Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MiłegoDnia

Najlepsze Kawały Jakie Znacie

Polecane posty

Gość gość
Pijany facet wraca do domu. Żona zaczyna awanturę i wymownie pokazuje palcem na zegarek. Na co facet: - Wilekie halo! Zegarek ku**a ! Jak mój ojciec wracał do domu, to matka na kalendarz pokazywała !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha dobry ten kawał z taksówkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyszedł nowy pracownik do firmy, szef się go pyta: - Jak się nazywasz? Nigdy nie mówię do pracowników po imieniu. - Nazywam się Jerzy Kochany. - Dobra Jurek, mamy coś do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiłegoDnia
W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta: - Przydałoby się wymienić świece. - To wymieniaj pan, tylko szybko. No to mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej: - Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki... - Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu. Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi: - No, gotowe. Na to klient pokazując na samochód stojący przed warsztatem: - No to bierz się pan teraz za mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy: - Przyszedłeeeeeemm! Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia. - Kuurrwa przyszedłemmmm! Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło: - W domuu jestemmm! Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami. - Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm! Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha: - Jak zaj**iście być kawalerem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo są świeżo po kłótni. Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża: - Twoja rodzina? - Tak, teściowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strażak wrócił z pracy do domu i mówi do małżonki: - Słuchaj mamy wspaniały system u nas w remizie. Kiedy zadzwoni pierwszy dzwonek, ubieramy nasze kurtki. Kiedy zadzwoni dzwonek drugi - zjeżdżamy po rurze na dół. Dzwoni trzeci dzwonek i wszyscy już siedzimy w wozie. Od dzisiaj chcę, żeby w tym domu obowiązywała podobna zasada. Kiedy powiem do Ciebie "dDzwonek pierwszy", masz się rozebrać. Kiedy powiem "dzwonek drugi" masz wskoczyć do łóżka". Kiedy powiem "dzwonek trzeci" zaczynamy całonocne pieprzenie. Następnej nocy mąż wraca do domu i woła: - Dzwonek pierwszy. Żona rozebrała się do naga. - Dzwonek drugi - zawołał strażak i żona wskoczyła do łóżka. - Dzwonek trzeci - i zaczęli uprawiać seks. Po dwóch minutach żona woła: - Dzwonek czwarty! - Co to jest dzwonek czwarty? - pyta zdziwiony mąż. - Więcej węża - odpowiada żona - jesteś cholernie daleko od ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policja zatrzymuje samochód,w którym jedzie młode małżeństwo z małym dzieckiem i daje kierowcy alkomat. Kierowca dmuchnął. - Ma pan 0,8promila-mówi policjant. - To niemożliwe, macie zepsute urządzenie, niech żona dmuchnie. Żona dmucha - 0,8 promila-mówi policjant. - Macie zepsute urządzenie i koniec! Niech dziecko dmuchnie! Dziecko dmucha - 0,8 promila - Ty, Janek, mamy zepsute urządzenie! Przeprosili kierowce, kierowca odjeżdża i mówi do żony: - No widzisz! Mowiłaś, że Kubusiowi zaszkodzi, jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Synek? - Tak tato? - A ty słyszysz przez ścianę jak my z mamusią seks uprawiamy? - Niee... no nie tatooo... nie no... nie słyszę! - No widzisz. A jak ty walisz konia to my słyszymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed świętym Piotrem stają trzy kobiety. Św Piotr pyta pierwszej: > - Ile razy zdradziłaś? > - 6 razy. > - W takim razie dostajesz czarne skrzydła bedzie fruwać jak nietoperz. - Druga mówi: - Ja zdradziłam 3 razy... - Dostajesz jedno skrzydełko białe drugie czarne. - Trzecia mówi: - Ja nie zdradziłam ani razu... - Dostajesz 2 białe skrzydła... - Pyta: - I co, i co będę aniołem? - Św Piotr mówi: - Nie - głupią gęsią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córeczka budzi się o trzeciej w nocy i mówi: - Mamo, opowiedz mi bajkę. - Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiłegoWieczoru
Co byście zrobili, jakbyście złapali złotą rybkę? - Ja bym poprosił ją o pieniądze. - A ja o miłość. - A ja bym usmażył gadzinę!!! - Dlaczego?!!! - Poprzednio ją poprosiłem o miłość i przyjaźń. Teraz uganiają się za mną zakochane pedały, a kobiety proponują: "Zostańmy przyjaciółmi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przychodzi gość do pani doktor i mówi: - Mogłaby pani mi coś dać bo mam erekcje 24 godziny na dobę. - Mogę panu dać spanie, jedzenie i tysiąc złotych miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiłegoWieczoru
