Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przestane chodzic na zakupy bo ceny przerazaja

Polecane posty

Gość gość
Jak ja przyjeżdżam ze Szwecji do PL na wakacje to nie mogę się nadziwić jak u was jest tanio. Pomijając to że zarabiacie 3 -4 razy mniej ale przecież płacicie czasem nawet 10 razy mniej. Jednopokojowe skromne mieszkanko kosztuje w Sztokholmie 2.000.000 zł a u was najwyżej 1/4 z tego x x ale głupoty piszesz... u nas tzn gdzie? Warszawa, Poznań, Bydgoszcz? Kazde miasto ma swoja cene, w Warszawie jest b drogo.... W Poznaniu kiedyś wynajmowałam mieszkanie dwóm studentom, koszt tego to ok. 1500 zł, jak potem wyjechali do Wiednia to tam wynajem takiego metrażu- płacili tyle samo, tyle ze kaucja ogromna.. Ceny zywnosci sa b różne, sa takie porównywarki cen... Powiedzmy ze usredniając, za granica jest jeszcze raz tak drozsza zywnosc niż u nas, ale ludzie przeciętnie zarabiają 4 razy więcej... Czyli mimo wszystko standard zycia jest tam o 100 % lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ulicach śmigają najnowsze modele samochodów tak że miejsca do parkowania nie uświadczysz. Tysiące domów w budowie, ludzie jeżdżą na ekskluzywne wakacje a wy mówicie że w PL jest bieda? 30 lat temu zarabialiście 25 $/mies a dziś 5.000 zł wam mało. Polak zawsze niezadowolony. Żeby mu miodem dooope smarować to i tak będzie narzekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o zarobki to przecież byle buc ma dziś te marne 5.000 więc nie jest źle. A pen/sje ostatnio bardzo się poprawiły. Ja mam na rękę 8.400 a wcale się nie przemęczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tysiące domów w budowie, ludzie jeżdżą na ekskluzywne wakacje a wy mówicie że w PL jest bieda? 30 lat temu zarabialiście 25 $/mies a dziś 5.000 zł wam mało. x buachacha, dziewczyno, sporo się buduje może ale z pieniędzy ludzi co mieszkają za granica... Najczęstsza polska płaca to nadal ok. 1600 zł, wiec bieda z nędzą. Do tego fatalnie zarabiają kobiety, dużo gorzej od mężczyzn. Te dane co podaja oficjalnie typu srednia płaca sa specjalnie tak liczone, ale na serio b mało kto ma te 4300 brutto- czyli 3000 netto. Za 3 tys to się cała rodzina w Polsce z dziecmi musi utrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha,ta ze szwecji to sie dopiero udała. Tam jakby ktos zadabial 1500 to by go smiechem zabili,tam nawet nie wyobrazaja sobie tak marnych kwot jako kase na caly mc na wszystko doslownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mi tu DOBRZE
ryz z jablkami ryz al dente, gotowany na mleku z łaską wanilii. jabłka scieram na grubych oczkach. W formie do tarty układam warstwę ryżu, jabłka, cynamon, kardamon, łyżkę miodu, znów ryz i 3 łyżeczki masła. zakrywam folia i piekę ok 20 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, ze w Polsce jedzenie jest bardzo zlej jakosci. Tylko owoce i warzywa sa OK, mieso jest nafaszerowane woda, kurczaki smierdza tak, ze kot nie chce tego jesc, maslo sie falszuje na masowa skale, nie ma ani jednych lodow bez syropu glukozowo-fruktozowego w skladzie. W chlebie jest tez syrop glukozowo-fruktozowy, jest olej palmowy; platki zmiemniaczane w ciemnym pieczywie! Trudno kupic pieczywo bez tych dodatkow. Trzeba szukac i czytac etykiety, o ile producent napisal cala prawde....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie gadacie,że na zachodzi drogo itd. Ale jest różnica zarabiać 1500 zl A 1500 euro. Ja mieszkam w Niemczech i nie zarabiam kokosow ale 1500 euro mam. I takie porównanie w pl kg piersi z kurczaka 14 zl tutaj 6 euro(niby trochę drożej ale jednak zarabiam 4 x wiecej). Na jedzenie na siebie wydaje max 200 euro wiadomo jeszcze paliwo chemia itd a za kawalerkę też nie płacę tak jak w Polsce 1000zl (czyli 2/3wyplaty) A 350 euro wraz z rachunkami więc jeszcze sporo odkładam. Ci co nie było nigdy za granicą biadola jak to tam drogo itd a wcale to nie jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko jakby każdy Polak zarabiał 5000 :o ja od skonczenia szkoły szukam godnej pracy na umowę i chuj, wszędzie zlecenie max 1500 na rękę. A weź zachoruj... Obecnie zarabiam 1200 zl netto, z chlopakiem wynajmujemu mieszkanie i z rachunkami zjada nam polowe wspólnego budżetu. Do tego zawsze trzeba kupić jakieś środki czystosci, dziecko