Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdradzić?

Polecane posty

Gość gość
podaj swojego maila odnośnie wypowiedzi z dnia 3.07.2016r godz 23,08 to napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wypowiedzi z dnia 03.07. g 23,08 dopóki nie dasz d**y koledze to nie będziesz wiedziała na czym polega zdrada, i będziesz się dalej dopytywała a i tak nic się nie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co tam co tam żadna już nie zdradziła?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl o swojej żonie. Mógłbyś jej zrobić coś takiego? Jakbys się czuł gdyby ona Ci takie coś zrobiła? Myślę, że nawet jakbyś to zrobił to byś żałował. Ja bym nie potrafiła żyć z wyrzutami sumienia, spojrzeć w oczy tej drugiej osobie. Wiem co czuje zdradzona osoba. Nie jesteś w stanie wyobrazić sobie takiego cierpienia, które na zawsze zmienia życie człowieka bez względu czy po czymś takim z tobą zostanie czy tez odejdzie. To na zawsze pozostaje... Ja miałam innych partnerów przed związkiem i powiem Ci, że dla mnie najlepszy sex jest właśnie z moim mężem gdzie jest duże uczucie, człowiek czuje się swobodnie, jesteśmy zgrani i wiemy co lubimy. Przypadkowa kobieta jest jak dmuchana lala. Lepiej całą tą swoją energię włóż w urozmaicenie waszego życia sexualnego. Myślisz o sexie z inną bo tego nie znasz, ale szczerze mówiąc myślę, że mógłbyś się bardzo rozczarować. Zniszczyć wszystko rzeczy zobaczyć jak to jest? Chyba nie jest to warte tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w takiej sytuacji. Kocham meza jednak jest moim pierwszym i jedynym. Nie wyszalalam sie zaluje. Mecza mnie mysli. Chcialabym sprobowac i wrocic jakgdyby nihdu nic. Okropne uczucie bo kocham ale checi sa ogromne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to tęsknota za młodością. Każdy kiedyś żałuje że coś tam. Chcecie bzykajcie na boku ale jak laska pisze że chłop orgazmu nie daje to raczej z kochankiem jak będzie to rozwód murowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również jestem w podobnej sytuacji. Tylko że jeszcze przed ślubem a nie po. Mój narzeczony był moim jedynym partnerem z którym spałam i wielokrotnie zastanawiałam się jakby to było z innym. Traf chciał że niedawno poznałam kogoś interesującego, z którym ostatecznie wylądowałam dwa razy w łóżku. Wyrzuty sumienia jakieś na pewno były ale z dwojga złego lepiej przed ślubem jak po. W dodatku ten drugi jest żonaty więc od razu wyjaśniliśmy sobie, że nie będziemy zmieniać swojego życia. Ostatecznie zerwaliśmy kontakt żeby relacja nie zaszłą za daleko bo naprawdę bardzo się polubiliśmy. A co do seksu, hmm, chyba doceniłam co mam ;) Z moim narzeczonym jest mi naprawdę dobrze a tamten był tylko skokiem w bok, żeby nie mieć myśli, że coś mnie w życiu ominęło. Pewnie za chwilę zostanę zlinczowana, że puszczalska itp. ale szczerze to raczej nie żałuję. Gdybym tego nie zrobiła na pewno bym żałowała, że nie spróbowałam, a tak chociaż zaspokoiłam swoją ciekawość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:04 każdy odpowiada za siebie i dźwiga własny bagaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej? A może wcale nie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E_wa
Lepiej. Nie ma nic gorszego niż roztrząsanie godzinami co by bylo gdyby... Nie wiem dlaczego niektorzy tu zakładają że żona się dowie i bedzie nieszczęście. Autorze kochasz żonę nie chcesz jej zranić, ale twoja frustracja będzie coraz mocniej stawała miedzy wami. Postaraj się o maksymalną dyskrecję i spróbuj. Życie jest zbyt krótkie . Miałam tak jak ty ....spróbowałam.....nie żałuję. Mąż i kochanek są świetni w tych sprawach a ja nigdy nie miałam zamiaru burzyć swojego ani cudzego małżeństwa dlatego potrafię te sprawy od siebie oddzielać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tak to jest, gdy się ożenisz z pierwszą kobieta, która Ci dala... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było trzeba o tym myśleć wcześniej KRETYNIE widać, że faceci to żałosne chu/jki każda kobieta powinna zdradzać faceta już od początku związku "profilaktycznie" - bo lepiej zdradzać niż być wierną wobec zdradzającego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście naiwnymi idiotami z tym podejściem "jakby było z innym/inną" - każdy seks uprawia podobnie i z każdym partnerem przychodzi rutyna, więc nie wiem jakiej różnicy oczekujecie? :D:D Wystarczy sobie amatorskie porno włączyć aby się o tym przekonać. Nie trzeba się sypać z innymi. Chyba żyjecie jakimiś iluzjami o idealnym/idealnej kochance, haha - a coś takiego nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam tak samo można by napisać głupie cipki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja partnerka z którą jestem od kilku lat jest moją pierwszą i nie ciągnie mnie do innych, bo ta jest w łóżku po prostu... zaj/ebista. Cóż, widocznie wasze partnerki/partnerzy są słabi w łóżku, inaczej nie myślelibyście o innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie istnieje ale nie można cały czas siedzieć przed kompem trzeba zakosztować czegoś realnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie trzeba, jedynie można. A osoby, które się tu wypowiadają przecież