Zdradzić?

Na górze czy na dole?

Zdecydowanie na górze. Potem możemy zmienić.

Zakończyć tylko po to by złapać oddech...i nabrać ochoty na więcej, mocniej, głębiej

Do utraty tchu ile mamy sił... A mamy sporo... ;)

Może wróćmy do tematu...? :)

Tzn?

Ja tez spalam tylko z jednym mezczyzna, jestesmy malzenstwem 2 lata, razem 10. Nigdy bym mu tego nie zrobila.. kocham go nad zycie. Po co sie wiazac i robic takie swinstwa? Wyobraz sobie teraz odwrotna sytuacje. Ze zastajesz zone z innym w lozku. Jestes ciekawy, rozumiem ale przemysl czy warto bo mozesz duzo stracic. Taka juz wasza natura niestety, mam nadzieje ze moj maz jednak nigdy sie na takie cos nie zdecyduje. Wbilby mi noz w plecy.

Przemyśl to, jeśli jesteś żoną idealną, to masz rację. Ja też myślałem kiedyś tak jak ty. Ale z czasem się to zmieniło.

zdrada to nasz kod genetyczny,glupi jest ten co chce siebie oszukac,tj oszukac nature. Skoro tygrysa z tajgi nie uchodujesz na kotka z bajki dla dzieci,bo z czasem rozwina sie w nim insktynty to jak masz jako czlowiek homo sapiens ujarzmic siebie skoro wg darwina jestes naczelny