w drodze i mm kupowa żarcie za 300 zl na tydzień? To jest 1200 na miesiąc, haha smiech na sali... Staram się wydawać nie więcej niż 100 zl, zremy ciągle jedno i to samo, dziecku nakupilismy same używki, juz nie wspomne jaka musieliśmy klepac biedę zeby przezyc. Najtanszy ser, który smakuje jak plastik, szynka 50% wody, reszta skory, oczy, kosci, mięso z przecen, najtańsze witaminy z apteki, prenatalnych badan brak. Owoce w śmiesznych ilościach, dobrze ze woda z kranu leci... No niech mi ktoś powie, ze tak żyje za granica to mu sie poklonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za przepis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za granica teraz tez zrobiło sie gowno a nie praca i zarobek, z nasza pomocą. Agencje pracy robia co chca, zatrudniaja kiedy chca, kogo chca, płaca jak chca, przez desperatow, ktorzy zgadzaja sie na wszystkie warunki. Jak zarobisz 900 funtow na reke to cud, czyli full time, jak wszedzie chca na part time, a płacic wynajem itd trzeba. Benefitow tez odrazu, teraz wcale, nie daja. Ta sama bieda dla nowego emigranta, tylko w obcym jezyku. W tesco w uk juz tez coraz czesciej pojawia sie gowniane jedzenie, chociaz jeszcze nie sa tak bezczelni zeby bylo takie jak w pl. Kurczaki tez jyz zaczynaja smierdziec, bo sa karmione chemia, antybiotykami w ekspresowym tempie i to teraz najgorsze mieso. Kupilam kiedys w polskim sklepie serek topiony, kiedts smakowały mi bardzo... O matko wyplułam to natychmiast, nie był przeterminowany, tylko swiezy, a smakowal jak proszek z masłem, masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabawni sa Ci co pisza z zagranicy i zarabiaja wielokrotnie wiecej:D sprobujcie wyzwywic sie w PL za minimalna krajowa:D sam wynajem kosztuje tyle ile minimalna, powodzenia narzekalcy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo za granicę jak sie jedzie to sie nie robi interesów z Polakami, a tym bardziej agencjami, jak juz poszukać tam, a nie przez PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. zylam w kilku krajach UE i doklanie wiem o czym pisze. w porownaniu do biedy w PL, zycia od 1 do 1 (wielu nawet nie starcza)ty, z syfskim niezdrowym jedzeniem i smogiem, pracodacami wykorzystujacymi ludzmi, wy macie eldorado

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zapomnialam dodac, czekanie na pilna operacje 3 do 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie rozumiesz... Teraz za granica nie znajdziesz inaczej pracy jak przez agencje. Te gnidy opanowały juz wszystkie sektory, dzieki nam Polakom -desperatom interes zatrudniania tanich bialych murzynow im kwitnie. W UK kompletnie rozwalilismy rynek pracy i płacy, dzieki nam wynajem nawet najbardziej obskurnej klitki wynosi ogromna kwote... Dlatego glosowali za brexitem, oni chca zyc jak ludzie a nie jak szczury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Godny zarobek w PL to przy naszych cenach ok 10.000 zł/rączkę. Wtedy w PL jest taniutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj co ty człowieku chrzanisz? Mieszkam już w 3 z kolei kraju (Belgia, Luksemburg i teraz Francja) i NIGDY nie pracowałam przez żadne agencje. Normalnie jak szukałam pracy to odpowiadałam na ogłoszenia albo roznosiłam CV po interesujących mnie firmach, a ostatni raz pracę zmieniałam na początku tego roku i też bez jakichś dziwacznych "agencji"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przyjedz do UK gratulacje jezeli znajdziesz prace, nawet dla specjalisty nie przez agencje... One nawet sklepowe zatrudniaja... Rozpanoszyło sie to masakrycznie... Moja znajoma powiedziała mi, ze w Holandii jest to samo. Te kraje, ktore wymieniłas nie sa opanowane jeszcze przez nasza szarancze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My wydajemy 700-800 zl na miesiąc na jedzenie w sumie na 2 osoby bo dziecko je w przedszkolu. W domu tylko w weekendy je obiady. Też uważam, ze drogo mamy bo za 100 zl to nic prawie nie ma w tym koszyku. Glodni nie chodzimy, ale ceny przerażają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W de też to samo wszędzie agencje, jeśli chcesz dostać umowę bezpośrednio z firmą to musisz zacząć przez agencję obojętnie obcjokrajowiec czy Niemiec i zarobisz 1000 euro/ miesiąc, mieszkanie za 500 euro. To prawda że Polak musi