi zrzucić zbędne kilogramy po ciąży. A takze te z przed. Dodob tak z tym autem to była masakra. Policja stwierdziła, że złodzieje nas śledzili, dlatego auto zniknęło w tak szybkim czasie. Wstąpiliśmy tylko do restauracji. Ale na szczęście wszystko się dobrze zakonczylo, mimo,że auto wyczyscili z wszystkich naszych rzeczy. Fili cieszę się, że z córeczkami jest już dobrze. Dziewczyny ja zauważyłam, że jak na kolację zjem sporo białka to waga mi spada. Np. Wczoraj zrobiłam tortille z piersią kurczaka. Fakt placek pszenny, ale mnóstwo warzyw (sałata, pomidory, ogórek, cebula, papryka) filet obsmażony na małej ilości oleju, z przyprawami, trochę ketchupu i jogurtu naturalnego zamiast majonezu. Wiem, że nie jest to dobre rozwiązanie na kolacje, ale tak mi się chciało fast fooda... pozdrawiam laseczki i wam życzę spadków. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) jestem i ja ! U mnie jest do bani . W tym tygodniu to cały czas coś zajadam , podjadam słodycze , wieczorami były chipsy i tak dalej :( nie wiem co misie dzieje . Dziś się nie wazylm bo zwyczajnie miałam cykora! Nie chcę nawet wiedzieć ... nic nie pisałam bo taka jakaś depresja mnie łapie . Nie chciałam Was zanudzac ! Ale codziennie wieczorem zaglądałam tu do was i z uśmiechem czytałam że chociaż Wy dajecie radę :) muszę się ogarnąć bo szkoda całej mojej pracy ! Dziś jedziemy na weekend do mojej siostry ciężko będzie z tym dietetyczny jedzeniem u niej ! Dziewczyny gratuluję wszystkim spadków :) tak trzymać !! A wzrost wagi niech będzie motywacją kochane dla nas do jeszcze ciezszej pracy nad sobą ! Wiem że łatwo jest mówić ... ale musi nam się udać ! Osiągnęliśmy już tak dużo ! Kochane trzymam kciuki za Was a Wy trzymajcie za mnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa- U mnie niedługo będzie 24 tydzień -poród na 5 grudnia. Synuś fikołki w brzuchu ćwiczy :-) szczególnie wieczorami. Mam nadzieje, że po porodzie będzie taki spokojny jaki jest teraz w dzień. Sporo chodzę i chyba go to usypia :-) ogólnie czuję się dobrze nadal jakbym nie była w ciąży :-) tylko brzuch rośnie, krzyż boli i czasem puchną nogi, a tak to spoko. Mówią ,że poród może być ciężki jak ciąża lekka. .Zmotywowana kazdy spadek przybliża nas do upragnionego celu także cieszymy się z Tobą i tak trzymaj. Azja ciebie podziwiam za wytrwałość tyle jeździsz na tym rowerze, rano wstajesz podobnie jak Fili dziewczyny jesteście mega... Brawo Wy :-) Juz przygotowalam obiad na dziś ryba pod pierzynką z kalafiora i brokuła w sosie smietanowym i placki z cukinii. A moje śniadanko dziś to makaron razowy ze szpinakiem, czosnkiem na śmietanie , a na drugie kanapka z razowca z serkiem twarożkiem i warzywami. Wiecie od kilku lat taka pani przywozi mi ze wsi mleko, twaróg, śmietany i masło. Super sprawa jak za czasów dzieciństwa. Miłego dnia laseczki ,idę na moją działeczke się poopalać bo dziś słoneczko grzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zbieram się do diabetologa i na zakupy bo trzeba wrócić do diety. Może później uda mi się coś z Wami popisać - to pa do potem. U mnie pogoda kiepska szaro leje i nie zapowiada się na zmianę. Życzę Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) ja tak w biegu bo trochę mam do ogarnięcia dom po tym moim pobycie w szpitalu. co do wizyty u diabetologa więc jak nic mam insulinooporność, zespół metaboliczny i jeszcze coś w nazwą z insuliną ale tego już nie pamiętam zapisałam ale nie chce mi się schodzić później Wam napisze. Pochwalił mnie, że się nie zapuściłam :) że przy takich dolegliwościach jak nic standard 100kg. Mam leki które pomogą mi zobaczyć wyniki mojej pracy. W cale jego to nie dziwiło, że tyle pracy wkładam a na wadze prawie nic. Na razie mam brać jedną tabletkę wieczorem przez 3 dni a później 1 rano i 1 wieczorem niby ciężko organizm reaguje na te leki ale jak narazie spoko i od wczoraj chyba z tych wrażeń schudłam 1 kg :) do kontroli mam się pojawić za 3 miesiące a i te leki mają mi pomóc aby zgubić tak dodatkowo na miesiąc 2-3 kg zaznaczał, że jak bym miała wagę większą to mogłabym liczyć na większe spadki. No jestem zadowolona w końcu swoją zagadkę powiedzmy, że rozwiązałam. Pozdrawiam i zabieram się za sprzątanie. Pa do potem a Wy co robicie, że taka cisza ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć przepraszam że się nie odzywałam miałam dziś spotkanie kierowników. Fili napisz jakie masz tabletki. Musze troche dom ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Wczoraj wydrukowalam sobie tabelkę z indeksem glikemicznym bo diabetolog wspominał, że mam jeść 5 posiłków i starać się jeść z małym indeksem bo wtedy u mnie nie będzie wyrzutu tej insuliny i będę mogła chudnąć. Azja później napiszę Ci nazwę tego mojego leku jak narazie po dwóch dawkach spoko dramatu nie ma - jutro przechodzę na pełną dawkę :) No a co u Was??? Gdzie Wy wszystkie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fili80
