popisze z samotna pania

Ok, ale tak szczerze, to przyznajemy że masz małego i że Ci nie staje? Mam 45l i też czasami mi nie staje....

i co dorotka nie potrafisz podac miejsca spotkania masz na....ne w glowie

monika nie mierz wszystkich jedna miara nigdy nie dopuscilem się zdrady NIGDY

Monika to co przezylem z wiola przez 4 lat to jak koszmar z ulicy wiazow

I co? Niby taki szczery tutaj jesteś i się wybierasz,a odwagi przyznać się nie masz co do tego co wcześniej pisałem. Zdarza się że mi nie staje, przyznaję się, najczęściej gdy wracam strony z roboty i nawet nie myślę o seksie tylko o łóżku w kontekście snu,albo gdy w weekend za dużo z kolegami wypije

Opowiesz o tym? Co takiego było strasznego w spotkaniach co weekend? Na początku z moim też tak się spotykałam bo dzieło nas ok 120km, ale teraz jesteśmy ze sobą już 3 rok i mieszkamy razem od 2lat

mieszkaliśmy od siebie 17 km i po 4 latach weekendowych spotkan wyniosla się do miasta chciałem dojezdzac od niej do pracy ale stwierdzila ze mieszkanie jes dla niej i dla corki

17km ,a 120km jest różnica co? Wybacz za to co powiem, to nie była miłość przynajmniej z jej strony. Nie myśl o niej tylko poszukaj sobie nowej partnerki. A co do Doroty, po rozstaniu się z Wiolettą nie spotkałeś się czasem z nią? Może po prostu daty pomyliła i wydaje jej się że to dawniej było, bo coś w tym jest ze tyle wie o Tobie itp.

napisałem tak w wielkim skkrocie

pisala ze rok temu a wtedy byłem z wiola

a może to wioli zemsta za to ze zabrałem jej auto

Zabrałem jej auto i sprzedałeś? Kozak jesteś, za ile poszło i co to było bo nie czytam od początku,ale chyba będę musiał bo widzę że ciekawa rozmowa mnie ominęła

monika to nie takie proste mam zalane mieszkanie jestem po operacji kolana

Woda w kolanie zalała Ci mieszkanie? :-)

a co miałem jej zostawić jak mnie od zboczeńca wyzywala a w trakcie okresu chciała minetke fuj

wiesz co gościu odwal się bo dotknela mnie tragedia a ty się nabijasz

"Mnie od zboczeńca wyzywala " Nooo, czyli jednak coś na rzeczy z Dorotą, swoją drogą ciekawe czemu jej nie ma. Monika, a tak z ciekawości zapytam, 120 km on jeździł co weekend do Ciebie, to jak wy się poznaliście?

znikam bo tu nie można normalnie popisac

Przepraszam że nie pisałam, ale mam małe dziecko którym muszę się zajmować, chyba rozumiesz o co chodzi. Apeluje do wszystkich tu piszących i czytających, dajcie mu spokój i nie nabijajcie się z niego. Sympatyczny chłop z niego, nie trać wiary, poznasz odpowiednią kobietę to i maluch sam się uniesie z wrażenia :-) i nie przejmuj się tym że mały, ważne że wariat :-) PS. Mój też nie ma wielkiego, ale potrafi czynić cuda. A tak tylko z ciekawości zapytam, jeśli się nie krępujeszukam oczywiście o tym napisać, ile cm ma Twój?

Monika, bo nie wielkości ma znaczenie tylko umiejętności obsługi :-) Monia ma rację, sorry stary, nie mniej żalu za to co Ci pisałem.

MisiekWawa- "umiejętność obsługi "? A co Ty z mojej cipki robisz wtryskarke? :-)

dzięki monika za dobre slowo a ptaszka mam w normie 17cm

fajnie ze masz malucha swoich dzieci nie mam ale mam 2 bratankow 9 i 7 lat

jak chcesz monika to pisz na zebmackein@interia.pl

dorota kłamstwo ma krótkie nogi

kobiety dziela się na damy jak chcemy to damy albo nie damy

Witaj Staszku :-) 17 cm to wcale nie taki mały, muszę linijkę poszukać bo na oko wydaje mi się całkiem całkiem :-) Z ciekawości dziś mojemu zmierze i dam Ci znać jeśli chcesz wiedzieć oczywiście. Dziękuję za e-maila, ale wiesz, jestem mężatką to raz, a dwa jak to się mówi, jestem wierną su*ką swojego pana :-) którego bardzo kocham gdyż dba o mnie i też mnie mega kocha :-)

17cm? Dobre sobie :-) Koledze mierzyłeś czy na forum dopytywałeś o normy wielkości? Coś brania nie masz, ale jaki wędkarz taka ryba :-) Pozdrawiam

doskonale cie rozumie i nawet mi przez myśl nie przeszlo żeby cie namawiać Moniko do zdrady

Dorota nagla amnezja i zapomnialas gdzie się spotykaliśmy?