Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Majątek rodziny, czy mam prawo poprosić o swoją część

Polecane posty

Gość gość

Mieszkam w domu jednorodzinnym z rodzicami i rodzeństwem. Mam już swoje lata, pracuję od lat nie mam faceta ale coraz bardziej przeszkadza mi mieszkanie na kupę. Moi rodzice mają mieszkania które wynajmują, malutkie kawalerki sztuk dwie. I teraz moje pytanie, czy mam prawo prosić ich o mieszkanie? Co z rodzeństwem w takim przypadku? Ja pewnie muisiałabym się zrzec praw do domu rodzinnego. Boli mnie bo oni doskonale wiedzą że chce się usamodzielnić i mieszkać sama ale od lat nie podejmują tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam pewna ze z czasem jak będę coraz starsza to oni porusą ten temet ale oni od lat milczą i mimo ze delikatnie sugeroeałam że nie będę mieskać z nimi w domu rodzinnym to i tak nie było podjęcia temetu mieszkań. Mam wrazenie ze im pasuje ze mieszkam z nimi, a mi szczerze mówiąc jest z tym coraz gorzej i źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz. Jak chcesz się usamodzielnić to się usamodzielnij ale samodzielnie (czyt. swoim wysiłkiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
póki co, to żadnych praw do domu rodzinnego nie masz nabędziesz je w swojej części po śmierci rodziców prosić zawsze możesz, ale formalnie nic ci się nie "należy" z majątku wspólnego rodziców za ich życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam prawa? Ale przecież wyprowadzę się z domu to czy wtedy nie jest tak ze rodzieństwo jakby mnie spłaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co cie spłaca? Jak zostanie otwarty spadek (śmierć rodziców) to nabędziesz prawa), do tego czasu zapracuj na swoje albo dalej obciążaj rodziców swoją obecnością w ich domu. Co za roszczeniowa p***a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi przykro bo byłam pewna że oni te mieszkania mają dla nas a tu się okazuje ze to dla nich. Czemu oni tak postępują? Inni rodzice robią wszytsko z myślą o dzieciach i dlatego myślałam że u nas jest podobnie. Pomyliłam się widać, kilka lat mija a oni nabrali wodę w usta i milczą. Gdyby chociaż powiedzieli- słuchaj córka , za x lat to mieszkanie będzie twoje odkładaj kasę na remont, czy cos w tym stulu. A tu nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessinthesky
Po śmierci rodziców masz prawo do spadku. Za ich życia nie masz prawa do ich kasy. Skoro pracujesz to dlaczego nie weźmiesz kredytu na mieszkanie? Skoro nie wydajesz na czynsz to chyba coś zaoszczędziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj córka. Odkładaj kasę na mieszkanie. Nie kumam, mieszkasz w domu rodzinnym, rachunki pewnie dzielicie i nie odłożyłaś kasy na mieszkanie dla siebie? Jak dla mnie wystarczająco ci pomagają, że nie krzywią się, że jeszcze z nimi mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
princess a kto powiedział że żyje na ich koszt? mieszkam owszem z nimi ale normalnie się dokładam do wszystkiego, nie jestem żadnym pasozytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz, że masz juz swoje lata, a nie masz pojęcia o podstawowych sprawach finansowych, dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa bo chyba byłam głupia i naiwna że sądziłam ze rodzice kupili te mieszkania dla nas. Obserwuję koleżanki i kolegów i u nich tak było że rodzice na pewnym etapie zycia przekazywali mieszkania, po skończeniu studiów i kiedy zaczeli pracować. U mnie ejst inaczej, głupia byłam ze tak myslalam bo mogłam już dawno wziąć kredyt a teraz z kredytami wiadomo jak jest a poza tym mam obecnie umowę na czas określony i o kredycie mogę sobie pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poki zyja rodzice nie masz prawa do niczego,jak umra chaty o ile sie ostana i dom rodzinny dzielicie na tylu ilu was jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:58 a co mi z chaty kiedy będę sama mieć 60 lat po ich śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale byłam glupia, mogłam myslec o kredycie kilka lat temu. Nie wiem dlaczego pomyslalam że rodzice zawsze robia wszytsko z myślą o dzieciach. Chyba niestety nie moi jak się okazało:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty nie możesz sama do czegos dojsc tylko liczysz na drapane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pusta dzida

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"rodzice robią wszystko z myślą o dzieciach" no to faktycznie byłaś głupia dzieci są częścią, ważną, życia rodziców, ale nie jedynym celem ich życia i jedynym napędem ich wszystkich dzialań dorośli ludzie to nie tylko rodzice, to też normalne jednostki ludzkie, które mają swoje życie, swoje zajęcia, swoje hobby, pracę i marzenia dzieci nie są pępkiem świata warto mając "swoje lata" wydorośleć i wiedzieć, na czym świat polega a nie żyć w mentalnym świecie przedszkolaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara roszczeniowa doopa niedorajda kiepskie prowo bo nie wierze że rodzice ci nie doradzali jak inwestować pieniądze żeby też posiadać własny majątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera az do bolu tralalala
Przepraszam - masz swoje lata, pracujesz, mieszkasz u rodzicow i nie stac Ciebie na kupno swojego tylko czekasz az ktos Ci cos da ? Sorry ale przegralas zycie - z takim podejsciem. Jestes nieudacznikiem, ktory zeruje na swoich rodzicach- przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×