Dymam mezatki

A "ta jedyna" jezdzi koleją? :-D

Nie,nie jezdzi koleją jezdzi moim fiatem punto jak jestem po piwku :)

Potwierdzam. Mężatki są bardzo łatwe i jak dorabiają rogi to wyzbywają się wszelkich hamulców. W zasadzie nie tylko mężatki, ale też i panny w wieloletnich związkach, którym się stały partner już opatrzył. Ogólnie większość sama z siebie się nie kurfi, ale jak są dogodne okoliczności i gwarancja dyskrecji to chętnie rozkładają nogi i wyzbywają się zahamowań. Oralny z połykiem? Spoko. Anal? A czemu nie :-) itp.

swojego czasu często wyjeżdżałem na służbowe delegacje, szkolenia itp. zawsze po części oficjalnej jest tzw. część integractjna czyli balanga i chlanie. nie raz konczylem taką imprezę w łóżku z jakąś panienką, zwykle byla to laska w związku z długim stażem, pracująca w innym oddziale firmy, zawsze bylo ostro. mam też na koncie panienke ode mnie z dzialu, ktora jest teraz na macierzynskim i jak szla to powiedziala mi ze nie wie czy to męża czy moje :-) w sumie nie zabezpieczalismy się, ja konczylem zwykle na jej brzuchu, a jesli w niej, to w ustach lub tyłku, nigdy w pipce, ale kto wie :-)

Na analny nie każda sie zgodzi bo po prostu nie każda kobieta to lubi.

Mężatki są najlepsze potrafia przemienić sie z cichej myszki i kury domowej w prawdziwego demona sexu.

Panowie marzy mi sie zdrada mojej zony. Chcialbym aby ktos ja ostro wybzykal. Dlaczego?

A skad wiesz ze juz ktos jej nie posowa jak tyjestes w pracy. Ale chcial bys na to patrzec?? Czy trojkat?? Chyba nie ma problemu ze znalezieniem chetnego.

Chcialbym aby miala stalego kochanka a pozniej kiedys do nich sie dolaczyc... :-)

Czy ona tego chce?? Bo to nie problem znalesc takowego. A skad jestescie??

Tak, ona tez tego chce... Skad ty jestes?

Centralna polska.

Szkoda, my z zagranicy.

Regularne współżycie zmniejsza ryzyko zawału serca, poprawia kondycję mięśni i krążenie krwi. Seks działa także jak środek antydepresyjny i przeciwbólowy, zmniejsza stres, co ma pozytywny wpływ na twój wygląd i dobre samopoczucie. Im więcej seksu, tym dłuższe życie American Scientist Clinic w Mayo opublikowała wyniki badań, według których udany i częsty seks ma wpływ ma wydłużenie życia. Udowodniono, że szybciej umierają ludzie mniej aktywni seksualnie. Wśród osób w podobnym wieku i podobnym statusie społecznym, ci, którzy mają rzadko orgazmy umierają dwa razy szybciej niż ci, którzy doświadczają go często. Seks łagodzi stres i depresję Podczas stosunku seksualnego wydzielają się znaczne ilości endorfin, hormonów szczęścia, czemu towarzyszy redukcja stresu i poczucie euforii. Tuż przed punktem kulminacyjnym, poziom oksytocyny wzrasta pięciokrotnie, czego efektem jest właśnie wydzielanie się endorfin w dużych ilościach. Tym samym udany seks łagodzi ból głowy, stawów czy migreny. Zacieśnienie więzi pomiędzy partnerami podczas seksu ma pozytywny wpływ na pewność siebie, pozytywne myślenie i optymizm. Badania wykazały, że sperma działa antydepresyjnie - kobiety, które miały częste stosunki seksualne nie wykazywały oznak depresji. Ludzie, którzy mają ekscytujące życie seksualne również lepiej śpią. Seks cię wzmocni Stosunek seksualny to wysiłek podobny do sportu lub pracy, zużywamy podczas niego sporo energii. Podczas jednego stosunku możesz spalić nawet 400 kalorii, to porównywalnie tyle samo co pół godziny biegania. Ponadto seks wzmocnienia mięśnie pośladków, miednicy, brzucha i ud. Następnym razem więc, gdy będziesz chciała zadbać o formę, idź do łóżka, zamiast na fitness. Podczas stosunku seksualnego, organizm produkuje także estrogen, hormon płciowy, który uczestniczy w syntezie kolagenu - w efekcie włosy stają się lśniące, a skóra miękka. Aktywność seksualna powoduje również wydzielanie się dużej ilości feromonów. To podświadomie zwiększa naszą atrakcyjność w oczach płci przeciwnej. Seks dobry dla serca Podczas seksu wzrasta akcja serca z 70 uderzeń na minutę do 150. Stosunek seksualny jest treningiem cardio. Jeżeli uprawiasz seks co najmniej trzy razy w tygodniu, możesz zmniejszyć ryzyko wystąpienia zawału o 50%. Stosunek płciowy powoduje także przyspieszony oddech, dzięki czemu do krwi trafia więcej tlenu. Im częściej uprawiasz seks, tym mniej jesteś podatna na przeziębienia, grypy i inne infekcje, ponieważ seks kilka razy w tygodniu sprawia, że zwiększa się ilość przeciwciał odpornościowych, które wzmacniają twoją odporność nawet o 30%. Aktywność seksualna przyczynia się "do wyższego poziomu estrogenu i testosteronu. U kobiet hormony te chronią serce a estrogen dodatkowo zmniejsza ryzyko choroby Alzheimera i osteoporozy w przyszłości.

