Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

"zyczliwa przyjaciolka"

Polecane posty

Gość gość

No wiec mam taki problem. Ostatnio.spotkalam.sie z moja kolezanka z ktora nie widzialam sie kilka mscy. Powod nieodzywanoa sie byl taki ze.mialam.dosc jej zachowan i tego ze.na kazdym.kroku rywalizowala ze mna albo oceniala mnie. Ona mnie.przeprosila nie wiedzac chyba nawet czemu no i zdecydowalam sie.z nia spotkac minelo kilka mscy wiec w sumie juz troche zapomnialam o tym jak to bylo. No i wszystko bylo okej smialysmy sie plotkowalgsmy dopoki.nie zaczela mnie znow krytykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie z nią spokój, takie toksyczne osoby się nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialam tutaj zapytac was o zdanie bo z kednej strony mysle ze ma.troche racji a zdrugiej strony tak mnie.zdolowala.ze od spotkania mam doslownie depresje i nachodza mnie mysli samobojcze. Naprawde nie wiem nawet dlaczego tak zle.sie czuje. No wiec zaczelo.sie.od tego ze ja powiedzialam jej o mojej decyzji pojsciu na staz. Skonczylam studia.ale nie.mam doswiadczenia w tej branzy i myslalam by zaczac od stazu. Szukalam.pracy aplilowalam tez.na.oferty ze stazem.platnym ale miestety bez odzewu. No.wiec zdecydowalam sie zaczac od tego pomyslalam.zawsze.to.jakis start. No.i.ona zaczela krytykowac mnie.o.to ze sie nie szanuje ze skonczylam.dobra uczelnie.i jak.pracodawca zobaczy ze.pracowalam.za darmo.tp bedzie wiedzial.ze.mozna takim pracownikiem.pomiatac itd. Ze nie.pracowalam wczesniej wiec jakby.zobaczyla.moje cv to pomyslalaby ze.jestem tepa.dzidza i ze powinnam zmyslec dosiwiadczenie bo to.co.chce robic.to.nie.jest niv trudnego. Ja mowie.ze.moge zmyslec ale boje.sie ze wyjdzie to.w praniu poza tym pewniej.bym sie czula jakbym faktycznow poznala to wszystko.w.praktyce nie tylko w teorii. Zaczela gadac ze powinnam znalexc jakakolwiek.robote i szukac dalej pracy cenic sie.itd. Ze ten staz mi.nic nie.da bo.przynajmniej.pol.roku trzeba miec.doswiadczenie w branzy itd. I.tego.typu.teksty. Cp.wy o.tym myslicie?? O.jej zachowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadze,ze jezeli ona Ci mowi co Masz robic to nie jest prawdziwa przyjaciolka. Prawdziwi przyjaciele wyrazaja opinie bez narzucania woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta kumpela to wampir energetyczny...jesli po spotkaniach z nia czujesz sie gorzej,az tak ze masz mysli samobojcze to wybacz ale gdzie tu mowa o prawdziwej przyjazni? Nie macie sobie wyjadac z dziubkow bo przyjazn to i szczerosc ale jakbys byla jej droga to pamietalaby o Twojej wrazliwosci,postepowala delikatniea nie celowo ranila,budujac wlasne ego. Tez Mialam taka "kolezanke". Na kazdym kroku musiala byc lepsza. Podobal mi sie jeden chlopak,wiedziala o tym i odbila mi go bo twierdzila ze to "z troski" bo on nie byl dla mnie,tak to tlumaczyla...gdy nie robilam tak jak chce mowila "wiedzialam ze stchorzysz,moglam sie tego po tobie spodziewac". Uwolnilam sie od tej toksycznej relacji ucinamac kontakt poczulam jak spada mi wielki ciezar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki wielkie ja tez nie czuje by bylo.to mowione w dobrej wierze. Tym bardziej ze juz wczesniej bylo wiele takich sytuacji a teraz niby przeprosila mnie a juz na.pierwszym spotkaniu zachowuje sie po swinsku. Po prostu zaluje ze w ogole sie z nia spotkalam widzialam jej zachowanie po tym.jak mnie dobila szla.sobie beztrosko jakby w ogole ja to nie ruszylo a wrecz przeciwnie jak tu ktos napisal chodzilo.o.to zeby podbudowac sobie ego. I to nie pierwszy raz tak.sie zachowywala, normalnie mam takie merwy na nia.. uwaza sie za lepsza a tak naprawde jest tragiczna w tym co robi. Plaszczy sie przed facetami jest na kazde.ich pstrykniecie a robi z.siebie wielce niezalezna kobietę pokazujac siebie jako wzor do nasladowania. po prostu smieszne.. Chcialam dac nam szanse myslalam zebedzie inaczej a ona juz na dzien dobry wymierza mi siarczysty policzek. Z mojej strony to koniec bede miec nauczke ze starych zlych najomosci sie nie rozgrzebuje..niech sobie zyje z dala ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×