Azja te tabletki od diabetologa to Glucophage R 500 g a Ty jakie bierzesz? No dziewczyny co z Wami????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Dopadło mnie jakieś przeziębienie właściwie nawet porządne, mam straszny katar, kicham kaszlę odpluwam flegmę masakra byłam u lekarza oczywiście antybiotyk, biorę 3 dzień póki co bez rewelacji objawy nadal mnie męczą chociaż katar nie powiem trochę mniejszy...ale mam brać antybiotyk do skończenia opakowania czyli 10 dni ... jestem osłabiona ale przynajmniej nie mam apetytu :)więc są jakieś plusy powiem Wam, że z racji pracy i napiętego grafiku wstaję każdego dnia o 5 nawet w sobotę i niedzielę już się przyzwyczaiłam i nawet lubię zacząć dzień spokojnie od kawy dobrej muzyki i porcji wiadomości z portali internetowych; powiem Wam jeszcze, że od dłuższego czasu zażywam zielony jęczmień i trochę mi pomaga w sensie mam wrażenie że dodaje trochę energii i pobudza do działania biorę w tabletkach ostatnio za 60 tabletek zielonego jęczmienia z herbapolu zapłaciłam 11 zł a że biorę tylko jedną tabletkę rano, kuracja mnie kosztuje 6 zł na miesiąc w sumie nie palę rzadko piję ;) to mogę sobie pozwolić na zielony jęczmień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmotywowana :) ja jeszcze tydzień i także wrócę do porannego wstawania przed 5. Tak jak piszesz jak się już człowiek przestawić to i wolne dni się wstaje i tyle dnia zostaje. No ja właśnie wróciłam z rodzinnego niedzielnego spaceru pogoda była super to sama przyjemność pospacerować po lesie :) Kolacje mam już zrobioną węgierskie leczo może mi się uda dziś pobiegać i rozpocząć 12 tydzień treningu. To już ostatni tydzień marzy mi się jego zakończenie przed wyjazdem ma długi weekend a i zmotywowana dużo dużo!!!! Dużo zdrowia życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azja_1212
Cześć Dziewczyny. Żeby Wam nie było smutno że wcześnie wstajecie to ja dziś miałam pobudkę o 4:45 i zaliczyłam już 23 km rowerem. Teraz prysznic i trzeba się wybierać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja cześć :) No nieźle ja jeszcze tydzień i tak będę wstawać do pracy już mam trochę stresa bo taki powrót po takim wolnym szok. Azja i co masz takie same tabletki? Ja dziś przechodzę na pełną dawkę czyli 1 rano i 1 wieczorem bo czuję się w miarę dramatu nie ma. Do potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny:-) FILI, ciekawa jestem czy i ja nie mam tej insulinooporności, bo waga niby spada, ale baardzo powoli... u mnie teraz mała zadyma, bo Alaska ma swój czas i wszystkie psy z okolicy schodzą się na randki..masakra, bo ta cholernica ucieka i chyba bedę szukać dobrego domu dla szczeniąt:-) pogoda ładna, słoneczko, mały poszedł do przedszkola bez większych afer, więc dzien rozpoczął sie spokojnie..niedługo jadę jeszcze trochę odpocząć w górach i to mnie napędza:-)odpocząć to może zbyt wielkie słowo- mamy wiedzą o czym mówię - nie za wiele się odpocznie, gdy jedzie się na wczasy z dziećmi:-):-) powiem Wam, że lato to świetny czas na odchudzanie - ale i najgorszy - grille, wyjazdy, goście...więc głowy do góry, bo liczy si.ę to, że wciąż nam się chce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem ;) Ja dziś mam wspaniały nastrój po mimo przeziębienia i antybiotyku :) wstałam właściwą nogą śniadanko na medal, 3 małe kromeczki ciemnego chleba z jajkiem na twardo a właściwie dwoma do tego nektarynka oraz mandarynka zbieram się na zakupy do obiadku jeszcze dziś i jutro mam wolne z racji tego przeziębienia ale dziś już nie wysiedzę w domu będą wiec kijki,spacer do sklepu oraz ćwiczenia na orbitreku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jesteście dziewczyny :) AGDULA :) no właśnie dobrze to sobie jednak sprawdzić. Trochę to kosztowało nerwów i kasy ale wiedziałam, że coś nie tak bo tyle wysiłku