Jestem mężatką z 13 letnim stażem i nie zdradzam. Moj mąż to fajny facet i nie zasługuje na to by jakiś dupek śmiał mu się w twarz.

Żona poszła do pracy a ja marzę aby ją jakiś facet dobrze wybzykał. Chciałbym poczuć jego zapach na niej... Polizać jej cipkę i poczuć, że jest tak sperma innego faceta. Chciałbym zostać rogaczem...:-)

Ale ty durny.

Sporo tutejszych postów zostało napisanych przez trzepigruchy z wybujałą fantazją, nawet wpisał się ten debil od trójkątów. Niemniej jednak prawda jest jaka jest. Sporo babek w stałych związkach z wieloletnim stażem jak ma okazje to popuszcza brochy innym. Mało tego, śmiem postawić tezę że faceci w tym kontekście są bardziej zasadowi i mniej latają na boki. Tyle że kobiety są po milionkroć dyskretniejsze, dlatego utarło się że to chłopy to takie ordynatne zdradzacze.

Niestety smutna prawda jest taka że prawie każda, jak ma dogodną sytuacje, to zdradzi. Faceci są jednak bardziej zasadowi. Ja, 34latek miałem 2 długie poważne związki i nigdy nie skusiłem się na nic na boku, a miałem mnóstwo okazji, koleżanki z pracy, właśnie gdy byłem w związku najmocniej wpychały mi się do łóżka, a ja głupi nic... Niestety w odwrotnym kierunku na lojalność już nie mogłem liczyć. Obie szmaty mnie zdradzały.

Dżentelmenem to Ty nie jestes.Po co o tym mowisz?..Pysk masz pewnie przyzwoity i porzadnego bolca między nogami wiec lecą na Ciebie panny,milfy,mężatki,babcie.Tylko gdyby wiedziały jaki jesteś słaby i żałosny to olałyby Cię ciepłym moczem (możliwe że lubisz ciepły mocz mężatki)

Podobno najłatwiejsze są mężatki ze stażem powyżej 8 lat. Kumpel wyrwał księgową z firmy gdzie pracuje tylko że ona go kokietowała, strzelała do niego uśmiechy i wylądowała z nim w łóżku. Podobno żaliła się na swojego męża że ją olewa i tylko wszczyna awantury o byle g.... Kumpel powiedział że to był tylko jednorazowy sex i nie chce się już pakować w związki z mężatkami.

Ja lubię ciepły mocz. Chętnie dałbym na siebie nasikać jakiejś fajnej mężatce.

Temat uświadomił mi, że pieprzę się wyłącznie z żonatym 

Dymałem kiedyś często koleżankę z pracy. Podniecało nas jak spuszczałem się w nią rano w biurze dosłownie dwie godziny po jej mężu. Taki miała fetysz, żeby zmieszać spermę jego i moją. Próbowała mnie namówić na wylizanie cipki z jego spermą, ale nie dałem rady. Za to jej mąż wylizywał wieczorem moją, oczywiście myśląc, że to jego.

Poznam panią z woj. Świętokrzyskiego. Mail sympatyczny11@op.pl