mają partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się zawsze chce najbardziej śmiać z tych "rozczarowanych" :D Co oczekiwali, ba! Wręcz byli przekonani, że z nowym partnerem będą fajerwerki, a tu... du/pa, gorzej niż z tym 'nudnym' obecnym :D Niestety ludzie często kierują się jakimś durnym idealizmem, nawet w sferze seksualnej. Więcej realizmu, radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na kilka kwestii. Pierwsza jest taka, że naprawdę niepotrzebnie się tutaj obrażacie wzajemnie. Wulgarne epitety nie pomogą nam w dyskusji a tylko zagęszczają niepotrzebnie atmosferę. Druga sprawa jest taka, że niektórzy piszą tak jakby tylko ich podejście było właściwe. Nie dopuszczają myśli, że ktoś inny może mieć inny pogląd. Ktoś pisze: (piszę z głowy bez cudzysłowia) ...czego oczekujecie od seksu z kimś innym? przecież każdy seks uprawia się podobnie.... Moja odpowiedź: Otóż dla Ciebie może tak. Dla jednych seks jest rozładowaniem napięcia seksualnego a dla kogoś innego jest to przeżycie duchowe, oczyszczające. Jeden szuka orgazmu inny przygody zabawy. Jednych podnieca ciało a innych umysł, inteligencja. Ktoś inny pisze: ...skoro szukasz seksu z kimś innym to znaczy, ze jest Ci źle w łóżku z partnerem. Może tak być ale nie musi. Ja nie narzekam na seks z żoną chociaż wiadomo, że zawsze mogłoby być lepiej... :P Niektórzy (ja również) szukają odmiany pomimo tego, że w związku jest im dobrze. Ja nie zniechęcam nikogo do odpowiadania. Proszę tylko o przemyślanie odpowiedzi. Bardzo podobał mi się wpis użytkowniczki E_wa . Jest chyba najbliższy mojemu podejściu. Chciałbym zdradzić ale wolałbym, żeby to nie była prostytutka tylko "normalna" kobieta. Co będzie? Czas pokaże. Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi i zachęcam do kolejnych. autor posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Użytkowniczko E_wa czy nadal masz kochanka czy była to tylko jednorazowa przygoda? Jeśli nadal masz kochanka to jak godzisz to na co dzień? Jak udaje Ci się to utrzymać w tajemnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z E_wa można się zgodzić. Ma swoje uzasadnienie. Ale autorze napisałeś, że nie chciałabyś, żeby była to prostytutka. Jeśli jednak bierzesz tą opcję po uwagę, to nie wiesz co mówisz i żal mi twojej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwana
Do autora Byłam w podobnej sytuacji Wielka walka ze sobą kilka lat aż w końcu spobowalam.. To jak poznać inne kolory kiedy znalo się tylko biały i czarny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sylwana, napiszesz coś więcej? Utrzymujesz to dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pewnym czasie się wszystko znudzi :0 nawet kochanek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwana
Już od ponad roku nie a trwało to 4 lata On żonaty dzueciaty ja również Z góry ustaliliśmy że to tylko przyjacielski sex nic więcej, oczywiście stało się inaczej bo człowiek to nie tylko ciało Nie mam czym się chwalić ale nie żałuję to były cudowne lata tylko moje i dla mnie Chciałam takiego czasu przeżyłam z uśmiechem na ustach wspominam tylko żal że już to nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Sylwana :) znajdź następnego bo czas ucieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwana
To nie takie proste i nie na zawołanie Ale fakt życie za krótkie by to nie kosztować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćvhglgdgdfdjvgtus
Moj maz mi kiedys, nawet kilka razy przy roznych rozmowach o seksie powiedzial, ze zaluje, ze nie probowal z innymi. Sek w tym, ze probowal tylko byl nachlany i nie pamieta do konca co sie dzialo-na imrezach to bylo. Mial jedna kolezanke do seksu, jezdzil do niej (celowo z malej) i szalal... Ja nie mialam nikogo przed Nim. Chodzilam z chlopakami po kilka msc i nic nie bylo. Teraz sie boje, ze pojdzie na skok-skoki w boki... Jestem po nieciekawych przezyciach ginekologicznych-przez Jego szalenstwa pozbylam sie kawalka narzadu rodnego, zarazil mnie hpv-em. Teraz musimy uwazac podczas seksu, sa dni, ze wieje nuda, ze czuc iz oboje robimy to w jednym celu-dla orgazmu. Ale sa tez dni gdy czuc ten zar, pozadanie, namietnosc. Zanim to wszystko przyszlo Nam przezyc mialam takie mysli jak Ty, zdusilam to w sobie, zapomnialam, za bardzo pilnuje swoich zasad, za bardzo sie cale zycie szanowalam zeby teraz jako mezatka sie zeszmacic-to nie byla bym ja tylko chuc. Wiem, ze On tez tak mysli jak Ty. Chcialby swiadomie, na trzezwo uprawiac seks z inna. Wiem, ze mimo zapewnien, ze nie zdradza to jezeli faktycznie nie zdradza, nie proboje to tylko dlatego, ze nie ma okazji. Bo prawda jest taka, ze 1/100 nie zdradza bo nie chce a 99/100 nie zdradza bo nie ma okazji. Po tym co piszesz widac, ze jestes inteligentnym facetem tylko po prostu sie pogubiles w pragnieniach. Nie wiesz jeszcze do konca co jest dla Cb wazniejsze, czy zona i szczesliwe zycie czy zaspokojenie ukrytych fantazji. Ja nikogo nie oceniam, kazdy jest kowalem wlasnego losu. Zastanow sie tysiac razy zanim raz popelnisz blad, ktory moze zepsuc Ci zycie. Ps:jestem 9l z moim mezem, od 7l po slubie a znamy sie 11l. Jestem w Twoim wieku mona powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×