a efekty mizerne. Teraz jestem ciekawa jak będzie z tymi tabletkami od diabetologa - dziś wchodzę w pełną dawkę. Nie wiem czy się pytałam a Ty gdzie mieszkasz ? bo ja woj. lubuskie i jakoś mam wrażenie, że Ty koło mnie. Ja także na weekend wybywam z rodzinką w góry a po powrocie z biegu do pracy. ZMOTYWOWANA:) Ja chyba także dziś wstałam tą właściwą nogą. To miło czytać, że choroba odpuszcza. Już mam ten swój jadłospis 1500 kcal więc jak ktoś jest chętny to proszę pisać mam także wersje tego samego tylko dla córki 1900 kcal. Mykam do potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili jak będziesz mogła wyślij mi swój jadłospis. Ja mam tabletki Glukofage 750 R czy xr nie pamiętam ale ja zawsze brałam 1 dziennie i może tu był błąd a teraz diabetolog kazała mi brać 2 razy po 1 może teraz ruszy. A jaki miałaś wynik z glukozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka111
Cześć dziewczyny :) opisałam się z rana A teraz widzę że nie dodało mojego wpisu :/ ja postanowilam zacząć od początku ! Przez tam ten tydzien to dalam ciala . Ważyć się będę tylko raz w tygodniu w piątek , a nie tak jak do tej pory codziennie . Ja też dziś śniadanko wzorowe :) 3 kanapki grahama z masłem i pomidorem mniam . Teraz używam na pomidorach bo mam swoje w ogródku , różne gatunki uwielbiam ! Później była kawa bez cukru ale z małą ilością mleka . Aktywność już jakaś zaliczyłam bo pojechalyśmy rowerami z córką na zakupy i wybralysmy drogę dłuższą i przez las :) super się jechało ! Na obiad już mi się piecze kurczak podam go z ziemniakami i mizeria ! A w planie na dziś mam koszenie trawy . No taki mam plan dnia :) A jeszcze wieczorkiem pójdę z dziećmi na plac zabaw , nie daleko naszego domu wybudowali nowy bardzo fajny . Jest dużo atrakcji dla dzieci a i dalam mnie coś się znajdzie bo są tam też przyrządy do ćwiczeń ! Tak dziś jestem pełna energii ! W końcu te ponure dni sie skończyły !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FILI..niestety, jesli Ty z lubuskiego to ja nie za blisko, bo z Wielkopolski....ale co tam kilometry:-) chyba ja też w końcu sprawdzę tę insulinę, bo chciałabym miec lepsze efekty:-)Blanka, fajny dzień;-)kiedy tak świeci słoneczko i nikt nas nie pogania to aż chce się żyć...aż się boję tego września i powrotu do codziennej monotonii... a tymczasem w góry...dziewczyny, szkoda, że nie mieszkamy bliżej ibie, bo mozna by zrobić taki "zlot"..hahaha ale byłoby zabawnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak dziewczyny jesteśmy rozsypane po całej Polsce :) ja małopolska ! Taki zlot haha też myślę że mogło by byc bardzo zabawnie :) Dziewczyny a ja mam pytanie co z śliwkami w diecie ? Można jeść ? Jeśli tak to ile dziennie ? Są słodkie spokojnie mogą zastąpić łakocie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zbieram się na bieganie ale tak w skrócie AZJA:) już wysłałam później doślę jeszcze tabelkę z indeksem glikemicznym bo ta dietę trzeba trochę wydaje mi się zmodyfikować bo np. nie każdy owoc jak dla nas dobry. To lek mamy taki sam co do wyników to cukier ok ja jedynie z insuliną miałam po 1 godzinie wyrzut przekroczony 5 krotnie a tak wszystko ok w normie BLANKA:) czekam na ten przepis na biszkopta oraz namiary do Ciebie na pocztę. Wow jakie mocne postanowienie i tak w poniedziałek. A ile aktywności. Ja także mam taki plac fajny tylko, że moje najmłodsze trochę za małe. Och ta radość życia płynie z Twoich wpisów. AGDULA:) no tak jakoś kojarzyłam, że rzut beretem. Koniecznie sobie sprawdź te wyniki. Co do zlotu to jestem na tak :) można o tym pomyśleć jeśli byłby ktoś jeszcze chętny BLANKA:) można faktycznie pomyśleć o tym zlocie może już nie w tym roku ale na przyszły ??? Bo teraz wiadomo każdy ma swoje plany. Co do śliwki to pewnie każdy owoc sezonowy jest ok no ja mogę owoce ale jedynie do południa a przy 1500 kcal mam jedynie raz owoc na przekąskę ja niestety muszę unikać owoców a szczególnie z wysokim indeksem aby nie było wyrzutu insuliny. No dobra to na tyle mykam bo małe drzemią a ja na te biegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka, moja sąsiadka ma takie stare drzewo śliwkowe..ja się opycham...tylko potem żałuję..wiesz.....hahahaha..a tak poważnie, to naszych polskich owoców mozna chyba jeść do syta, gorzej z bananami i tym podobnymi "przybyszami":-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×