mieć wszystko nowe, Niemcy wszytsko wystawiają na "bazarkach" cotygodniowych gdzie widzę takie śmieci, że w pl to dawno leżałby w koszu. W sklepach też kupują tylko marki własne sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym roku nawet sezonowe owoce były drogie. Czereśni poniżej 11 zł nie widziałam, truskawki staniały do 5 zł, ale po tej cenie były bardzo krótko, szybko poszybowała cena z powrotem w górę. Maliny malutki kartonik - 8 zł, jagody zawsze sa drogie, bo ich zbieranie jest męczące i nikt nie będzie sprzedawał ich po kilka złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a po cholere mialabym przyjezdac gdzies, gdzie jak piszesz jest chala i kaszana, skoro gdzie indziej zyje sie i pracuje sie normalnie? I nie rozumiem, co ludzi tam trzyma, swiat jest duzy, poza UK jest masa o niebo lepszych do zycia krajow. No, ale niektorzy widac jedyne co potrafia to utknac w takiej ciemnej dvpie i na nia narzekac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha w Polsce mozna tanio pojesc ha ha, zwlaszcza ze kg lepszej ryby trzeba zapinkalac pol dniowki. Chyba, ze przyjedzie "polski niemiec" w odwuedxiny ze swoja wyplata. Prosze nie przeliczac euro na zlotowki, tylko trzymac sie jednostek monetarnych. Zarabiam w Polsce 1200 jednostek i tyle samo jednostek zarobie np w Niemczech, czy Wloszech, a w tych krajach kupie 2 razy wiecej zywnosci. Co z tego, ze piers kurza po przeliczeniu kosztuje 35 zl, jak na jednostki to 9? Czyli taniej niz u nas prawie o polowe. Zarobki rosna? Chyba ta najnizsza krajowa. Zywnosc moze nie drozeje, ale inne juz tak, a i tak zywnosc jest droga. Prawda jest to, ze jedna wyplata idzie na oplaty, druga na zywnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz gosciu 9:35, ty lubisz sie tulac po swiecie. Ja przyjechałam do UK jeszcze przed wejsciem PL do UK, tu mam domek w ladnej miejscowosci, place i zyje tak jak tutejsi, ale widze co zrobiła polska szarancza z rynkiem pracy i płacy... Rozwalilismy własny kraj, a teraz niszczymy innym... UE dobrze wie co robi, najpierw polska szarancza wszystko wyniszczy a uchodzcy z afryki doprawią, bedziemy zyc ja za bolszewi, kamieniami i liscmi d**e podcierac, bo papier toaletowy bedzie zbytnim luksusem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:43 buduje sie na kredyt. Czyli ma sie kawalek dzialki, bierze kredyt na 30 lat i buduje niewielki budynek. A dlaczego tak sie robi? Bo na jeden uj wychodzi wynajem mieszkania, a wziecie kredytu. Nowe auta? No coz, tez kredyt. Poza tym w zdecydowanej wiekszosci nie kupuje sie w salonie, a kupuje 3letnie, bo cena w tym przypadku jest prawie o polowe nizsza, nie trzeba tego serwisowac, a jeszcze nie trzeba wkladac kupy kasy w naprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubie sie "tulac" ale lubie miec rozne doswiadczenia zyciowe i zawodowe. Na "domek w ladnej miejscowosci" przyjdzie jeszcze czas, na razie wole tych miejscowosci poznac wiecej :) Do Polski wracac nie zamierzam na pewno, i na pewno jak zdecyduje sie gdzies osiasc to bedzie to miejsce przyjazne do zycia, z "niezniszczonym rynkiem", nawet jesli bedzie to oznaczalo wyjazd na Alaske :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze te wakacje. Tak sie sklada, ze ludzie albo biora rowniez kredyty, albo ciulaja caly rok. Potem lapia last minute i leca na tydzien, tam gdzie pewna pogoda. Wbrew pozorom nie wychodzi duzo drozej niz nad naszym nirzem, gdzie od tygodnia w lipcu nie ma pogody. Wynajmij sobie domek drewniany na tydzien. Koszt samego noclegu, to 3000zl. A gdzie jedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie sie licytować, gdzie za granicą żyje się gorzej, bo nie o tym jest temat. Tu jest temat o drogiej żywności w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej osoby wyżej, która pisze o agencjach: TO NIE SĄ POLSKIE AGENCJE. Polacy są zatrudniani przez lokalne agencje, które nie są prowadzone przez Polaków i rekrutują ludzi wszelkiego pochodzenia, a nie samych Polaków. Lokalnych też. Ale pamiętaj że MÓWIMY WYŁĄCZNIE O PRACACH FIZYCZNYCH, typu fabryka, bo specjaliści z wyższym wykształceniem i językiem są rekrutowani bezpośrednio przez działy HR w konkretnych firmach. Nie wprowadzaj ludzi w błąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×