Przychodzi mały Jasiu do taty i pyta: - Jak ja się znalazłem na świecie? Tata myśli co mu powiedzieć. - Jasiu, bocian Cię przyniósł. - Tato, czemu Ty jesteś taki głupi? - Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz? - Bo mamy taką fajną mamę, a Ty pie***lisz bociany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoni gościu do masarni i pyta się: - Ma pan świński ryj? - Mam. - Czy ma pan kurze udka? - Mam. - Ma pan żeberka? - Mam. - To musi pan śmiesznie wyglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dniu ślubu mąż mówi do żony - Słyszysz kochanie czajnika gwizdanie? Po ślubie - Słyszysz piz** jak czajnik gwizdo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasiu pragną mieć papugę. Rodzice zdecydowali się kupić. Mama pyta Jasia: - Jaka jest pogoda? A Jasiu na to: -Ale leje - papuga to zapamiętała. Jasiu wybiera się do szkoły z papugą i z pewnego domu słyszy: - Oddawaj te pieniądze złodzieju! - papuga to zapamiętała. Mama Jasia szykuje tatę Jasia do pracy i mówi: -Uważaj na zakrętach kochanie! - papuga to zapamiętała. W niedziele Jasiu zabiera papugę do kościoła. Ksiądz kropi kropidłem a papuga: - Ale leje! Ksiądz zbiera na ofiarę a papuga: -Oddawaj te pieniądze złodzieju! Ksiądz się zdenerwował i zaczął ganiać papugę po kościele a papuga do niego: -Uważaj na zakrętach kochanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzie sobie Jasiu przez wieś i krzyczy: - Jedź lowelku jedź! Podchodzi do niego starsza pani i mowi: - Taki duży chlopiec, a nie umie wypowiadac R. Jasiu odpowiada: - Wypie***laj ty stara ku**o!! - A ty lowelku jedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzie facet lasem, a tu z krzaków wyskakuje wiewiórka cała w g**nie. Facet kochał zwierzęta, więc wytarł wiewiórkę chusteczką. po chwili wyskoczyła kolejna brudna wiewiórka. Facet zaczął ją wycierać, a tu trzecia. Po chwili z krzaków dobiega glos: - Panie, masz pan jeszcze chusteczkę, bo mi sie wiewiórki skończyły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpada mąż do domu i włącza telewizor. - Zaraz się zaczyna mecz - mówi do żony. - Ale wynik podawali w radiu - odpowiada żona. - To nic, nie mów mi. - Ale ja znam wynik - Proszę cię, nie mów mi. - No dobrze - mówi żona - jak ci tak zależy to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewna kobieta kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta... - Czy może mi pan wymienić? Młody farmaceuta zaczerwieniony po uszy odpowiada... - Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś. - Może jakaś jest w górnej szufladzie ? odpowiedziała. Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny. Oczywiście zmartwił się. - To twój mąż? - zapytał nerwowo. - Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego. - Twój chłopak? - Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho. - No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak. Dziewczyna odpowiedziała spokojnie: - To ja przed operacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasiu, zachowujesz się jak prosię! - strofuje mama Jasia za zachowanie przy stole - wiesz, co to prosię? - Tak mamusiu - dziecko maciory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podchodzi blondynka do informacji PKP: -Przepraszam jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy? -Chwileczkę.... -Dziękuję !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiłegoWieczoru
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi: - Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to: - Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta: Jasiu: - Kup pan misia. Facet : - Spadaj chłopcze. Jasiu: - Bo będę krzyczał. Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho. Jasiu: - Oddaj misia. Facet: - Nie oddam. Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał. Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia: - Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj! Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi: - Ja w sprawie Misia... - Spier..... już nie mam kasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ślubem : Ona: Cześć!!! On: No nareszcie, już tak długo czekam! Ona: Może chcesz, żebym poszła? On: Nie! Co ci przyszło do głowy? Ona: Kochasz mnie? On: Oczywiście o każdej porze dnia i nocy! Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On: Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona: Chcesz mnie pocałować? On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji! Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On: Zwariowałaś? Przecież wiesz, jaki jestem! Ona: Czy mogę ci zaufać? On: Tak. Ona: Kochanie... ( Po ślubie: czytać od dołu w górę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnego dnia zanim jeszcze Jasiu przyszedł do szkoły pani mówi do dziewczynek: - Gdy Jasio was obrazi lub powie coś nieprzyzwoitego wszystkie wyjdźcie z sali. Po kilku minutach wpada Jasio i krzyczy: -E..Burdel budują za rogiem. Na to wszystkie dziewczynki wyszły z klasy. - Gdzie ku*wy dopiero fundamenty kładą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autobusem jedzie chłopak i czyta książkę. Na przystanku wsiada elegancka pani. Chłopiec ustępuje jej miejsca. Pani siada i zagaduje: - Pewnie jesteś chłopcze z Krakowa. - Jak pani na to wpadła? - Ustąpiłeś mi miejsca. - A pani to pewnie rodowita warszawianka? - Rzeczywiście! Jak na to wpadłeś? - Nawet "dziękuję" pani nie powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani pyta Jasia - Jasiu ty masz takie krzywe nogi od małego A Jasiu na to - niee... od kolan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy: - Nie ruszać się, to jest napad! Jakiś pasażer z ulgą: - Ku**a, aleś mnie pan wystraszył, już myślałem że to kanary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×